Każdemu z nas serduszko gra w inny duszy rytm,
Każdy z nas jest inny na swój wyjątkowy sposób i ma prawo mieć własny gust, gdzie jedni mogą kochać Hollywood Undead, inni zaś Krawczyka ^-^
@Myszkki: nie chodziło mi w memie o to aby pokazać dzisiejszy rap jest gorszy, tylko.... Zacznijmy od tego, że mem powstał dlatego, że oglądałem filmy typu "raper reaguje na linkin park given up; lub inne faint" (i podobne) i oni byli zdziwieni jak krzyk pasuje do tej piosenki lub jak ona nie jest rytmiczna i dobrze złożona
@WampirZZielonki: zespoły nu-metalowe miałem głownie namyśli, ale bardziej chodziło mi o to jak kiedyś utwory łączyły gatunki muzyki i były różnorodne i posiadały ten fajny rytm, a dzisiaj mainsreamowa muzyka według mnie jest mocno powtarzalna i robiona na odwal się
@WampirZZielonki: Niemożliwe, że już doszliśmy do tego momentu gdzie nu-metal jest uważany za dzieło sztuki xd W takim tempie już za 10 lat ludzie będą mówili "Kiedyś to była muzyka, Bieber to był jednak klasyk, teraz już takich rzeczy nie robią.
@Nanook: To tak chyba nie działa, bo nawet jak ludzie mają nostalgię do Nu Metalu, to nie wymieniają tych albumów jako kultowe jak Nevermind Nirvany czy coś, ale już naprawdę cenione rzeczy z końcą 90 i początku 00 nabierają kultowości jak np. coś od Radiohead.
@WampirZZielonki: SOAD przecież nie wydał płyty od 15 lat a dopiero niedawno zaczęli koncertowac po dluuugiej przerwie. No i nu metalem to bym ich nie nazwała. Większość zespołów zaliczanych do Nu-metalu charakteryzuje się jednak bardzo specyficzna konstrukcja utworu, jak np Deftones, Disturbed czy Drowning Pool, kompozycja gitarowa jest spójna, lekka, rytmiczna i powtarzalna. A w SOAD to jednak te gitary bardziej surowe w wielu utworach u często nieobliczalne. Zgodzę się jednak że jest to dobry przykład zespołu który łączy style różnych gatunków.
@Domkri: Ale tak już jak na serio o tym piszemy to nie mogę się jednak z tobą zgodzić. Obecnie muzyka pop wręcz cechuje się tym, że łączy bardzo dużo gatunków muzycznych, jak nigdy w historii. Obecny pop zawiera elementy reggaetonu, rapu, muzyki elektronicznej, country, R&B czy też po prostu rocka. I również wielu krytyków muzycznych to zauważa, że wkraczamy w erę tzw. genre-bendingu, czyli tworzenia muzyki, którą trudno zakwalifikować do jednego worka. Popularność takiej muzyki wynika z paru rzeczy, do głowy przychodzą mi teraz 3:
1. Producenci chcą, żeby ich muzyka była popularna, a żeby była popularna powinna być przystępna dla jak największej liczby odbiorców. Osoba słuchająca rocka chętniej posłucha np. takiego Wild Thoughts od Dja Khaleda i Rihanny, gdzie zsamplowano riff Santany; osoba, która lubi synthwave sprawdzi Blinding Lights od The Weeknd, bo instrumental jest właśnie w tym stylu.
2. Inną kwestią jest to, że producenci starają się, by do muzyki pop dobrze się tańczyło, bo wówczas taka muzyka będzie częściej puszczana imprezach. Stąd tyle elementów muzyki elektronicznej w obecnym popie. Ciekawym tego wyrazem jest to, że pop inkorporował w swój repertuar tzw. pop-drop, co dopiero nastąpiło w drugiej połowie lat 10' XXI wieku. Przykłady można mnożyć: Chainsmokers i ich piosenka Closer, gdzie zaraz po refrenie mamy dropa bez wokalu z prostą melodią graną na syntezatorach; to może być też wspomniany Bieber i piosenka Where Are U Now, gdzie ten drop z tym "złamanym fletem" jest bardzo wyrazisty, głównie z uwagi na fakt, że jednym z producentów był Skrillex; czy też trzeci przykład, który królował kiedyś na Spotify, czyli Lean On od Major Lazer, gdzie refren jest właściwie takim dropem z zsamplowanym wokalem MØ.
3. Trzecim powodem, dla którego to właśnie dzisiejszy pop jest taki różnorodny jest postępująca globalizacja. Muzyka nieanglojęzyczna staje się coraz bardziej popularna i między innymi dlatego możemy usłyszeć tyle latynoskiego reaggetonu, dlatego mamy tyle jamajskiego dancehallu (którego wpływy słychać np. we wspomnianym Lean On) czy w końcu ukochany przez wszystkich k-pop.
@Domkri:
W memie piszesz, że piosenki z lat 90. i 00. łączyły trzy style wokalu: rap, śpiew i krzyk. Ja jednak uważam, że obecnie tych stylów w muzyce popularnej jest więcej. Bo tak, rap jest wszechobecny, to nie trzeba dawać nawet przykładów. Tak samo śpiew, to oczywiste. Krzyk też jest obecny, aczkolwiek chyba rzeczywiście rzadszy niż kiedyś gdy królowało screamo. Współczesnym przykładem może być np. Twenty Øne Pilots. Ale jest też wiele rodzajów śpiewu, których kiedyś nie było:
-Np. tzw. whisperpop, czyli jak nazwa wskazuje szeptane śpiewanie. Zaczęło się na dobre od Lany Del Rey. Przejęte później przez Selenę Gomez, a następnie obecnie mega popularną Billie Eilish.
-Indie Girl Voice - dość charakterystyczne zniekształcanie głosu tak jakby piosenkarka właśnie dostała strzałę w kolano i cierpi katusze. Możesz to usłyszeć u Adele czy Florence+The Machine, ale chyba najlepszym przykładem jest Lorde.
-Triplety - no mordo, nie byłoby Kruci Gang, gdyby nie Gucci Gang, a nie byłoby Gucci Gang gdyby nie Migos i spopularyzowanie przez nich tripletów w wokalu. Najczęściej można to usłyszeć w trapie, ale w popie to też znajdziesz. Głównie właśnie przez genre-bending.
Co do kwestii, że dzisiejsza muzyka jest mocno powtarzalna to zgadzam się, aczkolwiek słuchając boysbandów z końca lat 90. powiem ci, że wtedy też bardzo dużo się powtarzało. Pamiętaj, że to co się powtarzało, a było gorsze nie przetrwało do naszych czasów tj. przestało być po prostu popularne. Dlatego im dalej w przeszłość tym bardziej pamiętam te najbardziej oryginalne i wyjątkowe kawałki. A co do robienia na odwal się to też się nie zgodzę. Obecnie produkcja muzyki jest znacznie bardziej złożona niż kiedyś dlatego, że możliwości są większe przez rozwój technologii i DAWów. Dzięki temu producenci muzyczni mogą łatwiej tworzyć coraz to dziwniejsze dźwięki, bardziej kreatywne sample czy po prostu mogą bardziej eksperymentować z muzyką. Kiedyś z uwagi, że było to trudniejsze i bardziej pracochłonne utwory nie miały tylu warstw dźwiękowych. Obecnie praktycznie każda częstotliwość w piosence jest zajęta przez odpowiedni dźwięk. Poczynając od niskiego sub bassa aż do wysokich, trapowych hi-hatów.
@Domkri: Konkludując, uważam, że współczesna muzyka pop jest o wiele bardziej różnorodna i złożona niż wielu osobom może się wydawać. Czemu napisałem tak długi komentarz (a raczej 3 komentarze) do tak mało ważnej sprawy? Nie wiem, chyba mi się nudziło, ale mam nadzieję, że dzięki temu wiele osób otworzy się na współczesną muzykę pop, bo często spotykam się z takim stwierdzeniem jakby to był wstyd, że się komuś podoba, albo wręcz, że ktoś słucha obecnej muzyki pop. A ona wcale taka zła nie jest. I myślę, że każdy jest w stanie znaleźć w niej coś dla siebie. Coś wartościowego.
Artykuły, które poruszają kwestie, o których pisałem i podają dodatkowe przykłady:
-honeypunchmag. com/essay-genre-bending-and-the-pop-music-stigma
-billboard. com/articles/columns/pop/7625628/pop-drop-sound-of-2016-chainsmokers-justin-bieber-switched-on-pop
-theguardian. com/music/2017/nov/11/whisperpop-why-stars-choosing-breathy-intensity-over-vocal-paint-stripping
-acelinguist. com/2018/10/dialect-dissection-indie-girl-voice.html
-reddit. com/r/LetsTalkMusic/comments/bvzx1b/who_started_the_trend_of_the_indie_girl_voice/
@Nanook: wow stary, jesteś mistrzem. szacun za te komentarze, bardzo interesujące. Zgadzam się z Tobą, że współczesny mainstream łączy wiele gatunków, jednak część z artystów ma tendencje do powielania gotowych już schematów w nieskończoność. O ile początkowe eksperymenty w połączeniu Popu z muzyką elektroniczną były ciekawe to jednak później większość artystów zaczęła kopiować te same bity i schematy kompozycyjne co zabiło ta świeżość jaką początkowo uzyskano łącząc te gatunki. Bardzo przypominało to sytuacje z Boys Bendami o której wspomniałeś. Przez jakiś czas wszystko co się dało usłyszeć w radio czy tv było aż nazbyt do siebie podobne. Ale wina też leży po stronie mediów, bo promują bylejakość, na pewno w tym okresie nagrano mnóstwo wartościowych kawałków, tylko nie miały siły przebicia. Mówię o okresie Rihanny "We found love" i kolaboracjach słynnych Pitbula z J Lo. No ale od tamtego czasu jak słusznie zauważyłeś różnorodności i pomieszania gatunków to mamy dużo i też uważam że wyszło to muzyce na dobrze. Ale niestety dalej brakuje mi gitar w tym wszystkim, tęsknię za nimi po prostu, bo dawniej obecne były w mass mediach bardziej i częściej ich używano. W pop muzyce używano gitar elektrycznych bez wahania a niekiedy ich brzmienie było naprawdę ciężkie , jak w Varius Manx czy u Michaela Jacksona.
@blantowa: No ja z jednej strony lubię granie gitarowe, ale jak teraz ktoś gra taki klasyczny rock to przeważnie jest to strasznie nudne i męczące. Jednak wolę słuchać sobie rzeczy, które łączą rock z innymi stylami, teraz taki jest chyba najbardziej popularny.
@WampirZZielonki: moim zdaniem również to jest jedyny z zespołów którego da się słuchać z tamtego okresu, bardzo w sumie ich lubię, tak jak lubię łączenie gatunków. Zgodzę się też ze stwierdzeniem, że współczesny rock nie jest zbyt interesujący jeżeli się tych gatunków nie pomiesza trochę. Może to wynika z faktu że istnieje ograniczona ilość akordow i po wielu latach istnienia gatunku muzycznego korzystając z tej samej bazy trudno stworzyć coś nowego czego wcześniej nie było. Ale dalej będę upierać się że System to nie Nu-metal
@blantowa: No to jest fakt nawet jak ktoś teraz gra klasyczny rock całkiem fajnie jak Greta Van Fleet to jest to jednak powtórka z Zeppelinów, Guns and Roses i pewnie jeszcze pierwszych płyt Megadeath. Ja też lubię System of Down, chociaż nie jestem ultra fanem. To jest taki zespół, który musi być niesamowity na koncertach. w ogóle dziwne jest to, że mi się to podoba, bo ani nie lubię mocnego Metalu ani pieśni ludowych a razem działa to super.
@WampirZZielonki: No wlasnie ogladalam jakichs ich live po reunion i jest kiepsko. Ale to był jeden z pierwszych koncertów po długiej przerwie, mam nadzieję że znowu uda im się stworzyć zgrany zespół bo chciałabym ich zobaczyć grających na żywo tak jak dawniej grali. Ja w sumie zawsze lubiłam pieśni ludowe więc u mnie zainteresowanie ich muzyką jest jak najbardziej na miejscu
@blantowa: No ja bym kiedyś pojechał zobaczyć ich na jakiś festiwal za rok chyba na rock in Park w Niemczech będą, ale to z moim angielskim to średnio, więc poczekam na jakiś impact w Polsce czy coś.
@WampirZZielonki: Ja mieszkam w Londynie więc prędzej czy później myślę że zawitają tutaj. Mam w ogóle nadzieję że wkrótce się już zaczną koncerty od nowa. A jakbyś się do Londynu wybierał na koncert to daj znać, może mi się uda załatwić Ci tańszy nocleg.
Komentarze
Odśwież17 sierpnia 2020, 14:17
Keep rollin' rollin'
Odpisz
16 sierpnia 2020, 19:09
Ch** k***a Shreksophone godzinny
Odpisz
17 sierpnia 2020, 00:32
@Stulej4: preferuję wersję 10 godzinną
Odpisz
17 sierpnia 2020, 00:31
Radio w skrócie
Odpisz
16 sierpnia 2020, 19:32
Niech żyje Hed PE
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:21
Każdemu z nas serduszko gra w inny duszy rytm,
Każdy z nas jest inny na swój wyjątkowy sposób i ma prawo mieć własny gust, gdzie jedni mogą kochać Hollywood Undead, inni zaś Krawczyka ^-^
Nie nam karcić, bądź chrzcić innych za ich gusta
Żyjmy po swojemu ^-^
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:26
@Myszkki: nie chodziło mi w memie o to aby pokazać dzisiejszy rap jest gorszy, tylko.... Zacznijmy od tego, że mem powstał dlatego, że oglądałem filmy typu "raper reaguje na linkin park given up; lub inne faint" (i podobne) i oni byli zdziwieni jak krzyk pasuje do tej piosenki lub jak ona nie jest rytmiczna i dobrze złożona
Odpisz
16 sierpnia 2020, 19:25
@Myszkki: A co jeśli kocha się zarówno Hollywood Undead jak i Krawczyka?
Odpisz
16 sierpnia 2020, 19:03
i tak były lepsze i rozmaitsze
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:17
Mówisz o Nu-Metalu? Dzisiaj to podziwu to on raczej nie budzi, chyba tylko System of Down się jeszcze nieźle trzyma.
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:20
@WampirZZielonki: zespoły nu-metalowe miałem głownie namyśli, ale bardziej chodziło mi o to jak kiedyś utwory łączyły gatunki muzyki i były różnorodne i posiadały ten fajny rytm, a dzisiaj mainsreamowa muzyka według mnie jest mocno powtarzalna i robiona na odwal się
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:21
@WampirZZielonki: Niemożliwe, że już doszliśmy do tego momentu gdzie nu-metal jest uważany za dzieło sztuki xd W takim tempie już za 10 lat ludzie będą mówili "Kiedyś to była muzyka, Bieber to był jednak klasyk, teraz już takich rzeczy nie robią.
Odpisz
Edytowano - 11 sierpnia 2020, 21:40
@Nanook: To tak chyba nie działa, bo nawet jak ludzie mają nostalgię do Nu Metalu, to nie wymieniają tych albumów jako kultowe jak Nevermind Nirvany czy coś, ale już naprawdę cenione rzeczy z końcą 90 i początku 00 nabierają kultowości jak np. coś od Radiohead.
Odpisz
11 sierpnia 2020, 23:56
@WampirZZielonki: SOAD przecież nie wydał płyty od 15 lat a dopiero niedawno zaczęli koncertowac po dluuugiej przerwie. No i nu metalem to bym ich nie nazwała. Większość zespołów zaliczanych do Nu-metalu charakteryzuje się jednak bardzo specyficzna konstrukcja utworu, jak np Deftones, Disturbed czy Drowning Pool, kompozycja gitarowa jest spójna, lekka, rytmiczna i powtarzalna. A w SOAD to jednak te gitary bardziej surowe w wielu utworach u często nieobliczalne. Zgodzę się jednak że jest to dobry przykład zespołu który łączy style różnych gatunków.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 00:47
@Domkri: Ale tak już jak na serio o tym piszemy to nie mogę się jednak z tobą zgodzić. Obecnie muzyka pop wręcz cechuje się tym, że łączy bardzo dużo gatunków muzycznych, jak nigdy w historii. Obecny pop zawiera elementy reggaetonu, rapu, muzyki elektronicznej, country, R&B czy też po prostu rocka. I również wielu krytyków muzycznych to zauważa, że wkraczamy w erę tzw. genre-bendingu, czyli tworzenia muzyki, którą trudno zakwalifikować do jednego worka. Popularność takiej muzyki wynika z paru rzeczy, do głowy przychodzą mi teraz 3:
1. Producenci chcą, żeby ich muzyka była popularna, a żeby była popularna powinna być przystępna dla jak największej liczby odbiorców. Osoba słuchająca rocka chętniej posłucha np. takiego Wild Thoughts od Dja Khaleda i Rihanny, gdzie zsamplowano riff Santany; osoba, która lubi synthwave sprawdzi Blinding Lights od The Weeknd, bo instrumental jest właśnie w tym stylu.
2. Inną kwestią jest to, że producenci starają się, by do muzyki pop dobrze się tańczyło, bo wówczas taka muzyka będzie częściej puszczana imprezach. Stąd tyle elementów muzyki elektronicznej w obecnym popie. Ciekawym tego wyrazem jest to, że pop inkorporował w swój repertuar tzw. pop-drop, co dopiero nastąpiło w drugiej połowie lat 10' XXI wieku. Przykłady można mnożyć: Chainsmokers i ich piosenka Closer, gdzie zaraz po refrenie mamy dropa bez wokalu z prostą melodią graną na syntezatorach; to może być też wspomniany Bieber i piosenka Where Are U Now, gdzie ten drop z tym "złamanym fletem" jest bardzo wyrazisty, głównie z uwagi na fakt, że jednym z producentów był Skrillex; czy też trzeci przykład, który królował kiedyś na Spotify, czyli Lean On od Major Lazer, gdzie refren jest właściwie takim dropem z zsamplowanym wokalem MØ.
3. Trzecim powodem, dla którego to właśnie dzisiejszy pop jest taki różnorodny jest postępująca globalizacja. Muzyka nieanglojęzyczna staje się coraz bardziej popularna i między innymi dlatego możemy usłyszeć tyle latynoskiego reaggetonu, dlatego mamy tyle jamajskiego dancehallu (którego wpływy słychać np. we wspomnianym Lean On) czy w końcu ukochany przez wszystkich k-pop.
c.d.n.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 00:49
@Domkri:
W memie piszesz, że piosenki z lat 90. i 00. łączyły trzy style wokalu: rap, śpiew i krzyk. Ja jednak uważam, że obecnie tych stylów w muzyce popularnej jest więcej. Bo tak, rap jest wszechobecny, to nie trzeba dawać nawet przykładów. Tak samo śpiew, to oczywiste. Krzyk też jest obecny, aczkolwiek chyba rzeczywiście rzadszy niż kiedyś gdy królowało screamo. Współczesnym przykładem może być np. Twenty Øne Pilots. Ale jest też wiele rodzajów śpiewu, których kiedyś nie było:
-Np. tzw. whisperpop, czyli jak nazwa wskazuje szeptane śpiewanie. Zaczęło się na dobre od Lany Del Rey. Przejęte później przez Selenę Gomez, a następnie obecnie mega popularną Billie Eilish.
-Indie Girl Voice - dość charakterystyczne zniekształcanie głosu tak jakby piosenkarka właśnie dostała strzałę w kolano i cierpi katusze. Możesz to usłyszeć u Adele czy Florence+The Machine, ale chyba najlepszym przykładem jest Lorde.
-Triplety - no mordo, nie byłoby Kruci Gang, gdyby nie Gucci Gang, a nie byłoby Gucci Gang gdyby nie Migos i spopularyzowanie przez nich tripletów w wokalu. Najczęściej można to usłyszeć w trapie, ale w popie to też znajdziesz. Głównie właśnie przez genre-bending.
Co do kwestii, że dzisiejsza muzyka jest mocno powtarzalna to zgadzam się, aczkolwiek słuchając boysbandów z końca lat 90. powiem ci, że wtedy też bardzo dużo się powtarzało. Pamiętaj, że to co się powtarzało, a było gorsze nie przetrwało do naszych czasów tj. przestało być po prostu popularne. Dlatego im dalej w przeszłość tym bardziej pamiętam te najbardziej oryginalne i wyjątkowe kawałki. A co do robienia na odwal się to też się nie zgodzę. Obecnie produkcja muzyki jest znacznie bardziej złożona niż kiedyś dlatego, że możliwości są większe przez rozwój technologii i DAWów. Dzięki temu producenci muzyczni mogą łatwiej tworzyć coraz to dziwniejsze dźwięki, bardziej kreatywne sample czy po prostu mogą bardziej eksperymentować z muzyką. Kiedyś z uwagi, że było to trudniejsze i bardziej pracochłonne utwory nie miały tylu warstw dźwiękowych. Obecnie praktycznie każda częstotliwość w piosence jest zajęta przez odpowiedni dźwięk. Poczynając od niskiego sub bassa aż do wysokich, trapowych hi-hatów.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 00:51
@Domkri: Konkludując, uważam, że współczesna muzyka pop jest o wiele bardziej różnorodna i złożona niż wielu osobom może się wydawać. Czemu napisałem tak długi komentarz (a raczej 3 komentarze) do tak mało ważnej sprawy? Nie wiem, chyba mi się nudziło, ale mam nadzieję, że dzięki temu wiele osób otworzy się na współczesną muzykę pop, bo często spotykam się z takim stwierdzeniem jakby to był wstyd, że się komuś podoba, albo wręcz, że ktoś słucha obecnej muzyki pop. A ona wcale taka zła nie jest. I myślę, że każdy jest w stanie znaleźć w niej coś dla siebie. Coś wartościowego.
Artykuły, które poruszają kwestie, o których pisałem i podają dodatkowe przykłady:
-honeypunchmag. com/essay-genre-bending-and-the-pop-music-stigma
-billboard. com/articles/columns/pop/7625628/pop-drop-sound-of-2016-chainsmokers-justin-bieber-switched-on-pop
-theguardian. com/music/2017/nov/11/whisperpop-why-stars-choosing-breathy-intensity-over-vocal-paint-stripping
-acelinguist. com/2018/10/dialect-dissection-indie-girl-voice.html
-reddit. com/r/LetsTalkMusic/comments/bvzx1b/who_started_the_trend_of_the_indie_girl_voice/
Odpisz
12 sierpnia 2020, 05:54
@Nanook: wow stary, jesteś mistrzem. szacun za te komentarze, bardzo interesujące. Zgadzam się z Tobą, że współczesny mainstream łączy wiele gatunków, jednak część z artystów ma tendencje do powielania gotowych już schematów w nieskończoność. O ile początkowe eksperymenty w połączeniu Popu z muzyką elektroniczną były ciekawe to jednak później większość artystów zaczęła kopiować te same bity i schematy kompozycyjne co zabiło ta świeżość jaką początkowo uzyskano łącząc te gatunki. Bardzo przypominało to sytuacje z Boys Bendami o której wspomniałeś. Przez jakiś czas wszystko co się dało usłyszeć w radio czy tv było aż nazbyt do siebie podobne. Ale wina też leży po stronie mediów, bo promują bylejakość, na pewno w tym okresie nagrano mnóstwo wartościowych kawałków, tylko nie miały siły przebicia. Mówię o okresie Rihanny "We found love" i kolaboracjach słynnych Pitbula z J Lo. No ale od tamtego czasu jak słusznie zauważyłeś różnorodności i pomieszania gatunków to mamy dużo i też uważam że wyszło to muzyce na dobrze. Ale niestety dalej brakuje mi gitar w tym wszystkim, tęsknię za nimi po prostu, bo dawniej obecne były w mass mediach bardziej i częściej ich używano. W pop muzyce używano gitar elektrycznych bez wahania a niekiedy ich brzmienie było naprawdę ciężkie , jak w Varius Manx czy u Michaela Jacksona.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 14:15
@blantowa: Mi chodził o to, że to jedyny z zespołów Nu Metalowy, którego da się obecnie słuchać, może Linking Park jeszcze jakoś przejdzie.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 14:20
@blantowa: No ja z jednej strony lubię granie gitarowe, ale jak teraz ktoś gra taki klasyczny rock to przeważnie jest to strasznie nudne i męczące. Jednak wolę słuchać sobie rzeczy, które łączą rock z innymi stylami, teraz taki jest chyba najbardziej popularny.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 14:48
@WampirZZielonki: moim zdaniem również to jest jedyny z zespołów którego da się słuchać z tamtego okresu, bardzo w sumie ich lubię, tak jak lubię łączenie gatunków. Zgodzę się też ze stwierdzeniem, że współczesny rock nie jest zbyt interesujący jeżeli się tych gatunków nie pomiesza trochę. Może to wynika z faktu że istnieje ograniczona ilość akordow i po wielu latach istnienia gatunku muzycznego korzystając z tej samej bazy trudno stworzyć coś nowego czego wcześniej nie było. Ale dalej będę upierać się że System to nie Nu-metal
Odpisz
12 sierpnia 2020, 15:02
@blantowa: No to jest fakt nawet jak ktoś teraz gra klasyczny rock całkiem fajnie jak Greta Van Fleet to jest to jednak powtórka z Zeppelinów, Guns and Roses i pewnie jeszcze pierwszych płyt Megadeath. Ja też lubię System of Down, chociaż nie jestem ultra fanem. To jest taki zespół, który musi być niesamowity na koncertach. w ogóle dziwne jest to, że mi się to podoba, bo ani nie lubię mocnego Metalu ani pieśni ludowych a razem działa to super.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 15:30
@WampirZZielonki: No wlasnie ogladalam jakichs ich live po reunion i jest kiepsko. Ale to był jeden z pierwszych koncertów po długiej przerwie, mam nadzieję że znowu uda im się stworzyć zgrany zespół bo chciałabym ich zobaczyć grających na żywo tak jak dawniej grali. Ja w sumie zawsze lubiłam pieśni ludowe więc u mnie zainteresowanie ich muzyką jest jak najbardziej na miejscu
Odpisz
12 sierpnia 2020, 15:42
@blantowa: No ja bym kiedyś pojechał zobaczyć ich na jakiś festiwal za rok chyba na rock in Park w Niemczech będą, ale to z moim angielskim to średnio, więc poczekam na jakiś impact w Polsce czy coś.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 15:47
@WampirZZielonki: Ja mieszkam w Londynie więc prędzej czy później myślę że zawitają tutaj. Mam w ogóle nadzieję że wkrótce się już zaczną koncerty od nowa. A jakbyś się do Londynu wybierał na koncert to daj znać, może mi się uda załatwić Ci tańszy nocleg.
Odpisz
12 sierpnia 2020, 16:16
@blantowa: O jak miło może kiedyś, to Londynu, kiedyś na pewno się wybiorę, bo jestem fanem tego miasta.
Odpisz
11 sierpnia 2020, 22:48
Nawiązując do tego rapu, krzyku i śpiewu to mi się połowa piosenek Twenty Øne Pilots przypomniała. + tam jest jeszcze ukulele
Odpisz
12 sierpnia 2020, 00:00
@Meme13: Czekaj, to 21 pistols mieli krzyki?
Odpisz
12 sierpnia 2020, 09:20
@Domkri: nie są to przeważające części ich piosenek, ale w ich starszych piosenkach to trochę ich jest. A w tych nowszych to raczej nie
Odpisz
12 sierpnia 2020, 12:36
@Domkri: zależy czy mówimy o growlu czy o zwykłym krzyku
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:15
Uwielbiam rap lat 90 dzięki rockstar GTA San
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:41
@LOKO30: słuchanie ,,Today was a good day" podczas jazdy po Los Santos jest piękne i jakoś prawdziwe
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:43
@CzeresniakPl: i to jak
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:17
Pytanie: czy ten szablon zawsze był w takiej kijowej jakości czy to ja coś zrąbałem?
Odpisz
11 sierpnia 2020, 21:18
@Domkri: Always has been
Odpisz