To ma sens

@snajpercat:

@snajpercat: o to chodzi

@snajpercat: Nieda się umrzeć i dać się zreanimować.
Reanimacja przy śmietci nic nie daje.
Jest jeszcze śmierć kliniczna która trwa latami.

@JaJestemZWami:
Wyobraź sobie że zatrzymanie rytmu serca równa się śmierci
A z tego da się uratować

@Martix_Love: Nie, zatrzymanie rytmu serca jest przestarzałą definicją śmierci, teraz to "śmierć mózgowa"

@JaJestemZWami: chyba że żyjesz w świecie left 4 deada

@ZEUS_: Dziękuję ci OPie, bo nie miałem argumentu do poparcia własnego zdania.

@JaJestemZWami: ja jestem opem

@PanNiedzwiadek:

@JaJestemZWami: Do tej pory nie wiem czy "Op" jest obraźliwe czy nie...

@ZEUS_: Nie. Op to nie jest obraźliwe.

@JaJestemZWami: aha ❤

@ZEUS_: Jak określenie osoby, która wrzuciła posta może być obraźliwe xd

@KappoleonBonaparte: nie wiem, nieznam się, je**ć PIS

@ZEUS_: Original Poster, nie ma za co.

@ZEUS_: Jeśli popiera furry lub ma watermarka jebzdy może

@KubaK1975: a śmierć mózgowa to nie jest jak mózg już nie funkcjonuje a reszta organów nadal działa??

@conect12345: Organy nie mogę działać jak mózg nie działa.

@KappoleonBonaparte: mogą działać

@conect12345: przez kilka godzin nadają się jeszcze do przeszczepu, ale później giną, dawca natomiast już nie żyje

@conect12345: Reszta organów może przez krótki czas działaś bez mózgo. Np. serce bije dzięki organowi, który się nazywa "węzeł zatokowy-przedsionkowy" (tak, sprawdziłem w wikipedii) który jest unieszczony na sercu. Czyli mózg nie steróje bezpośrednio sercem.