Mi się to przytrafia codziennie. Codziennie ten pchlarz ( co prawda bardzo ładny, biały pchlarz ) wchodzi w jakieś miejsca gdzie normalny kot nawet by nie myślał, że się zmieści. A potem pani z mięsnego się ze mnie śmieje, że 4 raz w tygodniu jestem, ale niby co ja mam zrobić. Tylko sopocka działa. Krakowska czy jakaś inna to nie to samo. A jak zabranie jej w sklepie to muszę meble przesuwać, matka krzyczy. No dramat. Istny DRAMAT
Zaloguj się
Komentarze
Odśwież1 maja 2021, 20:34
Xd
Odpisz
28 stycznia 2020, 14:52
Mi się to przytrafia codziennie. Codziennie ten pchlarz ( co prawda bardzo ładny, biały pchlarz ) wchodzi w jakieś miejsca gdzie normalny kot nawet by nie myślał, że się zmieści. A potem pani z mięsnego się ze mnie śmieje, że 4 raz w tygodniu jestem, ale niby co ja mam zrobić. Tylko sopocka działa. Krakowska czy jakaś inna to nie to samo. A jak zabranie jej w sklepie to muszę meble przesuwać, matka krzyczy. No dramat. Istny DRAMAT
Odpisz
28 stycznia 2020, 23:05
@Urzad_od_spraw_niczego: ...Jak kot wydostaje się za pomocą sopockiej?
Odpisz
29 stycznia 2020, 07:07
@paugor9: No normalnie
Odpisz
29 stycznia 2020, 08:05
@Urzad_od_spraw_niczego: Dzięki
Odpisz
Edytowano - 1 lutego 2020, 20:17
@paugor9: Jak zobaczy sopocką to mu ślinka cieknie i magicznie wychodzi z tego miejsca
Odpisz
1 lutego 2020, 20:17
@Towarzysz777: Albo zjada plasterek i odzyskuje siły czy też nadprzyrodzone moce żeby się wydostać
Odpisz
1 lutego 2020, 20:32
@Towarzysz777: Widzę, że kolega ma doświadczenie
Odpisz
1 lutego 2020, 22:29
@Towarzysz777: thx
Odpisz
2 lutego 2020, 17:49
@paugor9: szybko i skutecznie
Odpisz
1 lutego 2020, 21:35
mmm... Sopocka
Odpisz
1 lutego 2020, 21:50
@panbrzozka: kłodzka?
Odpisz
1 lutego 2020, 23:09
@BDMVIP: HOLY SHIT IS THAT A MOTHERFUCKING "KŁODZKA? NIE, SOPOCKA" REFERENCE?
Odpisz
1 lutego 2020, 23:12
@kotek_korek: oh yeah
Odpisz
2 lutego 2020, 14:51
@BDMVIP: to ona
Odpisz
1 lutego 2020, 20:25
szczerze, jak patrzysz na obrazek bez wcześniejszego czytania teksu, obrazek ten może wydawać ci się dwuznaczny
Odpisz
1 lutego 2020, 21:05
Jak tak teraz o tym mówisz... Tak...
(Zło)to.
Odpisz
28 stycznia 2020, 23:04
Wygląda na szczęśliwego.
Odpisz
28 stycznia 2020, 13:59
Nienawidzę, kiedy tak się dzieje
Odpisz
28 stycznia 2020, 13:58
Czasami tak bywa...
Odpisz