Nawet szatan używa iPhona
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Taktyk
Nie umiem się jednak długo gniewać na takiego słodziaka
Czarna Wołga
Szczek szczek
Miszany miszany do odmbioru! Ej, nie dla ciebie!
Brawo
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież6 września 2020, 15:33
Na szczęście niewielu jest takich nierozsądnych i tępych by by nie wierzyć
Odpisz
Edytowano - 11 stycznia 2020, 18:10
Jak yo kiedyś powiedział mój ksiądz, gdyby istnienie Boga by jawne i oczywiste, a ten interweniował w losy świata, to przeczyłoby sensowi jego ideoligii, bo wtedy ludzie czuliby, że chreścijaństwo jest narzuconą przez władcę całego świata jedyną słuszną ideologią, czyli jakby nie patrzeć dyktaturą.
Odpisz
12 stycznia 2020, 01:12
@PanMisiek: To jak usunięcie całego zła ze świata i natury ludzkiej, ludzie by nie wiedzieli, że można inaczej = brak wyboru
Odpisz
14 stycznia 2020, 19:44
@PanMisiek: W swych złotych czasach chrześcijanie i tak narzucali swoją ideologię jako jedyną słuszną, więc co by to zmieniło.
Odpisz
Edytowano - 14 stycznia 2020, 20:23
@Broski: To przez złą naturę, papieże, biskupi itd. byli bogaci, mieli dookoła złoto, chcieli więcej, przecież jak jakiś staruszek był booogaty, ale chciał odpust, to oddawał zamki i pałace kościołowi, przez co kościół był jeszcze bogatszy... Oczywiście nie wszyscy duchowni byli źli, ale było ich więcej niż teraz, a z ludźmi bez wiedzy i bez wykształcenia dało się robić wszystko... Do kościoła zawsze pchali się ludzie, którzy nie mają żadnego powołania i nic nie powstrzymuje ich od złych rzeczy, bo nie sprawdzisz kto jest powołany a kto nie, najlepszym przykładem jest Rydzyk, który sam przyznał, że gdy był mały i widział kościół i księdza to myślał "ale to pięknie wygląda, wszystko złote, cenne, przepiękne witraże i malowidła - zostanę księdzem"
Odpisz
Edytowano - 14 stycznia 2020, 21:10
@Towarzysz777: Niepotrzebnie piszesz w czasie przeszłym, bo akurat wszechbogactwo kościoła trwa w najlepsze do dziś. Choć księża sami postulują, żeby żyć w ubóstwie, kolejny przykład ich hipokryzji. Dla kościoła najlepsze ubóstwo, to ubóstwo umysłowe wiernych.
Odpisz
14 stycznia 2020, 22:54
@PanMisiek: Gdyby istnienie Boga byłoby faktem, to nie byłoby już wiary. Wiara polega na wierze w coś/kogoś, a byłoby to wiedza, faktem. Sam nie rozumiem dlaczego Bóg (jeśli istnieje) dał wszystkim wolną wolę, ale i tak na koniec ukarze każdego kto ma inne zdanie niż on
Odpisz
15 stycznia 2020, 00:32
@Broski: Księża nigdy nie żyli w ubóstwie, zakonnicy żyją żyjąc sobie w klasztorach, chociaż odprawiają msze i utrzymują kościoły
Odpisz
Edytowano - 15 stycznia 2020, 01:00
@krzyychu: Gdyby Bóg się objawił wszystkim na ziemi i wszyscy by doznali jego działania, każdy (dobra, 90+%) by uwierzył, więc tutaj nie byłoby żadnej kwestii spornej ani wyboru, bo to fakt... Wolna wola - żeby móc wybrać, po to jest rozum żeby myśleć, więc i dokonywać wyborów, wybory mogą być dobre i złe, nie zawsze, ale w większości przypadków zależy to od nas, jednak trzeba przypomnieć, że grzech, to ŚWIADOME popełnienie czegoś złego - czyli nie ma tak, że ktoś nas np. nauczy zabijać w wieku 3 lat, więc potem zabijemy i to grzech - bo możemy nie być świadomi tego, że to złe - jednak mamy sumienie które (jeżeli nie jest wygłuszone, ale to my je wygłuszamy) pomoże powstrzymać nas od złych rzeczy, gdyż działa tu najprostsza zasada - nie rób drugiemu co Tobie nie miłe - jeżeli doznaliśmy ostrego bólu i jak wiemy nie jest on przyjemny, to jesteśmy świadomi tego, że jest zły, niedobry, nieprzyjemny - więc zadając komuś ból wiemy patrząc na siebie, że to źle... Oczywiście miliardy kwestii się pojawia i pytań dotyczących właśnie tego rozróżniania zła, na które odpowiedzi aktualnie nie ma, ale będą, nasza cywilizacja jest niesamowicie młoda względem...wszystkiego, więc do pewnej wiedzy nie mamy dostępu. Sokrates nawet mówił, a było to przed chrześcijaństwem, iż nikt nie rodzi się zły, a także nikt świadomie nie chce wybierać zła, ponieważ zło jest niekorzystne, daje chwilowe złudzenie poczucia się lepiej. Faktem jest, że wszystkie religie, odpowiednio stare (nie biorę nigdy pod uwagę religii co mają np. 20 lat) mówią o czynieniu dobra - bo to dobre, i nie czynieniu zła - bo to logicznie złe, a w każdej jest kara za zło, a nagroda za dobro - bo nie można kogoś nagradzać za złe uczynki, nie różniłby się wtedy od tych, którzy są dobrzy...
Najzwyczajniej wolna wola jest, by móc wybrać między dobrem a złem, więc i rozróżnić dobrych od złych, całe życie się uczymy podejmować właściwe decyzje, a pod koniec jesteśmy z nich osądzeni (ze świadomych czynów, czyli doskonale wiem, że coś jest złe, ale mam to gdzieś i będę to robić) dlatego nawet ateista - jeżeli w życiu cenił dobro i pomagał bliźnim, a zła wyrządzonego żałuje, bo jest dobrym człowiekiem, na pewno piekła nie zazna, szczególnie dlatego, że myśląc inaczej wyszło by, iż wszyscy nie chrześcijanie, każda inna religia idzie do piekła, mimo że zostali wychowani w tej religii, a w ten sposób uznajemy siebie za najlepszych i jedynych godnych (Jak to robią żydzi) a tym sposobem znowuż grzeszymy, gdyż każdy przed Bogiem jest równy i sprawiedliwie sądzony, tak jak może być chrześcijanin, który do nieba nie wejdzie, tak może być dobry buddysta, który wejdzie... Zawsze istniał element kary i nagrody, nie można karać dobrych, lub nagradzać złych, nie ważne gdzie i kiedy jakiekolwiek prawo istniało - nieskończona dobroć Boga nie oznacza, że jest naiwny, bo to często się myli, cały czas myślą, że Bóg nie może karać - bo karanie jest złe przecież... Nagradzanie złych to naiwność, karanie to sprawiedliwość
Odpisz
13 sierpnia 2020, 12:46
@Towarzysz777: (wiem data) szczerze, trochę się pogubiłem bo z 2 lata temu usłyszałem jak z kimś rozmawia (jest niezwykle religijną osobą, w pewnym sensie podobna do świadków jechowych bo rozmawia ciągle o Bogu) i tam mówiła, że można być sobie dobrym człowiekiem ale jeśli nie wierzysz w Jezusa to nie ma zmartwychwstania. Dalej nie rozumiem tego co powiedziała bo tak jak mówisz: w wielu przypadkach religia jest wpajana od najmłodszych lat. A tak a propo buddyzmu to jest jedyna religia (tak właściwie to buddyzm to dodatek do Hinduizmu) przy której mamy pewność że "działa" bo faktycznie są przypadki gdzie ludzie medytowali i tak dalej ale w pewnym sensie buddyzm to nie religia bo nie polega na wierzeniu w Boga (chociaż wiele osób ją praktykuje wraz z hinduizmem)
Odpisz
13 sierpnia 2020, 13:00
@kurdenoniewiem: Twierdzenie, że ludzie dobrego serca niebędący chreścijanami nie zaznają zbawienia, to największa bzdura jaką słyszałem. Jeżeli człowiek urodził się w państwie islamslim, gdzie zarówno jego rodzice jak i wszyscy naokoło wyznają Allacha i co tydzień chodzą do meczetu, a chrześcijanie są prześladowani, i taki człowiek pościęciłby całe swoje życie wolontariatowi i bezintetesownej pomocy innym, to czemu niby Bóg miałby nie wpuśić go do nieba tylko dlatego, że urodził się nie w tym kraju co trzeba i wmawiana mu była inna religia? Ktokolwiek uważa, że to ma sens jest ślepy.
Odpisz
13 sierpnia 2020, 15:45
@kurdenoniewiem: Bo dosłownie nikt nie powiedział, że dla tych którzy nie wierzą w Chrystusa jest niebo, bo nie jest, natomiast nie musi być piekło, dla ateistów itd może być czyściec, rodzina może się za takiego modlić, lokalna parafia itd się za nim wstawiać i wejdzie do nieba, bo w czyśćcu to raczej uwierzy, natomiast
Nikt nie wejdzie do nieba ze świadomym grzechem, ani nawet do czyśćca, 1 grzech na koncie ateisty i piekło, ponieważ "Zapłatą za grzech jest śmierć" - dlatego nawet jak jest się ateistą to spowiedź raz czy dwa razy w życiu pod jego koniec nie jest złym pomysłem, jak chrześcijanom grzechy się co jakiś czas zerują przez spowiedź, tak bez spowiedzi grzechu ciężkiego się nie pozbędzie, a z takim wyłącznie piekło... Jakby był ateista bez grzechu to ma szansę wejść do nieba, natomiast 1 grzech i nie wejdzie nikt, dla każdego zapłatą za grzech jest śmierć, nawet 1, do nieba wejdzie ktoś bez grzechów, więc albo się ich pozbędzie za życia spowiedzią albo możliwe, choć nie pewne, że odpokutuje za ileś grzechów w czyśćcu... To nie jest pewne, pewne jest natomiast że każdy z choć 1 grzechem ma piekło, na pewno wierząc w Chrystusa jest większe, znacznie większe prawdopodobieństwo nieba.
Ale jak u góry pisałem za niewiedzę, za nieświadomość czynów czy wierzeń, za bycie kimś komu wpajano co jest dobre a co złe, nie ma piekła, bo piekło jest dla ludzi świadomie grzeszących. Jak ktoś mieszka na wyspie całe życie i o Jezusie nie słyszał to jak ma wierzyć ? No nie ma jak, dlatego nie będzie w piekle za to że nie wiedział, ani że się nie spowiadał nawet bo nie miał jak siedząc na wyspie... Dla nich możliwe że jest po prostu waga dobrych i złych uczynków ¯\_(ツ)_/¯
Odpisz
14 stycznia 2020, 19:53
Odpisz
14 stycznia 2020, 19:36
Bóg kiedy ludzie mówią, że nie istnieje
Odpisz
14 stycznia 2020, 18:36
Ale boga ni ma
Odpisz
14 stycznia 2020, 18:52
@patryko1234:
~Bóg 2020
Odpisz
14 stycznia 2020, 18:39
69k
Odpisz
14 stycznia 2020, 18:24
Bóg: *zabija ludzi plagami, potopami itd.*
Szatan: Jesteś zły lol
Bóg: Nie bo ty lol
Odpisz
11 stycznia 2020, 17:03
69k likes nice
Odpisz
11 stycznia 2020, 19:50
@LOKO30:
Odpisz
11 stycznia 2020, 17:02
Każdy czasem popełnia błędy
Odpisz