i to jest właśnie największe kłamstwo "nie musisz się zmieniać, bądź sobą", ale czy ktoś się kiedyś zastanowił czy warto być sobą? Czy warto akceptować wszystkie swoje wady i usprawiedliwiać je "byciem sobą"? Nie chodzi mi o to, żeby dążyć do perfekcji, bo to kolejna skrajność, ale walczenie ze swoimi wadami i podejmowanie prób polepszenia swojej osobowości wydaje się zanikać przez trend "bycia sobą", najgorsze jest to że zazwyczaj młodzi ludzie decydują się na "bycie sobą" bez świadomości konsekwencji, weźmy na przykład chociażby osoby w okresie koniec podstawówki/początek szkoły średniej, którzy już w tak młodym wieku mają chłopaków i dziewczyny nie zważając na to, że nie wiedzą czym tak naprawdę jest związek miłosny dwóch osób, zazwyczaj takie osoby nie wyrobiły jeszcze zdrowych poglądów na aspekty związku takich jak seks czy lojalność, ale brną w te swoje "bliskie relacje" które poważnie traktuje zazwyczaj jedna strona, co prowadzi do bólu, zaniżenia poczucia własnej wartości i nieraz niechcianej ciąży. Prawda jest taka, że w świecie, w którym żyjemy nie wystarczy, że "po prostu kogoś kochasz", niemalże wszystko co nas otacza jest zepsute i promuje niezdrowe poglądy na związki właśnie, podburza hierarchię w rodzinie (chociażby rodzinka pl czy inne seriale, w których to dzieci mają w 80% przypadków rację, a rodzice to zacofane sieroty, chociaż tak dobrze mogłem tego nie opisać bo nie oglądam tego zbytnio, ale nawet w kreskówkach taki motyw często się pojawia) i sama "miłość" do kogoś zgnije od bodźców zewnętrznych jeśli nie będzie odpowiednio pielęgnowana, a do tego potrzeba m. in. takich cech jak lojalność, samodyscyplina, pracowitość, szczerość, takt, ale młodzi nie widzą potrzeby rozwijania tych cech, bo przecież mogą "być sobą" i w tym jest właśnie problem, bo jest fizycznie możliwe abyś "był sobą", ale czy twoje obecne "ja" jest wartościowe? Czy kiedy patrzysz na dawnego siebie to nie odczuwasz ulgi z powodu tego, że pewnych dziecięcych, żałosnych i często szkodliwych zachowań już się pozbyłeś? czy więc zaprzestanie zmieniania swojej osobowości na lepszą nie jest dobrym wyborem? Nigdy nie osiągniesz perfekcji, ale jeżeli postanowisz "być sobą" i pogłębiać swoje słabości, przeistaczając je w swoje cechy, to z każdą chwilą twoje "ja" będzie coraz mniej warte. Nie mów "taki już jestem", pracuj nad sobą, ciągnij swoje wady jak niewolników, nie pozwól im przejąć nad sobą kontroli
@HusariaTV: Bywa, typku jak dorastasz i już cie memy przestają śmieszyć to bedziesz miał taki zjazd załamania nerwowego napadu nostalgi i omega depresji że lepiej nie pokazuj się rodzicom bo cie egzorcyzmować będą ale to tylko chwilowe powiedzmy tak przez 3 dni to będzie trwać potem już chillerka totalna utopia... przynajmniej ja tak miałem
Komentarze
OdświeżEdytowano - 29 grudnia 2019, 22:50
i to jest właśnie największe kłamstwo "nie musisz się zmieniać, bądź sobą", ale czy ktoś się kiedyś zastanowił czy warto być sobą? Czy warto akceptować wszystkie swoje wady i usprawiedliwiać je "byciem sobą"? Nie chodzi mi o to, żeby dążyć do perfekcji, bo to kolejna skrajność, ale walczenie ze swoimi wadami i podejmowanie prób polepszenia swojej osobowości wydaje się zanikać przez trend "bycia sobą", najgorsze jest to że zazwyczaj młodzi ludzie decydują się na "bycie sobą" bez świadomości konsekwencji, weźmy na przykład chociażby osoby w okresie koniec podstawówki/początek szkoły średniej, którzy już w tak młodym wieku mają chłopaków i dziewczyny nie zważając na to, że nie wiedzą czym tak naprawdę jest związek miłosny dwóch osób, zazwyczaj takie osoby nie wyrobiły jeszcze zdrowych poglądów na aspekty związku takich jak seks czy lojalność, ale brną w te swoje "bliskie relacje" które poważnie traktuje zazwyczaj jedna strona, co prowadzi do bólu, zaniżenia poczucia własnej wartości i nieraz niechcianej ciąży. Prawda jest taka, że w świecie, w którym żyjemy nie wystarczy, że "po prostu kogoś kochasz", niemalże wszystko co nas otacza jest zepsute i promuje niezdrowe poglądy na związki właśnie, podburza hierarchię w rodzinie (chociażby rodzinka pl czy inne seriale, w których to dzieci mają w 80% przypadków rację, a rodzice to zacofane sieroty, chociaż tak dobrze mogłem tego nie opisać bo nie oglądam tego zbytnio, ale nawet w kreskówkach taki motyw często się pojawia) i sama "miłość" do kogoś zgnije od bodźców zewnętrznych jeśli nie będzie odpowiednio pielęgnowana, a do tego potrzeba m. in. takich cech jak lojalność, samodyscyplina, pracowitość, szczerość, takt, ale młodzi nie widzą potrzeby rozwijania tych cech, bo przecież mogą "być sobą" i w tym jest właśnie problem, bo jest fizycznie możliwe abyś "był sobą", ale czy twoje obecne "ja" jest wartościowe? Czy kiedy patrzysz na dawnego siebie to nie odczuwasz ulgi z powodu tego, że pewnych dziecięcych, żałosnych i często szkodliwych zachowań już się pozbyłeś? czy więc zaprzestanie zmieniania swojej osobowości na lepszą nie jest dobrym wyborem? Nigdy nie osiągniesz perfekcji, ale jeżeli postanowisz "być sobą" i pogłębiać swoje słabości, przeistaczając je w swoje cechy, to z każdą chwilą twoje "ja" będzie coraz mniej warte. Nie mów "taki już jestem", pracuj nad sobą, ciągnij swoje wady jak niewolników, nie pozwól im przejąć nad sobą kontroli
Odpisz
4 stycznia 2020, 01:33
@KonoEight: Czytając to poczułem się mądrzejszy
Nie że to głupie tylko to taka wiedza że od samego czytania człowiek mądrzeje
Odpisz
28 grudnia 2019, 12:39
U mnie w końcu spadł śnieg.
Już dostałem śnieżką w ryj...
Odpisz
28 grudnia 2019, 13:37
@YuniorHack: auć pewnie też wkrótce dostane
Odpisz
28 grudnia 2019, 13:59
@YuniorHack: Pozdrowienia z Wielkopolski, tutaj w ryj możesz dostać jedynie kamieniem
Odpisz
28 grudnia 2019, 14:03
@edek526: Myślałem że ziemniakiem ale to jest jeszcze gorsze
Odpisz
29 grudnia 2019, 00:16
@lalaluja: Co to jest ziemniak?
Odpisz
29 grudnia 2019, 12:55
@edek526: Grula,pyra,kartofel nie wiem jak wy to nazywacie
Odpisz
29 grudnia 2019, 16:02
@lalaluja: ONLY PYRA!!!
POZNANIACY ZA MNĄ!
*dźwięki poznańskiej krucjaty*
Odpisz
28 grudnia 2019, 12:53
Nie wiem czemu ale memy takie jak te śmieszą mnie coraz mniej. Chyba dorastam :(
Odpisz
Edytowano - 28 grudnia 2019, 13:06
@HusariaTV: Bywa, typku jak dorastasz i już cie memy przestają śmieszyć to bedziesz miał taki zjazd załamania nerwowego napadu nostalgi i omega depresji że lepiej nie pokazuj się rodzicom bo cie egzorcyzmować będą ale to tylko chwilowe powiedzmy tak przez 3 dni to będzie trwać potem już chillerka totalna utopia... przynajmniej ja tak miałem
Odpisz
28 grudnia 2019, 19:42
@Karlos12: u mnie się tak od pół roku pogarsza tylko
Odpisz
26 grudnia 2019, 16:10
Mądre
Odpisz
28 grudnia 2019, 12:17
@Antonio331:
Odpisz