Od razu lepiej

@Rosse303: Tak, nie możesz płakać bo jesteś chłopak. Duś w sobie wszystkie smutki :))

@Antonio331: ja tak robiłem przez 6 lat i teraz regularnie się spotykam ze znajomymi (szatanem). Polecam

Z tego co pamiętam, podczas lub po wysiłku fizycznym mózg wytwarza pewne chemikalia które triggerują jakiś system nagrody czy coś w tym stylu. Czyli prostymi słowami, po wysiłku fizycznym zazwyczaj czujemy satysfakcję. Satysfakcja podnosi nasze morale. Większe morale = lepsze samopoczucie. Przynajmniej w teorii, ale człowiek chorujący na depresję, jest ogromna szansa, że tego tak nie odczuje jak to wszyscy opisują.

@XStuntManiac1: Te "chemikalia" to endorfiny, które poprawiają samopoczucie i zadowolenie z siebie. Depresji oczywiście nie wyleczy, ale jeżeli ktoś ma zły humor to na jakiś czas go poprawi.

I w ogóle nie rozumiem, tzn. rozumiem, ale nie popieram tego wyśmiewania ludzi, którzy proponują bieganie jako remedium na depresję, bo zostało to udowodnione naukowo, że regularne treningi zmniejszają objawy depresji. Oczywiście osobie chorej na depresję o wiele trudniej się zmobilizować, żeby zacząć i utrzymać stały cykl treningowy, ale wysiłek fizyczny działa pozytywnie na organizm, niezależnie czy osoba ma depresję czy też nie.

@Nanook: Tylko problem w tym, że bieganie jest często niewystarczające. Depresja to jest choroba, która często wymaga lekarstw i specjalnych terapii/badań. To tak jakbyś na zapalenie płuc brał syropek babuni. Czy pomoże na chwilę? No jasne, że tak. Tylko na dłuższą metę, jak nie będziesz leczył tego zapalenia płuc u profesjonalisty, to może się skończyć twoją śmiercią.
Bieganie/czyszczenie mieszkania/zabawa ze znajomymi i inne czynności, które chwilowo zwiększają szczęście są zalecane, lecz nie mogą być substytutem profesjonalnej pomocy - dlatego według mnie dobrze, że ludzie to wyśmiewają, bo odpowiedź na informację "chyba mam depresję" powinna wyglądać tak: "jak chcesz, to mogę z tobą pójść do psychologa, jeśli się boisz iść sam", a nie "weź pobiegaj, czy coś".

@Antonio331: Zjedz coś, przejdzie Ci

ಠωಠ