@Towarzysz777: Wodór otrzymujemy przez zelektryzowanie moczu dinozaurów, a elektryczne dostają energię ze spalania szczątków roślin sprzed okresu dinozaurów.
@Towarzysz777: Każde źródło energii odnawialnej poza elektrowniami wodnymi musi mieć rezerwę o takiej samej mocy w węglu. Ponieważ blok raz wyłączony jest nieopłacalny w ponownym włączaniu, ale można regulować moc wytwarzaną oznacza to, że utrzymuje się na mocy grubo poniżej optimum, aby w wypadku pochmurnego/bezwietrznego dnia można było przełączyć się na energię węglową. Oczywiście z tego powodu w czasie, gdy nie jest ona potrzebna, elektrownia pracuje poniżej maksymalnej wydajności uzyskujemy więcej sadzy, CO i CO2 w przeliczeniu na jednostkę energii - oczywiście moc uzyskiwana będzie niższa niż w wypadku gdyby działała jako główne źródło mocy.
@Axl_MMX: Aktualnie z uwagi na niestabilność niektórych źródeł potrzeba rezerwy w węglu, gdyż jest on stabilny, w przypadku Geotermii i Elektrowni wodnej szczytowo-pompowej, która działa jak swego rodzaju akumulator można by stworzyć stabilniejsze źródło energii, przy którym węgiel nie byłby potrzebny, co zresztą się dzieje, węgiel jest po prostu stabilny, to jego główna przewaga nad OZE... Oczywiście ta przewaga z biegiem czasu zmaleje, szczególnie gdy każdy będzie sam sobie wytwarzał energię ze źródeł odnawialnych, akumulował, a następnie napędzał nią samochód elektryczny bez potrzeby publicznej stacji ładowania, oczywiście owe i tak istnieją... Wodór i prąd to przyszłość tak czy siak, ale aktualnie zależy jak odległa, jak nic nie zrobimy to lata lub dziesięciolecia, a jak się przerzucimy z epoki kamienia łupanego i przestaniemy być r*chani w dupę przez koncerny paliwowe, to to kwestia miesięcy
Komentarze
Odśwież26 grudnia 2019, 18:50
Kupujesz pare karnistrów i już możesz otwierać własny park Jurajski
Odpisz
22 października 2023, 23:28
@CupOfWater: Odkop
Odpisz
28 czerwca 2021, 08:38
Czyli stacje benzynowe to parki jurajskie
Odpisz
26 grudnia 2019, 19:57
Samochody
Elektryczne
Lub
Wodorowe
Odpisz
28 grudnia 2019, 12:02
@Towarzysz777: Wodór otrzymujemy przez zelektryzowanie moczu dinozaurów, a elektryczne dostają energię ze spalania szczątków roślin sprzed okresu dinozaurów.
Odpisz
28 grudnia 2019, 12:08
@Axl_MMX: Ewentualnie mogą być zasilane przez rozrzedzone rozpędzone cząstki oddechu i gazów trawiennych dinozaurów.
Odpisz
28 grudnia 2019, 12:47
@vass296: Turbiny wiatrowe
Odpisz
28 grudnia 2019, 18:07
@Axl_MMX: Wodór można czerpać z energii elektrycznej, energię zaś nie ze spalania, lecz źródeł odnawialnych... Niczego nie trzeba spalać
Odpisz
28 grudnia 2019, 18:35
@Towarzysz777: Każde źródło energii odnawialnej poza elektrowniami wodnymi musi mieć rezerwę o takiej samej mocy w węglu. Ponieważ blok raz wyłączony jest nieopłacalny w ponownym włączaniu, ale można regulować moc wytwarzaną oznacza to, że utrzymuje się na mocy grubo poniżej optimum, aby w wypadku pochmurnego/bezwietrznego dnia można było przełączyć się na energię węglową. Oczywiście z tego powodu w czasie, gdy nie jest ona potrzebna, elektrownia pracuje poniżej maksymalnej wydajności uzyskujemy więcej sadzy, CO i CO2 w przeliczeniu na jednostkę energii - oczywiście moc uzyskiwana będzie niższa niż w wypadku gdyby działała jako główne źródło mocy.
Odpisz
Edytowano - 28 grudnia 2019, 20:09
@Axl_MMX: Aktualnie z uwagi na niestabilność niektórych źródeł potrzeba rezerwy w węglu, gdyż jest on stabilny, w przypadku Geotermii i Elektrowni wodnej szczytowo-pompowej, która działa jak swego rodzaju akumulator można by stworzyć stabilniejsze źródło energii, przy którym węgiel nie byłby potrzebny, co zresztą się dzieje, węgiel jest po prostu stabilny, to jego główna przewaga nad OZE... Oczywiście ta przewaga z biegiem czasu zmaleje, szczególnie gdy każdy będzie sam sobie wytwarzał energię ze źródeł odnawialnych, akumulował, a następnie napędzał nią samochód elektryczny bez potrzeby publicznej stacji ładowania, oczywiście owe i tak istnieją... Wodór i prąd to przyszłość tak czy siak, ale aktualnie zależy jak odległa, jak nic nie zrobimy to lata lub dziesięciolecia, a jak się przerzucimy z epoki kamienia łupanego i przestaniemy być r*chani w dupę przez koncerny paliwowe, to to kwestia miesięcy
Odpisz
28 grudnia 2019, 15:27
Odpisz
28 grudnia 2019, 15:06
Odpisz
28 grudnia 2019, 13:33
Albo szczątki ryb
Odpisz
28 grudnia 2019, 12:28
Świadomość, że mój samochód jest napędzany przez dinozaury, powoduje mi uśmieszek....
Odpisz
26 grudnia 2019, 18:51
LPG król
Odpisz