Ja nie widzę w tym nic dziwnego

Dzisiaj przyśniło mi się, że rozwiązywałem zagadkę "Świniaka".
Ogólnie chodziło o to, że była to morderczyni, która wybierała swoje ofiary na podstawie różnych kryteriów, polowała, włamywała się do domu, krępowała, zakładała maskę świni delikwentom i zabijała ich specjalnym urządzeniem rozrywającym od środka, a także dodatkowo to nagrywała. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że to się k*rwa przerodziło w sen erotyczny.

Mi raz się śniło jak patrzyłam na świat science-fiction
XD

Mi sie śniło, że zwiedzałem z brutusem londyn, do placówki gdzie były automaty do gier hazardowe czyli kasyna. Potem napotkałem się na automat z śmieciami i pieniążkami, brutus mnie namówił do tego i przypomniał mi sie język angielski

Niedawno przyśniło mi się, że poszedłem z matką na prezentację karty NVidia GeForce RTX 2080
Koniec

A najdziwniejsze we wszystkim jest to że nieważne jaki sen by nie był poje**ny to i tak się nie zorientujesz że to sen i myślisz że to normalne dopóki się nie obudzisz i nie pomyślisz "co do kur...?"

Liczę, że pewnego dnia technologia umożliwi nam programowanie snów. Wyobraźcie sobie, że sen idealnie się kończy przed waszą pobudką i nie musieliście przeżywać koszmarów związanych z egzaminamk

właśnie sie obudziłem ze snu, gdzie okazało się że jestem avatarem aangiem, i walczyłem z azulą na ringu fame mma gdzie ona też znała wszystkie żywioły, ciekawie było

Ale mokry ten sen

Ja miałem ostatnia sen w której moja sympatia wyznała mi miłość w smsie na whatsappie

Dzisiaj mi się śniło, że byłem w szkolnej szatni i powitałem sympatię moją (niziutka słodka blondyneczka) przytulasem. Dość długim. W międzyczasie pytałem się ogólnie jak samopoczucie, rodzina itd. Później tepneło nas na sofę. Leżałem za nią wtulony w nią. Okryci byliśmy takim fajnym kocem. Miałem robić z sympatią fotę, żeby później kumplowi wysłać, ale znowu był teleport. Stałem przed oknem z kubkiem i podziwiałem moje zadupie. Po chwili zobaczyłem, jak po drugiej stronie ulicy szły sobie moja sympatia i nasza wspólna znajoma.

Z tą sofą to fajnie było

Mój sen nie był dziwny
Mózg: Jaki sen?

Ja mam gorsze sny

To ty nie znasz moich

Moje gorsze...

Codzienność