Mike z totalnej porażki i jego osobowości oᴗo
1. byłam z nim na randce pod koniec snu w którym tata mnie podrywał...
2. Jacyś chłopacy go chcieli czymś odurzyć i zamknąć w piwnicy ale ukrył się w swoim domu i gdy ktoś do niego podchodził to rzucał w tą osobę cegłami (trafił moją koleżankę która wzięła się znikąd).
3. Mal ze mną barabara.
4. Rzucaliśmy w siebie śnieżkami na dworze
I masa innych
Opisała bym je dokładniej ale długo by to zajęło
Ja miałem ostatnio sen o tym, że facet co śmierć odradzał się w łóżku. Pamiętam tyle, że miał wilka, ale po którymś "resecie" się musiałem obudzić, a zaczęło się robić ciekawie (czyli norma w moim przypadku), bo zaczął protag gadać coś o tym, że pewnego dnia jak dalej to będzie trwało to przestanie go interesować życie innych ludzi, bo przecież i tak wszystko wróci do stanu początkowego, gdy zdechnie. A, i jak to mówił to był mocno poobijany i prosił lekarza o to, żeby go zastrzelił z rewolweru, w którym była jedna kula (ten rewolwer to była własność protaga)
W jednej nocy jest kilka snów.
Pamiętam jak wyglądała nagła zmiana na inny sen.
Wygląda to jakby główny bohater snu (ty) był teleportowany nagle w zupełnie inne miejsce, a czasami tak, że nagle zapada ciemność, znika, i okazuje się że jesteś gdzieś zupełnie indziej.
Prawie zawsze śnie i większość snów jest naprawdę dobra . Mój sposób na zapamiętanie to szybkie przeanalizowanie co się stało we śnie jeszcze zanim otworze oczy .
Ja ostatnio miałem sen że mój stary przyjechał do mnie taksówką i mnie potrącił ale nie zrobił zakupów i kazałem mu jechać do sklepu a ja rozpaliłem grila a jakie w sny macie
@mlekopij: jakaś bogata Karyna kupiła pałac Buckingham i go pomalowała na różowo i urządziła imprezę a później rozpętała się bitwa o ten pałac z policją.
@krzyychu: ja np. praktykuje pamiętanie snów
Naprawde często można wnioski/inspiracje wyciągnąć.
Najważniejsze jest zapisywanie ich sobie od razu po obudzeniu się.
@Kwiatuszkowa: ja czasem tuż po przebudzeniu powtarzam sobie na głos, o co chodziło - szybciej niż zapisywanie, a tu często liczą się sekundy. Tak też da się zapamiętać.
Śniło mi się, że byłem na domówce z kumplami i znaleźliśmy w odmętach internetu jakieś anime o dwojgu agentach - mężczyźnie (z krótkimi czarnymi włosami i białym garniaku) i kobiecie (ale w ogóle nie pamiętam, jak miała wyglądać) - infiltrującymi jakiś budynek. Nazywało się Kyona albo Kyora, chociaż jestem pewien, że takie nie istnieje.
W którejś scenie biały garniak przywiązał kogoś do stołu i w celu wymuszenia zeznań wbił mu po puszce energetyka w oczodoły. Ktoś z ekipy uznał, że to dobry pomysł i położył się na stole. Zrobiłem wtedy to samo co na ekranie, ale natychmiast wszyscy zaczęli żałować tej decyzji i trzeba było zmywać tryskającą wszędzie krew, a ja próbowałem ukryć bezokiego ziomka w garażu.
Obudziłem się, kiedy ten sen dał mi refluks żołądka.
Komentarze
Odśwież19 czerwca 2020, 21:33
Ostatnio praktycznie w każdym moim śnie pojawia się pewna postać z serialu-kreskówki (?)
Odpisz
21 czerwca 2020, 10:00
@Wilczyca_wiki: Opowiadaj
Odpisz
21 czerwca 2020, 21:47
Mike z totalnej porażki i jego osobowości oᴗo
1. byłam z nim na randce pod koniec snu w którym tata mnie podrywał...
2. Jacyś chłopacy go chcieli czymś odurzyć i zamknąć w piwnicy ale ukrył się w swoim domu i gdy ktoś do niego podchodził to rzucał w tą osobę cegłami (trafił moją koleżankę która wzięła się znikąd).
3. Mal ze mną barabara.
4. Rzucaliśmy w siebie śnieżkami na dworze
I masa innych
Opisała bym je dokładniej ale długo by to zajęło
Odpisz
21 czerwca 2020, 10:04
Ja miałem ostatnio sen o tym, że facet co śmierć odradzał się w łóżku. Pamiętam tyle, że miał wilka, ale po którymś "resecie" się musiałem obudzić, a zaczęło się robić ciekawie (czyli norma w moim przypadku), bo zaczął protag gadać coś o tym, że pewnego dnia jak dalej to będzie trwało to przestanie go interesować życie innych ludzi, bo przecież i tak wszystko wróci do stanu początkowego, gdy zdechnie. A, i jak to mówił to był mocno poobijany i prosił lekarza o to, żeby go zastrzelił z rewolweru, w którym była jedna kula (ten rewolwer to była własność protaga)
Odpisz
17 czerwca 2020, 18:00
Dlatego bezmózgowcy mają lepiej
Odpisz
17 czerwca 2020, 09:41
W jednej nocy jest kilka snów.
Pamiętam jak wyglądała nagła zmiana na inny sen.
Wygląda to jakby główny bohater snu (ty) był teleportowany nagle w zupełnie inne miejsce, a czasami tak, że nagle zapada ciemność, znika, i okazuje się że jesteś gdzieś zupełnie indziej.
Odpisz
16 czerwca 2020, 18:04
Z moich snów można by niezłą kasę z książek wyklepać, bo mają potencjał.
Tylko gdyby były mniej drastyczne..
Odpisz
16 czerwca 2020, 18:03
Podobno zapomina się treść snów, kiedy spojrzy się w okno.
Odpisz
16 czerwca 2020, 17:02
Prawie zawsze śnie i większość snów jest naprawdę dobra . Mój sposób na zapamiętanie to szybkie przeanalizowanie co się stało we śnie jeszcze zanim otworze oczy .
Odpisz
16 czerwca 2020, 15:58
Ja pamiętam ze snów że z tic taców robi się miód
Odpisz
16 czerwca 2020, 15:36
Ja ze snów (jeśli coś pamiętam) to pamiętam że był fajny
Odpisz
16 czerwca 2020, 12:01
Ja ostatnio miałem sen że mój stary przyjechał do mnie taksówką i mnie potrącił ale nie zrobił zakupów i kazałem mu jechać do sklepu a ja rozpaliłem grila a jakie w sny macie
Odpisz
16 czerwca 2020, 13:32
@mlekopij: jakaś bogata Karyna kupiła pałac Buckingham i go pomalowała na różowo i urządziła imprezę a później rozpętała się bitwa o ten pałac z policją.
Odpisz
16 czerwca 2020, 13:32
@M_ateo_1: a co ty tam robiłeś
Odpisz
Edytowano - 16 czerwca 2020, 13:33
@mlekopij: obserwowałem imprezę a potem bitwę, wsumie nic. Jak byś film oglądał po prostu i kamera była w środku akcji.
Odpisz
16 czerwca 2020, 12:49
Mi się ostatnio śniło, że Nicole (moja sympatia, którą lubuje mocno) była u mnie na chacie i cały czas pomagała mojej matce w ogrodzie
Odpisz
16 czerwca 2020, 11:57
Ja chyba od czterech lat nie pamiętam żadnego snu.
Odpisz
16 czerwca 2020, 10:26
A ja mam sny bardzo rzadko i najczęściej są tak nudne i zwyczajne że czasami ciężko mi określić czy to w ogóle był sen czy jawa, więc meh
Odpisz
16 czerwca 2020, 11:12
@axis551: To że masz rzadko to tylko złudzenie, mózg po prostu ich nie pamięta jakby w ogóle ich nie było
Odpisz
16 czerwca 2020, 11:35
@krzyychu: ja np. praktykuje pamiętanie snów
Naprawde często można wnioski/inspiracje wyciągnąć.
Najważniejsze jest zapisywanie ich sobie od razu po obudzeniu się.
Odpisz
16 czerwca 2020, 11:40
@Kwiatuszkowa: ja czasem tuż po przebudzeniu powtarzam sobie na głos, o co chodziło - szybciej niż zapisywanie, a tu często liczą się sekundy. Tak też da się zapamiętać.
Odpisz
16 czerwca 2020, 11:46
@kabum957: Można również oba na raz - powtórzyć, zapamiętać a potem w wolnej chwili zapisać, i co jakiś czas czytać swoje zapiski
Odpisz
16 czerwca 2020, 10:11
Mój dzisiejszy sen był chory.
Śniło mi się, że byłem na domówce z kumplami i znaleźliśmy w odmętach internetu jakieś anime o dwojgu agentach - mężczyźnie (z krótkimi czarnymi włosami i białym garniaku) i kobiecie (ale w ogóle nie pamiętam, jak miała wyglądać) - infiltrującymi jakiś budynek. Nazywało się Kyona albo Kyora, chociaż jestem pewien, że takie nie istnieje.
W którejś scenie biały garniak przywiązał kogoś do stołu i w celu wymuszenia zeznań wbił mu po puszce energetyka w oczodoły. Ktoś z ekipy uznał, że to dobry pomysł i położył się na stole. Zrobiłem wtedy to samo co na ekranie, ale natychmiast wszyscy zaczęli żałować tej decyzji i trzeba było zmywać tryskającą wszędzie krew, a ja próbowałem ukryć bezokiego ziomka w garażu.
Obudziłem się, kiedy ten sen dał mi refluks żołądka.
Odpisz
Edytowano - 16 czerwca 2020, 10:07
Miałem dziś sen że z Putinem oglądałem ćwiczące do rosyjskiej armii dzieci.
A potem chyba było jakieś tornado i musiałem sie ewakuować.
Odpisz