Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Ważne informacje:

  1. Komentarz obrazkowy musi być powiązany z komentowanym obrazkiem
  2. ZABRONIONE są obraźliwe, wulgarne obrazki
  3. ZABRONIONE są obrazki przedstawiające osoby w pozach prowokacyjnych oraz zbliżenia piersi, pośladków i inne treści o podobnym charakterze.

Komentarze

Odśwież
Avatar cos_ktos

23 października 2021, 23:27

W drugiej klasie na świetlicy pani powiedziała że będziemy grać w zbijaka. Oczywiście ja dostałam taką genialna drużynę że po minucie zostałam ja i moja koleżanka kontra około siedmiu chłopaków. Nasz los był przesądzony. Wszyscy obserwatorzy strasznie się nudzili i postanowili, że dodadzą pięć dodatkowych piłek. Tak się wczułam w grę, że robiąc uniki wywaliłam się o koleżankę tak, że złamałam sobie palec, a ona miała wielką śliwę na oku. Potem miałam założoną szynę, która oczywiście postanowiła się rozwalić i musiałam nosić gips jeszcze kolejne 3 tygodnie.

Avatar SleppyGulr

13 maja 2021, 09:19

Jak byłam w 3 klasie to chodziłam na "gimnastyke korekcyjną". Pewnego dnia ta opiekunka/nauczycielka postanowiła zabrać nas na plac zabaw, bysmy troche poćwiczyli, a później mieli czas wolny. No i zaczeliśmy robić fikołki na takich drążkach. Ta pani pomagała to robić itp. Z mojej perspektywy wyglądało to tak jakby ona trzymała innych, i nie trzeba było tych fikołów robić bo ona to robiła. Gdy nadeszła moja kolej to byłam trochę zestresowana, ale i tak tam podeszłam. Ja się jeszcze nie złapałam tego drążka bo sie zamyśliłam czy coś, a pani już zaczeła to odliczanie (1,2,3 ) i jak mnie przechyliła, to ja sie jeszcze nie złapałam. Los tak spadł, że spadłam z drążka na twardą ziemie na ryj. Straciłam przytomność na trochę czasu, a jak się ocknełam to nie miałam pojęcia co sie stało. Po prostu siedziałam tam, cała w piasku. Nie czułam upadku, ale wyobrażam sobie jak boleśnie to musiało wyglądać

Avatar Pan_w_Kapeluszu

15 stycznia 2021, 15:23

Ja kiedyś w przedszkolu złamałem obojczyk ;-;

Avatar polak922

26 marca 2020, 10:46

Jak byłem gówniakiem to ktoś podczas zimy zrobił rampę na górcę z której zjeżdżało się na saniach
Zjechałem z niej, zaje**łem sobie głową w tył sanek (takich plastikowych, na których się leżało) i miałem tymczasowy paraliż

Avatar BaDinGa_Boy

25 marca 2020, 20:04

Gdy byłem mały i wyszedłem z mamą na spacer poszedłem na rynek. Spotkałem tam znajomego i chwilę się z nim bawiłem, ale musiał iść do domu. Postanowiłem, że dokończę zabawę w berka bez niczyjej pomocy. Przewróciłem się na beton i zdarłem sobię kolano. Kolejną sytuacją było złamanie ręki po spadnięciu z krawężnika - pomyślałem, że bieg po krawężniku będzie najlepszym pomysłem w moim życiu, myliłem się.

Avatar JaJestemZWami

22 marca 2020, 20:07

A potem się utopił w oceanie.

Avatar Koscioglow

21 marca 2020, 23:40

w 1 klasie podstawówki poszliśmy z takim jednym maćkiem dziwnym na huśtawki 2 osobowe takie wagowe i mi nią zęby wybił

Avatar sa_ludzie_i_taborety

20 marca 2020, 16:54

Jak byłam mała i się bawiłam wpadłam głową w futryne i odłamałam sobie p9ł zęba

Avatar NaiNeko27

Edytowano - 19 marca 2020, 12:17

Za czasów PRL były takie potężne łóżka małżeńskie, ale tak naprawdę to tylko dwa łóżka jednoosobowe złączone metalowymi prętami i odziane w materiał. Moi rodzice byli w posiadaniu takiego łóżka, znajdowało się ono w pokoju gościnnym, a ja często tam się bawiłam bo wtedy wszyscy zapominali o moim istnieniu i miałam święty spokój. W tych czasach leciała taka bajka, której główna bohaterka miała dziadka szewca, ona mu te nowo naprawione buty kradła i przenosiła się do innego świata wymawiając "ciekawe, dokąd dzisiaj zabiorą mnie buty?". Otóż zrobiłam dokładnie to samo skacząc z komody na te łóżko i idealnie przywalając w te oddzielające pręty, co dało mi lekkie wstrząśnienie mózgu.

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (3)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (3)
Avatar toster_chan

19 marca 2020, 12:33

@NaiNeko27: Nie wiem czy to to, ma bardzo podobną fabułe, ale znalazłam "Małgosia i buciki"

Avatar Zosia_xD

20 marca 2020, 04:10

@NaiNeko27: no to rzeczywiście cię te buty gdzieś zabraly

Avatar Zosia_xD

20 marca 2020, 04:07

Ja gdy miałam 4 lata pojechałam do mojej cioci i bawiłam się z kuzynką. Potem gdy poszłyśmy do kuchni to zobaczyłam nóż na stole. No i mówię do tej kuzynki: ej Ania przecież ten nóż wygląda jak z plastiku, on w ogóle nie jest twardy!
A jeszcze dodam że ten nóż był zielony więc wyglądał jak z plastiku.
No i biorę ten nóż i przejeżdżam po nim palcem. No i chyba wiadomo jak się to skończyło. A skończyło się to tak że poleciała mi krefff i zaczęłam krzyczeć na całe osiedle: AaAa MaMo PrZeCiEłAm SiĘ aAa BoLiIiiiiii

Avatar Muneyuki

19 marca 2020, 12:07

Mój brat zrobił domowej roboty łuk i strzały i strzelił mi w kolano. Strzała utknęła w nodze. Miałam wtedy 6 lat

Avatar Benios30

19 marca 2020, 13:11

@Muneyuki: Straż miejska wita.

Avatar Legolas9988

19 marca 2020, 17:25

@Muneyuki: A wcześniej byłaś poszukiwaczką przygód?

Avatar Muneyuki

20 marca 2020, 00:17

@Legolas9988: nie pamiętam, kim byłam w poprzednim życiu

Avatar Grzechoooo

19 marca 2020, 22:53

W domu kolegi
"Hej, siniaki są fajne"
"Nom"
*uderza kolanami o podłogę*
Auć.exe
Następna rzecz, którą pamiętam, było przewożenie mnie do szpitala i przejechałem się wózkiem inwalidzkim.
Nic mi nie było. Chyba.

Avatar Pitrekkk

Edytowano - 19 marca 2020, 14:18

Jak miałem dwa lata to zrzuciłem na siebie wrzątek.

Avatar kacp80

19 marca 2020, 22:15

@Pitrekkk: Miałem podobnie, też jak miałem około 2 lat

Avatar SpicePanther

19 marca 2020, 21:41

Zawsze byłam kalecznym dzieckiem, poczynając już od wieku 4 lat, kiedy to bawiąc się z siostrą w skoki narciarskie, skoczyłam z może niecałe półtorametrowej wersalki i doszło do paskudnego złamania kości piszczelowej(matka się zorientowała z dziadkiem, że coś jest z nogą nie tak, gdy kulałam przez następne dni, noga przy takim złamaniu nie puchnie :V). Potem siostrzyczka znów mi pecha przyniosła, ucząc mnie fikołków na trzepaku, kiedy miałam 8 lat. Nie mogę do tej pory pojąć, jak mogłam się zamachnąć i przywalić sobie zębami o rurę trzepaka >_> Pół jedynki stracone. Potem dziura w nodze zrobiona przez jeden cholerny spory gwóźdź wystający na drewnianym placu zabaw - nie dziwię się, że drewniaki zostały polikwidowane, bez kitu.

Avatar Dercik90

19 marca 2020, 20:05

Jakoś w wieku 7-8 lat wpadłem na genialny pomysł na zjeżdżanie na rowerze z kamienistej górki, zahaczłem przednim kołem o zajebiście duży kamień i spadłem w dół obdzierająć prawą rękę od nadgarstka do łokcia i rozbijając oba kolana

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Zgadza się ukradłem z zagranicy

Zawsze sie ktos taki znajdzie w klasie..

Nowa część zapowiada się dobrze

Oberwał rykoszetem

Może chociaż schodom nic się nie stało

Moja najukochańsza lektura <33

Zobacz więcej popularnych memówpopularne memy strzałka