Jak miałem te 5-6 lat to kogut się na mnie rzucił i podziobał mnie pod okiem, centymetr wyżej i byłbym, być może, ślepy na jedno oko ¯\_(ツ)_/¯ bliznę mam po dziś dzień
@Jumper112: Jakie to pokręcone, że czasem takie niby drobne sytuacje mogły by nam zmienić diametralnie życie. Ja będąc w gimnazjum kiedyś rano zapomniałem ważnej teczki na plastykę, a że do szkoły pół kilometra, to szybko zacząłem wracać do domu. Już ostatnia prosta, tylko przejść przez skrzyżowanie i będę w mieszkaniu, rozglądam się, nic nie jedzie w moją stronę, to przechodzę. I zupełnie nagle, samochód który niby miał jechać prosto (był daleko i jechał bardzo szybko, nie zwolnił ani nie włączył migacza), dosłownie skręcił na mnie, przeciął całe skrzyżowanie w poprzek, minął mnie o dwa metry i wpieprzył się w róg budynku przede mną. Uciekło z niego dwóch, jak się potem okazało nastolatków po prochach. Heh, gdyby nie te dwa metry, to znalazłbym się na trasie lotu tego samochodu.
Ten już w wieku 5 lat zjada serce swojego wroga a ja mając 11 lat nie zostawiłem nawet porządnej śliwki pod okiem szkolnego patusa na naszej pierwszej ustawce. Damn son...
Ja jak byłam mała to była taka sytuacja tylko z kurą
Mały czarny po*** skakał na wzystko co nie miało piór. A jak szmata miała pisklęta to podeszłeś i mogiła. Przeklinałam dzień w którym przeprowadziłam się na wieś jak ją widziałam.
Miałem tą samą sytuację jak byłem mały to kogut ciągle się do mnie rzucał i zachowywał się agresywnie wobec mnie pamiętam jak raz siedziałem i coś mnie uderzyło po boku odwracam się a tam on więc ja spi***alam a jakiś tydzień po tej sytuacji dziadek wziął siekierę i był rosół
Meh u mnie jest taki jeden poje**ny kurzy lilliput co się żądzi I skacze na każdego co wejdzie tam gdzie przebywają kury. Ale ja naszczęście mam sposób na tego powalonego liliputa wystarczy że nie będzie się mu okazywać strachu(nie jest to wcale takie proste).
ja miałem identycznie z kogutami sąsiadów jak byłem mały. najpierw się ich bałem ale z wiekiem sam zacząłem je przeganiac i nauczyłem się piać jak one...
Komentarze
OdświeżEdytowano - 30 września 2019, 19:17
Jak miałem te 5-6 lat to kogut się na mnie rzucił i podziobał mnie pod okiem, centymetr wyżej i byłbym, być może, ślepy na jedno oko ¯\_(ツ)_/¯ bliznę mam po dziś dzień
Odpisz
1 października 2019, 23:19
@Jumper112: Jakie to pokręcone, że czasem takie niby drobne sytuacje mogły by nam zmienić diametralnie życie. Ja będąc w gimnazjum kiedyś rano zapomniałem ważnej teczki na plastykę, a że do szkoły pół kilometra, to szybko zacząłem wracać do domu. Już ostatnia prosta, tylko przejść przez skrzyżowanie i będę w mieszkaniu, rozglądam się, nic nie jedzie w moją stronę, to przechodzę. I zupełnie nagle, samochód który niby miał jechać prosto (był daleko i jechał bardzo szybko, nie zwolnił ani nie włączył migacza), dosłownie skręcił na mnie, przeciął całe skrzyżowanie w poprzek, minął mnie o dwa metry i wpieprzył się w róg budynku przede mną. Uciekło z niego dwóch, jak się potem okazało nastolatków po prochach. Heh, gdyby nie te dwa metry, to znalazłbym się na trasie lotu tego samochodu.
Odpisz
8 marca 2021, 14:52
@Kzyeki: ja parę razy w życiu, o mało nie straciłem oka przez głupie i małe wypadki, głównie z mojej winy
Odpisz
30 września 2019, 21:56
Ten już w wieku 5 lat zjada serce swojego wroga a ja mając 11 lat nie zostawiłem nawet porządnej śliwki pod okiem szkolnego patusa na naszej pierwszej ustawce. Damn son...
Odpisz
30 września 2019, 17:42
Ten, kto lubi historię z morodwaniem kurczakow, to polecam Tivolta
Odpisz
30 września 2019, 21:21
@Jurekis_: Chodzi o surowego kurczaka?
Odpisz
30 września 2019, 21:26
@MeliPL: mniej więcej
Odpisz
30 września 2019, 17:08
Ja jak byłam mała to była taka sytuacja tylko z kurą
Mały czarny po*** skakał na wzystko co nie miało piór. A jak szmata miała pisklęta to podeszłeś i mogiła. Przeklinałam dzień w którym przeprowadziłam się na wieś jak ją widziałam.
Odpisz
30 września 2019, 17:06
Miałem tą samą sytuację jak byłem mały to kogut ciągle się do mnie rzucał i zachowywał się agresywnie wobec mnie pamiętam jak raz siedziałem i coś mnie uderzyło po boku odwracam się a tam on więc ja spi***alam a jakiś tydzień po tej sytuacji dziadek wziął siekierę i był rosół
Odpisz
29 września 2019, 16:23
Meh u mnie jest taki jeden poje**ny kurzy lilliput co się żądzi I skacze na każdego co wejdzie tam gdzie przebywają kury. Ale ja naszczęście mam sposób na tego powalonego liliputa wystarczy że nie będzie się mu okazywać strachu(nie jest to wcale takie proste).
Odpisz
30 września 2019, 16:07
@PaniDama: widać dobrze zrobilam kiedy po zakupie koguta go zlapalam zeby pokazać mu kto tu rządzi
Odpisz
30 września 2019, 16:57
@wilsonXcuddyXhouse: oj tak najlepiej jest pokazać kto tu rządzi bo inaczej będzie myśleć(kogut) że to on ma władzę.
Odpisz
30 września 2019, 16:45
F
Odpisz
30 września 2019, 16:51
@DeadShoot: ?¿
Odpisz
30 września 2019, 16:52
@ToFFeXPL: f dla koguta
Odpisz
30 września 2019, 16:38
Ty chory skurczysynie
Odpisz
30 września 2019, 16:06
ja miałem identycznie z kogutami sąsiadów jak byłem mały. najpierw się ich bałem ale z wiekiem sam zacząłem je przeganiac i nauczyłem się piać jak one...
Odpisz
29 września 2019, 15:22
Koguty to sku*wiele
Odpisz
29 września 2019, 17:44
@MeliPL: Kozaki póki nie wejdzie dziadek z siekierą
Odpisz
29 września 2019, 17:47
Każdy kozaczy dopóki nie przyjdzie dziadek z siekierą, wiem z doświadczenia
Odpisz
30 września 2019, 16:06
@MeliPL: mam kury i mój kogut jest spoko
Smiesznie głową robi
Odpisz
29 września 2019, 15:19
Ja też zjadłem serce swojego wroga i teraz goni mnie policja. Jakieś porady?
Odpisz
29 września 2019, 15:22
@korus: ich też zjedz
Odpisz
29 września 2019, 15:48
@korus: wsadz sobie ananasa w dupe I jak zaczna cie gonic to sie zepnij I zacznij do nich strzelac tym tym ananasem
Odpisz
29 września 2019, 15:55
@korus: Wpisz AEZAKMI
Odpisz
30 września 2019, 16:05
@korus: zjedz siebie, wtedy znikniesz i nie będą cię gonić
Odpisz
29 września 2019, 16:43
> Zawsze
>Kiedy miałem pięć lat
Choose one
Zawsze miałeś 5 lat opie?
Odpisz
Edytowano - 29 września 2019, 17:18
@Pobozny: Chodzi o rutynę z tamtego okresu
Serio trzeba ci to tłumaczyć?
Odpisz
29 września 2019, 18:52
@Pobozny: no patrz wrzyscy zrozumieli o co chodzi tylko ty nie
Odpisz
30 września 2019, 05:31
@GeneralDespacito: Miałem mindfucka, ile razy on jeździł do babci w jedne wakacje
Odpisz
30 września 2019, 16:03
@Pobozny: Może mama wtedy pracowała, więc podrzucała go do babci, która wcale nie musiała mieszkać daleko.
Odpisz
30 września 2019, 16:45
@Pobozny: opie czy ciebie przypadkiem nie porobloxowało?
Odpisz
30 września 2019, 18:04
chyba nie wiesz co znaczy OP
Odpisz
30 września 2019, 20:55
@Pobozny: szkoda, że nie mogę was poskładać
Odpisz
29 września 2019, 15:47
Kiedyś kogut skoczył na moją 4 letnią wtedy siostrę dziadek widząc to zaje**ł go i był rosołek na obiad
Odpisz