Peterson vs feministka

Nie, nie powinniśmy tego wyrównać. Powinniśmy wyrównać szanse. Równe szanse =/= równe wyniki.

Jeżeli chodzi o Petersona to nie przepadam za nim

Dla niewtajemniczonych, w tej rozmowie ta feministka po prawie każdym wypowiedzianym zdaniu przez Petersona używała sformułowania "więc mówisz że..", przekręcając za każdym razem to co mówił, co bardzo szybko stało się komiczne

Na fali popularności Petersona przypadkowo dotarło do mnie kilka fragmentów jego wypowiedzi i wiem jedno - facet jest debilem do kwadratu. Nie wiem nawet, czy jego poglądy są prawicowe, lewicowe, czy trochę takie, trochę takie i szczerze mówiąc nie chcę się dowiadywać.

Oj jesteś fanem Petersona pewnie jesteś taki dojrzały i mądry.

Ona wygląda jak Zuckerberg

Jordan Peterson. Jak ja go kocham. On umie wytknąć wszystkie wady pokolenia Z, albo po prostu skrytykować typowo moje przywary, ale robi to w taki sposób, że zamiast się obrazić, mam ochotę wziąć się za siebie. Jestem ciekawy jakim jest prywatnie ojcem dla swoich dzieci.

Nie, to wina OPRESYJNEGO PATRIARCHALNEGO SYSTEMU nie kobiet!!1111111!!1111!!!! (XD)

Ten gość ma niezwykłe umiejętności merytoryczne

Czekaj, to prawdziwy dialog? To naprawdę? Że co, to naprawdę się stało?

Wygląda jak komiks z 2015

Zaorana

Peterson jak zwykle zamiata argumentami. Miło się go słucha