@Grandsoniusz: Indian mordowano, bo mieli dużo złota oraz dlatego, że wzięto ich za raczej niebezpiecznych po tym, jak wyprawa Corteza odwiedziła pokojowo stolicę Azteków akurat wtedy, kiedy oni byli w środku odjechanego święta, podczas którego w kilka dni wyrwali serca około 30-50 tysięcy jeńców z innych indiańskich narodów. Trochę się przestraszyli.
@BilmoBlampkins: Nikt nie może zabijać nikogo bez konsekwencji, ale że sami Aztekowie toczyli naprawdę krwiożercze wojny ze wszystkimi innymi Indianami w okolicy, a wielu z tych innych samemu dołączyło do wojsk Corteza i krwawo się mściło na Aztekach, to już wielce przykre.
@KufelMleka: Halo halo, co to za rozsiewanie hiszpańskiej propagandy? Wizyta nie była pokojowa, Hiszpanie po drodze wymordowali Czolulan, Tlaszkalteków, Potonkanów i zniszczyli stolicę Totonaków. A to że Montezuma przyjął Corteza wynikało tylko z tego, że był przerażony tym co spotkało inne plemiona ze strony przybyszów zza oceanu i chcąc tego uniknąć uznał, że jak przyjmie Corteza i obieca mu płacenie trybutu to oszczędzi również Azteków. I tak było. Aż do czasu "odjechanego święta".
To "odjechane święto", o którym piszesz to festiwal Toxcatl. Żadnych 50 tysięcy ofiar z jeńców nie było. Ten festiwal kończył się jedynie kilkoma ofiarami ludzi personifikujących głównych bogów. Większa część festiwalu polega na tańczeniu, śpiewaniu, jedzeniu, całowaniu się młodych par. Wszystko w bogatej oprawie z mnóstwem złota oczywiście. I Hiszpanów to złoto zwabiło. Zanim jakiekolwiek ofiarowania mogły się odbyć Hiszpanie wdarli się na dziedziniec przed Wielką Świątynią i zaczęli zabierać złoto, które gromadziło się na stołach. Aztekom to się oczywiście nie podobało, ale Hiszpanie w żądzy bogactwa zaczęli mordować uczestników festiwalu. Nieuzbrojonych mężczyzn, kobiety, dzieci, starszyznę... Z dziedzińca można było uciec jedynie trzema bramami. Wszystkie zostały jednak zastawione przez konkwistadorów. To był pogrom. Kilkaset bezbronnych ludzi. Absolutna masakra. Wymordowano wszystkich tańczących, jedynie niektórym zdołało się wspiąć na mury i uciec żeby zawiadomić resztę mieszkańców o tej napaści.
@Nanook: Ale też nie zapominaj, że pierwsze konflikty wywołali Aztekowie, którzy chcieli zabić Hiszpanów, bo ci im bronili dolewać do odświętnych napojów ludzkiej krwi. Ani o tym, że wiele plemion przyłączyło się i lojalnie trwało przy Cortezie, bo to umożliwiało im zemszczenie się na znienawidzonych przez swoje okrucieństwo Aztekach. Ani że Aztekowie składali tysięczne ofiary, a akurat przybycie Hiszpanów zbiegło się w czasie z niepokojami religijnymi, a sam Cortez był początkowo przez wielu uważany za Pierzastego Węża, co tylko nasilało wszelkie rytuały z ofiar z serc, skór, krwii, mięsa i co tam jeszcze któremu bogu było miłe.
Ale racja, jak już nadmieniłem, Hiszpanii w całym podboju Nowego Świata chodziło głównie o złoto, bo Hiszpania była strasznym bankrutem wtedy. Ja tu nikogo nie bronię ani nie sieję propagandy, ale ani Hiszpanie nie byli odkrywcami i krzewicielami cnót, tylko zbójami i pazernymi hienami, ani Aztekowie nie byli wielką i pokojową cywilizacją, tylko bezwzględnym i żyjącym z podbojów imperium, które rosło na kulcie religijnym, strachu i morzu przelewanej krwi.
@KufelMleka: Ja Azteków też nie uważam za świętoszków, żeby nie było. Ale większość informacji na temat ich rytuałów czy ofiar z ludzi jest przesadzona. Pamiętaj, że większość tego co wiemy o Aztekach pochodzi z relacji hiszpańskich księży, którzy wiadomo, chcieli mocno demonizować tych pogan. Większość źródeł azteckich została zniszczona przez Hiszpanów. A nawet te, które się zachowały najprawdopodobniej mocno zawyżały tę liczbę ofiar w celu zastraszania okolicznych państw-miast. Tysięczne ofiary należały do rzadkości. Chyba kojarzę teraz tylko jeden przypadek, w którym rzeczywiście nieźle pojechali, czyli rozbudowa Wielkiej Świątyni, kiedy złożono w ofierze ok. 4 tysięcy jeńców.
Jeszcze taka poprawka do mojego poprzedniego komentarza. W masakrze podczas festiwalu Toxcatl nie zginęło kilkaset bezbronnych Azteków, tylko od 8 do 10 tysięcy. Nawet największe masowe ofiary Azteków wymiękają przy takim pogromie.
@Nanook: Ten pogrom to jeszcze nic w porównaniu z bitwami, gdzie ludzie Corteza potrafili zabić kilkanaście tysięcy azteckich wojowników bez strat własnych.
Ale ofiary Azteków nie były przesadzone i nie tylko z jakiś niesamowitych okazji urządzano pogromy jeńców. Dowodzą tego choćby masowe groby, gdzie znajdywano dziesiątki lub nawet setki szkieletów ze śladami ofiarowania.
@KufelMleka: składanie ofiar z ludzi było obecne nawet w wielu europejskich, pogańskich kulturach, nie jest to nic niezwykłego, a nawet jeśli ofiara oddaje się dobrowolnie to moim zdaniem nie jest to nic złego, chociaż w przypadku azteków nie oddawali dobrowolnie z tego co wiem.
@KufelMleka: Ach, nie ma to jak wybielać katolickich zbrodni. Bo owszem, Indianie byli zabijani również w imię katolickiego boga. Czytałem jak księża wtedy chrzcili dzieci rzucone żywcem psom na pożarcie, żeby tylko dostały się do nieba, bo zaraz umrą.
@Broski: Wybacz, że tak późno odpisuję, ale miałem bana. Ja tu nic nie wybielam. Mordowanie, nieważne czy powodowane strachem, żądzą krwi, chciwością lub źle pojmowaną pobożnością, to dalej mordowanie i nic go nie umniejsza. Po prostu kreśliłem tu całość sytuacji, a nie wybielałem czyjekolwiek zbrodnie.
Przestańcie z tym ,,kiedyś i teraz"! Wy myślicie, że o tak o nagle jakiekolwiek państwo zyska władzę nad innymi? Może za rok jakieś państwo zrobi kolejny wielki postęp. Nie wszystko cały czas idzie do przodu. Postój też istnieje.
W XV wieku? Imperium Hiszpańskie trwało właściwie do początku XIX wieku, ale musiałeś wybrać datę, która jest najbardziej wątpliwą spośród wszystkich. W 1492 odkryto Amerykę, czyli Hiszpanie mieliby skolonizować "znaczną część" całego kontynentu w niecałe 8 lat?
Nawet jeśli istniały jakieś wyprawy dalej niż rzut kamieniem od morza, to miały charakter tylko rozpoznawczy, ale napewno nie kolonizacyjny.
OSOBISTA OPINIA
Jak już używamy tego szablonu to używajmy go poprawnie. Jak jest ten doggo po prawej (nie znam nazwy) to on powinien wymawać wyraz główny z "m", przykład: płamchta.
W tym memie powinien być zapisany wyraz płamchta, ale to osobista opinia
Komentarze
Odśwież24 maja 2020, 22:02
a ile wymordowaliście niewinnych ludzi?
ale oni nie wierzyli w Chrystusa
Odpisz
24 maja 2020, 22:06
@Grandsoniusz: Indian mordowano, bo mieli dużo złota oraz dlatego, że wzięto ich za raczej niebezpiecznych po tym, jak wyprawa Corteza odwiedziła pokojowo stolicę Azteków akurat wtedy, kiedy oni byli w środku odjechanego święta, podczas którego w kilka dni wyrwali serca około 30-50 tysięcy jeńców z innych indiańskich narodów. Trochę się przestraszyli.
Odpisz
24 maja 2020, 22:08
@KufelMleka: "Oh nie inna kultura
E K S T E R M I N A C J A D Z I E C I I K O B I E T"
Odpisz
24 maja 2020, 22:11
@BilmoBlampkins: Nie, Aztekowie woleli zabijać mężczyzn, bo mają w sobie więcej krwi, a przecież o to chodziło, by spłynęły nią ściany piramid.
Odpisz
24 maja 2020, 22:12
@BilmoBlampkins: nie! Nie możesz brać losowych ludzi i robić z nich ofiary!
haha! Zadowolony Tlaotani robi dzięku dzięku
Odpisz
24 maja 2020, 22:13
Dlatego Hiszpanie mogli zabijać dzieci i kobiety?
Odpisz
24 maja 2020, 22:13
Jakich tam losowych, bądźmy sprawiedliwi. Krwawa ofiara z każdego sąsiada!
Odpisz
24 maja 2020, 22:16
@BilmoBlampkins: Nikt nie może zabijać nikogo bez konsekwencji, ale że sami Aztekowie toczyli naprawdę krwiożercze wojny ze wszystkimi innymi Indianami w okolicy, a wielu z tych innych samemu dołączyło do wojsk Corteza i krwawo się mściło na Aztekach, to już wielce przykre.
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2020, 22:58
@KufelMleka: Halo halo, co to za rozsiewanie hiszpańskiej propagandy? Wizyta nie była pokojowa, Hiszpanie po drodze wymordowali Czolulan, Tlaszkalteków, Potonkanów i zniszczyli stolicę Totonaków. A to że Montezuma przyjął Corteza wynikało tylko z tego, że był przerażony tym co spotkało inne plemiona ze strony przybyszów zza oceanu i chcąc tego uniknąć uznał, że jak przyjmie Corteza i obieca mu płacenie trybutu to oszczędzi również Azteków. I tak było. Aż do czasu "odjechanego święta".
To "odjechane święto", o którym piszesz to festiwal Toxcatl. Żadnych 50 tysięcy ofiar z jeńców nie było. Ten festiwal kończył się jedynie kilkoma ofiarami ludzi personifikujących głównych bogów. Większa część festiwalu polega na tańczeniu, śpiewaniu, jedzeniu, całowaniu się młodych par. Wszystko w bogatej oprawie z mnóstwem złota oczywiście. I Hiszpanów to złoto zwabiło. Zanim jakiekolwiek ofiarowania mogły się odbyć Hiszpanie wdarli się na dziedziniec przed Wielką Świątynią i zaczęli zabierać złoto, które gromadziło się na stołach. Aztekom to się oczywiście nie podobało, ale Hiszpanie w żądzy bogactwa zaczęli mordować uczestników festiwalu. Nieuzbrojonych mężczyzn, kobiety, dzieci, starszyznę... Z dziedzińca można było uciec jedynie trzema bramami. Wszystkie zostały jednak zastawione przez konkwistadorów. To był pogrom. Kilkaset bezbronnych ludzi. Absolutna masakra. Wymordowano wszystkich tańczących, jedynie niektórym zdołało się wspiąć na mury i uciec żeby zawiadomić resztę mieszkańców o tej napaści.
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2020, 23:11
@Nanook: Ale też nie zapominaj, że pierwsze konflikty wywołali Aztekowie, którzy chcieli zabić Hiszpanów, bo ci im bronili dolewać do odświętnych napojów ludzkiej krwi. Ani o tym, że wiele plemion przyłączyło się i lojalnie trwało przy Cortezie, bo to umożliwiało im zemszczenie się na znienawidzonych przez swoje okrucieństwo Aztekach. Ani że Aztekowie składali tysięczne ofiary, a akurat przybycie Hiszpanów zbiegło się w czasie z niepokojami religijnymi, a sam Cortez był początkowo przez wielu uważany za Pierzastego Węża, co tylko nasilało wszelkie rytuały z ofiar z serc, skór, krwii, mięsa i co tam jeszcze któremu bogu było miłe.
Ale racja, jak już nadmieniłem, Hiszpanii w całym podboju Nowego Świata chodziło głównie o złoto, bo Hiszpania była strasznym bankrutem wtedy. Ja tu nikogo nie bronię ani nie sieję propagandy, ale ani Hiszpanie nie byli odkrywcami i krzewicielami cnót, tylko zbójami i pazernymi hienami, ani Aztekowie nie byli wielką i pokojową cywilizacją, tylko bezwzględnym i żyjącym z podbojów imperium, które rosło na kulcie religijnym, strachu i morzu przelewanej krwi.
Odpisz
Edytowano - 24 maja 2020, 23:28
@KufelMleka: Ja Azteków też nie uważam za świętoszków, żeby nie było. Ale większość informacji na temat ich rytuałów czy ofiar z ludzi jest przesadzona. Pamiętaj, że większość tego co wiemy o Aztekach pochodzi z relacji hiszpańskich księży, którzy wiadomo, chcieli mocno demonizować tych pogan. Większość źródeł azteckich została zniszczona przez Hiszpanów. A nawet te, które się zachowały najprawdopodobniej mocno zawyżały tę liczbę ofiar w celu zastraszania okolicznych państw-miast. Tysięczne ofiary należały do rzadkości. Chyba kojarzę teraz tylko jeden przypadek, w którym rzeczywiście nieźle pojechali, czyli rozbudowa Wielkiej Świątyni, kiedy złożono w ofierze ok. 4 tysięcy jeńców.
Jeszcze taka poprawka do mojego poprzedniego komentarza. W masakrze podczas festiwalu Toxcatl nie zginęło kilkaset bezbronnych Azteków, tylko od 8 do 10 tysięcy. Nawet największe masowe ofiary Azteków wymiękają przy takim pogromie.
Odpisz
24 maja 2020, 23:35
@Nanook: Ten pogrom to jeszcze nic w porównaniu z bitwami, gdzie ludzie Corteza potrafili zabić kilkanaście tysięcy azteckich wojowników bez strat własnych.
Ale ofiary Azteków nie były przesadzone i nie tylko z jakiś niesamowitych okazji urządzano pogromy jeńców. Dowodzą tego choćby masowe groby, gdzie znajdywano dziesiątki lub nawet setki szkieletów ze śladami ofiarowania.
Odpisz
1 czerwca 2020, 20:33
@KufelMleka: składanie ofiar z ludzi było obecne nawet w wielu europejskich, pogańskich kulturach, nie jest to nic niezwykłego, a nawet jeśli ofiara oddaje się dobrowolnie to moim zdaniem nie jest to nic złego, chociaż w przypadku azteków nie oddawali dobrowolnie z tego co wiem.
Odpisz
1 czerwca 2020, 21:48
@KufelMleka: Ach, nie ma to jak wybielać katolickich zbrodni. Bo owszem, Indianie byli zabijani również w imię katolickiego boga. Czytałem jak księża wtedy chrzcili dzieci rzucone żywcem psom na pożarcie, żeby tylko dostały się do nieba, bo zaraz umrą.
Odpisz
8 czerwca 2020, 12:17
@Broski: Wybacz, że tak późno odpisuję, ale miałem bana. Ja tu nic nie wybielam. Mordowanie, nieważne czy powodowane strachem, żądzą krwi, chciwością lub źle pojmowaną pobożnością, to dalej mordowanie i nic go nie umniejsza. Po prostu kreśliłem tu całość sytuacji, a nie wybielałem czyjekolwiek zbrodnie.
Odpisz
1 czerwca 2020, 23:10
Wgl troche to smieszne ze j czyta sie jako h i hahahahah piszesz jako jajajajajja
Odpisz
1 czerwca 2020, 19:41
Przestańcie z tym ,,kiedyś i teraz"! Wy myślicie, że o tak o nagle jakiekolwiek państwo zyska władzę nad innymi? Może za rok jakieś państwo zrobi kolejny wielki postęp. Nie wszystko cały czas idzie do przodu. Postój też istnieje.
Odpisz
1 czerwca 2020, 19:27
Corrida jest obecnie zakazana. Uznali, że pojedynki z bykiem to krzywdzenie zwierząt.
Odpisz
24 maja 2020, 22:35
W XV wieku? Imperium Hiszpańskie trwało właściwie do początku XIX wieku, ale musiałeś wybrać datę, która jest najbardziej wątpliwą spośród wszystkich. W 1492 odkryto Amerykę, czyli Hiszpanie mieliby skolonizować "znaczną część" całego kontynentu w niecałe 8 lat?
Nawet jeśli istniały jakieś wyprawy dalej niż rzut kamieniem od morza, to miały charakter tylko rozpoznawczy, ale napewno nie kolonizacyjny.
Odpisz
24 maja 2020, 22:24
OSOBISTA OPINIA
Jak już używamy tego szablonu to używajmy go poprawnie. Jak jest ten doggo po prawej (nie znam nazwy) to on powinien wymawać wyraz główny z "m", przykład: płamchta.
W tym memie powinien być zapisany wyraz płamchta, ale to osobista opinia
Odpisz
24 maja 2020, 22:18
nawet zakazali to z bykami
taki słaby kraj
Odpisz
24 maja 2020, 22:10
Hiszpan: *kaszle*
Prawie cała populacja Ameryki Południowej:
Odpisz
24 maja 2020, 22:12
@Wilhelm_II_Hohenzollern: Oj tam, prawie cała, ledwie 80%, i to tylko przy kilku pierwszych.
Odpisz
24 maja 2020, 22:05
Wiek się pisze w cyfrach rzymskich
Odpisz