@Dardanelle: Nie spotkałem się z tym żeby ktoś uczył płacenia podatkow, ale najwyraźniej gdzies uczą. A zajęcia z doradztwa szczerze totalnie nic nie dają.
@KappoleonBonaparte: fakt, dla większości zajęcia z doradztwa niewiele dają, ale nie wydaje mi się, żeby istniał jakiś lepszy sposób na przerobienie tego tematu. U nas doradztwo zawsze było prowadzone przez osoby, które się w tym specjalizują, ale co można zrobić na jednej czy dwóch godzinach lekcyjnych z grupą 30 osób których ten specjalista nie zna? Do tego trzeba podejść indywidualnie, ale u mnie w liceum na przykład była pani z doradztwa zawodowego, z którą można się było umówić na indywidualne spotkania.
@Dardanelle: Moim zdaniem lepiej po prostu tych zajęć nie robić. Tak samo jak 80% innych lekcji jak np chemia, fizyka czy większość materiału z polskiego.
@KappoleonBonaparte: chemia, fizyka i polski też są potrzebne. To, że sporej części tych informacji nie wykorzystasz w życiu codziennym nie znaczy, że są bezużyteczne - wszystko w podstawówce i liceum jest wstępem do nauki na studiach. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szkoła za mało uczy wykorzystywania wiedzy, ale samą wiedzę też musi podawać.
@Dardanelle: Aha czyli marnowanie OGROMNEJ ilości czasu na uczenie się chemii żeby w przyszłości zostać malarzem jest tego warte?
Polski jest ważny. Aczkolwiek większość programu jest nieważna. Po co komu wiedzieć jakie są przypadki lub chociażby nawet taka rzecz jak co to są części mowy.
@KappoleonBonaparte: o to chodzi, że nie wiesz kim zostaniesz w przyszłości - być może będziesz malarzem, a być może chemikiem, ale to się okaże pewnie dopiero po liceum (jeśli nie później). Problem w tym, że gdybyś zaczął się uczyć, dajmy na to podstaw chemii dopiero na studiach, to skończył byś naukę w średnim wieku. Dlatego mamy te wszystkie podstawy już wcześniej. Mamy je również po to, aby mieć podstawową wiedzę na możliwie każdy temat, aby nie dać sobie wmówić głupot typu "szczepionki powodują autyzm".
@Dardanelle: W porządku. Może ktoś nie wie co ma robić, ale może ktoś to wie już w 4 klasie podstawówki? Może np. nie widzi sensu uczenia się tego wszystkiego? Jeżeli system nauczania ma pozostać taki jak jest teraz to niech chociaż zrobią go dla chętnych.
@KappoleonBonaparte: jeśli chodzi o części mowy z polaka, to choć uważam, że powinniśmy je więcej ćwiczyć w praktyce poprzez prace pisemne itp., to jednak do praktyki najpierw potrzebna jest teoria.
@KappoleonBonaparte: mimo wszystko uważam że dobrze jest mieć podstawową wiedzę z każdego tematu, to poszerza horyzonty (a wiedza w szkole to są głównie podstawy). Poza tym wiele dziedzin nauki ma szerokie zastosowania - sam studiuję kognitywistykę, na której mam wszystko - od informatyki, przez biologię, aż po nauki humanistyczne.
@Dardanelle: W porządku. Tobie się przyda, a np dla kogoś kto chce zostać kucharzem to traci czas w szkole na jakąś matematykę czy historie kiedy mógłby w tym czasie gotować
@Dardanelle: Kwadrans rozmowy z mamą pomógł mi o wiele bardziej niż 1,5 roku doradztwa zawodowego. Co do odsetek nic takiego nie mieliśmy, o podatkach też. Za to wiem co to anafora, oraz jak obliczyć przeciwprostokątną trójkąta
@KappoleonBonaparte: Nawet większości mądrych słów i pojęć nie znam ze szkoły, tylko z książek i z rozmów z rodzicami (dużo rozmawiamy, a oni są dość mądrzy) :')
@Abalella: bo właśnie od tego jest szkoła - od anafor, przeciwprostokątnych itd. Szkoła nie jest bezużyteczna, po prostu nie ma Cię nauczyć tych "przydatnych rzeczy". Nie rozumiem po co ludzie domagają się, aby szkoła ich uczyła przydatnych rzeczy, skoro, jak sam przyznałeś, twoja mama może Cię tego nauczyć. Szkoła jest przede wszystkim od wiedzy potrzebnej w zawodzie. I przyznaję, tej wiedzy też nie zapewnia w idealny sposób, ale akurat brak zajęć z życia codziennego tego nie dowodzi.
@Dardanelle: "Nie rozumiem po co ludzie domagają się, aby szkoła ich uczyła przydatnych rzeczy, skoro, jak sam przyznałeś, twoja mama może Cię tego nauczyć". Ja się domagam tego żeby nie była obowiązkowa. Jeżeli system ma taki sam pozostać to niech chociaż zniosą obowiązek szkolny. Wtedy zyskuje około 14 lat na naukę z mamą bądź na zajęciach, które mnie realnie przygotują do jakiegoś zawodu, bo mieszanka zawód + każdy inny przedmiot nie działa.
"Szkoła jest przede wszystkim od wiedzy potrzebnej w zawodzie. I przyznaję, tej wiedzy też nie zapewnia w idealny sposób..." To fakt. Nie podaje wiedzy potrzebnej w zawodzie idealnie. Między innymi dlatego, że zamiast uczyć zawodu cały czas to uczy cię tego zawodu przez niewielki ułamek tego ile spędzasz w szkole.
@KappoleonBonaparte: Może masz rację. Tylko nie wiem do jakich zawodów miałoby się to przydać. Prac fizycznych uczy się zazwyczaj krótko (nie bez powodu zawodówka trwa tylko 3 lata), więc będziesz miał gromadę dwunastoletnich ślusarzy, których nikt i tak nie może zatrudnić, a nawet gdyby mógł, to by nie chciał. Z drugiej strony masz te "bardziej skomplikowane" zawody, do których potrzebne są studia, i w ich przypadku uważam, że lepiej będzie, jeśli takie osoby będą miały podstawową wiedzę z wszystkiego - będą pełniły ważną rolę w społeczeństwie, dobrze by było żeby nie opowiadały głupot na tematy, których nikt ich nie nauczył.
Nie wspominając nawet o tym, że nauka zwyczajnie rozwija mózg.
Problem jest taki, że ciężko byłoby to nawet naprawić. Uczniowie są przyzwyczajeni do nudnej i nieprzydatnej wiedzy, więc nawet gdyby na lekcjach były przydatne informacje to i tak nikt by nie słuchał, bo każdy jest przyzwyczajony do tego, że nie warto słuchać.
@Grzechoooo: Liczby urojone zawierają w sobie pierwiastek tylko i wyłącznie z -1.
Pierwiastek z liczby ujemnej innej niż -1 nie jest już liczbą urojoną.
Każdy pierwiastek z liczby ujemnej można zapisać jako pierwiastek z -1 razy liczba przeciwna do pierwiastkowanej, na przykład pierwiastek z -5 to pierwiastek z -1 razy pierwiastek z 5. Wynik to i pierwiastków z pięć.
Jaka jest prędkość statku jeżeli lądolud topnieje z prędkością 20W na 5kg szynki a amplituda między past present a fraszkami Kochanowskiego wynosi 85cm
@heroder55: ja chodzę do 7 i mam. u nas jest 10 razy w rok, po za tym odsetki uczyliśmy się na matmie, a podatki... no prawda, chyba nie ma czegoś takiego w programie, ale po za tym, szkoła uczy nas wielu przydatnych rzeczy
ale 80% tej wiedzy i tak nikomu nie jest potrzebne
Komentarze
Odśwież12 listopada 2019, 21:11
Wzory skróconego mnożenia? Bardzo przydatne
Odpisz
29 października 2022, 11:38
@D0minik: oglądałem wczorak sala samobojców i troche kekł3m jak widze nick D0minik
Odpisz
15 listopada 2019, 19:25
Jak płacić podatki? Nie wiem co przez to rozumiesz, ale u mnie było na lekcjach wypełnianie PITu i odliczanie podatku.
Jak obliczyć odsetki? Było na matmie w gimnazjum w podstawie programowej, podejrzewam że teraz jest w podstawówce.
Co chcę robić w życiu? Są zajęcia z doradztwa zawodowego, sam miałem je kilkakrotnie.
Może to zależy od szkoły, ale mnie szkoła uczyła wszystkich tych rzeczy.
Odpisz
15 listopada 2019, 19:37
@Dardanelle: Nie spotkałem się z tym żeby ktoś uczył płacenia podatkow, ale najwyraźniej gdzies uczą. A zajęcia z doradztwa szczerze totalnie nic nie dają.
Odpisz
15 listopada 2019, 19:54
@KappoleonBonaparte: fakt, dla większości zajęcia z doradztwa niewiele dają, ale nie wydaje mi się, żeby istniał jakiś lepszy sposób na przerobienie tego tematu. U nas doradztwo zawsze było prowadzone przez osoby, które się w tym specjalizują, ale co można zrobić na jednej czy dwóch godzinach lekcyjnych z grupą 30 osób których ten specjalista nie zna? Do tego trzeba podejść indywidualnie, ale u mnie w liceum na przykład była pani z doradztwa zawodowego, z którą można się było umówić na indywidualne spotkania.
Odpisz
15 listopada 2019, 20:24
@Dardanelle: Moim zdaniem lepiej po prostu tych zajęć nie robić. Tak samo jak 80% innych lekcji jak np chemia, fizyka czy większość materiału z polskiego.
Odpisz
15 listopada 2019, 20:31
@KappoleonBonaparte: chemia, fizyka i polski też są potrzebne. To, że sporej części tych informacji nie wykorzystasz w życiu codziennym nie znaczy, że są bezużyteczne - wszystko w podstawówce i liceum jest wstępem do nauki na studiach. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szkoła za mało uczy wykorzystywania wiedzy, ale samą wiedzę też musi podawać.
Odpisz
15 listopada 2019, 20:34
@Dardanelle: Aha czyli marnowanie OGROMNEJ ilości czasu na uczenie się chemii żeby w przyszłości zostać malarzem jest tego warte?
Polski jest ważny. Aczkolwiek większość programu jest nieważna. Po co komu wiedzieć jakie są przypadki lub chociażby nawet taka rzecz jak co to są części mowy.
Odpisz
15 listopada 2019, 22:28
@KappoleonBonaparte: o to chodzi, że nie wiesz kim zostaniesz w przyszłości - być może będziesz malarzem, a być może chemikiem, ale to się okaże pewnie dopiero po liceum (jeśli nie później). Problem w tym, że gdybyś zaczął się uczyć, dajmy na to podstaw chemii dopiero na studiach, to skończył byś naukę w średnim wieku. Dlatego mamy te wszystkie podstawy już wcześniej. Mamy je również po to, aby mieć podstawową wiedzę na możliwie każdy temat, aby nie dać sobie wmówić głupot typu "szczepionki powodują autyzm".
Odpisz
15 listopada 2019, 22:32
@Dardanelle: W porządku. Może ktoś nie wie co ma robić, ale może ktoś to wie już w 4 klasie podstawówki? Może np. nie widzi sensu uczenia się tego wszystkiego? Jeżeli system nauczania ma pozostać taki jak jest teraz to niech chociaż zrobią go dla chętnych.
Odpisz
15 listopada 2019, 22:33
@KappoleonBonaparte: jeśli chodzi o części mowy z polaka, to choć uważam, że powinniśmy je więcej ćwiczyć w praktyce poprzez prace pisemne itp., to jednak do praktyki najpierw potrzebna jest teoria.
Odpisz
15 listopada 2019, 22:36
@KappoleonBonaparte: mimo wszystko uważam że dobrze jest mieć podstawową wiedzę z każdego tematu, to poszerza horyzonty (a wiedza w szkole to są głównie podstawy). Poza tym wiele dziedzin nauki ma szerokie zastosowania - sam studiuję kognitywistykę, na której mam wszystko - od informatyki, przez biologię, aż po nauki humanistyczne.
Odpisz
15 listopada 2019, 23:03
@Dardanelle: W porządku. Tobie się przyda, a np dla kogoś kto chce zostać kucharzem to traci czas w szkole na jakąś matematykę czy historie kiedy mógłby w tym czasie gotować
Odpisz
16 listopada 2019, 12:02
@Dardanelle: Kwadrans rozmowy z mamą pomógł mi o wiele bardziej niż 1,5 roku doradztwa zawodowego. Co do odsetek nic takiego nie mieliśmy, o podatkach też. Za to wiem co to anafora, oraz jak obliczyć przeciwprostokątną trójkąta
Odpisz
16 listopada 2019, 12:10
@Abalella: Jesteś więc idealnym przykładem dlaczego szkoła jest bezużyteczna.
Odpisz
16 listopada 2019, 12:18
@KappoleonBonaparte: Nawet większości mądrych słów i pojęć nie znam ze szkoły, tylko z książek i z rozmów z rodzicami (dużo rozmawiamy, a oni są dość mądrzy) :')
Odpisz
16 listopada 2019, 12:31
@Abalella: bo właśnie od tego jest szkoła - od anafor, przeciwprostokątnych itd. Szkoła nie jest bezużyteczna, po prostu nie ma Cię nauczyć tych "przydatnych rzeczy". Nie rozumiem po co ludzie domagają się, aby szkoła ich uczyła przydatnych rzeczy, skoro, jak sam przyznałeś, twoja mama może Cię tego nauczyć. Szkoła jest przede wszystkim od wiedzy potrzebnej w zawodzie. I przyznaję, tej wiedzy też nie zapewnia w idealny sposób, ale akurat brak zajęć z życia codziennego tego nie dowodzi.
Odpisz
16 listopada 2019, 12:36
@Abalella: sory, ale znajomość trudnych słów i pojęć to nie to samo co wiedza
Odpisz
16 listopada 2019, 14:59
@Dardanelle: "Nie rozumiem po co ludzie domagają się, aby szkoła ich uczyła przydatnych rzeczy, skoro, jak sam przyznałeś, twoja mama może Cię tego nauczyć". Ja się domagam tego żeby nie była obowiązkowa. Jeżeli system ma taki sam pozostać to niech chociaż zniosą obowiązek szkolny. Wtedy zyskuje około 14 lat na naukę z mamą bądź na zajęciach, które mnie realnie przygotują do jakiegoś zawodu, bo mieszanka zawód + każdy inny przedmiot nie działa.
"Szkoła jest przede wszystkim od wiedzy potrzebnej w zawodzie. I przyznaję, tej wiedzy też nie zapewnia w idealny sposób..." To fakt. Nie podaje wiedzy potrzebnej w zawodzie idealnie. Między innymi dlatego, że zamiast uczyć zawodu cały czas to uczy cię tego zawodu przez niewielki ułamek tego ile spędzasz w szkole.
Odpisz
16 listopada 2019, 15:44
@KappoleonBonaparte: Może masz rację. Tylko nie wiem do jakich zawodów miałoby się to przydać. Prac fizycznych uczy się zazwyczaj krótko (nie bez powodu zawodówka trwa tylko 3 lata), więc będziesz miał gromadę dwunastoletnich ślusarzy, których nikt i tak nie może zatrudnić, a nawet gdyby mógł, to by nie chciał. Z drugiej strony masz te "bardziej skomplikowane" zawody, do których potrzebne są studia, i w ich przypadku uważam, że lepiej będzie, jeśli takie osoby będą miały podstawową wiedzę z wszystkiego - będą pełniły ważną rolę w społeczeństwie, dobrze by było żeby nie opowiadały głupot na tematy, których nikt ich nie nauczył.
Nie wspominając nawet o tym, że nauka zwyczajnie rozwija mózg.
Odpisz
15 listopada 2019, 21:23
Kończe ostatnią klasę w szkole średniej rzygam tymi zadaniami. Jeszcze tego się naliczycie.
Odpisz
15 listopada 2019, 19:15
Co do trzeciego to w podstawówce są zajęcia z doradztwa zawodowego. Niewiele dają ale są
Odpisz
15 listopada 2019, 19:09
Problem jest taki, że ciężko byłoby to nawet naprawić. Uczniowie są przyzwyczajeni do nudnej i nieprzydatnej wiedzy, więc nawet gdyby na lekcjach były przydatne informacje to i tak nikt by nie słuchał, bo każdy jest przyzwyczajony do tego, że nie warto słuchać.
Odpisz
12 listopada 2019, 21:09
Oraz jak obliczyć deltę.
Nie zapominaj o delcie.
Odpisz
12 listopada 2019, 21:31
gdy jest ci smutno, jest ci źle, policz deltę rozrzmurz się
Odpisz
12 listopada 2019, 22:33
@PieselArcheolog: i pamiętaj - delta ujemna to po prostu liczba urojona, nie możesz kończyć zadania już teraz.
Odpisz
Edytowano - 12 listopada 2019, 23:06
@Grzechoooo: Liczby urojone zawierają w sobie pierwiastek tylko i wyłącznie z -1.
Pierwiastek z liczby ujemnej innej niż -1 nie jest już liczbą urojoną.
Tak tak wiem, maruda ze mnie
Odpisz
13 listopada 2019, 15:23
5i
Odpisz
13 listopada 2019, 16:56
@Grzechoooo: O, no i to jest właśnie liczba urojona, bo "i" to po prostu pierwiastek z -1.
Odpisz
13 listopada 2019, 23:21
Każdy pierwiastek z liczby ujemnej można zapisać jako pierwiastek z -1 razy liczba przeciwna do pierwiastkowanej, na przykład pierwiastek z -5 to pierwiastek z -1 razy pierwiastek z 5. Wynik to i pierwiastków z pięć.
Odpisz
14 listopada 2019, 06:31
@Grzechoooo: Aaa no przecież.
Że też o tym zapomniałem.
W takim razie zwracam honor.
Odpisz
12 listopada 2019, 21:55
Co jak co, ale u mnie na polskim uczyliśmy się pisania CV, listu motywacyjnego itd
Odpisz
13 listopada 2019, 06:18
@CzeresniakPl: my mieliśmy na to całe dwie lekcje ale zawsze coś
Odpisz
12 listopada 2019, 23:12
Twierdzenie pitagorasa przyda się tobie do obliczenia przekątnych drzwi
Wiem, że ich nie zetniesz xd
Odpisz
12 listopada 2019, 21:56
Jaka jest prędkość statku jeżeli lądolud topnieje z prędkością 20W na 5kg szynki a amplituda między past present a fraszkami Kochanowskiego wynosi 85cm
Odpisz
12 listopada 2019, 21:17
yhm. a tego nie ma na doradztwie zawodowym i wosie?
Odpisz
12 listopada 2019, 23:13
To pierwsze jest dopiero w zawodówce, a to drugie to raczej o polityce
Odpisz
13 listopada 2019, 14:59
@Gryficowa: Ja mam już teraz doradztwo zawodowe, po za tym to i tak jeszcze szkoła więc no... Ale ok
Odpisz
15 listopada 2019, 19:14
@Gryficowa: 8 klasa w mojej szkole ma doradztwo zawodowe
Odpisz
15 listopada 2019, 20:26
@heroder55: ja chodzę do 7 i mam. u nas jest 10 razy w rok, po za tym odsetki uczyliśmy się na matmie, a podatki... no prawda, chyba nie ma czegoś takiego w programie, ale po za tym, szkoła uczy nas wielu przydatnych rzeczy
ale 80% tej wiedzy i tak nikomu nie jest potrzebne
Odpisz