@darcus: myślę że to bardziej miało podnieść morale i nie spodziewali się że skutki tego będą aż tak straszne ale jeszcze raz nie było nas (dzięki Bogu) w tamtych czasach więc nie nam to oceniać
@darcus: Miało sens, i to duży. Chociażby z militarnego punktu widzenia samo powstanie miało wpływ na przebieg niemiecko-radzieckiego frontu oraz wynik walk Wehrmachtu z Armią Czerwoną. Wobec dużych strat armii niemieckiej w Warszawie Sowieci mieli ułatwione zadanie w czasie przełamywania linii Wisły, co przyczyniło się do początku końca drugiej wojny światowej.
Proste pytanie prosta odpowiedź - nie, bo nie było szansy na wygraną, w praktycznie żadnym z aspektów, dzięki AK Niemcy mogli jedynie testować nowiutkie Sturmtigery.
@Veilla: Powstanie w getcie upadło tak czy siak, natomiast Żydzi w getcie i część Polaków i tak byliby martwi, tylko zamiast w walce zginęliby w obozie, to była desperacka próba wyzwolenia się i do stracenia nie było wiele, a samo powstanie nie było pod koniec wojny, oni nie mogli czekać, powstania warszawskiego mogłoby nie być i byłoby 100 razy lepiej. To głupota ze strony dowództwa i brawura oraz fanatyzm ze strony walczących, oni mogli zginąć, w końcu sami się na to pisali, natomiast setki tysięcy cywilów nie mogły i niekoniecznie chciały. Bierzesz odpowiedzialność za ludności miasta, jeżeli przegrasz wina i za ofiary i za zniszczenia jest twoja. Getta były stracone, a ludzie tam ginęli każdego dnia, to zupełnie inne porównanie i zupełnie inny cel
No nie za bardzo. Jaki był sens robienia czegoś, co miało z góry marne szanse powodzenia, a skończyło się zabiciem ponad 200 tysięcy cywili, 10 tysięcy żołnierzy, oraz zniszczeniem 80 procent stolicy?
@Ukryty_W_Cieniu: cztery dni wcześniej miało sens. W ciągu tych dni w Warszawie stały dwie brygady niemieckie. Jeśli wybuchłoby np 24 lipca czy parę dni później to powstanie trwałoby tydzień. Złą decyzją było także wywiezienie przed powstaniem broni z miasta (pierwotnie akcja burza miała rozegrać się poza Warszawą). Toteż bez tych dwóch minusów powstanie trwałoby maks dwa tygodnie i byłoby niemal bezkrwawe.
@HerrGrievous: Ale wywoływanie powstania w pojedynczym mieście, odciętym od zaopatrzenia, w samym środku Europy gdzie nie da się zrobić zrzutów zaopatrzenia, dodatkowo z niedoborem broni?
@Ukryty_W_Cieniu: założenia takie: sosabowski przyleci, dokładne zrzuty zaopatrzenia, polskie myśliwce będą latać nad warszawa startując z radzieckich lotnisk.
@xAzumiKx: Nie uważam tak, ale po prostu nie nadaje się do wojska. Pomimo, że kategorię mam A.
Mam zbyt mocną wadę wzroku, jestem zbyt szczupły i ogólnie nie nadawałbym się do obrony.
Dlatego wolałbym uciekać zamiast walczyć. Jeśli ktoś chce walczyć to niech to robi i ja nie widzę w tym nic głupiego.
@jacek1s: Ja to pewnie bym się nadawał jako mięso armatnie, bo jestem za duży za czołg i samolot, wagę mam nawet spoko i od jakiegos czasu pracuję fizycznie więc z kondycją też coraz lepiej. Nie mniej jakikolwiek konflikt zbrojny i spi***alam z tego kraju.
@Maly_modelarz15: Jestem szybki, wysoki i szczupły. Nie wiem gdzie bym się nadawał, ale na każdej pozycji mam jakiś poważny minus. A gdzie bym uciekł? Australia, Ameryka, Wielka Brytania, Nowa Zelandia. Jakiś kraj w którym mówi się głównie po angielsku, ale jeśli nie byłoby wyboru to nawet Chiny by mi odpowiadały.
Dlaczego nie mamy oceniać czy PW miało sens, skoro wiemy jakie były tego skutki? Nawet można wiedzieć co ludzie czuli w Warszawie pod okupacją, wystarczy poczytać co się wtedy działo i jakie były nastroje. Przez takie myślenie jakakolwiek debata o jakimkolwiek powstaniu nie może zajść, a bo nie wiesz jakie to uczucie
I tylko oni. A o powstaniu listopadowym, styczniowym, francuskim, powstaniu bokserów w Chinach itp nie można praktycznie dyskutować, bo nikt z uczestników tych powstań już nie żyje
No tak, ale twierdzisz że nie ma sensu debata o sensowności powstania, bo nie wiemy, co czuli ludzie, ale zwykli ludzie nie podejmowali decyzji. A poza tym nie wolno oceniać po skutkach, bo wtedy nie znano skutków
Powstanie gdzie amunicji starczyło na bodajże 3 dni walk, które nie było najlepiej ogarnięte ze strony zaopatrzenia, gdzie to raczej wiadome że ZSRR nie pomoże a alianci są po drugiej stronie Europy więc niespecjalnie wspomogą nas armią, jakoś nie wygląda mi na powstanie które ma szanse się udać
Komentarze
Odśwież5 sierpnia 2020, 03:27
Nie, nie miało sensu. Było straszną głupotą.
Odpisz
5 sierpnia 2020, 10:48
@darcus: myślę że to bardziej miało podnieść morale i nie spodziewali się że skutki tego będą aż tak straszne ale jeszcze raz nie było nas (dzięki Bogu) w tamtych czasach więc nie nam to oceniać
Odpisz
5 sierpnia 2020, 10:49
@darcus: Miało sens, i to duży. Chociażby z militarnego punktu widzenia samo powstanie miało wpływ na przebieg niemiecko-radzieckiego frontu oraz wynik walk Wehrmachtu z Armią Czerwoną. Wobec dużych strat armii niemieckiej w Warszawie Sowieci mieli ułatwione zadanie w czasie przełamywania linii Wisły, co przyczyniło się do początku końca drugiej wojny światowej.
Odpisz
5 sierpnia 2020, 11:56
@Kangurur28: Dużych strat? Ziomek, to była akcja porządkowa.
Odpisz
5 sierpnia 2020, 15:31
@INFORMATOR: morale? Tak samo jak inne powstania? No cóż, skończyło się podobnie, czy było gorzej niż wcześniej.
Odpisz
5 sierpnia 2020, 10:10
Można prosić o szablon?
Odpisz
5 sierpnia 2020, 06:15
Ale poprzez chodzenie na cmentarze pamięć o powstańcach, a nie odwalanie szopek i koncertów jakby to powstanie zmieniło bieg historii
Odpisz
5 sierpnia 2020, 00:23
Proste pytanie prosta odpowiedź - nie, bo nie było szansy na wygraną, w praktycznie żadnym z aspektów, dzięki AK Niemcy mogli jedynie testować nowiutkie Sturmtigery.
Odpisz
5 sierpnia 2020, 00:45
@Towarzysz777: W takim razie również Powstanie w Gettcie Warszawskim nie miało sensu.
Odpisz
Edytowano - 5 sierpnia 2020, 00:54
@Veilla: Powstanie w getcie upadło tak czy siak, natomiast Żydzi w getcie i część Polaków i tak byliby martwi, tylko zamiast w walce zginęliby w obozie, to była desperacka próba wyzwolenia się i do stracenia nie było wiele, a samo powstanie nie było pod koniec wojny, oni nie mogli czekać, powstania warszawskiego mogłoby nie być i byłoby 100 razy lepiej. To głupota ze strony dowództwa i brawura oraz fanatyzm ze strony walczących, oni mogli zginąć, w końcu sami się na to pisali, natomiast setki tysięcy cywilów nie mogły i niekoniecznie chciały. Bierzesz odpowiedzialność za ludności miasta, jeżeli przegrasz wina i za ofiary i za zniszczenia jest twoja. Getta były stracone, a ludzie tam ginęli każdego dnia, to zupełnie inne porównanie i zupełnie inny cel
Odpisz
4 sierpnia 2020, 22:35
No nie za bardzo. Jaki był sens robienia czegoś, co miało z góry marne szanse powodzenia, a skończyło się zabiciem ponad 200 tysięcy cywili, 10 tysięcy żołnierzy, oraz zniszczeniem 80 procent stolicy?
Odpisz
Edytowano - 4 sierpnia 2020, 23:30
@Ukryty_W_Cieniu: cztery dni wcześniej miało sens. W ciągu tych dni w Warszawie stały dwie brygady niemieckie. Jeśli wybuchłoby np 24 lipca czy parę dni później to powstanie trwałoby tydzień. Złą decyzją było także wywiezienie przed powstaniem broni z miasta (pierwotnie akcja burza miała rozegrać się poza Warszawą). Toteż bez tych dwóch minusów powstanie trwałoby maks dwa tygodnie i byłoby niemal bezkrwawe.
Odpisz
5 sierpnia 2020, 21:31
@HerrGrievous: to po cholerę podjęli decyzję, jeśli wiedzieli że są osłabieni? mam na myśli AK
Odpisz
5 sierpnia 2020, 21:38
@Ukryty_W_Cieniu: bo gdzie indziej nie było szans. Nie chcieli stolica była radziecka.
Odpisz
Edytowano - 5 sierpnia 2020, 21:51
@HerrGrievous: Ale wywoływanie powstania w pojedynczym mieście, odciętym od zaopatrzenia, w samym środku Europy gdzie nie da się zrobić zrzutów zaopatrzenia, dodatkowo z niedoborem broni?
Odpisz
5 sierpnia 2020, 22:29
@Ukryty_W_Cieniu: założenia takie: sosabowski przyleci, dokładne zrzuty zaopatrzenia, polskie myśliwce będą latać nad warszawa startując z radzieckich lotnisk.
Odpisz
Edytowano - 4 sierpnia 2020, 21:55
Chwała bohaterom ,ale ocene słuszności powstania zostawmy historykom
Odpisz
4 sierpnia 2020, 21:14
Odpisz
1 sierpnia 2020, 12:06
A ja mam to w dupie poszli na front bo chcieli ja bym uciekł \_______________________/ <------kontener na czerwonki
Odpisz
1 sierpnia 2020, 12:16
@CHrumchrummagic: Ja bym próbował uciekać już po samym rozpoczęciu się wojny.
Odpisz
1 sierpnia 2020, 13:22
@jacek1s: Racja umieranie za kraj i religię to debilizm.
Odpisz
1 sierpnia 2020, 17:00
@xAzumiKx: Nie uważam tak, ale po prostu nie nadaje się do wojska. Pomimo, że kategorię mam A.
Mam zbyt mocną wadę wzroku, jestem zbyt szczupły i ogólnie nie nadawałbym się do obrony.
Dlatego wolałbym uciekać zamiast walczyć. Jeśli ktoś chce walczyć to niech to robi i ja nie widzę w tym nic głupiego.
Odpisz
1 sierpnia 2020, 17:06
@jacek1s: Ja to pewnie bym się nadawał jako mięso armatnie, bo jestem za duży za czołg i samolot, wagę mam nawet spoko i od jakiegos czasu pracuję fizycznie więc z kondycją też coraz lepiej. Nie mniej jakikolwiek konflikt zbrojny i spi***alam z tego kraju.
Odpisz
4 sierpnia 2020, 20:59
@jacek1s: a gdzie byś uciekł? Poza tym, w wojsku dla każdego coś się znajdzie. Radiooperator może?
Odpisz
4 sierpnia 2020, 21:07
@Maly_modelarz15: Jestem szybki, wysoki i szczupły. Nie wiem gdzie bym się nadawał, ale na każdej pozycji mam jakiś poważny minus. A gdzie bym uciekł? Australia, Ameryka, Wielka Brytania, Nowa Zelandia. Jakiś kraj w którym mówi się głównie po angielsku, ale jeśli nie byłoby wyboru to nawet Chiny by mi odpowiadały.
Odpisz
4 sierpnia 2020, 23:57
@jacek1s: no, przed monitorem to łatwo powiedzieć.
Odpisz
5 sierpnia 2020, 08:35
@Maly_modelarz15: To też, ale nie mówię nic na tyle kontrowersyjnego, żeby poddawać to pod wątpliwość.
Odpisz
Edytowano - 1 sierpnia 2020, 12:07
Dlaczego nie mamy oceniać czy PW miało sens, skoro wiemy jakie były tego skutki? Nawet można wiedzieć co ludzie czuli w Warszawie pod okupacją, wystarczy poczytać co się wtedy działo i jakie były nastroje. Przez takie myślenie jakakolwiek debata o jakimkolwiek powstaniu nie może zajść, a bo nie wiesz jakie to uczucie
Odpisz
1 sierpnia 2020, 12:11
Powstańcy mogą o tym debatować według tego
Odpisz
1 sierpnia 2020, 12:13
I tylko oni. A o powstaniu listopadowym, styczniowym, francuskim, powstaniu bokserów w Chinach itp nie można praktycznie dyskutować, bo nikt z uczestników tych powstań już nie żyje
Odpisz
Edytowano - 1 sierpnia 2020, 12:45
O tym czy powstanie wybuchnie nie decydowali losowi warszawiacy, tylko dowództwo AK. Oni raczej nie podejmowali decyzji "bo tak czuje moje serduszko".
Odpisz
Edytowano - 1 sierpnia 2020, 12:52
@DaveAfton: Jednak gdyby nikt z warszawiaków nie chciał walczyć, to by AK niespecjalnie zrobiło pw, z prostego faktu że nie byłoby żołnierzy
Odpisz
1 sierpnia 2020, 12:59
No tak, ale twierdzisz że nie ma sensu debata o sensowności powstania, bo nie wiemy, co czuli ludzie, ale zwykli ludzie nie podejmowali decyzji. A poza tym nie wolno oceniać po skutkach, bo wtedy nie znano skutków
Odpisz
Edytowano - 1 sierpnia 2020, 13:04
@DaveAfton: Debata ma sens
Można wiedzieć co czuli ludzie
Powstanie gdzie amunicji starczyło na bodajże 3 dni walk, które nie było najlepiej ogarnięte ze strony zaopatrzenia, gdzie to raczej wiadome że ZSRR nie pomoże a alianci są po drugiej stronie Europy więc niespecjalnie wspomogą nas armią, jakoś nie wygląda mi na powstanie które ma szanse się udać
Odpisz