Wojna komórkowa

Okej, to ja rzucę garść biologicznych ciekawostek.
1. Komórki prokariotyczne są kilkanaście razy mniejsze od eukariotycznych. W naszym ciele znajduje się 10 razy więcej komórek bakteryjnych niż naszych własnych, ale nie jest to dla nas szczególnie widoczne właśnie przez tą sporą różnicę w wymiarach.
2. Wiele gatunków Prokaryota nie musi rywalizować z Eukaryota: mogą wykorzystywać niedostępne dla nich zasoby, np. azot atmosferyczny, mogą uprawiać chemosyntezę i fotosyntezę (tutaj akurat miałyby rywali ze strony roślin). Żyją też w bardziej ekstremalnych środowiskach, np. Archeony czują się świetnie w temperaturze około 100 stopni i w obecności kwasu siarkowego.
3. Ze względu na brak jądra komórkowego u Prokaryota wszystkie etapy biosyntezy białek zachodzą prawie jednocześnie, co pozwala na szybki wzrost = szybkie rozmnażanie. Szybko przewyższyłyby liczebnością Eukaryota. Tutaj jednak można się zastanawiać, co bardziej by się liczyło, jakość, czy ilość. Prokaryota byłyby pewnie taką małą Armią Czerwoną.
4. Tylko Eukaryotyczne komórki zwierzęce (lub zwierzęco-podobne) posiadają lizosom. Trochę niesprawiedliwa byłaby to zasada, ja bym dała zamiast tego rybosom. Występuje zarówno u Prokaryota jak i Eukaryota, chociaż ma nieco inną budowę (ale funkcja ta sama, bardzo ważna - biosynteza białka).

Może ktoś się dowiedział czegoś ciekawego. A może nie.

Ej od czego był lizosom?

jak ja uwielbiam tweety arasza

Przeczytałem to głosem Arasza

Arasz królem <3