Ateiści: Zwycięstwo absolutne

@Baturaj: Czemu mam ci wierzyć?

@Rakiczan: Znaczy to jest jeden z głównych dogmatów chrześcijaństwa i nikt ci nie karze w to wierzyć (no chyba że jesteś wierzący)

@Rakiczan: Dlatego, że stan tzw. "piekła" uznawany przez chrześcijan (prawdziwych) jest po prostu najgorszym stanem, w którym mógłbyś się znaleźć. I siedziałbyś w nim wieczność.
Mam Ci szerzej zarysować, jak ten stan mniej-więcej wygląda?

@Baturaj: Co masz na myśli mówiąc (prawdziwi) chrześcijanie?

Ci, którzy wierzą w prawdziwie chrześcijańskie fundamentalne Prawdy Wiary. Na przykład:
- ktoś, kto twierdzi, że na niebo sobie trzeba "zasłużyć" nie zna widocznie fundamentalnej prawdy wiary, jakim jest to, że żaden człowiek na niebo nie zasługuje i nie zasłuży, a to dzięki Chrystusowi mamy szansę znalezienia się tam.
- ktoś, kto twierdzi, że Bóg wtrąca do piekła - tak samo, to nieprawda względem chrześcijaństwa
- ktoś, kto twierdzi, że "homoseksualiści są źli" również nie rozumie i nie potrafi wyciągać wniosków ze słów Jezusa (jak już to czyny homoseksualne są złe)

Takie przykłady. Najgorsze jest to, że nadal niektórzy księża głoszą tezy niezgodne z chrześcijaństwem. A starsze panie i nie tylko im wierzą.
Ale ja z tym walczę.

@Baturaj: Tak dla sprostowania Jezus nigdy nie powiedział, że homoseksualizm jest zły i należy go potępiać. Swoją drogą nie powiedział nic o homosekualiźmie.

@Baturaj: strasznie mnie zaciekawiłeś tematem, więc zostawię ten komentarz żeby mi przyszło powiadomienie jeśli coś jeszcze napiszesz.

@sekacz: Jak jesteś tym zainteresowany to polecam film Nie wiem ale się dowiem o homosekualiźmie na YT fajnie to wyjaśnia

@Ogr_Shrek: Oczywiście, że nie powiedział. Czy coś takiego zasugerowałem? W jakimkolwiek stopniu?

@Baturaj: Nie dlatego, dla sprostowania napisałem to.

@Ogr_Shrek: Zaznaczam również, że chrześcijanie nie wierzą w moralność wynikającą TYLKO ze słów Jezusa. Kocham te pseudo-argumenty typu "ale Jezus nie powiedział, że już można robić obrazy i rzeźby, więc grzeszycie, katolicy, USUNIĘTE 2 PRZYKAZANIE HURR DURR" albo "Jezus nic nie mówił o homoseksualiźmie, więc homoseksualiści nie robią nic złego", albo "Jezus nie mówił nic o sportach ekstremalnych, więc są ok" i tak dalej i tak dalej

Pismo Święte to nie tylko 4 Ewangelie. To również Dzieje Apostolskie, Listy, Apokalipsa i cały Stary Testament. I oczywiście - większość nakazów i zakazów ze Starego Testamentu już nie obowiązuje, bo obowiązywać nie musi - ludzkość dorosła do innych realiów. Ba, niektóre zapisy z Nowego Testamentu już nie obowiązują - św. Jakub (chyba on) pisał w liście, że nie godzi się, aby kobieta nosiła krótkie włosy.
Bo nie chodzi o Prawo spisane. Chodzi o Prawo Naturalne, czyli to odwieczne, niezaprzeczalne Prawo Boże, do którego pełnego wypełniania wciąż dojrzewamy.
Jednak chociażby Kapłański Kościół Katolicki zajmuje się rozsądzaniem, które zapisy są nadal wyrazem Prawa Naturalnego w obecnych realiach, a które nie.
I CZYNY homoseksualne nadal są uznawane za okropny grzech. Natomiast pragnę zauważyć, że nie są już karane śmiercią - jak jest spisane w Starym Testamencie. Bo wtedy nic dziwnego, że były karane śmiercią - plemienne warunki życia to sugerowały. Teraz jednak takie karanie byłoby po prostu złe.

@Baturaj:
Masz tu linki na YT do wyjaśnienia dlaczego stosunki homoseksualne nie powinny być potępiane, a dlaczego były i jak to jest z powoływaniem się na moralność z Biblii tam jest to świetnie wyjaśnione:

https://youtu.be /ztQu0e7fdiM

https://youtu.be /HUeC1mxWwtI

@Ogr_Shrek: Ja rozumiem, ale to jest spojrzenie niekatolika. Ja wierzę w to, co mówi Kościół Katolicki. Jeśli mówi, że czyny homoseksualne to nadal grzech sodomski - okropny grzech, a nie mam powodu, by sądzić, że to fundamentalnie niezgodne z Prawdą, to ja też tak uznaję.

@Ogr_Shrek: A, i daj te linki normalnie, proszę. Jeja już pozwala na linki z YT.

@Baturaj: Nie twierdzę, że tak nie jest tylko w tych filmach pojawiają się ciekawe argumenty które można wykorzystać w dyskusji.

Jeśli masz taką chęć możesz przedstawić swój stosunek do homoseksualizmu i kwestii czy powinien być to grzech czy nie (Kościół to ludzie, a ludzie z założenia są niedoskonali, a więc omylni co sprawia, że mogą nie mieć w tej kwestii racji. W słowach Boga nie ma zdania o homosekualiźmie ale i tak jest to traktowane jako grzech, więc jest przez to możliwość polemizowania z słusznością uznania tego jako grzech)

A tu masz linki:
https://youtu.be/ztQu0e7fdiM

https://youtu.be/HUeC1mxWwtI

@Ogr_Shrek: Okej, ale Chrystus powiedział do Piotra: "cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie"
Innymi słowy katolicy powinni postępować zgodnie z nauką Kościoła, a jeśli wydaje im się, że Kościół się myli, mają prawo wejść w polemikę.
A filmiki postaram się obejrzeć.

@Baturaj: Może nie napisałem tego wprost ale dokładnie o to mi chodziło.

@Baturaj: Ech, wiara chrześcijańska jest trudna. Im więcej o niej wiem, tym mniej o niej wiem.

Taka trudna nie jest. Przeczytaj sobie "chrześcijaństwo po prostu" C.S. Lewisa, a jak chcesz poznać esencję katolickiej wiary, to przeczytaj Katechizm Kościoła Katolickiego. To naprawdę nie takie skomplikowane.
Trudne, ale proste - czyli nieskomplikowane.

Mogę ci zaświadczyć że z wieloma rzeczami tak jest. (Efekt Duninga-Kruegera to wyjaśnia po części)

@Baturaj: Szymon mówi prezentuje fragmenty tej książki.

@Baturaj: poza tym, przestałem cię rozumieć. Raz mówisz że ktoś, kto twierdzi, że homoseksualiści są źli, nie rozumie i nie potrafi wyciągać wniosków ze słów Jezusa, a później używasz zdania "Jezus nic nie mówił o homoseksualiźmie, więc homoseksualiści nie robią nic złego." Jako anty-przykładu.

Jezus mówił żeby miłować wszystkich i nie mówił żeby potępiać homoseksualizm więc nie należy tego robić

@Ogr_Shrek: Błąd. Jak pisałem - takie argumentowanie nie ma sensu.

Bo homoseksualiści nie są źli - ale robią coś złego. Rozumiesz? Czyn jest zły, ale nie człowiek, który tego czynu dokonuje.

@Baturaj: aha okey, czyli idąc tym tropem mordercy nie są źli, ale mordowanie już jest. Tak?

@Towarzysz777: Po kilku latach będziesz miał wyje**ne czy boli czy nie

@Rakiczan: Oj nie nie, tak na pewno nie będzie, inaczej piekło by nic nie znaczyło, a gdyby z każdym dniem było coraz gorzej? Przez kwadryliardy lat? Co wtedy? "Myślałem że się przyzwyczaję to wziąłem tę dziewczynę :C"

@Towarzysz777: Oj tak byczq +1
Nie mogę uwierzyć,że ludzie są aż tacy tępi by chętnie po śmierci iść do piekła

@Towarzysz777: Zapomnieliście kochani że do bólu da sie przyzwyczaić i im więcej bólu tym tak na prawde mniej bólu

@Rakiczan: A co się przyzwyczaja do bólu? Umysł - mózg, nerwy, przestają przekazywać bodźce, a chciałbym tylko zaznaczyć, że w piekle NIE MASZ CIAŁA. Zostawiasz je na ziemi, więc co się przyzwyczai do bólu? Dusza? A no nie :) Szczególnie do psychicznego, także szach mat, idź pogadać z Lucyferem to ci powie że nie będzie bolało jak dentysta xD

@Towarzysz777: Zależy jakiego masz dentyste. Do bólu psychicznego też da sie przyzwyczaić a jeśli w piekle nie masz ciała to poza bólem psychicznym nic nie poczujesz. Szach i mat

@Rakiczan: Do bólu psychicznego nie da się przyzwyczaić, halucynacje możesz mieć, albo przeżywać ten sam zestaw tortur psychicznych, ale po każdym takim resetowana jest pamięć, więc nie przyzwyczaisz się ;) Nie zmęczysz, nie będziesz miał dość i tak już do końca istnienia wszechświata, czyli po wieczność :) A może lewitujesz samotnie w próżni? Nie masz co robić, chcesz się ruszyć a nie możesz, albo jedne z kar greckich bogów jak jesteś głodny a nie możesz chwycić jabłka, jesteś spragniony a nie możesz się napić, to tortury i fizyczne i psychiczne :D To że się nie da przyzwyczaić jest z góry ustalone przez logikę, inaczej pójście do piekła nie byłoby złe :)

@Towarzysz777: Skoro nie mam tam ciała to nie ma co mnie boleć a ból psychiczny jest jak fizyczny. Po jakimś czasie czujesz już po prostu pustke i wszystko ci jedno. Może i będziesz przeżywał katusze ale skoro mają ci resetować pamięć to będzie to wyglądało jakby za każdym razem był ten pierwszy raz

@Rakiczan: No i za każdym razem ten pierwszy raz będzie boleć psychiczne tak samo, ani mniej ani więcej, a nie będzie ci wszystko jedno, bo nie będziesz, pamiętać że powtórzyłeś to 100000 razy, nie bój się Lucyfer znajdzie sposób żebyś cierpiał nie ważne w jaki sposób, ale bardzo i to bardzo bardzo, bo nienawidzi ludzi

@Towarzysz777: Właśnie chodzi o to że to będzie pierwszy raz i zapomnisz o reszcie. To będzie jak "-o cześć szatanie *dźwięki agonalnego bólu * magiczny reset czasu i znów -o cześć szatanie *dźwięki agonalnego bólu*

@Rakiczan: No i to jest przyjemne i warte życia 80-90 lat na ziemi? Ciągle i ciągle i ciągle i ciągle i ciągle będziesz czuł ból i nie uodpornisz się na niego

@Towarzysz777: I nie będe pamiętał że czuje ten ból od kilkunastu lat a każdy raz będzie jak ten pierwszy więc co mi za różnica?

@Rakiczan: Jak to co za różnica, gdybyś czuł ten ból od kilkunastu lat to jak to wcześniej stwierdziłeś miałbyś wyje**ne na niego i przestałbyś go czuć, a budząc się codziennie i przeżywając na nowo nigdy się nie skończy, to że nie pamiętasz że wczoraj zaznałeś bólu to jest lepiej? xD Co Ty robisz raz mówisz że im więcej tym lepiej bo się przyzwyczaisz a potem że im mniej tym lepiej bo nie będziesz pamiętać o innych xD Ponownie mówię - to co teraz mówimy to domysły, a to że będzie okropnie w piekle to nie domysł, to logika i to że będzie okropnie w każdej sekundzie tego życia to też logika, nigdy nie byłeś tak złamany psychicznie i fizycznie jak byłbyś w piekle więc aktualnie porównujesz bycie kopanym przez zajączka a bycie kopanym przez byka

@Towarzysz777: No właśnie nie. Patrz na to że za każdym razem przeżywasz to raz więc nie masz nawet czasu sie złamać czy oszaleć od bólu

@Rakiczan: A jak byś nie tracił pamięci to te, byś się nie załamał ani nie oszalał z bólu wg ciebie bo byś się przystosował, czyli się nie da tego zrobić? xD A skąd wiesz czy jeden dzień takich tortur nie wystarczy żebyś się załamał, w tym momencie byś był łamany psychicznie i fizycznie codziennie, nie wiedziałbyś nawet że można mieć gorzej

@Towarzysz777: Uwaga wchodzi edgy lord. Nie wiem za bardzo co jeszcze musiałoby sie stać w moim życiu czy po śmierci żebym oszalał z bólu. Człowiek do bólu sie przyzwyczaja a twoja koncepcja jednego dnia tortur i resetu jest głupia bo dla ciebie to wciąż jest jeden dzień, nieludzkich tortur i bólu ale dalej tylko jeden dzień. Mógłbym przez jeden dzień w miesiącu być torturowanym jeśli miałbym mieć za to szczęśliwe życie i nie zapominać o tych torturach, czy bym oszalał? Pewnie tak, czy bym sie przyzwyczaił? Po kilku latach pewnie tak a najgorsze byłyby pierwsze miesiące

@Rakiczan: Nie porównuj życia w Niebie i Piekle do życia na Ziemii

@Rakiczan: Nie widzę dosłownie żadnej logiki w tym co piszesz bo cały czas porównujesz życie w piekle do tortur ziemskich i jesteś przekonany że to będzie dosłownie "nic" takie zranienie palca co nie, kichnę i idę dalej, tak po prostu się uodpornisz xDD Szatan zadba żebyś się nie uodpornił i żebyś miał dość w każdym jednym dniu, zawsze

@Towarzysz777: Nie wiesz o tym tak samo ja nie wiem więc porównuje ludzkie tortury do tamtych

@Rakiczan: To wyobraź sobie że 1 dzień w piekle nie jest wart 9000 lat z ukochaną, CO NAJMNIEJ tak źle będzie ;)

@Towarzysz777: Skąd wiesz?

@starmagedon: Haczyk jest w tym, że na samym dnie piekła nie ma już żadnych demonicznych dziewczynek, a naleśniki w takich temperaturach wyparowują

Ty szatanie

@starmagedon: Raczej nie miałbym dostępu do internetu, gdybym był Szatanem

@starmagedon: Dla mnie sytuacja Lose-Lose

@polski_skoczek: Ale ty nie jesteś Doom-guyem, więc raczej byś sobie nie poradził

ale po każdej śmierci by się odrodził i wiedział co zrobić, żeby znowu nie umrzeć.

@OwOcomedy: Śmierć boli, po pewnym czasie by go to wykończyło psychicznie

różnie bywa.

@Ukryty_W_Cieniu: uuuu antyprzegrywizm

Ażebyś wiedział. Wsytarczy wziać się w garść ( nie mówię tu osobach z np. deprrsją, bo to inna sprawa) i nie siedzieć na dupie, czekając na zbawienie.

@Ukryty_W_Cieniu: wiem zazartowac chcialem tylko

Wiem, ale chcę tylko zwrócić uwagę, że wszystkie piwniczniaki powinny coś ze sobą zrobić, a nie siedziec i masturbować się do rysunków.