Jeśli to prawda to ja bym się cieszył bo to tylko dowód ewolucji i przystosowania organizmu do nowego otoczenia. Ale i tak katole powiedzą że to od Szatana.
No właśnie że nie. Jak z powodu jakiejś wady spowodowanej złą postawą ciała wyrosną ci "rogi" to twoje dzieci tego nie odziedziczą. Jeżeliby tak było, to osoby z np. uciętą ręką miałyby potomstwo bez kończyn. A nie mają.
nie wierzenie w udokumentowaną teorię naukową na rzecz idiotycznych niczym nie popartych bakeczek z bibli to debilizm najwyższej wagi połączony z ogromną ignorancją
@mateo9630: Co do szkieletów,jakby teraz umarła osoba z wadą pleców i szczęki i byłby z niej szkielet,to by ludzie mówili,że patrzcie to dowód na ewolucje,
Tak,bo jak Katolik to od razu płaskoziemca i antyszczepionkowiec co nie ? Źle napisałem zdanie.Chodzi mi o to,że Niebo i Piekło nie jest w świecie w którym,żyjemy.Dusza po śmierci dostaje się do tych miejsc,ale nie ciało.
@Dolores_Umbridge: Magia i duchy w pewnym w sensie istnieją.Duchy to anioły,a złe duchy to demony,magia za to to wszelkie cuda jakie robił i robi Jezus Chrystus.Magia to coś czego człowiek nie jest w stanie zrozumieć i by to nazwać może użyć słowa "magia"
Nie wszystko, co jest dziedziczne, jest ewolucją.
Ewolucja polega na ciągłej adaptacji organizmów do środowiska w którym żyją, a proces ten trwa wiele pokoleń. Obecnie nasz gatunek utrudnia ten proces, gdyż nasze zaawansowanie technologiczne pozwala przetrwać osobom, które w normalnym środowisku miałyby znaczne problemy z przeżyciem i przekazaniem swoich genów dalej. Tak samo z rakiem- bez technologii taka osoba zapewne nie mogłaby osiągnąć stanu, w którym spłodziłaby potomstwo (przy założeniu, że w środowisku pierwotnym możnaby osiagnąć zaawansowanie tej choroby przed np. wpie**oleniem przez niedzwiedzia).
Zatem po prostu takie osoby umarłyby, zostawiając zasoby innym, bardziej zaadaptowanym jednostkom. To jeszcze w granicach ewolucji i trochu ekologii.
Chyba.
nawet w Starym Testamencie jest dowód ewolucji. W Księdze Rodzaju jest napisane że za kuszenie Adama i Ewy zostały zabrane mu nogi czyli musiał je wcześniej mieć a szkielet węża z nogami został znaleziony przez archeologów. Wiem że obraz stworzenia świata i ogólnie większość rzeczy w Księdze Rodzaju zawartych jest przedstawiony merytorycznie ale dla mnie to jest symbolem ewolucji. Także ludzie nie zostali stworzeni w tym samym momencie co zwierzęta i przypominam że nie możemy posługiwać się dniami zawartymi w opisie stworzenia świata gdyż Bóg jest poza czasem. To mogły być miliardy lat
Nie wiem jak to skomentować nawet.. Jeśli się nie mylę to wiele księży także uznaje teorię ewolucji a od dawna nie jest grzechem. Dobry katolik nie musi być zaciemnionym idiotą biorącym na serio wszystko co jest w Biblii. Ta książka powstała 2000 lat temu i trzeba ją interpretować bo była pisana przez prostych ludzi dla prostych ludzi. Gdyby napisali o tym, że ziemia krąży w okół słońca to by nikt nie chciał podążać za ich wiarą. Stary testament to jeden wielki zbiór trochę bardziej krwawych bajek, które trzeba interpretować by wydobyć morał. Cholera! Nawet księża w przedszkolach i podstawówce o tym ciągle przypominają.
ale wiesz że porównanie z jednorożcami srającymi tęczą na księżycu jest nieodpowiednie?
z jednego prostego powodu księżyc został nie tyle skolonizowany przez ludzi a sprawdzony ktoś przed tobą tam wbił nagrał to i stwierdził że tam nie ma życia i tyle a za to sfery życia po śmierci nikt nie sprawdzi bo nikt se nie wróci z zmarłych i nie powie co sie tam dzieje
oczywiście są przypadki gdzie osoba przeżywała śmierć kliniczną ale walić to
@ptasznik5: oczywiście są przypadki cudow w każdej wierze. AlE kAtOliCy MaJĄ RaCjE.
Jednorożce są niewidzialne, więc nie można ich zobaczyć na księżycu. Nie da się ich też dotknąć,są niematerialne ale na pewno są na księżycu. W dodatku objawily mi się I uzdrowiły moja babcię.
@ptasznik5: jakie ironizowanie, ja miałem sen gdzie do mnie mówił jednorożec i nasrał mi na ryj tęczą a później krew mi poleciała z nosa to dowód że jednorożce istnieją
Po części tak po części nie. Możecie sobie wierzyć w to, że jednorożec przyjdzie i uzdrowi twoją babcię bo na tym polega wiara :v Wierzysz w teorie naukowe, które dostajesz od innych ludzi, którzy też mogą kłamać. Wierzysz w Boga, którego poznajesz od kapłanów, którzy też mogą kłamać. Życie to jedna wielka wiara. Wierzysz w to, że dożyjesz do 80-tki. Wierzysz, że poznasz kogoś miłego. Życie to jedna wielka maszyna do losowania. Nie wiesz co ci się przytrafi, więc ludzie chcą mieć nadzieję dlatego też są religie i jeszcze nie wymierają. Religie dają możliwość zrobienia czegoś razem we wspólnocie oraz dają nadzieję na lepsze jutro. No i ja absolutnie nie mówię, że ateizm jest pozbawiony moralności i proszę nie interpretować tak mych słów.
nie do końca. Wiara jest bez dowodów. Na wiele teori mamy dowody. Wtedy to już nie wiara ale przekonania wybudowane na jakichś argumentach. W nauce nie ma miejsca na wiarę. Jeśli mamy coś pod nią podpiać to zaufanie do badaczy iż ich badania I pomiary nie są bardzo oderwane od rzeczywistości.
@Yasu_Tori: Ale nigdy nie masz pewności, że mówią prawdę i tu jest cały myk. Albo im zaufasz albo nadal będziesz zacofany, ale nadal mogą cię wprowadzić w błąd bo są ludźmi. I nie wiesz bez nich jaka jest rzeczywistość, więc mają swego rodzaju potężną moc kreowania opinii publicznej pod ich upodobania. Gdybyś przedstawił/a dowolny fakt dla jakiegoś plemienia bez dostępu do świata to to co byś powiedział/a im byłobyI nauka jest tworem ludzkim. A każdy twór ludzki nie jest idealny i ma możliwość zawale ja się w każdym momencie. Tak naprawdę wszystko i nic jest możliwe a nauce też nie wolno wierzyć w 100% bo jest tworzona przez ludzi.
dlatego te same badania robią różni ludzie . Na podstawie wielu innych często sprzecznych opini można budować swoje światopoglądy. Tylko nie można zamknać się w bezpiecznej bańce. Nie zgadzam się z Tobą do końca jednak szanuje za takie myślenie bo ma w sobie dużo sensu.
Uważam jednak że poprostu trzeba wszystko brać z dozą sceptycyzmu I czytać wiele badań nawet sprzecznych ze sobą. Pamiętać że nauka tak jak wszystko nie jest w 100% nieomylna. I nigdy nie miała taka być. Nawet teorię są zwyczajnie uproszczonym opisem rzeczywistości. O tym warto pamiętać, ale też nie przesadzać.
@Yasu_Tori: I ciągle nie masz 100% pewności, że tak jest jak mówią. No i cóż religia jest podobna do tego. Ma równocześnie mieć szansę zaistnieć bo np. Nie wiesz co jest po śmierci, ale ma też dużą szansę nie istnieć. Dlatego też jeśli chodzi o wiarę to określam się Teistą agnostykiem. Dodając i kończąc... Jak widzisz po tej dyskusji nie jestem zamknięty w bańce po prostu mam już pewne Poglądy, których będę się raczej trzymał.
ale ja nie mówię o tobie I nawet cie nie atakuje. Jedynie uważam że w nauce jest dużo większe prawdopodobieństwo iż teza jest prawdziwa bo jest poparta dowodami niż w Religi gdzie wszystko opiera się na "Bo ja tak uważam" bez żadnych argumentów. Nie wyklucza to istnienia jakiegoś bytu Boga jednakże na pewno np teoria odnośnie Boga katolików jest mniej prawdopodobna niż np teoria ewolucji ponieważ to pierwsze nie ma dowodów na swoje poparcie to 2 jednak już je ma
@Yasu_Tori: Tylko nie wiesz czy te dowody są prawdziwe. Bo załóżmy coś głupiego aczkolwiek mającego promilową szansę bytu. Bóg zakopał kości zwierząt by sprawdzić, który człowiek jest wierny a który nie. Mimo, że jest to dosyć głupie to jednak jest jakaś szansa, że mogłoby się to nam przytrafić. I tego nie wiesz czy wypadło na to czy na to, że teoria ewolucji ma rację. Jest nieskończenie wiele możliwości, które mogą być i nie wiadomo, która może być w naszym świecie.
ale tu chodzi o prawdopodobieństwo. O to że dużo bardziej prawdopodobne jest to że stanie się jedno A nie drugie. W dodatku takie gdybania są o tyle głupie że możesz dokładnie to samo powiedzieć do każdej wiary i do każdego Boga. I btw gdyby tak było to byłoby to krytycznie sprzeczne z ideą miłosiernego Boga bo ktoś kto poddaje nam testą w którym jakiekolwiek logiczne myślenie sprawia że idziesz na wieczne męki jest psychopatą A nie kimś miłosiernym. Jest to przerażające. I o ile nie możesz mieć pewności co do pewnych tez to jak już mówilam są one kilkaset razy bardziej wiarygodne I wręcz jesteśmy w 100% pewni że prawdziwe bo wszyscy naukowcy albo przynajmniej ich ogromnie znaczna większość w swoich obserwacjach notuje dokładnie takie zjawiska jakie uw teoria przewiduje. (Dobrym przykładem jest teoria względności).
@Yasu_Tori: Tylko kto powiedział, że Bóg ma być miłosierny może właśnie jest psychopatą, który lubi się bawić ludźmi a i tak każdy trafi do piekła. Też jest taka możliwość i my nie wiemy czy tak jest czy nie. No i mi nie chodzi o prawdopodobieństwo z jaką coś może być tylko to, że nie wiesz czy właśnie nie żyjesz w tym mało prawdopodobnym scenariuszu. I dzięki temu nigdy nie będziemy pewni niczego w 100% co najwyżej 99,9....% a i tak nadal możemy się mylić. Aczkolwiek nasza nauka i filozofia jest za mało rozwinięta, więc my nawet się nie zbliżyliśmy do tego 99. Naukowcy mogą pisać z naszego punktu widzenia sensowne teorie, ale skąd mamy pewność, że ludzkość nie jest wodzona za nos np. Z skamielinamy. A to nie jest jedyny możliwy scenariusz i ty nigdy nie będziesz potrafił/a stwierdzić czy żyjesz w tym bardziej prawdopodobnym scenariuszu czy w tym mniej prawdopodobnym
Ale jest możliwość, że Bóg stworzył religie by patrzeć na konflikty wywołane nią :V I Kościół może być cały okłamywany. Jest taka opcja i jest tak samo duża jak możliwość miłosiernego Boga. Nie będę kłamał, że ja wolałbym właśnie miłosiernego Boga.
Kończąc dyskusję bo nie mam już ochoty na dalszą dyskusję... Eksperyment Shrodingera. Wprowadzasz kota do pojemnika i wpuszczasz gaz. I kot ma 50% szansę na przeżycie i na śmierć. Więc co jeśli byśmy ten eksperyment przenieśli na naprawdę ogromną skalę. Nieskończona ilość kotów, które walczą między sobą a do okoła jest wpuszczany gaz. Który wyjdzie? Czy w ogóle któryś wyjdzie? I porównanie może trochę infaltylne, ale taki wielki koci kocioł można porównać do naszej całej rzeczywistości oraz Boga. I tym jest dla mnie rzeczywistość. Chociaż paradoks tej teorii jest to, że też ma szansę prawdopodobieństwa udania się czy nie.
Ewolucja to Teoria Naukowa, to oznacza, że jest potwierdzona wieloma wieloma faktami, ale nie znajduje zaakceptowania we wszystkich środowiskach.
Jako ludzie mamy narząd szczątkowy jak kość ogonowa.
Jak wytłumaczysz, że wszystkie ssaki (poza leniwcami) mają tyle samo kręgów szyjnych?
Jak wytłumaczysz organizmy przejściowe?
Jak wytłumaczysz nawet coś bliskiego dzisiaj w postaci ewolucji mikroorganizmów? Bakterie cały czas nabywają odporności na nasze leki. To nic innego jak ewolucja.
nie, ewolucja działa na przestrzeni tysięcy lat, jeżeli małpy zaczynały się prostować to nie wydarzyło się to z pokolenia na pokolenie, cechy nabyte powoli stawały się cechami wrodzonymi
@ptasznik5: co do śmierci klinicznej to fake bo wystarczy wziąć DMT i po "przejściu" (odpowiednio dużej dawce) na wymiar "ego death" ma się zbliżone doświadczenia do osób ze śmiercią kliniczną. Jest tak ponieważ nasze ciało umierając wytwarza duże dawki DMT (melatoniny chyba i czegoś tam jeszcze) co tworzy te wszystkie wizje i inne wymiary. Tak więc umierając nadal siedzimy w swojej głowie i nadal widzimy to co chcemy. DMT jest świetne pod tym względem do "kontaktu z Bogiem", "stania się Bogiem" (tzw. god molecule) lub poznania odpowuedzi na ważne pytania w życiu. Jest to też najsilniejsza substancja psychoaktywna jaką zna człowiek do teraz ponieważ sprawia iż użytkownik myśli, że umiera i ma bardzo intensywne działanie.
Jak ktoś jest tym bardziej zainteresowany to polecam na yt poszukać filmów psychedsubstance o DMT.
@Yoda_MLG: a ja jako katolik powiem od siebie że jeśli chcecie dyskutować z kimś o Bogu to przeczytajcie pismo święte od deski do deski a potem się na ten temat wypowiadajcie. To co jest powiedziane w kościele to tylko fragmenty, księża i katacheci mówią to co myślą i jak to pismo interpretują a mówią bo takie jest ich zadanie, a ludzie na internecie którzy wchodzą w tego typu dyskusję z regóły nawet nie czytali pisma świętego i go nie znają albo znają tylko z tego co powiedzą księża (z resztą jak większość katolików)
@Errror_Sans: Biblie trzeba interpretować, z tym się zgadzam, lecz Chrześcijanie po prostu nie za bardzo potrafią to robić.Już samo stworzenie świata w 6 dni zawiera w sobie opis wielkiego wybuchu, tworzenia się planet, ewolucji na ziemi aż do powstania człowieka. A Chrześcijanie nawet jeśli mają to opisane w Biblii w to nie wierzą.
@krzysiulka10: Nie żeby coś ale jest taki pogląd jak kreacjonizm ewolucyjny i ja się identyfikuje jako wyznawca tego właśnie odłamu kreacjonizmu.
Zresztą Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo ale tylko w sensie duchownym i nie ma to nic wspólnego z materią.
A dopóki naukowcy nie odkryją jak powstały pierwsze formy życia to nie macie mi czego zarzucić, że wierzę w boskie pochodzenie wszelkiego stworzenia.
Wewnętrzny teolog się we mnie odezwał wiem ale myślę, że ta dyskusja prowadzi jedynie do bezmyślnego linczu katoli (ków), którzy błędnie mogą interpretować biblię.
Z takimi sprawami to lepiej do kogoś uczonego w Piśmie niż do pierwszego lepszego księdza proboszczem z upodobaniem w dzieciach (przepraszam musiałem).
A i Karol Darwin nie twierdził, że w jego teorii ewolucji - darwinizmie, nie ma miejsca na Boga.
@Normie: najlepiej samemu przeczytać pismo święte w całości, tam jest wszystko opisane
ps. nikt normalny nie będzie ci niczego zarzucał bo to twoja wiara i należy ją uszanować
@krzysiulka10: o ja pie**ole typie. Ewolucja to proces który trwa tysiące lat. W tym przypadku chodzi o zbyt wypułe kości z tyłu głowy przez schylanie się do smartfona...
@Normie: człowiek wychodzi z założenia że wszystko musi mieć początek. Jest to naiwne założenie . Ale normalne bo zgodne z intuicją. Wszak na naszej małej ziemi wszystko ma początek I koniec. Jednak a nauce jest wiele rzeczy niezgodnych z intuicją. Np superpozycja czyli przebywanie jednego przedmiotu w 2 miejscach, istnieje ale jest w ch*j nieintuicyjne. My tu sobie gadu gadu A wszyscy zakładamy że czas jest liniowy. Może nas to kiedyś zgubić I ośmieszyć 9o% domysłow ludzkości. Bo tak naprawdę nie wiemy jaki jest. Sam Hawking wspomina o idei czasu nieliniowego w swojej książce. Nie można tej idei odrzucić. Nie ma żadnych dowodów na to że jest liniowy. To jedna wielka niewiadoma. Czas jest ogromnym zagadnieniem. Czymś w rodzaju wymiaru ale nie do końca. Nie wykluczone że nieskończenie się powtarza I nie miał ani początku ani końca. Tak nieintuicyjna w przybliżeniu rzecz jak czas może nas kompletnie zszokować gdy odkryjemy jego tajemnice. Być może to taka superpozycja gdzie nikt nigdy nie spodziewał się takiego rozwiązania I nawet nie jesteśmy blisko w zgadywaniu czym jest. A to ogromnie zmienia wszystko.
Nie mamy podstaw żeby sądzić że wszystko musi mieć początek.jest to tylko intuicyjny domysł.
Fizyka w 1 punkcie jest bliźniaczo podobna do histori.
Tak naprawdę nic nie jest pewne.
To że mamy archiwa w którychś coś pisze nie oznacza że to coś jest prawdziwe. Historycy ciągle muszą wyszukiwać najbliższej prawdzie prawdy.
Taka jest fizyka, jest to dziwne ale zrozumienie w pełni czym jest I na czym polega teoria jest pomocne I w mojej opini potrzebne. Czytam teraz taką książkę o kwantach. Autor napisał tam że możliwe że będziemy musieli w przyszlości zmodyfikować teorię kwantową na potrzeby czarnej materii I energi. Czy to oznacza że teoria jest zła bo nie jest w 100% prawdziwa?
A w życiu. Ona nie ma być w 100% prawdziwa tylko ma zgadzać się z obecnym stanem wiedzy. Teorię były modyfikowane, w po latach okazywały się błędne, ale do tego potrzeba dowodów aby w nie wątpić. Nie wątpliwe teorię zazwyczaj w 100% prawdziwe nie są . Jednakże nie daje nam to żadnego przywileju podważania ich bez dowodów mówiąc że mogą być nieprawdziwe. Narazie są dopóki nie okarze się że już nie są to ok wszystko jest legit. Żeby okazało się że już nie są potrzeba dowodów w postaci obserwacji.
Teorię to dziwne byty. Wielu ludzi myśli że pochodzą od słowa teoretycznie używanego przy wątpieniu. Że jeśli cosnjest teorią to znaczy że jest niepotwiwrdzone,nie może być faktem. Świat fizyki jest skomplikowanym światem składającym się z milionów puzli które my powoli układamy I przestawiamy.
Ludzie często nierozumiejac czym teoria jest usiłują ją negować, myślę że w szkole powinni dokładnie wyjaśnić czym jest teoria naukowa. Ale w liceum. Gdzies pod koniec. Bo to ciężki kawałek chleba. Łatwo może być žle zrozumiany
@krzysiulka10: To nie jest dowód ewolucji, tylko dowód na to, że im dłużej będziesz się patrzył na dół, tym większy defekt czaszki zdobędziesz, bo nie wiem w czym miało by pomóc to gówno z tyłu głowy, sam takie mam i mnie wku*wia jak np oprę głowę o rurkę albo nawet fotel
Ależ Towarzyszu, Watykan od wielu, wielu lat wierzy w ewolucję, bo nie da się nie wierzyć w udokumentowane fakty. A wierzy, ponieważ nie jest to sprzeczne z księgą rodzaju, 7 dni to metafora dla prostych ludzi, ziemian, przecież dzień wymyślił człowiek, więc dlaczego Bóg nie mieszkający na Ziemii miałby używać ziemskiego dnia.
@Towarzysz777: Ponadto prócz tych rogów czytałem o tzw. "Haczyku", który jest niczym innym jak wyrastającą kością z tyłu czaszki, hak mierzy nawet 2cm długości, a ma śluz jako przeciwwaga, bo mamy schyloną głowę kilka/naście godzin dziennie... Co 4 młody człowiek w Australii to ma.
@Towarzysz777: Ponadto #2
Jeżeli nie wierzysz w Boga, bo nie masz dowodu na istnienie, zaskoczę Cię, powinieneś posiadać dowód na brak jego istnienia, by w ogóle opierać swoje przypuszczenia na logice. Udowodnij, że w całym kosmosie nie ma Boga. Wytłumacz naukowo cuda (Naukowcy nie potrafią, ale uznajmy, że jakoś to zrobisz) i dopiero chwal się, że w niego nie wierzysz...bo bez tego to jest jedno wielkie lenistwo mające na celu zwolnienie z wymagających działań typu staranie się być dobrym i umiłowanie drugiej osoby, chodzenie do kościoła się modlić itp. Ale to na marginesie bo nikogo nie przekonam, niewierni też są dziećmi Boga i moim rodzeństwem =]
@Towarzysz777: cóż za śmieszne przekonanie że każdy ateista to gnostyk.
Większość ateistów w przeciwieństwie do was nie uważa że coś JEST albo tego NIEMA bez dowodów. Ponieważ większość ateistów to AGNOSTYCY.
A to oznacza że nie muszą dawać Ci dowodu na twierdzenienie iż " nie ma dowodów na to że Bóg istnieje więc jest wielce mało prawdopodobne iż istnieje, jeśli dacie mi dowody to zmienię zdanie"
Śmieszne jest też uznawanie że " cuda" na pewno są dziełem Boga katolickiego. Pomijając że większość z nich jak nie wszystkie jest niezwykle łatwe do sfałszowania,wynika często z urojeń ludzi,lub jest zapisane w księdze na której wiarygodność nie ma żadnych dowodów. (Ewentualnie są jeszcze sytuację że ktoś myli proces naturalny ale niecodzienny np halo z objawieniem boga)
To jest jeszcze inna kwestia. W każdej Religi mamy cuda. Czemu więc nie sądzić że Allah lub Budda zsyłają cuda na ludzi, ale są na tyle miłosierni że zsyłają je też na ludzi innych Religi. Albo jest im Poprostu żal że ktoś jest tak głupi że się do nich nie modli więc Poprostu z zażenowania I litości wysyła jakieś znaki żeby mrówki się cieszyły.
Niewykluczone że te "nie sfałszowane cuda " to Poprostu procesy fizyczne których działanie kiedyś odkryjemy ale narazie tak się nie dzieje.
A może jest jeden Bóg który odbiega od naszego rozumienia Boga i chce zwrócić na siebie uwagę mrówek zsyłając im te "cuda"?
Zakładanie że wszystko co cool to na pewno argument na naszego Boga, bez dowodów na to że to faktycznie jest argument na waszego Boga,(Bo w momencie kiedy cuda dzieją się w różżnych religiach to naprawdę nie musi xd, I nawet nie powinien) jest naiwnie głupim łapaniem się byleczego aby udowodnić swoją tezę.
Zakładając że te "cuda " faktycznie są nie wytłumaczalne.
To że coś jest niewytłumaczalne nie oznacza że musi to być Bóg A w szczególności wasz Bóg. Tłumaczycie sobie niewytłumaczalne procesy bogiem. Ale wasze pole manewru ciągle się zacieśnia bo coraz więcej rzeczy jest już wytłumaczonych.
Nie ma żadnego powodu aby sądzić że te niewytłumaczone dotąd procesy nie będą wytłumaczone w przyszłości.
I nawet jeśli nie będą nie ma powodu aby sądzić że to Bóg, katolicki czy jakikolwiek inny uznawany przez mrówki. Bo równie dobrze możemy kompletnie źle myśleć o tym czym ten mistyczny "Bóg" jest.
Dokładnie...Platon pisał, że by nie wierzyć też musisz mieć dowód...reprezentowałem w wypowiedzi jego [*] Ale to na prawdę wygląda na cholerną wymówkę... O to chodzi, że go nie widzimy, jeszcze nie czas, umysłem w ciele fizycznym nie pojęli byśmy go, jego mądrości... Dlatego gdy po śmierci opuszczamy ciało prawdopodobnie możemy go zobaczyć...
Ale Pan na górze ma swoje przekonania, Platon ma swoje przekonania, nie mogą się pokłócić bo nie żyje :(... I odpowiedź "K" (pomimo że to też dla beki) nie jest gorsza od żadnej innej odpowiedzi... Ale mówi, że cuda się da podrobić, wytłumaczyć, są niektóre zjawiskami atmosferycznymi i fizycznymi... OKEJ TO WYTŁUMACZ, CZEKAM... Bo możesz mówić, ale jest to słowo przeciwko słowu, czym się nie da wygrać po żadnej ze stron... Mimo to bez udowodnienia, że nie istnieje Bóg mamy piękną wymówkę kilkuletniego dziecka... Ale nie do końca rozumiem PO CO nie wierzyć, przecież Ciebie to nic nie kosztuje prócz ziemskiego ego...A jak Platon również mówił... Wiara zawsze się opłaca bo:
Jeśli wierzysz, a jest Bóg - Zostaniesz nagrodzony
Jeśli wierzysz, a nie ma Boga - Nic się nie stanie
Jeśli nie wierzysz, a jest Bóg - Zostaniesz Ukarany
Jeżeli nie wierzysz, a nie ma Boga - Nic się nie stanie
W obu przypadkach nie wierząc nic nie zyskujesz... A możesz stracić...no ale przecież dla dzieci nie pójście do kościoła to już jest zysk, bo im tam nudnoo...
@Yoda_MLG: Bo mamy pisma udowadniające, że istnieje...kontra? A no kontrargumentów nie ma prócz jednego...mianowicie Twojego - Nie widzę, nie dotykam, czyli nie ma...
Planet w kosmosie też nie widzisz wszystkich, a wierzysz w istnienie miliardów... Widzisz tylko słońce i księżyc... Gdybyś mógł dotknąć Boga na Ziemii, nie byłby to Bóg, bo jego miejsce nie jest na Ziemii, ale nie martw się, po śmierci go zobaczysz... Pojmiesz...ale czy nie będzie za późno :/
@Towarzysz777: może się okazać inny Bóg więc wierząc też możesz stracić ale wierzysz bo to czujesz czy wierzysz bo się boisz kary ? Bo dla mnie wiara nie powinna być postrzegana jako zysk/strata ale jako mentalność i to coś co sprawia, że czujesz się lepiej i nie boisz się o "jutro". Sam bardzo chciałbym uwierzyć i poczuć to co niektórzy ale nie umiem jakoś. Chodziłem nawet do kościoła i rozmawiałem z księżmi ale żaden z nich nie potrafił we mnie tego obudzić.
Co do udowodnienia nieistniejącego to powiec mi jak mam to zrobić?
Velocilaptoryninja nie istnieją ponieważ mam dowód na ich nie istnienie ?
Ku*wa nikt ich nie widział ani nie ma ich kości nigdzie ? To jest dowód? Bo nie rozumiem tego
@Yoda_MLG: Velociraptory istnieją, bo znaleziono ich kości ... Co do poczucia to znaczy, że gdy nie poczujesz, to nie ma Boga i nie chodzę do kościoła? Przyjmij Komunię, pójdź do spowiedzi, pójdź do bierzmowania i wtedy poczujesz, że coś w Twoim sercu się zmieniło, poprzez sakramenty przybliżamy się do Boga... Udowodnić że nie istnieje hmm...NO WŁAŚNIE O TO CHODZI, że nie da się udowodnić, że nie istnieje cokolwiek..ZATEM wszystko jest przypuszczalne... Nie można niczego odrzucić, prócz rzeczy sprzecznych z tymi, które są udowodnione np. Że człowiek pochodzi od wieloryba...Udowodniono że nie. Ale Boga nie udowodniono, ani nie pokazano, że nie ma go, więc tak samo nic nie tracisz... I nie... Nie ma Buddy czy Allaha czy Boga, jest jeden Bóg, mianowicie Jahwe i go biorą za swojego Buddyści, Muzułmanie i Chrześcijanie... Tylko jedno inaczej interpretują a inni inaczej... Kościół katolicki nie jest dumny z krucjat zabijających niewiernych
@lolkowski: Tak... Poza tym fizyka to już jest tak wysoko pojęcie względne... Jeden naukowiec znajduje dowód zaprzeczający drugiemu... A w szkole to już w ogóle uczą tylko tego, co potrzebujesz wiedzieć, chociaż i tak się nie przydaje często..
@Towarzysz777: bo ja jestem za nauką. Jest to chańbą dla osoby która chce zostać w przyszłości naukowcem przyjmować bez dowodów bełkot bo może mi się to bardziej opłacać. Nauka nie jest opłacalna lub nieopłacalna. Ona jest.
Mówienie że brak dowodów jest wymowką jest wymówką na to że nie masz dowodów.
Czy naukowiec ma prawo przyjąć teze za słuszną bez żadnych dowodów?
Jest to nieprofesjonalne I głupie.
Gdyby była taka dowolność w sądzeniu to ciągle bylibyśmy w epoce kamienia łupanego. Bo bez dowodów można w zatwardzeniu stać przy stwierdzeniu że ziemia jest w centrum wszechświata.
Nauka nie ma prawa istnieć przy takim założeniu. Można sformułować teorię ale nie mieć na nią dowodów. Wtedy można uważać że jest ona słuszna I uw dowodów szukać. Można też na podstawie dowodów formuować teorię. Obydwie drogi się sprawdzają. Ale w 1 z nich inni naukowcy bez dowodów na nieprawdziwość teori nie mogą powiedzieć iż jest ona nieprawdziwa bo nie ma dowodów,ani że jest ona prawdziwa bez dowodów,nie mogą być tego pewni .
Odstępstwo od takich zasad pozwala na przyjęcie dowolnej tezy I wymanewrowanie sobie zawsze takim zręcznym. Ale czemu nie wierzysz lol.
Temu że nie ma przesłanek ku temu aby tak sądzić.
I jak już mówiłam. Tu nie chodzi o opłacalność, bo ona mnie nie obchodzi.
Co do "cudów ", czego ty chcesz? Mam Ci napisać książkę analizującą wiarygodnosć wszystkich cudów na świecie? To powinnam napisać kilkaset książek.
No ale przykładowo.
Pod filmikami przedstawiającymi halo jest wylew katolikow I fanatyków kosmitów którzy gryzą się między sobą xddd "To cód!" "Nie bo spodek "
Wszystkie "objawienia " podczas snu w sytuacji bliskiej śmierci czy wychodzenie z ciała są wytłumaczone powyżej.
Ludzie się podniecają tym że w jakimś kościele w Polsce podczas modlitwy znaleziono kawałek mięśnia sercowego w pucharze czy gdzieśtam. I to jest cud życia Jezus omg. Ta, każdy głupi mógł wsadzić tam to mięso. Jakim prawem ktoś myśli że to jest na pewno jezus.
@Towarzysz777: coś widzę że naprawdę gówno wiesz o fizyce. Jeśli jest dowód przeciwko teori to teoria jest nieprawdziwa. Naprawdę to tak działa xddd.i jak już mówiłam, trzeba mieć argument na nieistnienie Boga jak I na jego istnienie. Jednak nie trzeba mieć argumentu na stwierdzenie iż nie mam dowodów na jego istnienie ale też na nie istnienie więc nie mogę przyjąć konkretnego stanowiska bez nich. Jednak nie uważam że powinno się bez dowodów przyjmować istnienie bądź nie istnienie Boga ponieważ jest to zaprzeczenie jakichkolwiek zasad nauki.
Nie wiesz co to agnostycyzm więc wysuwasz argumenty które tak jak w przypadku fizyki tylko pokazują twoja niewiedzę.
@Yasu_Tori: I to nie chodzi o to że czegoś nie widzę czy nie słyszę. Nie zgadzam się z pingwinem pod tym względem. Tu chodzi o dowody. Matematyczne albo inne, obserwacyjne np. Bo takim bytem niewidzialnym są kwanty , wiemy że istnieją ale nie widzimy ich . Tylko na to są dowody
@Towarzysz777: w dodatku tak mi się przypomniało.
Nie ma żadnych przesłanek aby uznać tą często niespójną księgę za istotny dowód w rozmowie.
Ponieważ nie ma żadnych przesłanek ku jej wiarygodnosci
@Yasu_Tori: Sama sobie podłogę urwałaś, naukowcy udowodnili, że to "mięso" ma prawie 2000 lat i robili badania DNA porównując z różnymi relikwiami w Watykanie, które miały styczność z Jezusem potwierdzające to... Twoja nauka potwierdziła, że to jest Serce Jezusa w stanie bliskim obumarciu. A dopóki nie masz na coś dowodu, to nie możesz przyjąć tego, więc z założenia odrzucasz... O to chodzi, jesteś najzwyklejszym człowiekiem, bardziej istotą, która musi mieć dowód, opiera się na nauce. Przecież nie od dziś rozmawiam o takich sprawach i doskonale wiem, że wy nigdy, ale to nigdy, ale to nigdy nie przyjmiecie niczego do wiadomości bez zobaczenia, dlatego niebo nie dla was... Ale tkwisz w swoim przekonaniu, a ja przecież Cię nie zastrzelę przysłowiowo za to, że tak twierdzisz, jak IKEA. Przynajmniej właśnie jesteś dobrym człowiekiem tak sądzę, nie wierzysz bez dowodu, ale masz serce. Powinniśmy wierzyć choćby dlatego, że dzięki temu stajemy się lepsi... Możecie powiedzieć "Ktoś wierzył w Boga w szpitalu i modlił się, a wyzdrowiał" (Jak mój dziadek, u którego zniknął rak) i powiecie "No i dobrze, jeżeli dzięki temu wyzdrowiał, to niech sobie wierzy" jak placebo hmm? I powinno się wierzyć też dlatego, że Bóg każe wszystkich kochać i tu uwaga: Nawet, gdy Bóg nie istnieje, to dzięki wierze w niego ludzie jeżdżą na misje do Afryki pomagać ludziom, dzięki wierze kochają drugiego człowieka, dzięki wierze się samodoskonalą, gdyby jakiś inny Bóg był dobry, uczciwy, sprawiedliwy i kazał wszystkim kochać bliźniego, to wierz w niego, dlaczego nie? Możesz być naukowcem, a jednak wierzyć.
@Yasu_Tori: Nie żadnych, bo jest to księga historyczna i chociaż nie wszystko w niej udowodniono, to nauka przyznaje, że Jezus istniał, że Abraham był, że Potop jakiś był, bo np. Zatopione miasta na dnie oceanu itp.
@Towarzysz777: jakie ku*wa pismo, że tak brzydko powiem.
Też mogę użyć opioidów i napisać jakie to cuda się dzieją.
Mogli też być chorzy psychicznie i pisać o tych rzeczach. Znalazło się ilu tam 12? i jeden kapitan i sobie pisali historie schizofreników. Czemu nie zakładasz, że tak mogło być?
Mogę napisać swoje pismo i jest ono tak samo prawdziwe jak te katolickie.
Wierzę w planety bo tak mówią liczby. Są to szczyty ludzkich odkryć, mam nie wierzyć, że ludzie potrafią coś odkryć i nam (społeczności) o tym powiedzieć?
Przy czym te okrycia często są poprawiane bo okazały się błędne co dodaje im wiarygodności.
Czemu jego miejsce nie jest na Ziemii ?
Bo co ? Bo musi sprawdzić kto jest w stanie przypisać swoje życie czemuś czego nigdy nie był pewny ? I wtedy ten łatwowierny ktoś jest godny nieba ?
Religie (większość) wymyślono aby ludzie się nie mordowali i nie kradli bo ukarze ich wielki Bóg, który jest ale teraz go nie widzą. I taki starożytny seba se pomyśli, że go będzie w piekle bolało to może nie zabierze komuś tego przedmiotu.
Kiedyś ludzie nie mieli techonologii do sprawdzania co kto zrobił więc ratowali się czym mogli.
@Yoda_MLG: Bóg nie mieszka na Ziemii, bo nadzoruje cały wszechświat i inne planety na których jest życie też... To tak jakbyś powiedział "Dlaczego sekretarz generalny ONZ nie mieszka w Polsce?" A no bo cały świat nadzoruje.
@Towarzysz777: ty to skoro nie wierzę w Boga ale zrobił mnie Bóg bo wszyscy jesteśmy "jego dziećmi", to czemu stworzył mnie tak abym w niego nie wierzył i automatycznie skazał na potępienie ? Jakby ok mogę być przeszkadzajką dla innych ale dlaczego ja? Może ja też chcę do nieba ? I co zostałem skazany na piekło bo tak sobie zadecydował i taką cechę charakteru mi dał i sam sobie zabrał wierzącego?
Tak w ogóle to po co mu ci wszyscy ludzie czy tam dusze ?
@Towarzysz777: ależ Ty jesteś tępy. Ile razy mam powtarzać że ja nie mówię że nie ma Boga bo nie ma dowodów. CZY TO QIESZ CO TO JEST AGNOSTYCYZM ATEISTYCZNY ? POCZYTAJ TO SIE DOWIESZ A NIE PIE**OLISZ BEZ SENSU.
Już mi nerwy puszczają jak mam to tłumaczyć razy 3000. I ciekawi mnie jak oni doszli do tego że to jest serce Jezusa jak nie mają jego dna. A to że Watykan coś potwierdza jest średnim argumentem bo Watykan nie może takiego czegoś nie potwierdzić bo mu to nie na rękę
@Yasu_Tori: ALEŻ TY JESTEŚ TĘPA ILE RAZY BĘDĘ PISAĆ, że mają DNA Jezusa, bo udowodnili, że w tym i tym okresie żył Cieśla Jezus z Nazaretu i że w Watykanie na płutnie jest jego DNA... Kłóć się z nauką kłóć... Wierzysz w to co mówią naukowcy, a teraz nie... I nie rozumiem dlaczego odniosłaś się to 1 punktu mojej wypowiedzi i dlaczego się denerwujesz... Ochłoń, napij się czegoś i wróć, albo możesz napisać koniec tematu
@Towarzysz777: źle przeczytałeś
Chodziło mi o velocilaptory ninja. One nie istniały to tylko wytwór wyobraźni.
Przyjąłem komunię bo byłem nie świadomy jeszcze, że tego nie czuję. Dotarło to do mnie dopiero w gimnazjum, że inni czują wiarę, a ja nie.
Jeśli nie mogę udowodnić, że coś nie istnieje to nie proś mnie abym to zrobił bo nie mogę tego zrobić.
Ty, to w jakiego jahwe wierzą i wierzyły religie afrykańskie i te z ameryk przed kolumbem ? A wikingowie ? Jaki to jahwe bo ja nie wiem ? Jak wiadomo, że jest tylko jeden Bóg? A może są wszyscy ?
Po co tym bogom nasza wiara ? Jakby mają wszystko i mogą wszystko ? Po co ta cała szopka ?
@Yoda_MLG: Nie dał Ci takiej cechy charakteru wow skąd to się tu wzięło... Przecież możesz teraz mj uwierzyć i pójść do nieba skoro chcesz, on nie stworzył Cię po, byś był przeszkadzają, tylko byś tak jak inni miał prawo wyboru jak żyć i w co wierzyć, już wybrałeś, ale przecież możesz zmienić w każdej chwili, za 70 lat też...
@Yoda_MLG: Człowieku bateria zaraz dobije do 0, przecież Cię nie przekonam, ale doceniam, że chciałeś się wypowiedzieć o tym, co Cię spotkało i dlaczego masz takie nastawienie...masz miliony pytań, pójdź do kościoła i spytaj się księdza, ja nie jestem księdzem i nie studiuję Teologii niestety
@Towarzysz777: jest to conajmniej średnio wiarygodne. Taka szata na pewno była poddawana wielu renowacją bo inaczej by się rozje**ła. To códne dna podczas uw renowacji na pewno przestało przebywać na szmatce A wylądowało w kiblu. I gratuluję że nie odniosłeś się do tego że nie wiesz co to agnostycyzm ateistyczny. Podoba mi się to. Jednak jest to dobry sposób na oąmieszenie samego siebie. I czy są jakieś dowody na to że dna na szmacie to dna Jezusa? A czemu ktoś np nie dotknął szmaty I to dna innej osoby.
@Towarzysz777: ty ale jak mają DNA jezusa ? Mogą go teraz odtworzyć? W sensie wygląd i cechy ? Jakoś nie wierzę w te odkrycie.
Bo czemu teraz katolicy nie radują się, że jezus był i se żył i teraz czcijmy go i w ogóle super?
Jak ja bym miał dna boga to chciałbym je badać pod każdym możliwym względem.
Tak samo to płótno jezusa ( jego obrys) okazał się być fakeiem i był to tylko obraz na cześć jezusa.
Dna jezusa mogło by zrewolucjonizować świat ale jakoś o tym nie słyszałem. Czy to tak samo jak z lekarzami ukrywającymi szkodliwość szczepionek ?
@Yoda_MLG: Nie, nie raduje się świat, bo Jezus był człowiekiem na Ziemii, Cieślą dokładniej, więc po co ludzkości DNA cieśli... Możesz nie wierzyć, potwierdzasz, że nauce też nie można wierzyć. Da się odtworzyć jego DNA, ale duszy przecież nie, to nie będzie Jezus a jego ciało
@Yasu_Tori: JA NIE PISAŁEM, ŻE TYLKO NA SZMATCE...Ja pisałem, że na relikwiach z tamtych czasów, które zostały udowodnione, że były Jezusa jak Kielichy, Miski, Dom Jego przeniesiony do Włoch itp. Dziejsi naukowcy znajdą Ci DNA neandertalczyka sprzed 100'000 lat...nie ma rzeczy niemożliwych, ale przyznała, że Jezus jest postacią historyczną
@Towarzysz777: no dał mi taką cechę charakteru, że nawet po mimo moich starań nie mogę uwierzyć w żadną religię.
Nie umiem tego poczuć i w jakim stopniu to jest moja wina, a nie mojej osobowości? Jakby trochę tu pie**olisz bo mamy wpływ na pewne rzeczy ale na inne nie i cechy charakteru nigdy nie zmienisz, możesz zatuszować za pomocą świadomości ale nie możesz jej usnąć. I teraz nie jestem w stanie uwierzyć w to wszystko bo mój charakter nie wierzy w coś czego nie jest pewny i nie ma dowodów.
Pisałem, że nawet chodziłem do kościoła i przyjąłem komunię i po gimnazjum rozmawiałem z księżmi ale żaden nie potrafił mi pokazać tego jak to poczuć
@Yasu_Tori: Mnie się pytasz dlaczego to akurat Jezusa? Swojej nauki się zapytaj i naukowców, którzy nad tym pracowali, przecież nie jestem po Twojej stronie
@Towarzysz777: nienawidzę większości ludzi i szczególnie dzieci.
Pamiętaj większość to debile i ty znajdujesz się w czyichś większościach i ja też więc teoretycznie wszyscy to debile i nie da się stworzyć idealnego społeczeństwa.
Co sprawia, że kochanie innych ludzi (po za faktyczną miłością)jest debilizmem bo ufanie obcym jest niebezpieczne.
@Towarzysz777: ja jeszcze chciałam powiedzieć że takie dna z "relikwi " przez 2000 lat na pewno się już zmyło. A dna neandertalczyka nie jest z relikwi tylko z kości. Dna na misce to ślina I naskórek ,nie ma szans że pod dotykiem wielu ludzi coś takiego zachowa tak nietrwałe elementy . Ale też już nie będę się kłócić bo mam wielką ochotę czytać sobie książkę o kwantach .
@Towarzysz777: no i powiedz mi dalszego małe dzieci same z siebie nie wiedzą, że muszą wierzyć w boga tylko trzeba ich tego nauczyć? Muszą to poznać. Nie czują tego tylko trzeba ich nauczyć, tak jak Ciebie. Coś mi się tu wydaje błędne
@Yoda_MLG: Ludy Ameryki Południowej wierzyli w Intiego i Virakocze. Aztekowie w Quetzalacotla, Huitzilopchtliego oraz Tezcatlipoca. Majowie wierzyli w Kukulkana, Tlaloca i Hunab Ku, Ahau Kin oraz Itzamna.
Wikingowie oczywiście w Odyna.
Wymieniłem tych najważniejszych
Komentarze
Odśwież4 grudnia 2021, 09:53
To ewoluuje...
ALE DO PRZODU
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:16
Jeśli to prawda to ja bym się cieszył bo to tylko dowód ewolucji i przystosowania organizmu do nowego otoczenia. Ale i tak katole powiedzą że to od Szatana.
Odpisz
Edytowano - 22 czerwca 2019, 09:18
@krzysiulka10: katole czy katolicy? bo w tych czasach to bardzo duża różnica
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:20
@Ptasznik: mohery
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:20
@Ptasznik: katole
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:20
@krzysiulka10: To chyba nie ewolucja, gdyż zmiany są nabyte, a nie dziedziczne.
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:23
ewolucja właśnie tak działa
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:27
No właśnie że nie. Jak z powodu jakiejś wady spowodowanej złą postawą ciała wyrosną ci "rogi" to twoje dzieci tego nie odziedziczą. Jeżeliby tak było, to osoby z np. uciętą ręką miałyby potomstwo bez kończyn. A nie mają.
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:29
gdzie tam jest napisane ze rogi rosną od złej postawy ciała wtf
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:30
@krzysiulka10: Ja jako Katolik nie wierze w ewolucje i nie uważam,że to od szatana :V
No ale ty się znasz lepiej.
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:31
nawet nie wiesz co zrobiłeś
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:31
poza tym według twojej logiki rak to ewolucja, bo jak ktoś miał raka to jest duże prawdopodobieństwo że jego dzieci też będą miały raka
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:34
@Ptasznik:
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:34
nie wierzenie w udokumentowaną teorię naukową na rzecz idiotycznych niczym nie popartych bakeczek z bibli to debilizm najwyższej wagi połączony z ogromną ignorancją
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:37
@Yasu_Tori: Istnieje takie coś jak "Wiara",nie mam dowodów na istnienie Boga,ale w niego WIERZE,jakie są dowody Ewolucji ?
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:38
xDD
A ja wierzę że po świecie latają magiczne jednorożce srajace tęcza. Czy tak jest? No nie.
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:41
Chociażby zapisy kopalne, czyli skamieliny (ta ta ta), szkielety itd.
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:41
Tyle,że Bóg nie jest na Ziemii,tylko po za ziemią.
Odpisz
Edytowano - 22 czerwca 2019, 09:42
no to wierzę że na księżycu są takie jednorożce
Czy są? Nie
Chyba że zaraz mi powiesz ze ziemia jest płaska a księżyc to naklejka na kopule
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:43
@mateo9630: Co do szkieletów,jakby teraz umarła osoba z wadą pleców i szczęki i byłby z niej szkielet,to by ludzie mówili,że patrzcie to dowód na ewolucje,
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:45
Nie, bo w szkieletach chodzi o dna
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:46
Tak,bo jak Katolik to od razu płaskoziemca i antyszczepionkowiec co nie ? Źle napisałem zdanie.Chodzi mi o to,że Niebo i Piekło nie jest w świecie w którym,żyjemy.Dusza po śmierci dostaje się do tych miejsc,ale nie ciało.
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:50
Jak może dusza dostać się do innego świata skoro jest tutaj. Teleportacja?
Odpisz
Edytowano - 22 czerwca 2019, 09:51
skoro wierzysz w boga to czemu nie wierzysz np w magię i duchy? Masz takie same dowody na istnienie obydwóch, a raczej brak
Odpisz
Edytowano - 22 czerwca 2019, 09:54
@Dolores_Umbridge: Magia i duchy w pewnym w sensie istnieją.Duchy to anioły,a złe duchy to demony,magia za to to wszelkie cuda jakie robił i robi Jezus Chrystus.Magia to coś czego człowiek nie jest w stanie zrozumieć i by to nazwać może użyć słowa "magia"
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:57
Nie wszystko, co jest dziedziczne, jest ewolucją.
Ewolucja polega na ciągłej adaptacji organizmów do środowiska w którym żyją, a proces ten trwa wiele pokoleń. Obecnie nasz gatunek utrudnia ten proces, gdyż nasze zaawansowanie technologiczne pozwala przetrwać osobom, które w normalnym środowisku miałyby znaczne problemy z przeżyciem i przekazaniem swoich genów dalej. Tak samo z rakiem- bez technologii taka osoba zapewne nie mogłaby osiągnąć stanu, w którym spłodziłaby potomstwo (przy założeniu, że w środowisku pierwotnym możnaby osiagnąć zaawansowanie tej choroby przed np. wpie**oleniem przez niedzwiedzia).
Zatem po prostu takie osoby umarłyby, zostawiając zasoby innym, bardziej zaadaptowanym jednostkom. To jeszcze w granicach ewolucji i trochu ekologii.
Chyba.
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:58
nawet w Starym Testamencie jest dowód ewolucji. W Księdze Rodzaju jest napisane że za kuszenie Adama i Ewy zostały zabrane mu nogi czyli musiał je wcześniej mieć a szkielet węża z nogami został znaleziony przez archeologów. Wiem że obraz stworzenia świata i ogólnie większość rzeczy w Księdze Rodzaju zawartych jest przedstawiony merytorycznie ale dla mnie to jest symbolem ewolucji. Także ludzie nie zostali stworzeni w tym samym momencie co zwierzęta i przypominam że nie możemy posługiwać się dniami zawartymi w opisie stworzenia świata gdyż Bóg jest poza czasem. To mogły być miliardy lat
Odpisz
22 czerwca 2019, 10:04
Może ku*wa przestaniecie, waszą gadaninę słychać w innym dziale!
Odpisz
22 czerwca 2019, 10:15
chyba
"Nie wiem, ale się wypowiem"
Odpisz
22 czerwca 2019, 11:22
Nie wiem jak to skomentować nawet.. Jeśli się nie mylę to wiele księży także uznaje teorię ewolucji a od dawna nie jest grzechem. Dobry katolik nie musi być zaciemnionym idiotą biorącym na serio wszystko co jest w Biblii. Ta książka powstała 2000 lat temu i trzeba ją interpretować bo była pisana przez prostych ludzi dla prostych ludzi. Gdyby napisali o tym, że ziemia krąży w okół słońca to by nikt nie chciał podążać za ich wiarą. Stary testament to jeden wielki zbiór trochę bardziej krwawych bajek, które trzeba interpretować by wydobyć morał. Cholera! Nawet księża w przedszkolach i podstawówce o tym ciągle przypominają.
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:15
ale wiesz że porównanie z jednorożcami srającymi tęczą na księżycu jest nieodpowiednie?
z jednego prostego powodu księżyc został nie tyle skolonizowany przez ludzi a sprawdzony ktoś przed tobą tam wbił nagrał to i stwierdził że tam nie ma życia i tyle a za to sfery życia po śmierci nikt nie sprawdzi bo nikt se nie wróci z zmarłych i nie powie co sie tam dzieje
oczywiście są przypadki gdzie osoba przeżywała śmierć kliniczną ale walić to
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:25
@ptasznik5: oczywiście są przypadki cudow w każdej wierze. AlE kAtOliCy MaJĄ RaCjE.
Jednorożce są niewidzialne, więc nie można ich zobaczyć na księżycu. Nie da się ich też dotknąć,są niematerialne ale na pewno są na księżycu. W dodatku objawily mi się I uzdrowiły moja babcię.
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:33
@Yasu_Tori: jak masz opierać swoją wypowiedź tylko na parodiowaniu to tutaj możemy to zakończyć
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:41
@ptasznik5: ale on/a mówi prawdę
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:45
tylko pierwsze zdanie jest prawdą bo reszta to jak powiedziałem wcześniej ironizowanie
a nigdzie nie zaprzeczyłem temu zdaniu
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:48
@ptasznik5: jakie ironizowanie, ja miałem sen gdzie do mnie mówił jednorożec i nasrał mi na ryj tęczą a później krew mi poleciała z nosa to dowód że jednorożce istnieją
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:48
Po części tak po części nie. Możecie sobie wierzyć w to, że jednorożec przyjdzie i uzdrowi twoją babcię bo na tym polega wiara :v Wierzysz w teorie naukowe, które dostajesz od innych ludzi, którzy też mogą kłamać. Wierzysz w Boga, którego poznajesz od kapłanów, którzy też mogą kłamać. Życie to jedna wielka wiara. Wierzysz w to, że dożyjesz do 80-tki. Wierzysz, że poznasz kogoś miłego. Życie to jedna wielka maszyna do losowania. Nie wiesz co ci się przytrafi, więc ludzie chcą mieć nadzieję dlatego też są religie i jeszcze nie wymierają. Religie dają możliwość zrobienia czegoś razem we wspólnocie oraz dają nadzieję na lepsze jutro. No i ja absolutnie nie mówię, że ateizm jest pozbawiony moralności i proszę nie interpretować tak mych słów.
Odpisz
22 czerwca 2019, 12:57
przez takie wypowiedzi ludzie uważają nas za debili
Ewolucja bardzo ładnie współgra z katolicyzmem
Odpisz
22 czerwca 2019, 13:16
madki
Odpisz
22 czerwca 2019, 23:06
nie do końca. Wiara jest bez dowodów. Na wiele teori mamy dowody. Wtedy to już nie wiara ale przekonania wybudowane na jakichś argumentach. W nauce nie ma miejsca na wiarę. Jeśli mamy coś pod nią podpiać to zaufanie do badaczy iż ich badania I pomiary nie są bardzo oderwane od rzeczywistości.
Odpisz
Edytowano - 22 czerwca 2019, 23:14
@Yasu_Tori: Ale nigdy nie masz pewności, że mówią prawdę i tu jest cały myk. Albo im zaufasz albo nadal będziesz zacofany, ale nadal mogą cię wprowadzić w błąd bo są ludźmi. I nie wiesz bez nich jaka jest rzeczywistość, więc mają swego rodzaju potężną moc kreowania opinii publicznej pod ich upodobania. Gdybyś przedstawił/a dowolny fakt dla jakiegoś plemienia bez dostępu do świata to to co byś powiedział/a im byłobyI nauka jest tworem ludzkim. A każdy twór ludzki nie jest idealny i ma możliwość zawale ja się w każdym momencie. Tak naprawdę wszystko i nic jest możliwe a nauce też nie wolno wierzyć w 100% bo jest tworzona przez ludzi.
Odpisz
22 czerwca 2019, 23:32
dlatego te same badania robią różni ludzie . Na podstawie wielu innych często sprzecznych opini można budować swoje światopoglądy. Tylko nie można zamknać się w bezpiecznej bańce. Nie zgadzam się z Tobą do końca jednak szanuje za takie myślenie bo ma w sobie dużo sensu.
Uważam jednak że poprostu trzeba wszystko brać z dozą sceptycyzmu I czytać wiele badań nawet sprzecznych ze sobą. Pamiętać że nauka tak jak wszystko nie jest w 100% nieomylna. I nigdy nie miała taka być. Nawet teorię są zwyczajnie uproszczonym opisem rzeczywistości. O tym warto pamiętać, ale też nie przesadzać.
Odpisz
22 czerwca 2019, 23:37
@Yasu_Tori: I ciągle nie masz 100% pewności, że tak jest jak mówią. No i cóż religia jest podobna do tego. Ma równocześnie mieć szansę zaistnieć bo np. Nie wiesz co jest po śmierci, ale ma też dużą szansę nie istnieć. Dlatego też jeśli chodzi o wiarę to określam się Teistą agnostykiem. Dodając i kończąc... Jak widzisz po tej dyskusji nie jestem zamknięty w bańce po prostu mam już pewne Poglądy, których będę się raczej trzymał.
Odpisz
23 czerwca 2019, 00:09
ale ja nie mówię o tobie I nawet cie nie atakuje. Jedynie uważam że w nauce jest dużo większe prawdopodobieństwo iż teza jest prawdziwa bo jest poparta dowodami niż w Religi gdzie wszystko opiera się na "Bo ja tak uważam" bez żadnych argumentów. Nie wyklucza to istnienia jakiegoś bytu Boga jednakże na pewno np teoria odnośnie Boga katolików jest mniej prawdopodobna niż np teoria ewolucji ponieważ to pierwsze nie ma dowodów na swoje poparcie to 2 jednak już je ma
Odpisz
23 czerwca 2019, 00:17
@Yasu_Tori: Tylko nie wiesz czy te dowody są prawdziwe. Bo załóżmy coś głupiego aczkolwiek mającego promilową szansę bytu. Bóg zakopał kości zwierząt by sprawdzić, który człowiek jest wierny a który nie. Mimo, że jest to dosyć głupie to jednak jest jakaś szansa, że mogłoby się to nam przytrafić. I tego nie wiesz czy wypadło na to czy na to, że teoria ewolucji ma rację. Jest nieskończenie wiele możliwości, które mogą być i nie wiadomo, która może być w naszym świecie.
Odpisz
23 czerwca 2019, 00:30
ale tu chodzi o prawdopodobieństwo. O to że dużo bardziej prawdopodobne jest to że stanie się jedno A nie drugie. W dodatku takie gdybania są o tyle głupie że możesz dokładnie to samo powiedzieć do każdej wiary i do każdego Boga. I btw gdyby tak było to byłoby to krytycznie sprzeczne z ideą miłosiernego Boga bo ktoś kto poddaje nam testą w którym jakiekolwiek logiczne myślenie sprawia że idziesz na wieczne męki jest psychopatą A nie kimś miłosiernym. Jest to przerażające. I o ile nie możesz mieć pewności co do pewnych tez to jak już mówilam są one kilkaset razy bardziej wiarygodne I wręcz jesteśmy w 100% pewni że prawdziwe bo wszyscy naukowcy albo przynajmniej ich ogromnie znaczna większość w swoich obserwacjach notuje dokładnie takie zjawiska jakie uw teoria przewiduje. (Dobrym przykładem jest teoria względności).
Odpisz
23 czerwca 2019, 08:28
@Yasu_Tori: japie**ole dobra ch*j na Boga jest 50% bo istnieje albo nie tak samo nauka jest coś prawda albo nie koniec dyskusji do widzenia
Odpisz
23 czerwca 2019, 08:30
@Yasu_Tori: Tylko kto powiedział, że Bóg ma być miłosierny może właśnie jest psychopatą, który lubi się bawić ludźmi a i tak każdy trafi do piekła. Też jest taka możliwość i my nie wiemy czy tak jest czy nie. No i mi nie chodzi o prawdopodobieństwo z jaką coś może być tylko to, że nie wiesz czy właśnie nie żyjesz w tym mało prawdopodobnym scenariuszu. I dzięki temu nigdy nie będziemy pewni niczego w 100% co najwyżej 99,9....% a i tak nadal możemy się mylić. Aczkolwiek nasza nauka i filozofia jest za mało rozwinięta, więc my nawet się nie zbliżyliśmy do tego 99. Naukowcy mogą pisać z naszego punktu widzenia sensowne teorie, ale skąd mamy pewność, że ludzkość nie jest wodzona za nos np. Z skamielinamy. A to nie jest jedyny możliwy scenariusz i ty nigdy nie będziesz potrafił/a stwierdzić czy żyjesz w tym bardziej prawdopodobnym scenariuszu czy w tym mniej prawdopodobnym
Odpisz
23 czerwca 2019, 08:32
Jeśli nie bierzesz czynnego uczestnictwa w dyskusji to proszę po prostu wyłączyć powiadomienia z tego wątku i tyle.
Odpisz
23 czerwca 2019, 08:34
to że bog jest miłosierny jest napisane w biblii i cały kościół tak mówi i tak go postrzega
Odpisz
23 czerwca 2019, 08:37
Ale jest możliwość, że Bóg stworzył religie by patrzeć na konflikty wywołane nią :V I Kościół może być cały okłamywany. Jest taka opcja i jest tak samo duża jak możliwość miłosiernego Boga. Nie będę kłamał, że ja wolałbym właśnie miłosiernego Boga.
Odpisz
Edytowano - 23 czerwca 2019, 08:55
Kończąc dyskusję bo nie mam już ochoty na dalszą dyskusję... Eksperyment Shrodingera. Wprowadzasz kota do pojemnika i wpuszczasz gaz. I kot ma 50% szansę na przeżycie i na śmierć. Więc co jeśli byśmy ten eksperyment przenieśli na naprawdę ogromną skalę. Nieskończona ilość kotów, które walczą między sobą a do okoła jest wpuszczany gaz. Który wyjdzie? Czy w ogóle któryś wyjdzie? I porównanie może trochę infaltylne, ale taki wielki koci kocioł można porównać do naszej całej rzeczywistości oraz Boga. I tym jest dla mnie rzeczywistość. Chociaż paradoks tej teorii jest to, że też ma szansę prawdopodobieństwa udania się czy nie.
Odpisz
11 lipca 2019, 19:19
Ewolucja to Teoria Naukowa, to oznacza, że jest potwierdzona wieloma wieloma faktami, ale nie znajduje zaakceptowania we wszystkich środowiskach.
Jako ludzie mamy narząd szczątkowy jak kość ogonowa.
Jak wytłumaczysz, że wszystkie ssaki (poza leniwcami) mają tyle samo kręgów szyjnych?
Jak wytłumaczysz organizmy przejściowe?
Jak wytłumaczysz nawet coś bliskiego dzisiaj w postaci ewolucji mikroorganizmów? Bakterie cały czas nabywają odporności na nasze leki. To nic innego jak ewolucja.
Odpisz
11 lipca 2019, 19:21
nie, ewolucja działa na przestrzeni tysięcy lat, jeżeli małpy zaczynały się prostować to nie wydarzyło się to z pokolenia na pokolenie, cechy nabyte powoli stawały się cechami wrodzonymi
Odpisz
11 lipca 2019, 19:32
@ptasznik5: co do śmierci klinicznej to fake bo wystarczy wziąć DMT i po "przejściu" (odpowiednio dużej dawce) na wymiar "ego death" ma się zbliżone doświadczenia do osób ze śmiercią kliniczną. Jest tak ponieważ nasze ciało umierając wytwarza duże dawki DMT (melatoniny chyba i czegoś tam jeszcze) co tworzy te wszystkie wizje i inne wymiary. Tak więc umierając nadal siedzimy w swojej głowie i nadal widzimy to co chcemy. DMT jest świetne pod tym względem do "kontaktu z Bogiem", "stania się Bogiem" (tzw. god molecule) lub poznania odpowuedzi na ważne pytania w życiu. Jest to też najsilniejsza substancja psychoaktywna jaką zna człowiek do teraz ponieważ sprawia iż użytkownik myśli, że umiera i ma bardzo intensywne działanie.
Jak ktoś jest tym bardziej zainteresowany to polecam na yt poszukać filmów psychedsubstance o DMT.
Odpisz
11 lipca 2019, 19:46
@Yoda_MLG: a ja jako katolik powiem od siebie że jeśli chcecie dyskutować z kimś o Bogu to przeczytajcie pismo święte od deski do deski a potem się na ten temat wypowiadajcie. To co jest powiedziane w kościele to tylko fragmenty, księża i katacheci mówią to co myślą i jak to pismo interpretują a mówią bo takie jest ich zadanie, a ludzie na internecie którzy wchodzą w tego typu dyskusję z regóły nawet nie czytali pisma świętego i go nie znają albo znają tylko z tego co powiedzą księża (z resztą jak większość katolików)
Odpisz
11 lipca 2019, 19:51
@Errror_Sans: Biblie trzeba interpretować, z tym się zgadzam, lecz Chrześcijanie po prostu nie za bardzo potrafią to robić.Już samo stworzenie świata w 6 dni zawiera w sobie opis wielkiego wybuchu, tworzenia się planet, ewolucji na ziemi aż do powstania człowieka. A Chrześcijanie nawet jeśli mają to opisane w Biblii w to nie wierzą.
Odpisz
11 lipca 2019, 19:55
@krzysiulka10: i masz +1 odemnie bo to co mówisz jest prawdą
Odpisz
11 lipca 2019, 20:08
@krzysiulka10: Nie żeby coś ale jest taki pogląd jak kreacjonizm ewolucyjny i ja się identyfikuje jako wyznawca tego właśnie odłamu kreacjonizmu.
Zresztą Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo ale tylko w sensie duchownym i nie ma to nic wspólnego z materią.
A dopóki naukowcy nie odkryją jak powstały pierwsze formy życia to nie macie mi czego zarzucić, że wierzę w boskie pochodzenie wszelkiego stworzenia.
Wewnętrzny teolog się we mnie odezwał wiem ale myślę, że ta dyskusja prowadzi jedynie do bezmyślnego linczu katoli (ków), którzy błędnie mogą interpretować biblię.
Z takimi sprawami to lepiej do kogoś uczonego w Piśmie niż do pierwszego lepszego księdza proboszczem z upodobaniem w dzieciach (przepraszam musiałem).
A i Karol Darwin nie twierdził, że w jego teorii ewolucji - darwinizmie, nie ma miejsca na Boga.
Odpisz
Edytowano - 11 lipca 2019, 20:14
@Normie: najlepiej samemu przeczytać pismo święte w całości, tam jest wszystko opisane
ps. nikt normalny nie będzie ci niczego zarzucał bo to twoja wiara i należy ją uszanować
Odpisz
Edytowano - 11 lipca 2019, 21:01
@Errror_Sans: ej, czy tylko ja zauważyłem jak bardzo toksyczny jest LemurRak?
Odpisz
11 lipca 2019, 22:01
@jejaplxiaomi: nie
Odpisz
11 lipca 2019, 22:02
@jejaplxiaomi: pokaz mi fragment w tej "dyskusji" w której jestem toksyczny, pozatym takie rzeczy się zgłasza do admina a nie pisze w komentarzach
Odpisz
11 lipca 2019, 22:04
Mam nadzieję że to był bait
Odpisz
11 lipca 2019, 22:16
@krzysiulka10: o ja pie**ole typie. Ewolucja to proces który trwa tysiące lat. W tym przypadku chodzi o zbyt wypułe kości z tyłu głowy przez schylanie się do smartfona...
Odpisz
11 lipca 2019, 22:30
@Normie: człowiek wychodzi z założenia że wszystko musi mieć początek. Jest to naiwne założenie . Ale normalne bo zgodne z intuicją. Wszak na naszej małej ziemi wszystko ma początek I koniec. Jednak a nauce jest wiele rzeczy niezgodnych z intuicją. Np superpozycja czyli przebywanie jednego przedmiotu w 2 miejscach, istnieje ale jest w ch*j nieintuicyjne. My tu sobie gadu gadu A wszyscy zakładamy że czas jest liniowy. Może nas to kiedyś zgubić I ośmieszyć 9o% domysłow ludzkości. Bo tak naprawdę nie wiemy jaki jest. Sam Hawking wspomina o idei czasu nieliniowego w swojej książce. Nie można tej idei odrzucić. Nie ma żadnych dowodów na to że jest liniowy. To jedna wielka niewiadoma. Czas jest ogromnym zagadnieniem. Czymś w rodzaju wymiaru ale nie do końca. Nie wykluczone że nieskończenie się powtarza I nie miał ani początku ani końca. Tak nieintuicyjna w przybliżeniu rzecz jak czas może nas kompletnie zszokować gdy odkryjemy jego tajemnice. Być może to taka superpozycja gdzie nikt nigdy nie spodziewał się takiego rozwiązania I nawet nie jesteśmy blisko w zgadywaniu czym jest. A to ogromnie zmienia wszystko.
Nie mamy podstaw żeby sądzić że wszystko musi mieć początek.jest to tylko intuicyjny domysł.
Fizyka w 1 punkcie jest bliźniaczo podobna do histori.
Tak naprawdę nic nie jest pewne.
To że mamy archiwa w którychś coś pisze nie oznacza że to coś jest prawdziwe. Historycy ciągle muszą wyszukiwać najbliższej prawdzie prawdy.
Taka jest fizyka, jest to dziwne ale zrozumienie w pełni czym jest I na czym polega teoria jest pomocne I w mojej opini potrzebne. Czytam teraz taką książkę o kwantach. Autor napisał tam że możliwe że będziemy musieli w przyszlości zmodyfikować teorię kwantową na potrzeby czarnej materii I energi. Czy to oznacza że teoria jest zła bo nie jest w 100% prawdziwa?
A w życiu. Ona nie ma być w 100% prawdziwa tylko ma zgadzać się z obecnym stanem wiedzy. Teorię były modyfikowane, w po latach okazywały się błędne, ale do tego potrzeba dowodów aby w nie wątpić. Nie wątpliwe teorię zazwyczaj w 100% prawdziwe nie są . Jednakże nie daje nam to żadnego przywileju podważania ich bez dowodów mówiąc że mogą być nieprawdziwe. Narazie są dopóki nie okarze się że już nie są to ok wszystko jest legit. Żeby okazało się że już nie są potrzeba dowodów w postaci obserwacji.
Teorię to dziwne byty. Wielu ludzi myśli że pochodzą od słowa teoretycznie używanego przy wątpieniu. Że jeśli cosnjest teorią to znaczy że jest niepotwiwrdzone,nie może być faktem. Świat fizyki jest skomplikowanym światem składającym się z milionów puzli które my powoli układamy I przestawiamy.
Ludzie często nierozumiejac czym teoria jest usiłują ją negować, myślę że w szkole powinni dokładnie wyjaśnić czym jest teoria naukowa. Ale w liceum. Gdzies pod koniec. Bo to ciężki kawałek chleba. Łatwo może być žle zrozumiany
Odpisz
11 lipca 2019, 22:37
Odpisz
11 lipca 2019, 22:57
Odpisz
11 lipca 2019, 23:25
@krzysiulka10: To nie jest dowód ewolucji, tylko dowód na to, że im dłużej będziesz się patrzył na dół, tym większy defekt czaszki zdobędziesz, bo nie wiem w czym miało by pomóc to gówno z tyłu głowy, sam takie mam i mnie wku*wia jak np oprę głowę o rurkę albo nawet fotel
Odpisz
11 lipca 2019, 23:41
@jejaplxiaomi: tu podałeś jedynie 1 obrazek gdzie powiedziałem dużo przekleństw ale nawet nikogo nie obraziłem xD
Odpisz
11 lipca 2019, 23:51
Ależ Towarzyszu, Watykan od wielu, wielu lat wierzy w ewolucję, bo nie da się nie wierzyć w udokumentowane fakty. A wierzy, ponieważ nie jest to sprzeczne z księgą rodzaju, 7 dni to metafora dla prostych ludzi, ziemian, przecież dzień wymyślił człowiek, więc dlaczego Bóg nie mieszkający na Ziemii miałby używać ziemskiego dnia.
Odpisz
11 lipca 2019, 23:54
@Towarzysz777: Ponadto prócz tych rogów czytałem o tzw. "Haczyku", który jest niczym innym jak wyrastającą kością z tyłu czaszki, hak mierzy nawet 2cm długości, a ma śluz jako przeciwwaga, bo mamy schyloną głowę kilka/naście godzin dziennie... Co 4 młody człowiek w Australii to ma.
Odpisz
11 lipca 2019, 23:59
@Towarzysz777: Ponadto #2
Jeżeli nie wierzysz w Boga, bo nie masz dowodu na istnienie, zaskoczę Cię, powinieneś posiadać dowód na brak jego istnienia, by w ogóle opierać swoje przypuszczenia na logice. Udowodnij, że w całym kosmosie nie ma Boga. Wytłumacz naukowo cuda (Naukowcy nie potrafią, ale uznajmy, że jakoś to zrobisz) i dopiero chwal się, że w niego nie wierzysz...bo bez tego to jest jedno wielkie lenistwo mające na celu zwolnienie z wymagających działań typu staranie się być dobrym i umiłowanie drugiej osoby, chodzenie do kościoła się modlić itp. Ale to na marginesie bo nikogo nie przekonam, niewierni też są dziećmi Boga i moim rodzeństwem =]
Odpisz
12 lipca 2019, 09:42
@Towarzysz777: cóż za śmieszne przekonanie że każdy ateista to gnostyk.
Większość ateistów w przeciwieństwie do was nie uważa że coś JEST albo tego NIEMA bez dowodów. Ponieważ większość ateistów to AGNOSTYCY.
A to oznacza że nie muszą dawać Ci dowodu na twierdzenienie iż " nie ma dowodów na to że Bóg istnieje więc jest wielce mało prawdopodobne iż istnieje, jeśli dacie mi dowody to zmienię zdanie"
Śmieszne jest też uznawanie że " cuda" na pewno są dziełem Boga katolickiego. Pomijając że większość z nich jak nie wszystkie jest niezwykle łatwe do sfałszowania,wynika często z urojeń ludzi,lub jest zapisane w księdze na której wiarygodność nie ma żadnych dowodów. (Ewentualnie są jeszcze sytuację że ktoś myli proces naturalny ale niecodzienny np halo z objawieniem boga)
To jest jeszcze inna kwestia. W każdej Religi mamy cuda. Czemu więc nie sądzić że Allah lub Budda zsyłają cuda na ludzi, ale są na tyle miłosierni że zsyłają je też na ludzi innych Religi. Albo jest im Poprostu żal że ktoś jest tak głupi że się do nich nie modli więc Poprostu z zażenowania I litości wysyła jakieś znaki żeby mrówki się cieszyły.
Niewykluczone że te "nie sfałszowane cuda " to Poprostu procesy fizyczne których działanie kiedyś odkryjemy ale narazie tak się nie dzieje.
A może jest jeden Bóg który odbiega od naszego rozumienia Boga i chce zwrócić na siebie uwagę mrówek zsyłając im te "cuda"?
Zakładanie że wszystko co cool to na pewno argument na naszego Boga, bez dowodów na to że to faktycznie jest argument na waszego Boga,(Bo w momencie kiedy cuda dzieją się w różżnych religiach to naprawdę nie musi xd, I nawet nie powinien) jest naiwnie głupim łapaniem się byleczego aby udowodnić swoją tezę.
Zakładając że te "cuda " faktycznie są nie wytłumaczalne.
To że coś jest niewytłumaczalne nie oznacza że musi to być Bóg A w szczególności wasz Bóg. Tłumaczycie sobie niewytłumaczalne procesy bogiem. Ale wasze pole manewru ciągle się zacieśnia bo coraz więcej rzeczy jest już wytłumaczonych.
Nie ma żadnego powodu aby sądzić że te niewytłumaczone dotąd procesy nie będą wytłumaczone w przyszłości.
I nawet jeśli nie będą nie ma powodu aby sądzić że to Bóg, katolicki czy jakikolwiek inny uznawany przez mrówki. Bo równie dobrze możemy kompletnie źle myśleć o tym czym ten mistyczny "Bóg" jest.
Odpisz
12 lipca 2019, 09:54
akurat tak jest
Odpisz
12 lipca 2019, 09:55
@Yasu_Tori: i teraz typo odpisuje
"K"
Odpisz
12 lipca 2019, 09:59
@Yoda_MLG: no niestety tak się zdarza xd
Odpisz
12 lipca 2019, 13:39
Napisanie, że się w coś nie wierzy bo tego nie widzi to jest jak wymówka kilkuletniego dziecka kiedy nie chce iść do kościoła.
Odpisz
12 lipca 2019, 13:39
@Yasu_Tori: K
(xD)
Odpisz
12 lipca 2019, 13:47
a czemu mam wierzyć w coś czego nie mogę dotknąć, zobaczyć, usłyszeć i powąchać ? Jakoś mnie to nie przekonuje
Odpisz
Edytowano - 12 lipca 2019, 13:48
Dokładnie...Platon pisał, że by nie wierzyć też musisz mieć dowód...reprezentowałem w wypowiedzi jego [*] Ale to na prawdę wygląda na cholerną wymówkę... O to chodzi, że go nie widzimy, jeszcze nie czas, umysłem w ciele fizycznym nie pojęli byśmy go, jego mądrości... Dlatego gdy po śmierci opuszczamy ciało prawdopodobnie możemy go zobaczyć...
Ale Pan na górze ma swoje przekonania, Platon ma swoje przekonania, nie mogą się pokłócić bo nie żyje :(... I odpowiedź "K" (pomimo że to też dla beki) nie jest gorsza od żadnej innej odpowiedzi... Ale mówi, że cuda się da podrobić, wytłumaczyć, są niektóre zjawiskami atmosferycznymi i fizycznymi... OKEJ TO WYTŁUMACZ, CZEKAM... Bo możesz mówić, ale jest to słowo przeciwko słowu, czym się nie da wygrać po żadnej ze stron... Mimo to bez udowodnienia, że nie istnieje Bóg mamy piękną wymówkę kilkuletniego dziecka... Ale nie do końca rozumiem PO CO nie wierzyć, przecież Ciebie to nic nie kosztuje prócz ziemskiego ego...A jak Platon również mówił... Wiara zawsze się opłaca bo:
Jeśli wierzysz, a jest Bóg - Zostaniesz nagrodzony
Jeśli wierzysz, a nie ma Boga - Nic się nie stanie
Jeśli nie wierzysz, a jest Bóg - Zostaniesz Ukarany
Jeżeli nie wierzysz, a nie ma Boga - Nic się nie stanie
W obu przypadkach nie wierząc nic nie zyskujesz... A możesz stracić...no ale przecież dla dzieci nie pójście do kościoła to już jest zysk, bo im tam nudnoo...
Odpisz
12 lipca 2019, 13:52
@Yoda_MLG: Bo mamy pisma udowadniające, że istnieje...kontra? A no kontrargumentów nie ma prócz jednego...mianowicie Twojego - Nie widzę, nie dotykam, czyli nie ma...
Planet w kosmosie też nie widzisz wszystkich, a wierzysz w istnienie miliardów... Widzisz tylko słońce i księżyc... Gdybyś mógł dotknąć Boga na Ziemii, nie byłby to Bóg, bo jego miejsce nie jest na Ziemii, ale nie martw się, po śmierci go zobaczysz... Pojmiesz...ale czy nie będzie za późno :/
Odpisz
12 lipca 2019, 13:56
@Towarzysz777: może się okazać inny Bóg więc wierząc też możesz stracić ale wierzysz bo to czujesz czy wierzysz bo się boisz kary ? Bo dla mnie wiara nie powinna być postrzegana jako zysk/strata ale jako mentalność i to coś co sprawia, że czujesz się lepiej i nie boisz się o "jutro". Sam bardzo chciałbym uwierzyć i poczuć to co niektórzy ale nie umiem jakoś. Chodziłem nawet do kościoła i rozmawiałem z księżmi ale żaden z nich nie potrafił we mnie tego obudzić.
Co do udowodnienia nieistniejącego to powiec mi jak mam to zrobić?
Velocilaptoryninja nie istnieją ponieważ mam dowód na ich nie istnienie ?
Ku*wa nikt ich nie widział ani nie ma ich kości nigdzie ? To jest dowód? Bo nie rozumiem tego
Odpisz
12 lipca 2019, 14:02
dusza to byt niematerialny więc nie podlega fizyce
Odpisz
12 lipca 2019, 14:11
@Yoda_MLG: Velociraptory istnieją, bo znaleziono ich kości ... Co do poczucia to znaczy, że gdy nie poczujesz, to nie ma Boga i nie chodzę do kościoła? Przyjmij Komunię, pójdź do spowiedzi, pójdź do bierzmowania i wtedy poczujesz, że coś w Twoim sercu się zmieniło, poprzez sakramenty przybliżamy się do Boga... Udowodnić że nie istnieje hmm...NO WŁAŚNIE O TO CHODZI, że nie da się udowodnić, że nie istnieje cokolwiek..ZATEM wszystko jest przypuszczalne... Nie można niczego odrzucić, prócz rzeczy sprzecznych z tymi, które są udowodnione np. Że człowiek pochodzi od wieloryba...Udowodniono że nie. Ale Boga nie udowodniono, ani nie pokazano, że nie ma go, więc tak samo nic nie tracisz... I nie... Nie ma Buddy czy Allaha czy Boga, jest jeden Bóg, mianowicie Jahwe i go biorą za swojego Buddyści, Muzułmanie i Chrześcijanie... Tylko jedno inaczej interpretują a inni inaczej... Kościół katolicki nie jest dumny z krucjat zabijających niewiernych
Odpisz
12 lipca 2019, 14:13
@lolkowski: Tak... Poza tym fizyka to już jest tak wysoko pojęcie względne... Jeden naukowiec znajduje dowód zaprzeczający drugiemu... A w szkole to już w ogóle uczą tylko tego, co potrzebujesz wiedzieć, chociaż i tak się nie przydaje często..
Odpisz
12 lipca 2019, 14:13
@Towarzysz777: bo ja jestem za nauką. Jest to chańbą dla osoby która chce zostać w przyszłości naukowcem przyjmować bez dowodów bełkot bo może mi się to bardziej opłacać. Nauka nie jest opłacalna lub nieopłacalna. Ona jest.
Mówienie że brak dowodów jest wymowką jest wymówką na to że nie masz dowodów.
Czy naukowiec ma prawo przyjąć teze za słuszną bez żadnych dowodów?
Jest to nieprofesjonalne I głupie.
Gdyby była taka dowolność w sądzeniu to ciągle bylibyśmy w epoce kamienia łupanego. Bo bez dowodów można w zatwardzeniu stać przy stwierdzeniu że ziemia jest w centrum wszechświata.
Nauka nie ma prawa istnieć przy takim założeniu. Można sformułować teorię ale nie mieć na nią dowodów. Wtedy można uważać że jest ona słuszna I uw dowodów szukać. Można też na podstawie dowodów formuować teorię. Obydwie drogi się sprawdzają. Ale w 1 z nich inni naukowcy bez dowodów na nieprawdziwość teori nie mogą powiedzieć iż jest ona nieprawdziwa bo nie ma dowodów,ani że jest ona prawdziwa bez dowodów,nie mogą być tego pewni .
Odstępstwo od takich zasad pozwala na przyjęcie dowolnej tezy I wymanewrowanie sobie zawsze takim zręcznym. Ale czemu nie wierzysz lol.
Temu że nie ma przesłanek ku temu aby tak sądzić.
I jak już mówiłam. Tu nie chodzi o opłacalność, bo ona mnie nie obchodzi.
Co do "cudów ", czego ty chcesz? Mam Ci napisać książkę analizującą wiarygodnosć wszystkich cudów na świecie? To powinnam napisać kilkaset książek.
No ale przykładowo.
Pod filmikami przedstawiającymi halo jest wylew katolikow I fanatyków kosmitów którzy gryzą się między sobą xddd "To cód!" "Nie bo spodek "
Wszystkie "objawienia " podczas snu w sytuacji bliskiej śmierci czy wychodzenie z ciała są wytłumaczone powyżej.
Ludzie się podniecają tym że w jakimś kościele w Polsce podczas modlitwy znaleziono kawałek mięśnia sercowego w pucharze czy gdzieśtam. I to jest cud życia Jezus omg. Ta, każdy głupi mógł wsadzić tam to mięso. Jakim prawem ktoś myśli że to jest na pewno jezus.
Odpisz
12 lipca 2019, 14:19
@Towarzysz777: coś widzę że naprawdę gówno wiesz o fizyce. Jeśli jest dowód przeciwko teori to teoria jest nieprawdziwa. Naprawdę to tak działa xddd.i jak już mówiłam, trzeba mieć argument na nieistnienie Boga jak I na jego istnienie. Jednak nie trzeba mieć argumentu na stwierdzenie iż nie mam dowodów na jego istnienie ale też na nie istnienie więc nie mogę przyjąć konkretnego stanowiska bez nich. Jednak nie uważam że powinno się bez dowodów przyjmować istnienie bądź nie istnienie Boga ponieważ jest to zaprzeczenie jakichkolwiek zasad nauki.
Nie wiesz co to agnostycyzm więc wysuwasz argumenty które tak jak w przypadku fizyki tylko pokazują twoja niewiedzę.
Odpisz
12 lipca 2019, 14:21
@Yasu_Tori: I to nie chodzi o to że czegoś nie widzę czy nie słyszę. Nie zgadzam się z pingwinem pod tym względem. Tu chodzi o dowody. Matematyczne albo inne, obserwacyjne np. Bo takim bytem niewidzialnym są kwanty , wiemy że istnieją ale nie widzimy ich . Tylko na to są dowody
Odpisz
12 lipca 2019, 14:30
@Towarzysz777: w dodatku tak mi się przypomniało.
Nie ma żadnych przesłanek aby uznać tą często niespójną księgę za istotny dowód w rozmowie.
Ponieważ nie ma żadnych przesłanek ku jej wiarygodnosci
Odpisz
12 lipca 2019, 14:33
@Yasu_Tori: Sama sobie podłogę urwałaś, naukowcy udowodnili, że to "mięso" ma prawie 2000 lat i robili badania DNA porównując z różnymi relikwiami w Watykanie, które miały styczność z Jezusem potwierdzające to... Twoja nauka potwierdziła, że to jest Serce Jezusa w stanie bliskim obumarciu. A dopóki nie masz na coś dowodu, to nie możesz przyjąć tego, więc z założenia odrzucasz... O to chodzi, jesteś najzwyklejszym człowiekiem, bardziej istotą, która musi mieć dowód, opiera się na nauce. Przecież nie od dziś rozmawiam o takich sprawach i doskonale wiem, że wy nigdy, ale to nigdy, ale to nigdy nie przyjmiecie niczego do wiadomości bez zobaczenia, dlatego niebo nie dla was... Ale tkwisz w swoim przekonaniu, a ja przecież Cię nie zastrzelę przysłowiowo za to, że tak twierdzisz, jak IKEA. Przynajmniej właśnie jesteś dobrym człowiekiem tak sądzę, nie wierzysz bez dowodu, ale masz serce. Powinniśmy wierzyć choćby dlatego, że dzięki temu stajemy się lepsi... Możecie powiedzieć "Ktoś wierzył w Boga w szpitalu i modlił się, a wyzdrowiał" (Jak mój dziadek, u którego zniknął rak) i powiecie "No i dobrze, jeżeli dzięki temu wyzdrowiał, to niech sobie wierzy" jak placebo hmm? I powinno się wierzyć też dlatego, że Bóg każe wszystkich kochać i tu uwaga: Nawet, gdy Bóg nie istnieje, to dzięki wierze w niego ludzie jeżdżą na misje do Afryki pomagać ludziom, dzięki wierze kochają drugiego człowieka, dzięki wierze się samodoskonalą, gdyby jakiś inny Bóg był dobry, uczciwy, sprawiedliwy i kazał wszystkim kochać bliźniego, to wierz w niego, dlaczego nie? Możesz być naukowcem, a jednak wierzyć.
Odpisz
12 lipca 2019, 14:34
@Yasu_Tori: Nie żadnych, bo jest to księga historyczna i chociaż nie wszystko w niej udowodniono, to nauka przyznaje, że Jezus istniał, że Abraham był, że Potop jakiś był, bo np. Zatopione miasta na dnie oceanu itp.
Odpisz
12 lipca 2019, 14:46
@Towarzysz777: jakie ku*wa pismo, że tak brzydko powiem.
Też mogę użyć opioidów i napisać jakie to cuda się dzieją.
Mogli też być chorzy psychicznie i pisać o tych rzeczach. Znalazło się ilu tam 12? i jeden kapitan i sobie pisali historie schizofreników. Czemu nie zakładasz, że tak mogło być?
Mogę napisać swoje pismo i jest ono tak samo prawdziwe jak te katolickie.
Wierzę w planety bo tak mówią liczby. Są to szczyty ludzkich odkryć, mam nie wierzyć, że ludzie potrafią coś odkryć i nam (społeczności) o tym powiedzieć?
Przy czym te okrycia często są poprawiane bo okazały się błędne co dodaje im wiarygodności.
Czemu jego miejsce nie jest na Ziemii ?
Bo co ? Bo musi sprawdzić kto jest w stanie przypisać swoje życie czemuś czego nigdy nie był pewny ? I wtedy ten łatwowierny ktoś jest godny nieba ?
Religie (większość) wymyślono aby ludzie się nie mordowali i nie kradli bo ukarze ich wielki Bóg, który jest ale teraz go nie widzą. I taki starożytny seba se pomyśli, że go będzie w piekle bolało to może nie zabierze komuś tego przedmiotu.
Kiedyś ludzie nie mieli techonologii do sprawdzania co kto zrobił więc ratowali się czym mogli.
Odpisz
12 lipca 2019, 14:50
@Yoda_MLG: Bóg nie mieszka na Ziemii, bo nadzoruje cały wszechświat i inne planety na których jest życie też... To tak jakbyś powiedział "Dlaczego sekretarz generalny ONZ nie mieszka w Polsce?" A no bo cały świat nadzoruje.
Odpisz
12 lipca 2019, 14:51
@Towarzysz777: ty to skoro nie wierzę w Boga ale zrobił mnie Bóg bo wszyscy jesteśmy "jego dziećmi", to czemu stworzył mnie tak abym w niego nie wierzył i automatycznie skazał na potępienie ? Jakby ok mogę być przeszkadzajką dla innych ale dlaczego ja? Może ja też chcę do nieba ? I co zostałem skazany na piekło bo tak sobie zadecydował i taką cechę charakteru mi dał i sam sobie zabrał wierzącego?
Tak w ogóle to po co mu ci wszyscy ludzie czy tam dusze ?
Odpisz
12 lipca 2019, 14:52
@Towarzysz777: ale on jest wszechobecny i wszechmocny. Może nadzorować wszechświat i być na Ziemii jednocześnie. Jest Bogiem nie ?
Odpisz
12 lipca 2019, 14:54
@Towarzysz777: ależ Ty jesteś tępy. Ile razy mam powtarzać że ja nie mówię że nie ma Boga bo nie ma dowodów. CZY TO QIESZ CO TO JEST AGNOSTYCYZM ATEISTYCZNY ? POCZYTAJ TO SIE DOWIESZ A NIE PIE**OLISZ BEZ SENSU.
Już mi nerwy puszczają jak mam to tłumaczyć razy 3000. I ciekawi mnie jak oni doszli do tego że to jest serce Jezusa jak nie mają jego dna. A to że Watykan coś potwierdza jest średnim argumentem bo Watykan nie może takiego czegoś nie potwierdzić bo mu to nie na rękę
Odpisz
12 lipca 2019, 14:57
@Yasu_Tori: ALEŻ TY JESTEŚ TĘPA ILE RAZY BĘDĘ PISAĆ, że mają DNA Jezusa, bo udowodnili, że w tym i tym okresie żył Cieśla Jezus z Nazaretu i że w Watykanie na płutnie jest jego DNA... Kłóć się z nauką kłóć... Wierzysz w to co mówią naukowcy, a teraz nie... I nie rozumiem dlaczego odniosłaś się to 1 punktu mojej wypowiedzi i dlaczego się denerwujesz... Ochłoń, napij się czegoś i wróć, albo możesz napisać koniec tematu
Odpisz
Edytowano - 12 lipca 2019, 14:58
@Towarzysz777: źle przeczytałeś
Chodziło mi o velocilaptory ninja. One nie istniały to tylko wytwór wyobraźni.
Przyjąłem komunię bo byłem nie świadomy jeszcze, że tego nie czuję. Dotarło to do mnie dopiero w gimnazjum, że inni czują wiarę, a ja nie.
Jeśli nie mogę udowodnić, że coś nie istnieje to nie proś mnie abym to zrobił bo nie mogę tego zrobić.
Ty, to w jakiego jahwe wierzą i wierzyły religie afrykańskie i te z ameryk przed kolumbem ? A wikingowie ? Jaki to jahwe bo ja nie wiem ? Jak wiadomo, że jest tylko jeden Bóg? A może są wszyscy ?
Po co tym bogom nasza wiara ? Jakby mają wszystko i mogą wszystko ? Po co ta cała szopka ?
Odpisz
Edytowano - 12 lipca 2019, 14:59
@Yoda_MLG: oj, dodałem screena. Musiałem go zrobić aby wiedzieć na co odpisać i zachować spójność wypowiedzi, po prostu zignorować
Odpisz
12 lipca 2019, 15:00
@Yoda_MLG: Nie dał Ci takiej cechy charakteru wow skąd to się tu wzięło... Przecież możesz teraz mj uwierzyć i pójść do nieba skoro chcesz, on nie stworzył Cię po, byś był przeszkadzają, tylko byś tak jak inni miał prawo wyboru jak żyć i w co wierzyć, już wybrałeś, ale przecież możesz zmienić w każdej chwili, za 70 lat też...
Odpisz
12 lipca 2019, 15:01
@Yoda_MLG: No właśnie odpisywałem wcześniej i straciłem wątek, a potem odpowiedź już przyszła ... -_-
Odpisz
12 lipca 2019, 15:03
@Yoda_MLG: Człowieku bateria zaraz dobije do 0, przecież Cię nie przekonam, ale doceniam, że chciałeś się wypowiedzieć o tym, co Cię spotkało i dlaczego masz takie nastawienie...masz miliony pytań, pójdź do kościoła i spytaj się księdza, ja nie jestem księdzem i nie studiuję Teologii niestety
Odpisz
Edytowano - 12 lipca 2019, 15:04
@Towarzysz777: jest to conajmniej średnio wiarygodne. Taka szata na pewno była poddawana wielu renowacją bo inaczej by się rozje**ła. To códne dna podczas uw renowacji na pewno przestało przebywać na szmatce A wylądowało w kiblu. I gratuluję że nie odniosłeś się do tego że nie wiesz co to agnostycyzm ateistyczny. Podoba mi się to. Jednak jest to dobry sposób na oąmieszenie samego siebie. I czy są jakieś dowody na to że dna na szmacie to dna Jezusa? A czemu ktoś np nie dotknął szmaty I to dna innej osoby.
Odpisz
12 lipca 2019, 15:06
@Towarzysz777: ty ale jak mają DNA jezusa ? Mogą go teraz odtworzyć? W sensie wygląd i cechy ? Jakoś nie wierzę w te odkrycie.
Bo czemu teraz katolicy nie radują się, że jezus był i se żył i teraz czcijmy go i w ogóle super?
Jak ja bym miał dna boga to chciałbym je badać pod każdym możliwym względem.
Tak samo to płótno jezusa ( jego obrys) okazał się być fakeiem i był to tylko obraz na cześć jezusa.
Dna jezusa mogło by zrewolucjonizować świat ale jakoś o tym nie słyszałem. Czy to tak samo jak z lekarzami ukrywającymi szkodliwość szczepionek ?
Odpisz
Edytowano - 12 lipca 2019, 15:08
@Yoda_MLG: Nie, nie raduje się świat, bo Jezus był człowiekiem na Ziemii, Cieślą dokładniej, więc po co ludzkości DNA cieśli... Możesz nie wierzyć, potwierdzasz, że nauce też nie można wierzyć. Da się odtworzyć jego DNA, ale duszy przecież nie, to nie będzie Jezus a jego ciało
Odpisz
12 lipca 2019, 15:11
@Yasu_Tori: JA NIE PISAŁEM, ŻE TYLKO NA SZMATCE...Ja pisałem, że na relikwiach z tamtych czasów, które zostały udowodnione, że były Jezusa jak Kielichy, Miski, Dom Jego przeniesiony do Włoch itp. Dziejsi naukowcy znajdą Ci DNA neandertalczyka sprzed 100'000 lat...nie ma rzeczy niemożliwych, ale przyznała, że Jezus jest postacią historyczną
Odpisz
12 lipca 2019, 15:11
@Towarzysz777: no dał mi taką cechę charakteru, że nawet po mimo moich starań nie mogę uwierzyć w żadną religię.
Nie umiem tego poczuć i w jakim stopniu to jest moja wina, a nie mojej osobowości? Jakby trochę tu pie**olisz bo mamy wpływ na pewne rzeczy ale na inne nie i cechy charakteru nigdy nie zmienisz, możesz zatuszować za pomocą świadomości ale nie możesz jej usnąć. I teraz nie jestem w stanie uwierzyć w to wszystko bo mój charakter nie wierzy w coś czego nie jest pewny i nie ma dowodów.
Pisałem, że nawet chodziłem do kościoła i przyjąłem komunię i po gimnazjum rozmawiałem z księżmi ale żaden nie potrafił mi pokazać tego jak to poczuć
Odpisz
12 lipca 2019, 15:13
@Yasu_Tori: Mnie się pytasz dlaczego to akurat Jezusa? Swojej nauki się zapytaj i naukowców, którzy nad tym pracowali, przecież nie jestem po Twojej stronie
Odpisz
12 lipca 2019, 15:13
@Towarzysz777: to o co tyle hałasu jeśli to tylko ciało, a nie jezus ? Bo duszy nie ma xD
Po prostu x ku*wa D
Odpisz
12 lipca 2019, 15:13
@Towarzysz777: Dobra już, memy przyszedłem oglądać... Ale Kocham was Bracia =)
Odpisz
12 lipca 2019, 15:14
@Towarzysz777: no to czemu wierzysz tym naukowcom, że to dna jezusa?
Przecież to nie twoja strona ?
Odpisz
12 lipca 2019, 15:17
@Towarzysz777: nienawidzę większości ludzi i szczególnie dzieci.
Pamiętaj większość to debile i ty znajdujesz się w czyichś większościach i ja też więc teoretycznie wszyscy to debile i nie da się stworzyć idealnego społeczeństwa.
Co sprawia, że kochanie innych ludzi (po za faktyczną miłością)jest debilizmem bo ufanie obcym jest niebezpieczne.
Odpisz
12 lipca 2019, 15:17
@Towarzysz777: mówienie że Bóg istnieje na podstawie księgi napisanej 3k lat temu jest jak tłumaczenie małego dziecka dlaczego wierzy w boga
Odpisz
12 lipca 2019, 15:18
@Towarzysz777: ja jeszcze chciałam powiedzieć że takie dna z "relikwi " przez 2000 lat na pewno się już zmyło. A dna neandertalczyka nie jest z relikwi tylko z kości. Dna na misce to ślina I naskórek ,nie ma szans że pod dotykiem wielu ludzi coś takiego zachowa tak nietrwałe elementy . Ale też już nie będę się kłócić bo mam wielką ochotę czytać sobie książkę o kwantach .
Odpisz
12 lipca 2019, 15:19
@Towarzysz777: no i powiedz mi dalszego małe dzieci same z siebie nie wiedzą, że muszą wierzyć w boga tylko trzeba ich tego nauczyć? Muszą to poznać. Nie czują tego tylko trzeba ich nauczyć, tak jak Ciebie. Coś mi się tu wydaje błędne
Odpisz
12 lipca 2019, 17:16
@Yoda_MLG: Ludy Ameryki Południowej wierzyli w Intiego i Virakocze. Aztekowie w Quetzalacotla, Huitzilopchtliego oraz Tezcatlipoca. Majowie wierzyli w Kukulkana, Tlaloca i Hunab Ku, Ahau Kin oraz Itzamna.
Wikingowie oczywiście w Odyna.
Wymieniłem tych najważniejszych
Odpisz
12 lipca 2019, 18:18
@Yoda_MLG: A wierzysz że istniały dinozaury
Odpisz
17 lipca 2019, 15:44
Właściwie... jak masz raka to komórki raka mogą dostać się do płodu, lub płód będzie bardziej podatny.
Odpisz
21 lipca 2019, 14:01
@krzysiulka10: #japie**ole tyle kłąmst padło pod twoim komentarzem że nawet mi się nie chce tego poprawiać xD
Odpisz
15 lipca 2019, 09:28
BĘDĘ PIE**OLONYM RIHNO :D
Odpisz
11 lipca 2019, 20:01
Ktoś przeczytał ten artykuł w ogóle?
Odpisz
12 lipca 2019, 09:56
@sucharek1203: tak
Odpisz
12 lipca 2019, 10:01
@MEGR1M: to dasz linka
Odpisz
12 lipca 2019, 14:44
@Superkometa: jestem na telefonie, ale jak wpiszesz do Googla tytuł artykułu to powinieneś znaleźć
Odpisz
12 lipca 2019, 16:18
@sucharek1203: w artykule chodzi o to że przez pochylanie się nad smarfonem robi nam się zgrubienie które przypomina róg czy coś w ten deseń
Odpisz
22 czerwca 2019, 10:09
Ale będziemy zajebiście wyglądać
Odpisz
Edytowano - 12 lipca 2019, 08:12
@Kitsu: no nie wiem czy róg Z TYŁU GŁOWY wyglądałby tak fajnie jak te rogi
Odpisz
12 lipca 2019, 08:58
@Kitsu: Super, będe rogatym trapem.
Odpisz
12 lipca 2019, 07:55
Przeczytałem "nogi"
Odpisz
12 lipca 2019, 07:41
Wszyscy będziemy faunami któregoś dnia :)
Odpisz
Edytowano - 11 lipca 2019, 20:00
pochwale się ze sam powoli juz taki hoduje
Odpisz
11 lipca 2019, 23:19
@Pomaranczowy: Poka.
Odpisz
11 lipca 2019, 22:25
Trasa... A (tu cytat) ,,Kopernik była kobietom"
Odpisz
11 lipca 2019, 21:44
Spoko przynajmniej nie będę musiała męczyć się z robieniem rogów na cosplay mojej oc ;3
Odpisz
11 lipca 2019, 21:41
Mi tam nie przeszkadza
Odpisz
11 lipca 2019, 21:27
A ludzie tak nie czytają książek w szkole?
Odpisz
11 lipca 2019, 21:19
Zaraz jakaś katol baba powie że szatan i ch*j i egzorcyzmy zaczną odprawiać .
Odpisz
11 lipca 2019, 21:18
Hellboys
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:20
Odpisz
Edytowano - 22 czerwca 2019, 09:23
@mateo9630: reakszon meme tak endemiczny w swoim przeznaczeniu... Sądziłeś że kiedyś go użyjesz?
Odpisz
22 czerwca 2019, 09:24
@Grandsoniusz: Stworzyłem go przed chwilą na potrzeby tego komentarza
Odpisz
Edytowano - 22 czerwca 2019, 09:25
@mateo9630: aż mi się ciepło na sercu zrobiło... Dziękuję, cny memiarzu.
Odpisz
22 czerwca 2019, 10:21
@mateo9630: *odgłosy kradzieży r-mema*
Odpisz
22 czerwca 2019, 10:25
Odpisz
11 lipca 2019, 21:03
@mateo9630:
Odpisz