Jak policzyć nieskończoność?
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Optymiści
Nowotwór złośliwy
Kapitalizm hack
Potrzeba czasu
Nie umiem się jednak długo gniewać na takiego słodziaka
Głosy w głowie powiedziały mi, że w lustrze mieszka diobeł
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież24 marca 2021, 09:09
is that a jojo reference?
Odpisz
28 lutego 2020, 20:09
Dziś dotarłem do gaela
Odpisz
29 lutego 2020, 02:53
@Dosek: i jak?
Odpisz
29 lutego 2020, 08:20
@Dodoism: po 10 próbach udało nie się zbić mu pół HP i w 2 fazie zabiłem mu 1/3 ale nie miałem estusa po pierwszej dzisiaj będę chodził po podstawce i ogarnę wszystkie estus shardy i te kości do ogniska
Odpisz
29 lutego 2020, 09:35
@Dodoism: właśnie go pokonałem
Odpisz
29 lutego 2020, 10:44
@Dosek: ok teraz padł midir moja przygoda się zakończyła
Odpisz
Edytowano - 29 lutego 2020, 11:37
@Dosek: teraz soulsy 1 i 2
Odpisz
Edytowano - 29 lutego 2020, 11:37
@Dodoism: Teraz bloodborne albo te soulsy sam nie wiem
Odpisz
29 lutego 2020, 11:40
@Dosek: i wg mnie Gael to najlepsza walka w soulsach 3 a Midir to łajno (pokonywałem go zawsze aż do ng+3 gdzie zrezygnowałem bo 20 minut żeby zbić do połowy hp, do tego1 hit i zdychasz + nieprzewidywalny hitbox lasera i ogona.)
Odpisz
29 lutego 2020, 11:47
@Dodoism: gael to była walka wręcz cudowna (pokonałem go sam) Ale do midira przyzwalem kilku wojowników słońca po 10 podejściu i padł w 10 minut
Odpisz
29 lutego 2020, 11:58
@Dosek: a, no midir to szczerze najgorszy boss z serii, nawet łoże chaosu z ds1 i chciwy demon z ds2 są lepsze. Przy midirze to kwestia szczęścia.
Odpisz
29 lutego 2020, 12:02
@Dodoism: za pierwszym razem zbiłem mu pół HP A za drugim zrobił 3 minutowe combo w którym bił bez przerwy
Odpisz
8 marca 2020, 13:05
@Dodoism: Nie wiem, ja jako mag nie miałem z nim później problemu (na początku raczej sztuka przyzwyczajenia i analiza ataków, więc z kilkanaście razy zginąłem bodajże). Najważniejsze, by uważać na ataki laserem (najlepszym sposobem jest bieg w boki i w przód lub tył zależnie od strony ataku). Walka wręcz podobno jest najłatwiejsza jak stoisz prawie cały czas przed jego głową.
Odpisz
8 marca 2020, 13:14
@TrueStoryGuy: zależy jaką bronią. Mi claymorem było trudno, ale jak ktoś się bawi np. Fume UGSem to wiadomo że midir się zestaggeruje. I tak, to polega na przyzwyczajaniu ale np. jego ogon ma niedopasowany hitbox.
Odpisz
Edytowano - 8 marca 2020, 13:28
@Dodoism: Do tego raczej potrzebna jest szybka, lekka broń, bądź dobre wyczucie czasu, które pomaga w używaniu broni dwuręcznych lub ciężkich. Najważniejsze, by robić uniki w odpowiednim momencie. Warto też zaopatrzyć się w lepszy pancerz lub po prostu zejść poniżej 30% obciążenia, by szybciej wykonywać przewroty (próbować tankować albo postawić wszystko na jedną kartę i próbować uniknąć prawie każdego ataku). Zrobić go można każdą bronią i to dość łatwo tylko trzeba wiedzieć jak. Dla ułatwienia można jeszcze wykorzystywać jego słabości (elektryczność m. in.). Nie wiem jak wy, ale ja potrafię uniknąć dosłownie każdego jego ataku.
Odpisz
Edytowano - 8 marca 2020, 13:35
@TrueStoryGuy: no to spróbuj go pokonać na ng+3. Po 20 minutach tłuczenia głowy i unikania wszystkiego nie chce się żyć, a on ma jeszcze 1/3 hp. Robiłem to na 67% obciążenia i zabijał mnie tylko ogonem i laserami. No i korzystałem z elektryczności ale kiedy sobie spieprzał na drugi koniec areny i biegłem za nim to mi się szybko kończyła.
Odpisz
8 marca 2020, 13:50
@Dodoism: dodoism miałem taki sam problem jak ty A też używałem claimora miałem Build Dex 40 Str 40
Odpisz
Edytowano - 8 marca 2020, 14:11
@Dodoism: Jestem na ng 7+ i łatwo go pokonuje, ale prawdopodobnie to przez magię tak łatwo mi idzie (po 90 inteligencji i wiary - wtedy lepiej zachowywać lekki dystans). Jeśli dobrze patrzyłem na wideach to midir się raczej nie rusza jak jesteś cały czas przed jego głową. Jeśli chodzi o ogon to dość łatwo wykonuje się uniki, musisz po prostu zrobić przewrót do tyłu jakieś sekundy szybciej przed atakiem ogona (można to jakoś sobie z czasem wykalkulować, ja to robię już automatycznie), a najlepiej unikać całkowicie ogona. Jeśli dobrze pamiętam ogona używa głównie przy serii ataków, dlatego trzeba w tym czasie przeturlać się przez niego podczas tych ataków, nie w przeciwną stroną. W pierwszej fazie laserów omija się łatwo - biegniesz w bok za pierwszym razem, a za drugim przeciągnięciem lasera w przód, bądź w tył, w bardziej zaawansowanej fazie podczas laserowania próbuj jak najszybciej dostać pod jego ciało. Jeśli chodzi o zaklęcia elektryczne najlepiej używa się je raz, max 2 razy na dłuższą przerwę między atakami. Broni nie zbyt używałem, ale też nie powinno być większego problemu. Jeśli uniki nadal tobie nie będą wychodzić to zejdź poniżej 30% obciążenia. Różnica jest diametralna, ale nie aż tak znacząca.
Odpisz
Edytowano - 8 marca 2020, 14:33
@TrueStoryGuy: okej, szanuję
I wg mnie magia po 40 poziomie to easy mode, robiłem różne buildy i magią było mi łatwiej po zdobyciu kilku zaklęć, ale szanuję szczególnie za ng+7. Mi ng+3 w soulsach 3 szło łatwo aż do miasta pierścienia, ale w ds1 i 2 miałem większy problem np. już z 4 Królami lub Rycerzem Zwierciadła (mówię o ng+3)
Odpisz
8 marca 2020, 14:42
@Dodoism: Kwestia przyzwyczajenia i wszystko da się zrobić. Aktualnie zamierzam w przyszłości kupić też poprzednie części, bo akurat do tej mnie zmusił kolega i mi się akurat bardzo spodobała. Grę całkowicie wymasterowałem, osiągnąłem wszystkie możliwe achievmenty ze steam'a i pokonałem każdego bossa co najmniej 5 razy. Ogólnie trochę przestałem grać, ale w przyszłości wrócę i wymasteruję też główną postać do maksymalnego poziomu (jestem po prostu perfekcjonistą i lubię wszystko w pełni dokańczać), a mam aktualnie jakiś 400 poziom.
Odpisz
8 marca 2020, 16:02
@TrueStoryGuy: Ja mam mroczną duszę we wszystkich 3 częściach (w każdej musisz dojść na ng+2 żeby je zdobyć, 1 skończyłem na ng+4 tuż po Ornsteinie i Smoughu a 2 przed Strażnikiem Tronu na ng+3 :)
I jeszcze raz powtórzę, 4 królowie od ng+2 w górę to istne piekło
Odpisz
25 maja 2020, 12:10
@Dodoism: mi się udało pokonać Midira za 6 podejściem. Miałem wtedy bliźniacze ostrza najmity +10 które były pod ostrość, a statystyki to miałem po 50 zręczności i witalności. Udźwig poniżej 25%, pierścień flyna, przychylności dla staminy oraz pierścień odzyskiwania energii +3. Po nałożeniu złotej żywicy sosny zadawałem mu po 450 obrażeń i uderzałem go po 2-3 razy
Odpisz
8 marca 2020, 17:56
Akurat Dark Souls jest im łatwiejszy, tym więcej gracz wie. Jerynkę przechodziłem 3 razy bez NG+. Za pierwszym podejściem byłem gównem, za drugim zrobiłem build giantdada i szło mi dobrze, a za trzecim to większość bossów zabijałem za pierszym podejściem.
Odpisz
8 marca 2020, 13:42
Nie zliczysz ile zginesz
Odpisz
8 marca 2020, 10:35
Ta gra nie jest tak trudna po prostu ludzie nie umieją w nią grać
Odpisz
28 lutego 2020, 17:12
YES
Odpisz