Sprawiedliwie musi być

Mama kupuje 6 rogali.
Moja siostra bierze 2 do swojego pokoju.
2 dni później ja jem 1 rogala.
Pov moja siostra jak chcę zjeść kolejnego:
-NIEEEEEEEEEEEE TY JuuuuuŻŻŻŻ ZEŻARŁAŚ SWOJE I TERAZ CHCESZ WIĘCEJ!!!
Po czym bierze 3, które zostały, i idzie do mamy powiedzieć jej ,że ja chcę jej zjeść.
Mama staje po jej stronie i kupuje jej jeszcze 2 nadziewane.

Ja ,i tata- ._.

Ta kurde
Mama :
-podzielcie się moje dzieciaczki
Brat :
*wpieprza całe opakowanie*
:(

Albo tak
Mama:Kupiłam wam słodycze
Brat:łuoo batonik!
Ja:no batonik
*Batoników jest 5*
Brat:*zżera 4 batoniki*
Też brat:EJJJJ ON MI WSZYSTKIE ZJADŁ
Mama: kupię ci inne
Brat:*pożera ostatniego*
Ja:ale ja nic nie jadłem
Brat:*ryk*
Mama:*kupuje 10 batonów i daje wszystkie bratu*
Ja:*nie zjadłem nawet jednego*
Brat:*zeżarł 15 i chce jeszcze*

Prościej było tak że jedna osoba dzieliła a druga wybierała którą chcę część

Ahhhhh

Brakuje jeszcze kiedy trzeba było zakrywać dekoder aby nikt z rodzeństwa nie mógł ci zmienić kanału

tru

Ty kroisz, ja wybieram.

"Ej! Ty masz więcej!"

Dobijemy do 500 ⬆️?

Jedyny przypadek w którym komunizm działał

Z bratem nawet wpi***alaliśmy sobie po równo. Jak się tłukliśmy jak miałem z 10 lat niechcący przyłożyłem mu za mocno w nos i farba mu poszła. Zanim zdążyłem powiedzieć ,,Nie mów mamie" oddał mi. I staliśmy sobie nad umywalką, on z krwawiącym nochalem, ja plujący krwią.

Mam brata i nie rozumiem

True

*Laughs in jedynak*