No to po mnie

Opowiem wam sytuację z najgorszym nauczycielem na świecie.
Nie jest najgorszy bo jest zły czy surowy, jest najgorszy bo ku*wa nie potrafi zapanować nad bandą dzieci. Każda je**na lekcja to chaos gdzie nie można nawet się skupić bo się kłócą z nauczycielem i mówią że jest gównem, kiedyś pisaliśmy sprawdzian to jednej dziewczynie pojawiła się reklama na jakiejś stronie ze ściągami a nie miała wyciszonego telefonu, nauczyciel zamiast zabrać test i wpisać 1 za ściąganie na sprawdzianie, zagroził że wpisze uwagę a tak naprawdę gówno zrobił. Możecie na niego krzyczeć, obrażać, mówić że ma się wyje**ne w jego lekcje i że jest do dupy to on jeszcze będzie was przepraszał

Mój kolega na Angielskim 2 razy ściągał,napisał przynajmniej na trzy.I wtedy podchodzi do niego nauczycielka...