Początek był taki. Byłem w jakimś miejscu ruchliwym i tam robiłem quizy. Potem tel do innego snu tak jakby. Byłem w jakimś domu u rodziny. Był tam strasznie poje**ny facet. Który miał "żone". Potem w tym domu był pokój jakiegoś dziecka. Więc wjechałem tam wozem opancerzonym z armatą. Wtedy wbił ten facet i go strzeliłem. Później tepnąłem się do prequela poprzedniego snu. Była tam rodzina podobna ale bez Faceta. Później jakoś tak wbił ten facet i zaczął się zadawać z kobietą. Później się okazało że był porywaczem i w tym śnie porwał tamtą rodzine.
Zjeżdżam po autostradzie na plecach(byla stroma) i przedemna jedzie motocyklista. Zbliżam się do niego i go pukłem w motor, ten prawie że zleciał ale sie uratował. Potem ja go wyprzedzam i takim gestem ręki mówie"sory". Potem uderzyłem w barierkę podniosłem się, wziąłem ją pod pachę i gdzieś poszedlem i sie obudziłem.
To ja miałam we śnie dzisiaj jakąś historię miłosną dwóch ludzi, która skończyła się tym, że typ się typiarze oświadczył w ich świecie Minecraft, na którym grali od dziecka
Była zima
Byłem z kumplem
Staliśmy na polu obok lasu
Wszystko widziałem z perspektywy trzecioosobowej
Miałem na sobie oliwkową kurtkę i czerwoną bluzę z kapturem
W dłoniach trzymałem pistolet
Podszedłem do wejścia do lasu (była to metalowa furtka z napisem NIE OTWIERAĆ GROZI ŚMIERCIĄ czy jakoś tak)
Oczywiście miałem to w dupie i podczas cutscenki otworzyłem furtkę, po czym wszedłem do lasu
Ja i kumpel wróciliśmy do budynku podbazy
Wciąż była zima i nadal miałem na sobie to samo ubranie co wcześniej
Jakimś cudem mieliśmy plecaki, których wcześniej nie mieliśmy
Do tego zamiast wnętrza jak w podbazie było to z mojego liceum
Fragmenty schodów nie istniały i trzeba było skakać czy coś
Samemu udałem się na samą górę w poszukiwaniu mej klasy
Przez dotarciem na najwyższe piętro musiałem pokonać dziurę na schodach
Do tego na górnej połowie schodów nie było przejścia, bo blokowały je dziewczyny z 1C (human)
Po chwili udało mi się przejść nad dziewczynami
Snyrnąłem nos jednej z nich, bo myślałem, że przypadkiem jej zaje**łem
Potem przywitałem się ze znajomą
Następnie prędko udałem się do swoich
Przy kiblach przywitałem się z koleżką z klasy
Okazało się, że z moich to tylko on był w szkole
Na koniec odparłem coś w stylu ,,To na ch*j ja przyszedł" i se poszedłem
@AxonDeHudin: Czasem myślę, że moje sny są o kant d**y potłuc, ale porównując to ze snami innych, to stwierdzam, że nie jest tak źle. A to jestem parkourowcem walczącym z przestępcami, a to pomagam budować czołg, a to walczę z latającymi demonami z innego wymiaru za pomocą MP5-ki, broniąc przed nimi przedszkolaki (nie wyglądało to może jak gra Doom, ale też było ciekawie)
Komentarze
Odśwież13 grudnia 2021, 14:26
Pov:
Bydgoszcz
Odpisz
Edytowano - 23 kwietnia 2020, 13:13
Moje sny:
Odpisz
15 kwietnia 2020, 11:11
Śniło mi się, że drugi ja mnie gw**cił
Odpisz
10 kwietnia 2020, 11:44
Początek był taki. Byłem w jakimś miejscu ruchliwym i tam robiłem quizy. Potem tel do innego snu tak jakby. Byłem w jakimś domu u rodziny. Był tam strasznie poje**ny facet. Który miał "żone". Potem w tym domu był pokój jakiegoś dziecka. Więc wjechałem tam wozem opancerzonym z armatą. Wtedy wbił ten facet i go strzeliłem. Później tepnąłem się do prequela poprzedniego snu. Była tam rodzina podobna ale bez Faceta. Później jakoś tak wbił ten facet i zaczął się zadawać z kobietą. Później się okazało że był porywaczem i w tym śnie porwał tamtą rodzine.
Odpisz
10 kwietnia 2020, 07:44
Ok to ja opowiem swój zajebisty sen.
Zjeżdżam po autostradzie na plecach(byla stroma) i przedemna jedzie motocyklista. Zbliżam się do niego i go pukłem w motor, ten prawie że zleciał ale sie uratował. Potem ja go wyprzedzam i takim gestem ręki mówie"sory". Potem uderzyłem w barierkę podniosłem się, wziąłem ją pod pachę i gdzieś poszedlem i sie obudziłem.
Odpisz
9 kwietnia 2020, 23:59
Serio komuś się śniło że jest się milionerem?
Odpisz
9 kwietnia 2020, 18:22
To ja miałam we śnie dzisiaj jakąś historię miłosną dwóch ludzi, która skończyła się tym, że typ się typiarze oświadczył w ich świecie Minecraft, na którym grali od dziecka
Odpisz
9 kwietnia 2020, 21:32
@Leishh: piękne z tego powinien być film pełnometrżowy
Odpisz
9 kwietnia 2020, 20:43
Oto mój ostatni sen, jeden z moich ulubionych
Była zima
Byłem z kumplem
Staliśmy na polu obok lasu
Wszystko widziałem z perspektywy trzecioosobowej
Miałem na sobie oliwkową kurtkę i czerwoną bluzę z kapturem
W dłoniach trzymałem pistolet
Podszedłem do wejścia do lasu (była to metalowa furtka z napisem NIE OTWIERAĆ GROZI ŚMIERCIĄ czy jakoś tak)
Oczywiście miałem to w dupie i podczas cutscenki otworzyłem furtkę, po czym wszedłem do lasu
Ja i kumpel wróciliśmy do budynku podbazy
Wciąż była zima i nadal miałem na sobie to samo ubranie co wcześniej
Jakimś cudem mieliśmy plecaki, których wcześniej nie mieliśmy
Do tego zamiast wnętrza jak w podbazie było to z mojego liceum
Fragmenty schodów nie istniały i trzeba było skakać czy coś
Samemu udałem się na samą górę w poszukiwaniu mej klasy
Przez dotarciem na najwyższe piętro musiałem pokonać dziurę na schodach
Do tego na górnej połowie schodów nie było przejścia, bo blokowały je dziewczyny z 1C (human)
Po chwili udało mi się przejść nad dziewczynami
Snyrnąłem nos jednej z nich, bo myślałem, że przypadkiem jej zaje**łem
Potem przywitałem się ze znajomą
Następnie prędko udałem się do swoich
Przy kiblach przywitałem się z koleżką z klasy
Okazało się, że z moich to tylko on był w szkole
Na koniec odparłem coś w stylu ,,To na ch*j ja przyszedł" i se poszedłem
Odpisz
9 kwietnia 2020, 20:19
Mi się śnił holenderski wieprz
Odpisz
8 kwietnia 2020, 09:54
Mi śniło się ostatnio, że po opustoszałym Rzeszowie gonił mnie Nemezis
Odpisz
9 kwietnia 2020, 19:03
@AxonDeHudin: o chui
Odpisz
9 kwietnia 2020, 19:10
@br120907:
Przyznam się że byłem lekko podesrany
Dobrze że to był sen
Odpisz
9 kwietnia 2020, 19:34
@AxonDeHudin: Czasem myślę, że moje sny są o kant d**y potłuc, ale porównując to ze snami innych, to stwierdzam, że nie jest tak źle. A to jestem parkourowcem walczącym z przestępcami, a to pomagam budować czołg, a to walczę z latającymi demonami z innego wymiaru za pomocą MP5-ki, broniąc przed nimi przedszkolaki (nie wyglądało to może jak gra Doom, ale też było ciekawie)
Odpisz
8 kwietnia 2020, 10:19
Odpisz
8 kwietnia 2020, 09:53
Moim zdaniem ta wersja jest zdecydowanie lepsza
Odpisz
8 kwietnia 2020, 09:43
Tru
Odpisz
8 kwietnia 2020, 09:33
Śniło ci się że samochód leci w stronę głowy kota trzymającage w koszyku Daniela Magicala
Mówiącego "heres your child"
Czy tak?
Odpisz
8 kwietnia 2020, 09:37
@ZSRRBall: nie bo Daniel magikal jest moim nowo narodzonym dzieckiem z gw***** na kocie
Odpisz
8 kwietnia 2020, 09:33
100% prawda i jak tu to wszystko wytłumaczyć
Odpisz