Sytuacja z wczoraj.
Spotkanie z jakąś randomką z internetu, nasze pierwsze. Zatrzymuje się na parkingu, gdzie byliśmy umówieni. Nie zdążyłem zgasić silnika, jak ona już mi wchodzi do samochodu. Fajnie się zaczyna, to chyba ona chce mnie tu zabić. No nic. Zaproponowała przejechać się ta uliczką, potem kolejna, i tak podjechaliśmy pod las.
Po godzinie poznawania się, spytałem, czy nie boi się, że stanie jej się krzywda.
Mówi, że nie, bo jeszcze nic jej się złego nie stało. AHA.
Pod koniec zażartowałem, czy miałaby coś przeciwko całowaniu itd.
-Nie mówię nie.
(całowała całkiem nieźle)
Potem zabawa się coraz bardziej rozkręcała, do czasu, jak zadzwonił jej ojciec, że ma wracać.
Nie mówcie mi, że to wszystko i wyłącznie wina mężczyzn.
To tak, jakby chodzić nago po śniegu, mówiąc, że zmarznięcie to wina klimatu. Każdy powinien mieć swój rozum.
@BetonowyMur: dobra trzeba było tak odrazu xD
No fakt, nie jest to zbyt rozsądne. Dobrze, że potem jej powiedziałeś o tym i dobrze że natrafiła na prawidłową osobę.
Faceci muszą się nauczyć, że nie jesteśmy tylko czymś do pukania. Jeśli robi się z dziewczyny obiekt seksualny to jako tkai będzie przedstawiana. Jak wielokrotnie chłopcy chcieli się ze mną spotkać I mnie wydymać A ja mowilam, nie no sorry, nie chciałabym ale miłego dnia:) to wzywał mnie od ku*w I dzwiek. Byłam przecież dokładnym przeciwieństwem. Facet który chodzi pół nago nie musi się martwić że ktoś go zgw*łci, pobije, na niego napluje, zwyzywa albo nawet zabije. Ja nie mogę wieczorem iść na spacer bo boję się że coś mi się stanie. Nie mogę sama iść częścią miasta gdzie jest bardzo mało ludzi bez obawy że coś mi się stanie. Mam traumę z dzieciństwa I do dzisiaj czuje jej skutki. Mogę sobie chodzić nawet nago po ulicy, póki nie powiem "tak" nie jest to zaproszenie do gw*****. Nie proszę się o to. Co druga kobieta odczuwa skutki molestowania seksualnego I to codziennie. Czemu nie możemy być widziane jako po prostu ludzie A nie jako waginy I cycki? Kobiety są gw**cone nawet jeśli ubiorą się w za duże ciuchy żeby zakryć swoje ciało. Nie ważne jak się zachowujemy ani jak się ubieramy, to nie jest nasza wina i nie mamy na to wpływu. Ktoś tu powiedział że to nasza wina jak idziemy ubrane w sukienkę do klubu gdzie są pijani faceci. Byłam przed tym wirusem na imprezie, kompletnie pijana I zaczęłam tańczyć z jakimś gościem, który też był schlany w trzy dupy. W którymś momencie się zapytał czy mnie może pocałować, powiedziałam że nie A on się uśmiechnął I powiedział że nie ma sprawy I tanczylismy dalej. Potem przyszedł jego kolega i zaczął mnie macać po tyłku za co dostał odemnie tak w mordę później, że do dzisiaj ludzie o tym gadają, a ten co ze mną tańczył go odemnie odepchnał I zwyzywał. NIE MA ZNACZENIA czy facet jest pijany czy nie, jeśli ma szacunek do kobiety to nic jej nie zrobi. Zapamiętajcie to sobie raz na zawsze.
@Shadow_years: jeszcze jedno, osoba ktora nam zrobi krzywdę o tym zapomni, my nie zapomnimy o tym nigdy k będziemy żyć z traumą do końca życia, mając trudności I czując obrzydzenie przy kontakcie seksualnym lub poprostu przebywaniu z facetem samemu w jednym pomieszczeniu.
@Shadow_years: To, co mówisz, w niczym ani nijak nie podważa aspektu OSTROŻNOŚCI. Odsyłam ponownie do mojego komentarza.
"Mogę sobie chodzić nawet nago po ulicy, póki nie powiem "tak" nie jest to zaproszenie do gw*****" - Dla praworządnego obywatela nie. Ale dla przedstawiciela patologii owszem. A kiedy idziesz do miejsca, gdzie są przedstawiciele patologii, powinnaś zachować OSTROŻNOŚĆ, żeby nic Ci się nie stało. Czyli na przykład ie zakładać dekoltu ani miniówki do klubu w którym roi się od przeróżnej maści indywiduów.
Także nie chodzi o to, co czuje czy myśli ten facet, tylko o RYZYKO, jakie podejmujesz. Sam chętnie powiesiłbym za jaja patola macającego po tyłku, ale takiego kogoś jak ja może akurat w pobliżu nie być. A przed dwoma czy trzema takimi naraz nie obronisz się.
@Baturaj: racja, dlatego trzeba coś zmienić. Zawsze jakieś indywidua będą, racja, ale jeśli się nie wstanie I cis z tym nie zrobi to się ch*j zmieni. Na przykład fakt że ludzie przechodzą obok kiedy widzą jak dziewczyna jest molestowania, bo się nie chcą wtrącać, albo zwalą na jej ciuchy albo cokolwiek. Mnie nauczycielka od francuskiego postanowiła wyrzucić z klasy bo miałam bluzkę z dekoltem która lekko pokazywała brzuch A na to marynarkę. Zapytałam się jej gdzie w statucie szkoły jest zakaz. Powiedziała że Ci Niemcy to zawsze muszą mieć wszytko napisane. Nie dość że seksistowsko to też low key rasizm. Powodem według niej jest to że chłopców rozpraszam. W takiej sytuacji powinna ich doprowadzić do porządku A nie mnie. Chcoiz tak na prawdę to oni mają mnie w dupie bo nie są zboczeni I lub zdesperowani. Robi sie z nas oversexulised obiekty I tyle.
@Shadow_years: Jak mówiłem: nie należy zwiększać ryzyka. Dopóki nic "nie zostanie zrobione" ze społeczeństwem (osobiście nie sądzę, żeby takie coś się udało), musisz zachowywać ostrożność. Innymi słowy - jeśli założysz wyzywające ubranie = sama zwiększysz ryzyko napatoczenia się patoli = sama przyczynisz się do tego, co się stanie. Przyczynisz się częściowo, ale w sporej mierze.
A co do sytuacji w Twojej szkole - akurat tutaj zdanie nauczycielki, że "rozpraszasz kolegów" jest zgodne z prawdą. Sorry, ale nie jesteś osobnym bytem ani pępkiem świata - jesteś za to członkiem społeczeństwa i danej społeczności - w tym wypadku klasy. Jeśli odkrywasz pewne części swojego ciała, oczywistym jest, że mężczyźni będą tym zainteresowani, co może spowodować, że będą rozproszeni i nie będą w stanie skupić się na innych czynnościach. I Ty o tym wiesz. Ale mimo to z premedytacją zakładasz takie ubranie "bo mogę, to oni mają problem". Otóż nie. PRZYCZYNIASZ się do tego, że zostaną rozproszeni. Jako członek danej społeczności wywierasz na tę społeczność wpływ i jesteś odpowiedzialna za ten wpływ.
Tak samo jakby przystojny chłopak z klasy chodził po szkole bez koszulki. "Jak rozpraszam dziewczyny to one mają problem" - tak samo: NIE. To jego wina, że je rozproszył, bo wiedząc, że je rozproszy, i tak zdjął koszulkę.
Jesteś członkiem społeczeństwa i, czy Ci się to podoba, czy nie - nie powinnaś robić wszystkiego, co Ci się podoba.
@Baturaj: problem jest taki że ja ich nie rozpraszam. Oni mają mnie głęboko gdzieś, jestem deską. A po drugie nie ubieram się wyzywająco. To nauczyciele robią ze mnie jakiś teatr chociaż to nie jest nic co odchodzi od normy. Milo ze usprawiedliwiasz zboczeńców i indirectly mówisz ze to moja wina jak mnie zgw*lcą.
@Shadow_years: Nikogo nie usprawiedliwiam. Atakujesz teraz chochoła. Mówię, że Twoją winą będzie ZWIĘKSZONE RYZYKO zaatakowanie Ciebie przez patoli. I to już jest fakt. Nie zmienisz go, choćbyś chciała. Zwiększasz ryzyko.
moim zdaniem, oprócz nauczania dziewczyn czego nie ubierać w pewnych miejscach, co jest ważne, trzeba też mocniej nauczać chłopców, że takie rzaczy są złe. bo gdyby wszyscy wiedzieli, że nie wolno tego robić, to nie byłoby tekstów w stylu "ubrała miniówkę do klubu pełnego pijanych facetów, więc była głupia"
@Marequel: takich ludzi trzeba leczyć lub więzić, bardziej chodziło mi o kulturę gw***** i powiedzenie, że ofiara "prowokowała", a przez to oskarżanie poszkodowanej
@what1ever:
"Trzeba nauczać chłopców, że takie zachowanie jest złe."
Jakby większość tego nie wiedziała.
Uczy się ludzi, że zabijanie jest złe, a nadal zabijają.
Tutaj nie chodzi o niewiedzę, a po prostu o pilnowanie się i ubieranie odpowiednio, przebywanie w towarzystwie...
Ewentualnie żyjemy w społeczeństwie.
@dustin2001: nie no, zgadzam się. chodzi mi o to, że z jakiegoś powodu są osoby, które uważają, że czasami jest to wina ofiary, bo się źle ubrała. trzeba być ostrożnym, oczywiście, ale nie można narzucić kobietom, co im wolno, a czego nie, bo są osoby, które gw**cą i są osoby, które tego bronią
@what1ever:
Bo czasem jest to wina ofiary.
Nie wkładasz kija w mrowisko, bo wku*wisz mrówki.
Nie chodzisz ubrana jak puszczalska paniusia, po niebezpiecznych dzielnicach, w środku nocy.
Za to nigdy te osoby nie bronią gw**ciciela w takich sytuacjach. On jest bezwzględnie winny.
Tylko schody zaczynają się przez feministki, które zacierają granicę między stosunkiem, zwykłym dotykiem, a gw******.
I teraz takie coś straciło, niestety, na wartości.
@dustin2001: postrzeganie stosunku jest różne i każdy widzi go inaczej, więc nie generalizuj. równica między stosunkiem, dotykaniem i gw****** jest całkiem łatwa. stosunek a dotyk - wiadomo, są różne formy seksu, a ludzie lubią się dotykać, np. przytulać. to co te dwie czynności odróżnia od gw***** to zgoda obu stron. w przypadku dwóch pierwszych czynności obie strony wyraziły zgodę. w przypadku gw***** (czy molestowania) - jedna strona nie lub jest zbyt młoda na zrozumienie sytuacji, w której się znalazła, przez co jest krzywdzona. i to nie feministki pokazują tę różnicę, tylko każdy inteligentny człowiek. a różnica między gw**cicielem a ofiarą jest taka, że gw**ciciel świadomie podjął decyzję o skrzywdzeniu drugiego człowieka. pożądanie nie jest żadnym wytłumaczenie, bo homo sapiens nie poddaje się tylko i wyłącznie instynktom, ale również rozumowi. więc tak, to zawsze jest wina gw**ciciela. oczywiście, są też osoby chore psychicznie, nie pojmujące świata w taki sposób jak zdrowy człowiek, ale takie osoby należy leczyć
@dustin2001: poza tym mówienie, że kobiety powinny się tak i tak ubierać, chodzić w grupie i uważać 24/7 sprowadza postać mężczyzny do bezmózgiego zwierzęcia, dla którego liczy się tylko zaspokajanie potrzeb seksualnych. i teraz staram się nie generalizować, ale przecież nie wiadomo, który mężczyna jest chory, a który nie i któremu staje na widok kobiety w obcisłych jeansach i który nie może się opanować. zakazywanie kobietom ubierania czegoś generalizuje mężczyzn. nie wiem jak ty, ale jakbym była facetem, to poczułabym się urażona, gdyby ktoś zasugerowałby, że byłabym zdolna do gw***** na niewinnej osobie
@dustin2001: oczywiście że nikt nie broni gw**ciciela bo nie ma ku temu powodów. To tak jak gdyby bronić włamywacza który sie włamał do jubilera, bo przecież właściciel miał gablotkę pod oknem żeby ludzie mogli oglądać jego towary, a więc prowokował ludzi żeby ktoś go w końcu okradł.
@dustin2001: chorzy ludzie pozostaną chorymi ludźmi, ludzie nie panujący nad sobą, bo im się podoba tyłek czy cycki samotnie idącej kobiety, są problemem
@nazyk: Jeszcze inaczej. Trzeba być zdesperowanym zboczeńcem, by zrobić coś takiego. Tyczy się to też kobiet. Nie obchodzi mnie to, czy zrobiłby to mężczyzna czy kobieta, tej samej płci czy przeciwnej. Jest to *obrzydliwe*. Przede wszystkim trzeba być skończonym pajacem bez piątej klepki, jeżeli ktokolwiek myśli, że ubrania, kawałek szmaty którą na siebie zakładamy, może być wyzywająca, może sprowokować kogokolwiek do czegoś tak okropnego. Jedna wielka paranoja
Akurat fakt, że Polska to "demokratyczne" państwo jest nieistotny. Takie czyny są niezgodne z kręgosłupem moralnym chyba każdego człowieka, a jeżeli nie, powinien poważnie przemyśleć swoje życie.
A najlepiej je zakończyć
@Nattat: cóż...
1. Nawoływanie do samobójstwa, ojojoj, tu przegięcie
2. A kto ten "kręgosłup moralny" wymyślił. To co dla ciebie jest nienormalne, dla innego jest jak najbardziej normalne i dobre. Nie jesteś chyba kimś lepszym ode mnie by móc tworzyć jakieś "zasady"
@nazyk: Wyrządzanie krzywdy drugiemu człowiekowi jest niezgodne z kręgosłupem moralnym. Nikt nie ma prawa dotykać i robić czegokolwiek innego osobie, która mówi wyraźne "Nie". Jeżeli ktoś komuś robi coś takiego, to znaczy, że jest mocno niezrównoważony i nie rozumie "Nie", a to rozumie nawet pies. Według większości ludzi takie czyny są nienormalne i niedobre. Jeszcze raz się pytam, co tu jest trudnego do zrozumienia? Myślisz inaczej? *Przemyśl, poważnie, swoje, życie*
@Nattat: no ku*wa mać... Kim ty ku*wa jesteś żeby mówić o kręgosłupie moralnym. Każdy człowiek jest inny i potrzebuje czegoś innego. W niektórych państwach większość rzeczy co są tutaj niedozwolone - jest legalna. Dlaczego uważasz że to inni się mylą a nie ty?
Jesteś takim samym człowiekiem jak każdy. Nie jesteś Bogiem by tworzyć NIEPISANE zasady zwane "kręgosłupem moralnym"
@nazyk: Przepraszam, ale XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
G**ŁT JEST NIELEGALNY, DOKONUJĄC TEGO NISZCZYSZ DRUGIEMU CZŁOWIEKOWI PSYCHIKĘ DO KOŃCA ŻYCIA, ŻEBY BYĆ TAKIM ZWYROLEM NAPRAWDĘ TRZEBA BYĆ TEŻ SADYSTĄ I EGOISTĄ BEZ SUMIENIA.
Nie wyobrażam sobie zostać tak potraktowaną tylko dlatego, że komuś się akurat zachciało. Bo byłam ubrana w sukienkę. Według PRAWA, PRAKTYCZNIE KAŻDEGO, coś takiego jest uznawane za PRZESTĘPSTWO. Za coś NIELEGALNEGO.
Z Twoich komentarzy wynika, że myślisz tak samo jak oprawca. *Obrzydliwe*. Kim ja, ku*wa, jestem? Nastolatką, która rozumie, że coś takiego wykracza za wszelkie granice moralności, prawa, to przestępstwo, czysty egoizm i sadyzm. A kim Ty, ku*wa, jesteś, by pisać, co jest dobre a co nie? Sory, zdecydowanie mniej osób jest za tym, że wszelkie czynności tego typu są okej. I bardzo dobrze. Bo nie były, nie są, i nie będą
Co nie oznacza, że kobieta mówiąca "Co z tego, że miałam miniówkę wielkości majtek, to nie była moja wina, że on mnie zaatakował!" ma rację. Bo nie ma.
Jak ubierasz do klubu w którym się roi od nachlanych karków dekolt i miniówkę, to oznacza, że robisz coś głupiego. To, że oni robią coś złego, to inna sprawa - najważniejsze, że WIADOMO, że takie coś może się stać.
Tyle.
Ostrożność, refleksyjność.
Komentarze
Odśwież13 maja 2020, 13:08
Sytuacja z wczoraj.
Spotkanie z jakąś randomką z internetu, nasze pierwsze. Zatrzymuje się na parkingu, gdzie byliśmy umówieni. Nie zdążyłem zgasić silnika, jak ona już mi wchodzi do samochodu. Fajnie się zaczyna, to chyba ona chce mnie tu zabić. No nic. Zaproponowała przejechać się ta uliczką, potem kolejna, i tak podjechaliśmy pod las.
Po godzinie poznawania się, spytałem, czy nie boi się, że stanie jej się krzywda.
Mówi, że nie, bo jeszcze nic jej się złego nie stało. AHA.
Pod koniec zażartowałem, czy miałaby coś przeciwko całowaniu itd.
-Nie mówię nie.
(całowała całkiem nieźle)
Potem zabawa się coraz bardziej rozkręcała, do czasu, jak zadzwonił jej ojciec, że ma wracać.
Nie mówcie mi, że to wszystko i wyłącznie wina mężczyzn.
To tak, jakby chodzić nago po śniegu, mówiąc, że zmarznięcie to wina klimatu. Każdy powinien mieć swój rozum.
Odpisz
13 maja 2020, 15:54
@Mikrus19: Cóż, niech się cieszy, że nie trafiła kogoś typu rzeźnik z krakowa co zrobił sobie body ze skóry
Odpisz
13 maja 2020, 16:20
@Mikrus19: nie ogarniam nawiązania
Odpisz
13 maja 2020, 19:17
@Maly_modelarz15: To, że pakując się obcym ludziom do samochodu, może już z niego żywa nie wyjść
Odpisz
13 maja 2020, 19:54
@BetonowyMur: dobra trzeba było tak odrazu xD
No fakt, nie jest to zbyt rozsądne. Dobrze, że potem jej powiedziałeś o tym i dobrze że natrafiła na prawidłową osobę.
Odpisz
24 marca 2021, 16:57
@Mikrus19: Bardzo Ciekawych ludzi spotykasz
Odpisz
24 marca 2021, 17:00
Czemu nie chcesz gadać na priv?
Odpisz
26 maja 2021, 14:53
@Mikrus19: Czytam to już 8 raz i nadal nie wiem co tam musiało się wydarzyć
Odpisz
15 maja 2020, 12:41
Faceci muszą się nauczyć, że nie jesteśmy tylko czymś do pukania. Jeśli robi się z dziewczyny obiekt seksualny to jako tkai będzie przedstawiana. Jak wielokrotnie chłopcy chcieli się ze mną spotkać I mnie wydymać A ja mowilam, nie no sorry, nie chciałabym ale miłego dnia:) to wzywał mnie od ku*w I dzwiek. Byłam przecież dokładnym przeciwieństwem. Facet który chodzi pół nago nie musi się martwić że ktoś go zgw*łci, pobije, na niego napluje, zwyzywa albo nawet zabije. Ja nie mogę wieczorem iść na spacer bo boję się że coś mi się stanie. Nie mogę sama iść częścią miasta gdzie jest bardzo mało ludzi bez obawy że coś mi się stanie. Mam traumę z dzieciństwa I do dzisiaj czuje jej skutki. Mogę sobie chodzić nawet nago po ulicy, póki nie powiem "tak" nie jest to zaproszenie do gw*****. Nie proszę się o to. Co druga kobieta odczuwa skutki molestowania seksualnego I to codziennie. Czemu nie możemy być widziane jako po prostu ludzie A nie jako waginy I cycki? Kobiety są gw**cone nawet jeśli ubiorą się w za duże ciuchy żeby zakryć swoje ciało. Nie ważne jak się zachowujemy ani jak się ubieramy, to nie jest nasza wina i nie mamy na to wpływu. Ktoś tu powiedział że to nasza wina jak idziemy ubrane w sukienkę do klubu gdzie są pijani faceci. Byłam przed tym wirusem na imprezie, kompletnie pijana I zaczęłam tańczyć z jakimś gościem, który też był schlany w trzy dupy. W którymś momencie się zapytał czy mnie może pocałować, powiedziałam że nie A on się uśmiechnął I powiedział że nie ma sprawy I tanczylismy dalej. Potem przyszedł jego kolega i zaczął mnie macać po tyłku za co dostał odemnie tak w mordę później, że do dzisiaj ludzie o tym gadają, a ten co ze mną tańczył go odemnie odepchnał I zwyzywał. NIE MA ZNACZENIA czy facet jest pijany czy nie, jeśli ma szacunek do kobiety to nic jej nie zrobi. Zapamiętajcie to sobie raz na zawsze.
Odpisz
15 maja 2020, 12:52
@Shadow_years: jeszcze jedno, osoba ktora nam zrobi krzywdę o tym zapomni, my nie zapomnimy o tym nigdy k będziemy żyć z traumą do końca życia, mając trudności I czując obrzydzenie przy kontakcie seksualnym lub poprostu przebywaniu z facetem samemu w jednym pomieszczeniu.
Odpisz
Edytowano - 16 maja 2020, 19:09
@Shadow_years: To, co mówisz, w niczym ani nijak nie podważa aspektu OSTROŻNOŚCI. Odsyłam ponownie do mojego komentarza.
"Mogę sobie chodzić nawet nago po ulicy, póki nie powiem "tak" nie jest to zaproszenie do gw*****" - Dla praworządnego obywatela nie. Ale dla przedstawiciela patologii owszem. A kiedy idziesz do miejsca, gdzie są przedstawiciele patologii, powinnaś zachować OSTROŻNOŚĆ, żeby nic Ci się nie stało. Czyli na przykład ie zakładać dekoltu ani miniówki do klubu w którym roi się od przeróżnej maści indywiduów.
Także nie chodzi o to, co czuje czy myśli ten facet, tylko o RYZYKO, jakie podejmujesz. Sam chętnie powiesiłbym za jaja patola macającego po tyłku, ale takiego kogoś jak ja może akurat w pobliżu nie być. A przed dwoma czy trzema takimi naraz nie obronisz się.
Odpisz
Edytowano - 17 maja 2020, 00:15
@Baturaj: racja, dlatego trzeba coś zmienić. Zawsze jakieś indywidua będą, racja, ale jeśli się nie wstanie I cis z tym nie zrobi to się ch*j zmieni. Na przykład fakt że ludzie przechodzą obok kiedy widzą jak dziewczyna jest molestowania, bo się nie chcą wtrącać, albo zwalą na jej ciuchy albo cokolwiek. Mnie nauczycielka od francuskiego postanowiła wyrzucić z klasy bo miałam bluzkę z dekoltem która lekko pokazywała brzuch A na to marynarkę. Zapytałam się jej gdzie w statucie szkoły jest zakaz. Powiedziała że Ci Niemcy to zawsze muszą mieć wszytko napisane. Nie dość że seksistowsko to też low key rasizm. Powodem według niej jest to że chłopców rozpraszam. W takiej sytuacji powinna ich doprowadzić do porządku A nie mnie. Chcoiz tak na prawdę to oni mają mnie w dupie bo nie są zboczeni I lub zdesperowani. Robi sie z nas oversexulised obiekty I tyle.
Odpisz
Edytowano - 17 maja 2020, 15:36
@Shadow_years: Jak mówiłem: nie należy zwiększać ryzyka. Dopóki nic "nie zostanie zrobione" ze społeczeństwem (osobiście nie sądzę, żeby takie coś się udało), musisz zachowywać ostrożność. Innymi słowy - jeśli założysz wyzywające ubranie = sama zwiększysz ryzyko napatoczenia się patoli = sama przyczynisz się do tego, co się stanie. Przyczynisz się częściowo, ale w sporej mierze.
A co do sytuacji w Twojej szkole - akurat tutaj zdanie nauczycielki, że "rozpraszasz kolegów" jest zgodne z prawdą. Sorry, ale nie jesteś osobnym bytem ani pępkiem świata - jesteś za to członkiem społeczeństwa i danej społeczności - w tym wypadku klasy. Jeśli odkrywasz pewne części swojego ciała, oczywistym jest, że mężczyźni będą tym zainteresowani, co może spowodować, że będą rozproszeni i nie będą w stanie skupić się na innych czynnościach. I Ty o tym wiesz. Ale mimo to z premedytacją zakładasz takie ubranie "bo mogę, to oni mają problem". Otóż nie. PRZYCZYNIASZ się do tego, że zostaną rozproszeni. Jako członek danej społeczności wywierasz na tę społeczność wpływ i jesteś odpowiedzialna za ten wpływ.
Tak samo jakby przystojny chłopak z klasy chodził po szkole bez koszulki. "Jak rozpraszam dziewczyny to one mają problem" - tak samo: NIE. To jego wina, że je rozproszył, bo wiedząc, że je rozproszy, i tak zdjął koszulkę.
Jesteś członkiem społeczeństwa i, czy Ci się to podoba, czy nie - nie powinnaś robić wszystkiego, co Ci się podoba.
Bo masz na innych wpływ.
Odpisz
19 maja 2020, 03:11
@Baturaj: problem jest taki że ja ich nie rozpraszam. Oni mają mnie głęboko gdzieś, jestem deską. A po drugie nie ubieram się wyzywająco. To nauczyciele robią ze mnie jakiś teatr chociaż to nie jest nic co odchodzi od normy. Milo ze usprawiedliwiasz zboczeńców i indirectly mówisz ze to moja wina jak mnie zgw*lcą.
Odpisz
19 maja 2020, 13:33
@Shadow_years: Nikogo nie usprawiedliwiam. Atakujesz teraz chochoła. Mówię, że Twoją winą będzie ZWIĘKSZONE RYZYKO zaatakowanie Ciebie przez patoli. I to już jest fakt. Nie zmienisz go, choćbyś chciała. Zwiększasz ryzyko.
Odpisz
23 czerwca 2020, 08:30
@Shadow_years: aaaaaaaa za długie
Odpisz
13 maja 2020, 14:01
moim zdaniem, oprócz nauczania dziewczyn czego nie ubierać w pewnych miejscach, co jest ważne, trzeba też mocniej nauczać chłopców, że takie rzaczy są złe. bo gdyby wszyscy wiedzieli, że nie wolno tego robić, to nie byłoby tekstów w stylu "ubrała miniówkę do klubu pełnego pijanych facetów, więc była głupia"
Odpisz
13 maja 2020, 14:45
@what1ever: akurat to mało da bo zjeb jest zjebem przez charakter a nie przez to że nie wie że coś niewypada
Odpisz
13 maja 2020, 14:46
@what1ever: u nas na wdż było dużo o tym mowy, żeby uczyc się wstrzymywać swoje instynkty na wodzy...
Odpisz
13 maja 2020, 16:21
@xXkuba22Xx: gdyby tak umieli to takich sytuacji by nie było a lafiryndy chcą wyglądać prowokująco. To działa w obie strony
Odpisz
13 maja 2020, 16:54
@Maly_modelarz15: dlatego moim zdaniem warto uczyć i dziewczyny i chłopaków z tym samym natężeniem
Odpisz
13 maja 2020, 16:56
@Marequel: takich ludzi trzeba leczyć lub więzić, bardziej chodziło mi o kulturę gw***** i powiedzenie, że ofiara "prowokowała", a przez to oskarżanie poszkodowanej
Odpisz
13 maja 2020, 21:37
@what1ever:
"Trzeba nauczać chłopców, że takie zachowanie jest złe."
Jakby większość tego nie wiedziała.
Uczy się ludzi, że zabijanie jest złe, a nadal zabijają.
Tutaj nie chodzi o niewiedzę, a po prostu o pilnowanie się i ubieranie odpowiednio, przebywanie w towarzystwie...
Ewentualnie żyjemy w społeczeństwie.
Odpisz
13 maja 2020, 22:14
@dustin2001: nie no, zgadzam się. chodzi mi o to, że z jakiegoś powodu są osoby, które uważają, że czasami jest to wina ofiary, bo się źle ubrała. trzeba być ostrożnym, oczywiście, ale nie można narzucić kobietom, co im wolno, a czego nie, bo są osoby, które gw**cą i są osoby, które tego bronią
Odpisz
13 maja 2020, 22:26
@what1ever:
Bo czasem jest to wina ofiary.
Nie wkładasz kija w mrowisko, bo wku*wisz mrówki.
Nie chodzisz ubrana jak puszczalska paniusia, po niebezpiecznych dzielnicach, w środku nocy.
Za to nigdy te osoby nie bronią gw**ciciela w takich sytuacjach. On jest bezwzględnie winny.
Tylko schody zaczynają się przez feministki, które zacierają granicę między stosunkiem, zwykłym dotykiem, a gw******.
I teraz takie coś straciło, niestety, na wartości.
Odpisz
15 maja 2020, 00:45
@dustin2001: postrzeganie stosunku jest różne i każdy widzi go inaczej, więc nie generalizuj. równica między stosunkiem, dotykaniem i gw****** jest całkiem łatwa. stosunek a dotyk - wiadomo, są różne formy seksu, a ludzie lubią się dotykać, np. przytulać. to co te dwie czynności odróżnia od gw***** to zgoda obu stron. w przypadku dwóch pierwszych czynności obie strony wyraziły zgodę. w przypadku gw***** (czy molestowania) - jedna strona nie lub jest zbyt młoda na zrozumienie sytuacji, w której się znalazła, przez co jest krzywdzona. i to nie feministki pokazują tę różnicę, tylko każdy inteligentny człowiek. a różnica między gw**cicielem a ofiarą jest taka, że gw**ciciel świadomie podjął decyzję o skrzywdzeniu drugiego człowieka. pożądanie nie jest żadnym wytłumaczenie, bo homo sapiens nie poddaje się tylko i wyłącznie instynktom, ale również rozumowi. więc tak, to zawsze jest wina gw**ciciela. oczywiście, są też osoby chore psychicznie, nie pojmujące świata w taki sposób jak zdrowy człowiek, ale takie osoby należy leczyć
Odpisz
15 maja 2020, 00:51
@dustin2001: poza tym mówienie, że kobiety powinny się tak i tak ubierać, chodzić w grupie i uważać 24/7 sprowadza postać mężczyzny do bezmózgiego zwierzęcia, dla którego liczy się tylko zaspokajanie potrzeb seksualnych. i teraz staram się nie generalizować, ale przecież nie wiadomo, który mężczyna jest chory, a który nie i któremu staje na widok kobiety w obcisłych jeansach i który nie może się opanować. zakazywanie kobietom ubierania czegoś generalizuje mężczyzn. nie wiem jak ty, ale jakbym była facetem, to poczułabym się urażona, gdyby ktoś zasugerowałby, że byłabym zdolna do gw***** na niewinnej osobie
Odpisz
15 maja 2020, 01:27
@dustin2001: oczywiście że nikt nie broni gw**ciciela bo nie ma ku temu powodów. To tak jak gdyby bronić włamywacza który sie włamał do jubilera, bo przecież właściciel miał gablotkę pod oknem żeby ludzie mogli oglądać jego towary, a więc prowokował ludzi żeby ktoś go w końcu okradł.
Odpisz
15 maja 2020, 10:48
@Marequel:
Dlatego taką gablotkę na noc się zamyka/chowa, żeby nie kusiło, gdy nikogo nie ma.
Odpisz
15 maja 2020, 13:06
@dustin2001:
Odpisz
15 maja 2020, 13:23
@Marequel:
Odpisz
15 maja 2020, 13:37
@dustin2001: chorzy ludzie pozostaną chorymi ludźmi, ludzie nie panujący nad sobą, bo im się podoba tyłek czy cycki samotnie idącej kobiety, są problemem
Odpisz
16 maja 2020, 17:48
@what1ever:
To też jest choroba na swój sposób. Problem to problem.
Odpisz
13 maja 2020, 13:16
Mogłaby nawet wyjść nago na ulicę, nikt nie ma prawa jej dotknąć. Co tutaj jest skomplikowanego do zrozumienia, pytam się tych, którzy myślą inaczej
Odpisz
14 maja 2020, 00:39
@Nattat: Inaczej. Polska to demokratyczne państwo. Mogę robić to co tylko zechcę, ale za pewne uczynki będą pewne konsekwencje
Odpisz
14 maja 2020, 08:28
@nazyk: Jeszcze inaczej. Trzeba być zdesperowanym zboczeńcem, by zrobić coś takiego. Tyczy się to też kobiet. Nie obchodzi mnie to, czy zrobiłby to mężczyzna czy kobieta, tej samej płci czy przeciwnej. Jest to *obrzydliwe*. Przede wszystkim trzeba być skończonym pajacem bez piątej klepki, jeżeli ktokolwiek myśli, że ubrania, kawałek szmaty którą na siebie zakładamy, może być wyzywająca, może sprowokować kogokolwiek do czegoś tak okropnego. Jedna wielka paranoja
Akurat fakt, że Polska to "demokratyczne" państwo jest nieistotny. Takie czyny są niezgodne z kręgosłupem moralnym chyba każdego człowieka, a jeżeli nie, powinien poważnie przemyśleć swoje życie.
A najlepiej je zakończyć
Odpisz
Edytowano - 15 maja 2020, 00:39
@Nattat: cóż...
1. Nawoływanie do samobójstwa, ojojoj, tu przegięcie
2. A kto ten "kręgosłup moralny" wymyślił. To co dla ciebie jest nienormalne, dla innego jest jak najbardziej normalne i dobre. Nie jesteś chyba kimś lepszym ode mnie by móc tworzyć jakieś "zasady"
Odpisz
15 maja 2020, 09:11
@nazyk: Wyrządzanie krzywdy drugiemu człowiekowi jest niezgodne z kręgosłupem moralnym. Nikt nie ma prawa dotykać i robić czegokolwiek innego osobie, która mówi wyraźne "Nie". Jeżeli ktoś komuś robi coś takiego, to znaczy, że jest mocno niezrównoważony i nie rozumie "Nie", a to rozumie nawet pies. Według większości ludzi takie czyny są nienormalne i niedobre. Jeszcze raz się pytam, co tu jest trudnego do zrozumienia? Myślisz inaczej? *Przemyśl, poważnie, swoje, życie*
Odpisz
15 maja 2020, 12:44
@Nattat: święta racja
Odpisz
16 maja 2020, 01:05
@Nattat: no ku*wa mać... Kim ty ku*wa jesteś żeby mówić o kręgosłupie moralnym. Każdy człowiek jest inny i potrzebuje czegoś innego. W niektórych państwach większość rzeczy co są tutaj niedozwolone - jest legalna. Dlaczego uważasz że to inni się mylą a nie ty?
Jesteś takim samym człowiekiem jak każdy. Nie jesteś Bogiem by tworzyć NIEPISANE zasady zwane "kręgosłupem moralnym"
Odpisz
16 maja 2020, 11:38
@nazyk: Przepraszam, ale XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
G**ŁT JEST NIELEGALNY, DOKONUJĄC TEGO NISZCZYSZ DRUGIEMU CZŁOWIEKOWI PSYCHIKĘ DO KOŃCA ŻYCIA, ŻEBY BYĆ TAKIM ZWYROLEM NAPRAWDĘ TRZEBA BYĆ TEŻ SADYSTĄ I EGOISTĄ BEZ SUMIENIA.
Nie wyobrażam sobie zostać tak potraktowaną tylko dlatego, że komuś się akurat zachciało. Bo byłam ubrana w sukienkę. Według PRAWA, PRAKTYCZNIE KAŻDEGO, coś takiego jest uznawane za PRZESTĘPSTWO. Za coś NIELEGALNEGO.
Z Twoich komentarzy wynika, że myślisz tak samo jak oprawca. *Obrzydliwe*. Kim ja, ku*wa, jestem? Nastolatką, która rozumie, że coś takiego wykracza za wszelkie granice moralności, prawa, to przestępstwo, czysty egoizm i sadyzm. A kim Ty, ku*wa, jesteś, by pisać, co jest dobre a co nie? Sory, zdecydowanie mniej osób jest za tym, że wszelkie czynności tego typu są okej. I bardzo dobrze. Bo nie były, nie są, i nie będą
Odpisz
13 maja 2020, 12:57
Można prosić o szablon?
Odpisz
15 maja 2020, 12:50
@OstatniSith2005:
Odpisz
13 maja 2020, 12:04
Co nie oznacza, że kobieta mówiąca "Co z tego, że miałam miniówkę wielkości majtek, to nie była moja wina, że on mnie zaatakował!" ma rację. Bo nie ma.
Jak ubierasz do klubu w którym się roi od nachlanych karków dekolt i miniówkę, to oznacza, że robisz coś głupiego. To, że oni robią coś złego, to inna sprawa - najważniejsze, że WIADOMO, że takie coś może się stać.
Tyle.
Ostrożność, refleksyjność.
Odpisz
13 maja 2020, 15:57
@Baturaj: A już całkowite proszenie się to pójście samej
Odpisz
14 maja 2020, 11:50
@BetonowyMur: To też, to też. Nie wiem za co strzałki w dół. Pójście samą do takiego miejsca jest równie głupie co założenie miniówki.
Odpisz
Edytowano - 14 maja 2020, 12:22
@Baturaj: Bo jak ten samiec może mówić mi co jest dobre a co nie, seksistowska świnia
Odpisz
15 maja 2020, 12:43
@Baturaj: spojrz na moj komentarz
Odpisz
7 maja 2020, 13:55
A co jeśli ubiera pancerz wspomagany z oznaczeniami lilii i czaszek oraz prosi Imperatora o siłę do walki z Arcynieprzyjacielem ludzkości?
Odpisz
7 maja 2020, 14:10
@KufelMleka: to już inna sprawa
Odpisz
13 maja 2020, 12:15
@KufelMleka: +1
Odpisz
13 maja 2020, 12:19
@KufelMleka: lubię jak dziewczyna się tak ubiera
Odpisz
13 maja 2020, 12:22
@niszczycielplackow: Tutaj imperialny szablonik.
Odpisz
13 maja 2020, 12:24
@KufelMleka: I see you are Man of culture as well
Odpisz
7 maja 2020, 13:56
mhm
interesujące...
Odpisz
7 maja 2020, 15:10
@Bartolinise: kto to Rem?
Odpisz
7 maja 2020, 15:15
@SG1030526: kto?
Odpisz
7 maja 2020, 15:29
@Bartolinise: Subaru: where is Rem?
Ram: I have better one: who is Rem?
Emilia: No, no. WHY is Rem?
Odpisz
7 maja 2020, 13:55
jak mozna zgw*łcić prostytutke hehe
Odpisz
7 maja 2020, 15:46
jak masz podrobiony kupon zniżkowy to troche gw**cisz
Odpisz
7 maja 2020, 16:23
@Marequel: wstawiłbym zdjęcie martwego polityka ale mi sie nei chce szukac
Odpisz
7 maja 2020, 21:30
wiadomo o kogo chodzi udawajmy że wstawiłeś
Odpisz
13 maja 2020, 12:53
Jeśli robisz to poza godzinami jej pracy, to tak. Można.
Odpisz
13 maja 2020, 14:47
polecam kijem od szczotki
Odpisz
13 maja 2020, 14:48
wait, tobie nie do końca o to chodziło...
Odpisz