Miałem z nią całkiem niezłe relacje i chciałem zrobić ten krok do przodu, dobrą okazją dla mnie była nadchodząca szkolna impreza andrzejkowa. Gdy nadszedł odpowiedni moment, rozluźniłem się jak tylko mogłem żeby nie być sztywnym i zaproponowałem wspólny taniec. Ku zdziwieniu wszystkich zgodziła się, powiedziała że skoczy tylko szybko do toalety. Podjarany jak Rzym za Nerona, czekam niecierpliwie, dwie minuty, cztery...Po dziesięciu podchodzi do mnie jej koleżanka i mówi, że no jednak nie chce...
Usiadłem po prostu pod ścianą i czekałem na zakończenie tego cyrku.
@Revant42: ku*wa, aż mnie to osobiście zabolało, mi z kolei jak w memie zażyczyła wymarzonej dziewczyny, po czym po prostu złożyłem jej życzenia i odszedłem, ale ból pozostał. A kiedy klasa dowiedziała się że mam na niej crusha to zrobił się ku*wa niezły cyrk.
Ja miałam taką sytuację.
Przyjaźniłam się z nim, bo był w takiej fajnej grupce chłopaków co mnie tolerowali.
Niestety, jedna dziewczyna namówiła mnie z 6 klasy na napisanie fejkowych liścików miłosnych do nich, "a jak coś to powie, że to żart".
Zrobiłam to.
I powiedziała im, że to JA na nią NACISKAŁAM, żebyśmy to zrobiły.
Szacunek prysł, a ja, jak to każda 6 klasistka, beznajdziejnie chciałam go naprawić w jego oczach.
Mimo, że kilka razy mi powiedział niecenzuralne słowa.
Wtedy ogarnęłam, co to naprawdę było. Między nami nie było przyjaźni, oni tylko się ze mnie wyśmiewali i pokazywali kolegom jako "tą śmieszną wariatkę".
Ale kiedy coś mogło zawadzić o ich rzekomy honor, to od razu się wycofywali.
Niedługo kończę podstawówkę, wiem, że przyjaźni między nami nie wzniecę.
I dobrze.
Zaangażowałam się w kilka kreskówek, często rysuję, gram w gry. I tak się właśnie wyleczyłam z tego nieokejaśniego zadurzenia w nim.
I znalazłam prawdziwych przyjaciół, którzy faktycznie dobrze o mnie myślą i akceptują taką, jaką jestem.
Wiem, że nie ma tu konta. I dobrze. Mogę odreagować za te wszystkie dramy i problemy w jakie mnie wciągnął.
Wiem, że byłam walniętą 6 klasistką, ale powiedzmy, kto był wtedy normalny?
Komentarze
Odśwież27 czerwca 2020, 20:51
Miałem z nią całkiem niezłe relacje i chciałem zrobić ten krok do przodu, dobrą okazją dla mnie była nadchodząca szkolna impreza andrzejkowa. Gdy nadszedł odpowiedni moment, rozluźniłem się jak tylko mogłem żeby nie być sztywnym i zaproponowałem wspólny taniec. Ku zdziwieniu wszystkich zgodziła się, powiedziała że skoczy tylko szybko do toalety. Podjarany jak Rzym za Nerona, czekam niecierpliwie, dwie minuty, cztery...Po dziesięciu podchodzi do mnie jej koleżanka i mówi, że no jednak nie chce...
Usiadłem po prostu pod ścianą i czekałem na zakończenie tego cyrku.
Odpisz
28 czerwca 2020, 00:22
@Revant42: ku*wa, aż mnie to osobiście zabolało, mi z kolei jak w memie zażyczyła wymarzonej dziewczyny, po czym po prostu złożyłem jej życzenia i odszedłem, ale ból pozostał. A kiedy klasa dowiedziała się że mam na niej crusha to zrobił się ku*wa niezły cyrk.
Odpisz
28 czerwca 2020, 10:06
@szyper2006: Niezły cyrk, w sensie każdy plotkował czy co?
Odpisz
28 czerwca 2020, 11:49
@kacp80: ta
Odpisz
25 czerwca 2020, 21:18
Ja miałam taką sytuację.
Przyjaźniłam się z nim, bo był w takiej fajnej grupce chłopaków co mnie tolerowali.
Niestety, jedna dziewczyna namówiła mnie z 6 klasy na napisanie fejkowych liścików miłosnych do nich, "a jak coś to powie, że to żart".
Zrobiłam to.
I powiedziała im, że to JA na nią NACISKAŁAM, żebyśmy to zrobiły.
Szacunek prysł, a ja, jak to każda 6 klasistka, beznajdziejnie chciałam go naprawić w jego oczach.
Mimo, że kilka razy mi powiedział niecenzuralne słowa.
Wtedy ogarnęłam, co to naprawdę było. Między nami nie było przyjaźni, oni tylko się ze mnie wyśmiewali i pokazywali kolegom jako "tą śmieszną wariatkę".
Ale kiedy coś mogło zawadzić o ich rzekomy honor, to od razu się wycofywali.
Niedługo kończę podstawówkę, wiem, że przyjaźni między nami nie wzniecę.
I dobrze.
Zaangażowałam się w kilka kreskówek, często rysuję, gram w gry. I tak się właśnie wyleczyłam z tego nieokejaśniego zadurzenia w nim.
I znalazłam prawdziwych przyjaciół, którzy faktycznie dobrze o mnie myślą i akceptują taką, jaką jestem.
Wiem, że nie ma tu konta. I dobrze. Mogę odreagować za te wszystkie dramy i problemy w jakie mnie wciągnął.
Wiem, że byłam walniętą 6 klasistką, ale powiedzmy, kto był wtedy normalny?
Odpisz
27 czerwca 2020, 20:12
ale ze tez mam serce to
Odpisz
27 czerwca 2020, 20:25
@komzler: Oj. Dzięki za wsparcie ♡♡♡
Odpisz
27 czerwca 2020, 22:11
a może ta koleżanka chciała cię wyciągnąć z toksycznej przyjaźni, ale wiedziała, że jak ci powie to nie uwierzysz
Odpisz
27 czerwca 2020, 22:18
@Slepota: prędzej to ona jest toksyczna XDD ale nvm
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:57
Zostanie ktoś moją crush bo nie wiem jak to jest?
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:58
@Witciu: Hej przystojniaku. Interesują Cię milfy?
Odpisz
25 czerwca 2020, 21:03
@jacek1s: Ostatnie słowo kupiło mnie jak Duda wyborców
Odpisz
25 czerwca 2020, 21:37
@jacek1s: o tak
Odpisz
25 czerwca 2020, 21:28
Mi tak na wigilii klasowej życzyła
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:48
A w głębi duszy kocha ciebie z całego serca i się boi odrzucenia tak jak ty
-anon wstawaj zesrałes się
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:50
@Sniegstopnialy6: ech... Marzenia :)
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:53
@Sniegstopnialy6: brzmi jak typowe love story z wattpada pisane przez 10 latke
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:54
@NesquikBoi: lub nowy zmierzch
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:49
Wymarzonego chłopaka*
Wtedy szablon by lepiej pasował
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:50
wymarzonego
C H U J A W D U P I E*
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:49
wtedy to chyba gejem jesteś, skoro stwierdzasz to w taki sposób
Odpisz
25 czerwca 2020, 20:48
F
Odpisz