Pozdrawiam wszystkie inne dziewczyny, które też lubią sport, ale nigdy nie mogły grać w nic fajnego, bo reszta dziewczyn z klasy miała ból dupy, że trzeba biegać. Trzymajcie się!
Pamiętam jak graliśmy w twierdzę w trzydzieści osób i nasza drużyna postanowiła używać taktyk i podzielić się obowiązkami. Ja z racji na to że ani dobrze nie rzucam, ani nie zwinny nie jestem zostałem tym przynosi na stanowiska piłki. Wszystkie trzy rozegrane mecze były jednostronne
Bierzesz taką piłkę do ręki, zaczynasz napi**dalać bączki jak rasowy bejblejd i rzucasz tą piłkę w najbardziej niespodziewanym momencie (zazwyczaj jest to tak niespodziewane, że nawet nie wiesz kiedy wyleciała ci z ręki). Tak się wygrywało w zbijaka/dwa ognie.
Komentarze
Odśwież24 maja 2019, 10:18
Zbijak i unihokej - jedyne gry na wf, które lubiłem.
Odpisz
31 maja 2019, 14:17
@Sputnik: A noga ?
Odpisz
31 maja 2019, 16:00
noga ssie
Odpisz
31 maja 2019, 19:56
Nigdy nie byłem fanem tej gry.
Odpisz
1 czerwca 2019, 11:15
@Sputnik: unihokej na zawsze w moim serduszku <3
Odpisz
12 listopada 2019, 21:15
@Sputnik: Również je lubię, ale grupa od razu, że nie
Odpisz
1 czerwca 2019, 03:29
Pozdrawiam wszystkie inne dziewczyny, które też lubią sport, ale nigdy nie mogły grać w nic fajnego, bo reszta dziewczyn z klasy miała ból dupy, że trzeba biegać. Trzymajcie się!
Odpisz
31 maja 2019, 21:40
*flashbacki jak unikałem piłki jak sans*
Odpisz
24 maja 2019, 00:12
Pamiętam jak graliśmy w twierdzę w trzydzieści osób i nasza drużyna postanowiła używać taktyk i podzielić się obowiązkami. Ja z racji na to że ani dobrze nie rzucam, ani nie zwinny nie jestem zostałem tym przynosi na stanowiska piłki. Wszystkie trzy rozegrane mecze były jednostronne
Odpisz
24 maja 2019, 00:26
@GKczol: Co to gra w twierdze?
Odpisz
24 maja 2019, 00:33
@Luszak: .
Odpisz
24 maja 2019, 07:19
@Luszak: .
Odpisz
24 maja 2019, 07:51
@GKczol: ⚫
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2019, 08:30
Na środku duża skrzynka za którą można sie chować. dookoła typy w cb wala pilkami
Odpisz
24 maja 2019, 08:33
@BubbleGum_14: wtf
Odpisz
24 maja 2019, 18:21
nie no, jest więcej osłon
Odpisz
24 maja 2019, 09:13
Tańczyłem przez większość czasu
Odpisz
24 maja 2019, 00:59
Czasy kiedy każdy odbijał się od ściany, robił piruety i robił fikołki 45 minut
Odpisz
24 maja 2019, 00:55
Ahh... Zbijak. Piruetów nie było końca.
Odpisz
24 maja 2019, 00:13
Kiedy zostajesz zbity, ale przy okazji ratujesz najlepszego gracza twojej drużyny
Odpisz
24 maja 2019, 00:12
Raz tak ktoś pie**olną że aż rozwaliły się drzwi i płacić musiał
Odpisz
24 maja 2019, 00:08
Bierzesz taką piłkę do ręki, zaczynasz napi**dalać bączki jak rasowy bejblejd i rzucasz tą piłkę w najbardziej niespodziewanym momencie (zazwyczaj jest to tak niespodziewane, że nawet nie wiesz kiedy wyleciała ci z ręki). Tak się wygrywało w zbijaka/dwa ognie.
Odpisz