Też tak robię. Z tym, że później kiedy już ta osoba sobie pójdzie i zostanę sam to zaczynają mnie dręczyć wyrzuty sumienia, jakim to okropnym człowiekiem jestem. Zastanawiam się nad tym co czuje ta osoba i martwię się czy mocno jej nie uraziłem i odczuwam chęć przeproszenia. I to wszystko z powodu jakiejś małej głupoty
Komentarze
Odśwież17 lipca 2020, 20:53
Jak to przeszło?
Odpisz
Edytowano - 17 lipca 2020, 20:51
Też tak robię. Z tym, że później kiedy już ta osoba sobie pójdzie i zostanę sam to zaczynają mnie dręczyć wyrzuty sumienia, jakim to okropnym człowiekiem jestem. Zastanawiam się nad tym co czuje ta osoba i martwię się czy mocno jej nie uraziłem i odczuwam chęć przeproszenia. I to wszystko z powodu jakiejś małej głupoty
Odpisz
15 lipca 2020, 13:14
A dla tego piesełka co ma na ręce to jest miły?
Odpisz
15 lipca 2020, 13:26
To trochę jak z kotami u metalowców - czasem trzeba mieć pod ręką coś na zagrychę.
Odpisz
15 lipca 2020, 16:07
@KufelMleka: Bardzo ważne jest również pamiętanie o obraniu kota. Metalowcy mają z tym problem co wiąże się z szorstkimi głosami od nadmiaru kłaczków.
Odpisz
15 lipca 2020, 13:17
h
Odpisz
15 lipca 2020, 13:15
trochę edgy
Odpisz
15 lipca 2020, 13:13
Nice
Odpisz