Ja płakałam podczas oglądania anime The Promised Neverland gdy jeden z bohaterów umarł. Również na końcówce Fullmetal Alchemist Brotherhood. Oraz często płaczę na filmach Studia Ghibli bo te ich animacje są piękne. Wzruszyłam się też ostatnio na filmie Boku no Hero Academia Hero Rising. A na amerykańskich filmach i serialach nie umiem się wzruszyć.
@Kyoko1278: a ja z kolei nigdy nie ryczałem podczas zakończenia jakiegoś serialu czy filmu, ale nie oznacza to że mnie nic nie poruszy, najbardziej to mnie zakończenie Breaking Bad i Sons of Anarchy poruszyło, bo te produkcje to po prostu cuda są
@konstantyn777: obawiam się, że to nie jest anime
azaliż to w jaki sposób kto ogląda anime jest związane z osobistymi preferencjami i nic Ci do tego
osobiście wszelką twórczość wolę oglądać w oryginale z napisami w jakimś znanym mi języku ale nie wyzywam osób o innych preferencjach od idiotów, bo jedynie sama wyszłabym na idiotkę
@MlodyKamil96: Bo wielu ludzi po prostu smuci utrata bliskiej osoby. A jako że mężczyzna utracił syna no to... A Titanica nie oglądałam zbytnio i nie zamierzam bo jest nudny według mnie.
Moja koleżanka ostatnio oglądała the kissing booth i na grupie to napisała i się spytała drugiej czy płakała a oba że nie i moja koleżanka takie : COOOOOO??????!?!!!!! JAKIM SPOSOBEM NIE PŁAKAŁAŚ???!?!!!!1!1!??1???? (Tak, wiem że nie można się połapać ale nie chcę podawać imion)
U mnie sytuacji tego typu nie było, jedynie kiedyś kumpela pytała się mnie (i na szczęście nie na forum klasy, ale jak kiedyś poszłyśmy się spotkać i gadałyśmy o animcach) czy ryczałam na "Shigatsu Wa Kimi No Uso" (i niestety, ale tak) albo "Anohanie" (i tutaj nie, ale byłam bliska płaczu)
Ale nie wiem czy na Netflixowych filmach dla nastolatek da się płakać, skoro są bardziej robione jako komedie romantyczne (sama nawet oglądałam i jakos nie umiałam ani się wzruszyć ze szczęścia ani smutku odczuć)
@BardzoOryginalnaNazwa: jedyne filmy na których płakałem to były zielona mila, (prawie) gran torino, był sobie pies (wtedy kiedy barley umarł bo został zastrzelony przez ch*ja i policjant został sam znowu) i Forrest Gump pod koniec ale nwm czy się za bardzo rozklejam
@Nuzjn: Z Forrestem Gumpem i Był Sobie Pies miałam podobnie (Zieloną Milę oglądałam, ale nie dokończyłam, bo oglądam to w gimnazjum w szkole, bo nauczycielka nam puszczała, ale nie chciała pozwolić obejrzeć nam do końca, a ja nie mogę się zabrać za to by sama dokończyć. Gran Torino nie oglądałam).
Ja poza Forrestem Gumpem i Był Sobie Pies z filmów ryczałam na Kimi no Suizou wo Tabetai, Grobowcu Świetlików, Kimi No Na Wa, (prawie) na jednej scenie w To 2 (chociaż sam film to mocny średniak, liczyłam na coś lepszego). No i Królu Lwie, ale nie jedna osoba tak miałam
W sumie ryczę głównie na filmach, a na serialach/kreskówkach/anime to rzadko (poza Anohaną i Your Lie In April ryczałam na jednej scenie w Boku No Hero Academia oraz jakimś odcinku South Parka)
A, i jeszcze scena z mema mnie wzruszyła.
Tam 2 śmierci walą w ciebie tyle co wszystkie w pierwszej części.
Problem jest taki że nikomu nie chciało się wersji z dubbingiem nigdzie wstawić i może być problem teraz z jaką kolwiek dostępnością gdy strona na której po angielsku oglądałem zdechła
@Cotosiestanelo: serio da się popłakać na królu lwie?
Ja oglądałem nałogowo za dzieciaka i ani razu się nie popłakałem i zostało mi tak do dzisiaj. Śmierć Mufasy to kawałek filmu jak każdy inny dla mnie
Komentarze
Odśwież5 sierpnia 2020, 20:46
Z jakiego to serialu?
Odpisz
5 sierpnia 2020, 21:06
@luka245: Avatar: Legenda Aanga, jesli sie nie myle. Dawno nie ogladalam
Odpisz
5 sierpnia 2020, 21:07
@ResiaPL: dzięki, może sobie kiedyś obejrzę
Odpisz
5 sierpnia 2020, 21:09
@luka245: Ogolnie polecam, niezwykle ciekawe i oryginalne
Odpisz
8 sierpnia 2020, 11:05
@ResiaPL: też gorąco polecam. Ten serial animowany jest też uznawany za jeden z najlepszych show na świecie, więc wydaje mi się, że warto
Odpisz
8 sierpnia 2020, 17:17
@luka245: przypominam ci żebyś obejrzał avatara
Odpisz
Edytowano - 8 sierpnia 2020, 19:01
@xHaroTM: ok
Odpisz
31 grudnia 2021, 07:25
@luka245: obejrzany?
Odpisz
4 maja 2021, 15:32
i came here to laugh, not to fell
Odpisz
8 sierpnia 2020, 14:11
Może bym w tej chwili uroniła łzę, ale słuchając tego tylko myślałam: "Łał, ale polska wersja słabo brzmi w porównaniu z oryginałem '-' "
Odpisz
8 sierpnia 2020, 17:16
@taranee4545: polska wersja ma wlasnie bardzo dobry dubbing
Odpisz
8 sierpnia 2020, 19:31
@xHaroTM: ogólnie to tak, ale ta piosenka porusza o wiele bardziej w angielskim wykonaniu niż w polskim
Odpisz
8 sierpnia 2020, 16:26
Odpisz
8 sierpnia 2020, 16:19
Pozdro dla ludzi kultury.
Odpisz
8 sierpnia 2020, 13:02
😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Odpisz
8 sierpnia 2020, 14:50
@Bonnie_MLG:
Odpisz
8 sierpnia 2020, 21:53
@Kyoko1278: Ivona: TO MAM NIE OKAZYWAĆ EMOCIJ JAK JAKIŚ ROBOT!!!
Odpisz
8 sierpnia 2020, 23:24
@Bonnie_MLG: Sorry, ale takie są tutaj zasady
Odpisz
9 sierpnia 2020, 09:29
@Kyoko1278: to tekst ma być bezpłuciowy jak woda?
Odpisz
9 sierpnia 2020, 15:38
@Bonnie_MLG: Jaki tekst?
Odpisz
9 sierpnia 2020, 18:42
@Kyoko1278: ah, szkoda gadać, szkoda szczępić ryja
Odpisz
9 sierpnia 2020, 20:32
@Bonnie_MLG: Ziobro, ty ku*w...
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:59
Ja płakałam podczas oglądania anime The Promised Neverland gdy jeden z bohaterów umarł. Również na końcówce Fullmetal Alchemist Brotherhood. Oraz często płaczę na filmach Studia Ghibli bo te ich animacje są piękne. Wzruszyłam się też ostatnio na filmie Boku no Hero Academia Hero Rising. A na amerykańskich filmach i serialach nie umiem się wzruszyć.
Odpisz
8 sierpnia 2020, 11:20
@FajnaOrka1234: Właśnie niedawno obejrzałam "The Promised Neverland", ale ryczałam kiedy pokazali w ostatnim odcinku przeszłość tej mamy
Odpisz
8 sierpnia 2020, 14:04
@Kyoko1278: a ja z kolei nigdy nie ryczałem podczas zakończenia jakiegoś serialu czy filmu, ale nie oznacza to że mnie nic nie poruszy, najbardziej to mnie zakończenie Breaking Bad i Sons of Anarchy poruszyło, bo te produkcje to po prostu cuda są
Odpisz
8 sierpnia 2020, 13:06
Który idiota ogląda anime po polsku
Odpisz
8 sierpnia 2020, 13:24
@konstantyn777: może dzieci, które oglądają w telewizji? Bo właśnie Avatar leciał w telewizji, myślę że większość osób go stamtąd zna.
Odpisz
8 sierpnia 2020, 13:26
@konstantyn777: obawiam się, że to nie jest anime
azaliż to w jaki sposób kto ogląda anime jest związane z osobistymi preferencjami i nic Ci do tego
osobiście wszelką twórczość wolę oglądać w oryginale z napisami w jakimś znanym mi języku ale nie wyzywam osób o innych preferencjach od idiotów, bo jedynie sama wyszłabym na idiotkę
Odpisz
8 sierpnia 2020, 13:27
@Sub_2_Pewdiepie: Avatar anime czy film?
Odpisz
8 sierpnia 2020, 14:00
@konstantyn777: je**ć polski dubbing ale w awatarze byl okej jeszcze
Odpisz
8 sierpnia 2020, 18:56
@konstantyn777: anime
Odpisz
9 sierpnia 2020, 19:58
@konstantyn777: serial animowany lol
Odpisz
8 sierpnia 2020, 12:23
Odpisz
8 sierpnia 2020, 11:48
Titanic jest smutniejszy
Odpisz
8 sierpnia 2020, 13:59
@MlodyKamil96:
Odpisz
8 sierpnia 2020, 14:22
@szyper2006: >opinia
Odpisz
8 sierpnia 2020, 14:27
@MlodyKamil96: minusy za prawdę
Odpisz
8 sierpnia 2020, 15:24
@MlodyKamil96: a to na memie nie jest smutne wcale
Odpisz
8 sierpnia 2020, 16:58
@MlodyKamil96: Niby jak Titanic jest smutniejszy?
Odpisz
8 sierpnia 2020, 17:00
@ChickenEatsRainbows: bo jest wzroszaiacy szczególnie końcówka. A niby jak to cos na memie jest smutne?
Odpisz
8 sierpnia 2020, 17:02
@MlodyKamil96: Bo wielu ludzi po prostu smuci utrata bliskiej osoby. A jako że mężczyzna utracił syna no to... A Titanica nie oglądałam zbytnio i nie zamierzam bo jest nudny według mnie.
Odpisz
8 sierpnia 2020, 17:29
@ChickenEatsRainbows: to na memie tym bardziej nudne poza tym nie ka powiedziane w memie ze stracił syna wiec skąd ma ktos wiedzieć
Odpisz
8 sierpnia 2020, 19:03
@MlodyKamil96: Bo on kuźwa mówi "Cześć synku...".
Odpisz
8 sierpnia 2020, 19:05
@MlodyKamil96: To po co miałby powiedzieć do randomowego grobu "cześć synku"?
Odpisz
8 sierpnia 2020, 19:09
@ChickenEatsRainbows: tak czy siak Titanic smutniejszy
Odpisz
8 sierpnia 2020, 19:10
@MlodyKamil96: No jak tam chcesz
Odpisz
8 sierpnia 2020, 11:43
Odpisz
8 sierpnia 2020, 11:14
Dziwię się że koleś od polskiego dubbingu się na tym nie popłakał bo w oryginale to słychać płacz
Odpisz
8 sierpnia 2020, 11:18
@Darque: Pod koniec słychać taki płaczliwy ton
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:05
Moja koleżanka ostatnio oglądała the kissing booth i na grupie to napisała i się spytała drugiej czy płakała a oba że nie i moja koleżanka takie : COOOOOO??????!?!!!!! JAKIM SPOSOBEM NIE PŁAKAŁAŚ???!?!!!!1!1!??1???? (Tak, wiem że nie można się połapać ale nie chcę podawać imion)
Odpisz
Edytowano - 8 sierpnia 2020, 10:26
@Nuzjn: To na komediach tego typu da się płakać?
U mnie sytuacji tego typu nie było, jedynie kiedyś kumpela pytała się mnie (i na szczęście nie na forum klasy, ale jak kiedyś poszłyśmy się spotkać i gadałyśmy o animcach) czy ryczałam na "Shigatsu Wa Kimi No Uso" (i niestety, ale tak) albo "Anohanie" (i tutaj nie, ale byłam bliska płaczu)
Ale nie wiem czy na Netflixowych filmach dla nastolatek da się płakać, skoro są bardziej robione jako komedie romantyczne (sama nawet oglądałam i jakos nie umiałam ani się wzruszyć ze szczęścia ani smutku odczuć)
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:51
@BardzoOryginalnaNazwa: jedyne filmy na których płakałem to były zielona mila, (prawie) gran torino, był sobie pies (wtedy kiedy barley umarł bo został zastrzelony przez ch*ja i policjant został sam znowu) i Forrest Gump pod koniec ale nwm czy się za bardzo rozklejam
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:59
@Nuzjn: Z Forrestem Gumpem i Był Sobie Pies miałam podobnie (Zieloną Milę oglądałam, ale nie dokończyłam, bo oglądam to w gimnazjum w szkole, bo nauczycielka nam puszczała, ale nie chciała pozwolić obejrzeć nam do końca, a ja nie mogę się zabrać za to by sama dokończyć. Gran Torino nie oglądałam).
Ja poza Forrestem Gumpem i Był Sobie Pies z filmów ryczałam na Kimi no Suizou wo Tabetai, Grobowcu Świetlików, Kimi No Na Wa, (prawie) na jednej scenie w To 2 (chociaż sam film to mocny średniak, liczyłam na coś lepszego). No i Królu Lwie, ale nie jedna osoba tak miałam
W sumie ryczę głównie na filmach, a na serialach/kreskówkach/anime to rzadko (poza Anohaną i Your Lie In April ryczałam na jednej scenie w Boku No Hero Academia oraz jakimś odcinku South Parka)
A, i jeszcze scena z mema mnie wzruszyła.
Odpisz
8 sierpnia 2020, 11:11
@Nuzjn: obejrzyj był sobie pies 2.
Tam 2 śmierci walą w ciebie tyle co wszystkie w pierwszej części.
Problem jest taki że nikomu nie chciało się wersji z dubbingiem nigdzie wstawić i może być problem teraz z jaką kolwiek dostępnością gdy strona na której po angielsku oglądałem zdechła
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:07
Tutaj nie płakałem chyba, ogólnie rzadko kiedy płaczę. Ale Król Lew, no to już było za dużo
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:55
@Cotosiestanelo: serio da się popłakać na królu lwie?
Ja oglądałem nałogowo za dzieciaka i ani razu się nie popłakałem i zostało mi tak do dzisiaj. Śmierć Mufasy to kawałek filmu jak każdy inny dla mnie
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:57
@Cotosiestanelo: A oglądałeś "Zielona Mila"?
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:44
Ja płakałam bardziej na tym wspomnieniu
Odpisz
8 sierpnia 2020, 10:47
@Rddxrete: Akurat to idealnie pokazuje jak Iroh był szczęśliwi gdy jeszcze jego jedyne dziecko żyło
Odpisz