Mistrzyni lecznictwa

Lepiej by było napisać tam lód

U mnie w gimnazjum pielęgniarka zamiast godzin pracy miała dni miesiąca w których jest, częściej widzieliśmy jak wychodzi niż jak przychodzi. Głównie się u niej piło herbatę.

U mnie był kubek wody

Jak typ złamał rękę u mnie w szkole to pielęgniarce się nie chciało ruszyć dupy z gabinetu (nie było możliwe zaprowadzenie go do niej) i sam musiałem mu udzielić pomocy

ewentualnie ciepła herbatka

U mnie koleżanka coś sobie ostatnio zrobiła z palcem i poszła do higienistki. Powiedziała że wybity (w sensie higienistka). Po lekcji poszła do jakiegoś szpitala żeby lekarz zobaczył palca, okazało się, że złamany

chyba, że masz problemy z żołądkiem wtedy albo "zjedz coś" albo "wracaj do klasy, symulujesz"

U mnie był lód

Dobrze że nigdy nie miałem pielęgniarki w szkole

Amol

Czemu to jest krzywe