Mój Ojciec zbiera różne zbędne śrubki blaszki i inne gwoździe, po czym je chowa, nakupił sobie niezliczoną ilość narzędzi, każe mi je wszystkie zapamiętać w razie czego, ale problem jest w tym, że te j*bane narzędzia ma w 2 położonych obok siebie budynkach po 4 różne pomieszczenia, codziennie czegoś on potrzebuję, a ja muszę się odnajdywać w jego różnych rotacjach narzędzi, wszystko muszę przynieść po chwili, w innym przypadku jestem zmuszony do biegania po każdym możliwym miejscu, przy wspaniałym akompaniamencie wrzasków, kiedyś mu się przypomniała jakąś śrubka sprzed 4 lat, mówi, że wsadził do pudełka, wchodzę tam gdzie odkładam wszystkie tego typu bzdety (kotłownia) nie ma, ten zaczyna się robić coraz bardziej czerwony, czułem już z oddali piekło w jego wykonaniu, ale to nic wchodzę do innego pomieszczenia, a tam jest więcej pudełek niż tych zj*banych śrubek, blasze i haczyków, w końcu znajduję jakimś cudem, dziękuję Bogu i wracam do Ojca, mówi, że potrzebuję Breszki, ja tak się zastanawiam, nigdy na nic nie mówił breszka (chodziło o Łom, ale lubi nazywać przedmioty inaczej) to go się pytam, czy chodzi o breszke.
Ten już wchodzi w czwartą gęstość, i zaczyna się wkurzać ,, Nie, chodzi o breszkę,, Ja już biegnę po Łom, że świadomością możliwości podania złego przedmiotu. Łapie za Łom, wracam tak szybko, że jaja mnie już bolą, podaję mu Łom, i wtedy się zaczęło ,, Co tak długo? Mówiłem, że chcę Łom,,
Ja tak na niego patrzę, i mówię o tym, że powiedział breszka, ten cały wkurzony ,, Kiedy ja ci do ch*lery mówiłem kiedykolwiek Breszka?!,,
Dałem se spokój, jest wieczór kładę się spać, zadowolony, że znów przetrwałem w tym kole spie*dolenia.
@Glonk: I tak codziennie? Ja tak mam tylko jak jadę na działkę, tylko że tam ojciec włącza białoruski mode on, i nie dość że same narzędzia tak nazywa to jeszcze w ogóle cały czas napi**dala w tym języku
Komentarze
Odśwież21 maja 2019, 09:27
Mój tata ma to w puszkach po orzeszkach i piwie
Odpisz
9 maja 2019, 23:02
Mój Ojciec zbiera różne zbędne śrubki blaszki i inne gwoździe, po czym je chowa, nakupił sobie niezliczoną ilość narzędzi, każe mi je wszystkie zapamiętać w razie czego, ale problem jest w tym, że te j*bane narzędzia ma w 2 położonych obok siebie budynkach po 4 różne pomieszczenia, codziennie czegoś on potrzebuję, a ja muszę się odnajdywać w jego różnych rotacjach narzędzi, wszystko muszę przynieść po chwili, w innym przypadku jestem zmuszony do biegania po każdym możliwym miejscu, przy wspaniałym akompaniamencie wrzasków, kiedyś mu się przypomniała jakąś śrubka sprzed 4 lat, mówi, że wsadził do pudełka, wchodzę tam gdzie odkładam wszystkie tego typu bzdety (kotłownia) nie ma, ten zaczyna się robić coraz bardziej czerwony, czułem już z oddali piekło w jego wykonaniu, ale to nic wchodzę do innego pomieszczenia, a tam jest więcej pudełek niż tych zj*banych śrubek, blasze i haczyków, w końcu znajduję jakimś cudem, dziękuję Bogu i wracam do Ojca, mówi, że potrzebuję Breszki, ja tak się zastanawiam, nigdy na nic nie mówił breszka (chodziło o Łom, ale lubi nazywać przedmioty inaczej) to go się pytam, czy chodzi o breszke.
Ten już wchodzi w czwartą gęstość, i zaczyna się wkurzać ,, Nie, chodzi o breszkę,, Ja już biegnę po Łom, że świadomością możliwości podania złego przedmiotu. Łapie za Łom, wracam tak szybko, że jaja mnie już bolą, podaję mu Łom, i wtedy się zaczęło ,, Co tak długo? Mówiłem, że chcę Łom,,
Ja tak na niego patrzę, i mówię o tym, że powiedział breszka, ten cały wkurzony ,, Kiedy ja ci do ch*lery mówiłem kiedykolwiek Breszka?!,,
Dałem se spokój, jest wieczór kładę się spać, zadowolony, że znów przetrwałem w tym kole spie*dolenia.
Odpisz
18 maja 2019, 12:44
@Glonk: I tak codziennie? Ja tak mam tylko jak jadę na działkę, tylko że tam ojciec włącza białoruski mode on, i nie dość że same narzędzia tak nazywa to jeszcze w ogóle cały czas napi**dala w tym języku
Odpisz
18 maja 2019, 14:28
Zazwyczaj często czasami jest dzień lub 2 dni przerwy, jak gdzieś jedzie to tydzień, ale rzadko
Odpisz
18 maja 2019, 23:20
Czemu tym językiem?
Odpisz
18 maja 2019, 23:21
@ToFFeXPL: Bo ta działka jest na podlasiu
*COMBO*
Odpisz
18 maja 2019, 08:27
Haha, chyba każdy ojciec ma takie pudełko pełne skarbów :D
Odpisz
10 maja 2019, 07:27
Ja mam tylko jeden taki pojemnik, śrubki M3 posortowane w organizerze, reszta rzeczy też jest w organizerach - polecam, potem szybko coś znaleźć
Odpisz
9 maja 2019, 22:45
Muj tata ma taką kolekcję, tylko że dokładnie posegregowaną w opakowaniach po serkach ,,Danio"
Odpisz
9 maja 2019, 22:28
hah mam takiego samego ojca
Odpisz