@Wacpanna: no dobra, są pewne okoliczności, ale pisanie z dupy "hej ta piosenka opisuje moje uczucia do Ciebie" i wysyłanie Strachy na Lachy- "Raissa" to nie jest dobry pomysł.
Wyobraźcie sobie taką scenę. Ty sobie spokojnie siedzisz, oglądasz ludzi za oknem, słuchasz spokojnej muzyki, pijesz herbatkę i miło spędzasz popołudnie. Rozmyślasz nad życiem, kim jesteś, po co świat istnieje, jaki jest jego cel. Wędrujesz myślami w najgłębsze czeluści swojej głowy kiedy nagle wyrywa Cię charakterystyczny dźwięk. Podnosisz z zaciekawieniem telefon by zobaczyć kto do ciebie pisze. Okazuje się że to twój przyjaciel z klasy. O jak fajnie, może jakieś memy wysłał. BAM! Jednak nie. Wysłał ci poemat jak to bardzo chce Cię spenetrować, wylizać i opisuje dokładnie co chce z Tobą zrobić. Fajnie, prawda? Humor zepsuty, czujesz się niekomfortowo tak samo jak ostatnim razem jechałaś autobusem i jakiś pijak patrzył prosto na twój biust. Nic nie odpisujesz. Mijają dni i dowodujesz się od osób trzecich jak to twój "przyjaciel" wszystkim rozpowiada że się przespaliście. Super, prawda? No po prostu genialnie. Wszyscy nagle wiedzą o tej nieprawdzie. Wytrzymujesz tydzień. Może się ogarnie. Czujesz jak cierpliwość ci się do niego kończy. Zaczynasz go nienawidzić z dnia na dzień. Zaczynają Cię irytować wszelkie jego ruchy i gesty więc postanawiasz mu powiedzieć że to koniec a on ci ku*wa odpisuje "aha" je**ne "aha".
Nie wiem, może wy nie wiecie jak bardzo niekomfortowi są napaleni chłopaki. To nie tak że masz dupe i cycki bo lubisz się r*chac. Masz dupe i cycki bo geny dziękuję bardzo
@Wacpanna: Tak, to jest idealne przedstawienie takich problemów z chłopakami. Jeśli kiedyś ci się takie coś przytrafiło jest mi przykro i wstydzę się za ta gorszą stronę mojej płci. I tu nie chodzi o segregacje ludzi tylko ciemną stronę każdego mężczyzny.
"Każdego" mężczyzny? Popęd seksualny mamy w genach ok, ale nie debilizm i chęć nękania, takie podrywy to jakiś absurd i przestawiają idiotę, który nie potrafi sobie kogoś znaleźć, pewnie ma głęboko wnętrze kobiety. Ale za takich niby powinniśmy się wstydzić, bo potem kobiety uznają, że większość takich jest
Od kiedy, musisz się powstrzymać i kontrolować od tego, by nie czynić zła i nie być przysłowiowym "Ch**em" ? Raczej na odwrót, na co liczyła ta osoba lol, przecież wiedział, że robi coś, co jest niewłaściwe, czyli to tak, jakby bić kobietę, by się na to zgodziła, no chyba nie pomoże
nie, po prostu nagła decyzja, no niby ją kocham, ale koniec bo tak. Zerwanie kontaktu ze wspólnymi znajomymi, potem dwie opcje.
1) stopniowo przestaję odpisywać i koniec
2) stopniowo zaczynam być ch*jem i sama zrywa
@Ruski_Gandalf: Szczerze mówiąc też nie wiem jak to działa. Nie uważam siebie za godną towarzyszkę serca choć w ciągu mojego półtorej dekady życia miałam już siedmiu adoratorów. Może posiadasz jakieś fizyczne atuty, typu ostro zarysowana szczęka, niski głos lub po prostu jesteś miły
moja mama dała mi bardzo dobrą radę sercową. Jeżeli nie wiesz jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie. Po prostu jej powiedz (nie przez telefon!) jak się czujesz i że nic z tego nie wyjdzie
lol spoko. Po prostu powiem jedno w ramach usprawiedliwienia. Moje okazywanie miłości to coś w stylu "jestem przy tobie bo mnie potrzebujesz, będę cię wspierał i zrobię wszystko dla twojego szczęścia" bo głównie trafiam na dziewczyny z problemami. No i dopiero po zerwaniu zaczynam rozumieć, że zerwałem bo ona tego nie potrzebowała. Że się wysilała udając, dla atencji. Albo nawet chciała tego i potrzebowała, ale odrzucała to, specjalnie rujnując sobie samoocenę. Ostatnio tak było. I przed ostatnio. I ogólnie parę ostatnich razy.
@Wacpanna: why? Like, wiele moich związków, były takie, że w nich cierpiałem i traciłem. A gdy dodatkowo moje uczucia i starania zostawały po prostu zmarnowane, to start na refleksje i koniec
@obustronna: Popieram Cię w 100%, tylko bez tego "być może", oglądałem filmy właśnie na ten temat, że człowiek ma tak, że kiedyś żałuje, za to co robił, i jaki wtedy był głupi, po oczywiście pewnym czasie, nie da się temu zapobiec i każdy co do jednego takie coś ma, bo uczymy się całe życie, aktualizujemy naszą "Bazę danych", dzięki czemu wyciągamy z takich błędów wnioski :) Ja osobiście nienawidzę przeglądać moich konwersacji sprzed kilku lat, wiadomo dlaczego... Ba, czasem nawet sprzed kilku godzin, bo dyskutowałem przed snem z kimś na jakiś temat i nie przyjąłem do wiadomości jego racji, poszedłem spać, wstałem, wszedłem na Messa i takie "Wow, rzeczywiście, sory mordo" :P Na tym polega zdobywanie mądrości, przekształcamy doświadczenie za pomocą wyciągania wniosków w mądrość, dzięki czemu następnym razem podejmujemy właściwą decyzję :)
Komentarze
Odśwież14 czerwca 2019, 23:43
Jak nie będziecie jej pisać jak bardzo chcecie ją wyr*chać to wszystko powinno być dobrze
Odpisz
Edytowano - 30 czerwca 2019, 21:07
@Wacpanna: Otóż nie zawsze. Aczkolwiek posłuchanie się Ciebie na pewno nie zaszkodzi.
Odpisz
30 czerwca 2019, 21:28
@Wacpanna: no dobra, są pewne okoliczności, ale pisanie z dupy "hej ta piosenka opisuje moje uczucia do Ciebie" i wysyłanie Strachy na Lachy- "Raissa" to nie jest dobry pomysł.
Wyobraźcie sobie taką scenę. Ty sobie spokojnie siedzisz, oglądasz ludzi za oknem, słuchasz spokojnej muzyki, pijesz herbatkę i miło spędzasz popołudnie. Rozmyślasz nad życiem, kim jesteś, po co świat istnieje, jaki jest jego cel. Wędrujesz myślami w najgłębsze czeluści swojej głowy kiedy nagle wyrywa Cię charakterystyczny dźwięk. Podnosisz z zaciekawieniem telefon by zobaczyć kto do ciebie pisze. Okazuje się że to twój przyjaciel z klasy. O jak fajnie, może jakieś memy wysłał. BAM! Jednak nie. Wysłał ci poemat jak to bardzo chce Cię spenetrować, wylizać i opisuje dokładnie co chce z Tobą zrobić. Fajnie, prawda? Humor zepsuty, czujesz się niekomfortowo tak samo jak ostatnim razem jechałaś autobusem i jakiś pijak patrzył prosto na twój biust. Nic nie odpisujesz. Mijają dni i dowodujesz się od osób trzecich jak to twój "przyjaciel" wszystkim rozpowiada że się przespaliście. Super, prawda? No po prostu genialnie. Wszyscy nagle wiedzą o tej nieprawdzie. Wytrzymujesz tydzień. Może się ogarnie. Czujesz jak cierpliwość ci się do niego kończy. Zaczynasz go nienawidzić z dnia na dzień. Zaczynają Cię irytować wszelkie jego ruchy i gesty więc postanawiasz mu powiedzieć że to koniec a on ci ku*wa odpisuje "aha" je**ne "aha".
Nie wiem, może wy nie wiecie jak bardzo niekomfortowi są napaleni chłopaki. To nie tak że masz dupe i cycki bo lubisz się r*chac. Masz dupe i cycki bo geny dziękuję bardzo
Odpisz
Edytowano - 30 czerwca 2019, 21:37
@Wacpanna: Przykład z autopsji?
Odpisz
30 czerwca 2019, 21:38
w większości
Odpisz
30 czerwca 2019, 21:45
@Wacpanna: Tak, to jest idealne przedstawienie takich problemów z chłopakami. Jeśli kiedyś ci się takie coś przytrafiło jest mi przykro i wstydzę się za ta gorszą stronę mojej płci. I tu nie chodzi o segregacje ludzi tylko ciemną stronę każdego mężczyzny.
Odpisz
30 czerwca 2019, 22:37
O ty rasisto
Odpisz
30 czerwca 2019, 22:43
@Slenderowiec2012: co
Odpisz
30 czerwca 2019, 23:03
"Każdego" mężczyzny? Popęd seksualny mamy w genach ok, ale nie debilizm i chęć nękania, takie podrywy to jakiś absurd i przestawiają idiotę, który nie potrafi sobie kogoś znaleźć, pewnie ma głęboko wnętrze kobiety. Ale za takich niby powinniśmy się wstydzić, bo potem kobiety uznają, że większość takich jest
Odpisz
30 czerwca 2019, 23:13
@Towarzysz777: Trochę nie zrozumiałeś przekazu. Chodziło mi o to że takie coś jest w każdym z nas ale wielu umie to kontrolować.
Odpisz
30 czerwca 2019, 23:15
Co jest w każdym z nas, chęć upokorzenia dziewczyny?
Odpisz
30 czerwca 2019, 23:18
@Towarzysz777: Dokładnie tak, właśnie o tym mówię.
Odpisz
30 czerwca 2019, 23:22
Od kiedy, musisz się powstrzymać i kontrolować od tego, by nie czynić zła i nie być przysłowiowym "Ch**em" ? Raczej na odwrót, na co liczyła ta osoba lol, przecież wiedział, że robi coś, co jest niewłaściwe, czyli to tak, jakby bić kobietę, by się na to zgodziła, no chyba nie pomoże
Odpisz
30 czerwca 2019, 23:24
@Towarzysz777: Teraz jak to pod takim kątem widzę, masz sporo racji.
Odpisz
1 lipca 2019, 05:03
@Wacpanna: Przepraszam że sie wtroncę, ale u mnie w Rosji mam podobnie, tylko że inna płeć.
Ciekawe jest to, że jestem brzydki, a przynajmniej nieurodziwy. Tak więc ktoś mi wytłumaczy o co chodzi🤔
Odpisz
Edytowano - 1 lipca 2019, 10:42
@Towarzysz777: Ludzie:Rozmawiają o potrzebie kontrolowania się przed byciem ch*jem dla dziewczyn
Znudzony jakąś loszką ja:
Odpisz
1 lipca 2019, 11:12
Znudzony tak? Znaczy ognisko waszej miłości juz się wypaliło i nikt nie zbierał opału?
Odpisz
1 lipca 2019, 11:20
nie, po prostu nagła decyzja, no niby ją kocham, ale koniec bo tak. Zerwanie kontaktu ze wspólnymi znajomymi, potem dwie opcje.
1) stopniowo przestaję odpisywać i koniec
2) stopniowo zaczynam być ch*jem i sama zrywa
Odpisz
1 lipca 2019, 11:20
@Ruski_Gandalf: Szczerze mówiąc też nie wiem jak to działa. Nie uważam siebie za godną towarzyszkę serca choć w ciągu mojego półtorej dekady życia miałam już siedmiu adoratorów. Może posiadasz jakieś fizyczne atuty, typu ostro zarysowana szczęka, niski głos lub po prostu jesteś miły
Odpisz
1 lipca 2019, 11:21
Kiedy miałbym wybierać między tymi dwoma opcjami wolałbym nie wybrać żadnej z nich ale jeśli ty koniecznie tego chcesz to opcja 1.
Odpisz
1 lipca 2019, 11:22
ale ja wybieram czasem jedną czasem drugą
Odpisz
1 lipca 2019, 11:22
@Wacpanna: Sądzę, że to jednak jakaś cecha wyglądu, bo bycie miłym nie sprawdza się często.
Odpisz
1 lipca 2019, 11:23
Nie zamierzam ciągnąć tego tematu.
Odpisz
1 lipca 2019, 11:25
moja mama dała mi bardzo dobrą radę sercową. Jeżeli nie wiesz jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie. Po prostu jej powiedz (nie przez telefon!) jak się czujesz i że nic z tego nie wyjdzie
Odpisz
1 lipca 2019, 11:28
lol spoko. Po prostu powiem jedno w ramach usprawiedliwienia. Moje okazywanie miłości to coś w stylu "jestem przy tobie bo mnie potrzebujesz, będę cię wspierał i zrobię wszystko dla twojego szczęścia" bo głównie trafiam na dziewczyny z problemami. No i dopiero po zerwaniu zaczynam rozumieć, że zerwałem bo ona tego nie potrzebowała. Że się wysilała udając, dla atencji. Albo nawet chciała tego i potrzebowała, ale odrzucała to, specjalnie rujnując sobie samoocenę. Ostatnio tak było. I przed ostatnio. I ogólnie parę ostatnich razy.
Odpisz
1 lipca 2019, 11:28
pewnie masz rację ale znajomy często mi powtarzał, że do nerdówek z pewnymi atutami jest duży popyt
Odpisz
1 lipca 2019, 11:29
@Wacpanna: tylko ja głównie przez internet :v
Odpisz
1 lipca 2019, 11:30
no to przez internet
Odpisz
1 lipca 2019, 11:33
@Wacpanna: why? Like, wiele moich związków, były takie, że w nich cierpiałem i traciłem. A gdy dodatkowo moje uczucia i starania zostawały po prostu zmarnowane, to start na refleksje i koniec
Odpisz
1 lipca 2019, 11:40
@Wacpanna: Jest w tym coś sensownego.
Odpisz
1 lipca 2019, 12:41
@Wacpanna: nwm, ale chce żeby dały mi spokój, a (za przeproszeniem) nie chce mi sie udawać geja.
Odpisz
1 lipca 2019, 12:35
Ma ktoś szablon?
Odpisz
1 lipca 2019, 11:16
A da ktoś szblonik mema?
Odpisz
1 lipca 2019, 11:21
@Przemek572: jest na dole
Odpisz
1 lipca 2019, 11:37
@Wacpanna: O, nie zauważyłem
Odpisz
1 lipca 2019, 10:38
O cholera, ile tego mam w zanadrzu. Koszmar ogólnie. Still, mózg zakochanego człowieka działa trochę inaczej
Odpisz
1 lipca 2019, 00:32
Wszystkie okazane uczucia...
Odpisz
1 lipca 2019, 01:58
@Smuteczek: *twój nick*
Odpisz
1 lipca 2019, 02:19
@obustronna: On jest wynikiem tego.
Odpisz
30 czerwca 2019, 23:35
Jeśli cringujesz ze swoich starych rozmów, to być może dlatego, że się rozwinąłeś i widzisz, jakie robiłeś błędy, a to już coś pozytywnego
Odpisz
Edytowano - 1 lipca 2019, 00:04
@obustronna: Popieram Cię w 100%, tylko bez tego "być może", oglądałem filmy właśnie na ten temat, że człowiek ma tak, że kiedyś żałuje, za to co robił, i jaki wtedy był głupi, po oczywiście pewnym czasie, nie da się temu zapobiec i każdy co do jednego takie coś ma, bo uczymy się całe życie, aktualizujemy naszą "Bazę danych", dzięki czemu wyciągamy z takich błędów wnioski :) Ja osobiście nienawidzę przeglądać moich konwersacji sprzed kilku lat, wiadomo dlaczego... Ba, czasem nawet sprzed kilku godzin, bo dyskutowałem przed snem z kimś na jakiś temat i nie przyjąłem do wiadomości jego racji, poszedłem spać, wstałem, wszedłem na Messa i takie "Wow, rzeczywiście, sory mordo" :P Na tym polega zdobywanie mądrości, przekształcamy doświadczenie za pomocą wyciągania wniosków w mądrość, dzięki czemu następnym razem podejmujemy właściwą decyzję :)
Odpisz
1 lipca 2019, 02:04
@Towarzysz777: Również się zgadzam, to całkiem dobre rozwinięcie tej myśli.
A "być może", bo zwykle daję znać, jeśli nie mam co do czegoś pewności.
Odpisz
15 czerwca 2019, 02:38
Z kim?
Odpisz
30 czerwca 2019, 21:00
@JaToTen: takie mityczne stworzenie
Odpisz
30 czerwca 2019, 21:57
@StalkeR7830: chodzi o konie?
Odpisz
1 lipca 2019, 02:02
chodzi o morenke
Odpisz
30 czerwca 2019, 22:26
Co to dziewczyny?
Odpisz
30 czerwca 2019, 21:21
To była bardzo zabawna scena w tym filmie.
Odpisz
14 czerwca 2019, 23:51
szablonix plox
Odpisz
15 czerwca 2019, 08:20
@Ambassador:
Odpisz
15 czerwca 2019, 09:56
@MokryAdam: dzięki mordo
Odpisz
15 czerwca 2019, 00:20
True
Odpisz