Wiedźmin: Edycja dla dziewczyn

Ku*wa, jak mnie ten tytuł ku*wa wku*wił. Ku*wa.
Nie, wcale nie spędziłam na Wieśku jakichś 300 godzin, nie sprawdzałam kilku możliwości na przejście każdej misji (chociaż na końcu i tak nie miałam serca zrobić niektórych zje**nych wyborów), nie wku*wiałam się na Płotkę, że jak chce to może przejść po dnie rzeki, a jak nie to zablokuje się na płotku (he he), nie sprawdzałam każdego cholernego pytajnika, chociaż na ogół był przy nich niskopoziomowy szmelc, nie rozkminiałam historii, czy Lambert faktycznie jest ch*jem czy nie. No bo przecież jestem dziewczyną, dziewczyny to tylko w Simsy grają, przecież Droga ku Zagładzie jest zbyt trudna... (jest ku*ewsko łatwa, tylko na początku jest problem, jak cię dojedzie banda wysokopoziomowych mobów)

To uczucie kiedy jestem prawdopodobnie jedyną dziewczyną która pochodzi z polski, uważa że wiedźmin jest beznadziejny, nie lubi simsów i dodatkowo nie lubi cyberpunka. Ktoś mnie poprawi, czy serio jestem jedyna?

Ogólnie to dzisiaj na polskim pani nam pokazywała Dziady cz. 2. Odtworzoną w Wiedźminie. Jarała się jak jeszcze nigdy. "Wow dla mnie to jest czarna magia robić takie inscenizacje w programach do animacji gier (bo to był jakiś Wiedźmin Filmmaker) i nie wiem jak to jest w ogóle możliwe".

Sekend lajf

Kiedy nauczysz się wgeywać mody do the Sims 4 i wszystkie simki wyglądają jak plastiki [*]

Nie wiem czemu to robi okrążenie po Internecie. Wszystkie trzy postacie zrobione są na odwal, Triss i Cirii mają identyczne usta, identyczne spodnie. A jedyny strój który jakoś trzyma się postaci to strój Yen. Ich twarze też nie oddają zbyt dużo charakteru i ogólnie lepsze wykonanie tych postaci można na szybko znaleźć w galerii w simsach.
Poza tym "Wiedźmin edycja dla dziewczyn"? Serio? Ugh

Czy tutaj Triss ma 21cm w talii?

Ale bym je pykci pykci

Ale bym ram pam pam

Ale bym z nimi rymci rymci

wszystkie wyglądają sztucznie

Aż mi się zachciało zagrać w Simy...

WhY iS mY pP hArD???

Czyli to nowe dlc nie było żartem na prima aprilis?

Ciri najbardziej podobna, ale Yennefer najładniejsza