na mojej pracy znam się lepiej od mojego szefa.. często mówi mi "sprawdź to i tamto" albo "czy te paczki zostały wysłane?? jesteś pewien?? ok, to idę z tym wyżej, że coś im aplikacja/system nawala..", takim sposobem potem mam rozmowy z wyższymi menagerami.. i jak dotąd zawsze miałem rację.. taki psikus..
@venomman: o tym samym, tłumaczę jak to wygląda w systemie, z którego j korzystam.. pokazuję drogę paczki przez cały magazyn i pokazuję kiedy, gdzie i przez kogo została wysłana z magazynu do odbiorcy.. który znajduje się w Australii lub Nowej Zelandii.. i tak przynajmniej raz na dwa tygodnie, bo oni nadal nie potrafią zrozumieć i sprawdzić po mojemu.. angielscy menagerowie są do dupy :)
W pracy kiedy sam nie jesteś swoim szefem to trzeba unikać wykwitów, przełożeni bardzo źle na to patrzą. Mogą nawet obciąć pense jak zobaczą. Dobrze jest też używać perfum albo wody toaletowej, ale zawsze takich samych, twój pracodawca będzie rozpoznawał cię po zapachu co sprawi że będziecie bardziej zgrani. Trzeba też szybko się zakumulować z współpracownikami, idźcie z nimi na piwko tak szybko jak tylko można
@Frutti56: Ja już 1,5 miecha w robocie i tylko parę osób znam z imienia, a cała znajomość to parę razy wymienione parę zdań
Nieśmiałość, fobia społ. i różnica wiekowa dość spora ogólnie
@Frutti56: Ja uważam przeciwnie. Odrazu mówię nie mam doświadczenia w korpo tylko w różnych pracach fizycznych (tartak magazynier i budowlaniec pracownik fast fooda brukarz) więc nie wypowiem jak to w korpo działa lecz w fizyczniej robocie czym bardziej się z "zaprzyjazniasz" z ludźmi tym bardziej Cię zjedzą. Poprostu kiedy nie będzie im sie chciało coś zrobić lub mają trudną robotę i niewiedzą kogo przydzielić do niej to zawsze łatwiej im jest zagadać do osoby z którą mają dobry kontakt niż do jakiegoś milczka. Jak będą się chcieli się na kimś wyrzyć to też nakrzyczą na osobę która bardziej znają niż na osobę z którą prawie nic nie rozmawiają. Nie mówiąc o tym że będą Cię prosić żebyś zasponsorował im wódkę. Najlepiej jest poprostu robić za to co Ci płacą i nie rozmawiać z współpracownikami jeśli to nie jest potrzebne.
@Frutti56: Jeśli to jest praca w jakiejś korporacji czy gdzieś, gdzie występuje rywalizacja zawodowa, polecam kupić i przeczytać książkę pt. "Zakazana retoryka". Idealnie opisuje techniki manipulacji ludźmi w swoim środowisku.
Zaloguj się
Komentarze
Odśwież17 sierpnia 2020, 20:22
na mojej pracy znam się lepiej od mojego szefa.. często mówi mi "sprawdź to i tamto" albo "czy te paczki zostały wysłane?? jesteś pewien?? ok, to idę z tym wyżej, że coś im aplikacja/system nawala..", takim sposobem potem mam rozmowy z wyższymi menagerami.. i jak dotąd zawsze miałem rację.. taki psikus..
Odpisz
18 sierpnia 2020, 02:17
@Maly_KSIAZE: O czym te rozmowy były?
Odpisz
18 sierpnia 2020, 10:18
@venomman: Żeby sprawdził to i tamto.
Odpisz
18 sierpnia 2020, 20:28
@venomman: o tym samym, tłumaczę jak to wygląda w systemie, z którego j korzystam.. pokazuję drogę paczki przez cały magazyn i pokazuję kiedy, gdzie i przez kogo została wysłana z magazynu do odbiorcy.. który znajduje się w Australii lub Nowej Zelandii.. i tak przynajmniej raz na dwa tygodnie, bo oni nadal nie potrafią zrozumieć i sprawdzić po mojemu.. angielscy menagerowie są do dupy :)
Odpisz
14 sierpnia 2020, 14:33
W pracy kiedy sam nie jesteś swoim szefem to trzeba unikać wykwitów, przełożeni bardzo źle na to patrzą. Mogą nawet obciąć pense jak zobaczą. Dobrze jest też używać perfum albo wody toaletowej, ale zawsze takich samych, twój pracodawca będzie rozpoznawał cię po zapachu co sprawi że będziecie bardziej zgrani. Trzeba też szybko się zakumulować z współpracownikami, idźcie z nimi na piwko tak szybko jak tylko można
Odpisz
14 sierpnia 2020, 14:55
@Frutti56: Ja już 1,5 miecha w robocie i tylko parę osób znam z imienia, a cała znajomość to parę razy wymienione parę zdań
Nieśmiałość, fobia społ. i różnica wiekowa dość spora ogólnie
Odpisz
17 sierpnia 2020, 23:08
@Frutti56: Ja uważam przeciwnie. Odrazu mówię nie mam doświadczenia w korpo tylko w różnych pracach fizycznych (tartak magazynier i budowlaniec pracownik fast fooda brukarz) więc nie wypowiem jak to w korpo działa lecz w fizyczniej robocie czym bardziej się z "zaprzyjazniasz" z ludźmi tym bardziej Cię zjedzą. Poprostu kiedy nie będzie im sie chciało coś zrobić lub mają trudną robotę i niewiedzą kogo przydzielić do niej to zawsze łatwiej im jest zagadać do osoby z którą mają dobry kontakt niż do jakiegoś milczka. Jak będą się chcieli się na kimś wyrzyć to też nakrzyczą na osobę która bardziej znają niż na osobę z którą prawie nic nie rozmawiają. Nie mówiąc o tym że będą Cię prosić żebyś zasponsorował im wódkę. Najlepiej jest poprostu robić za to co Ci płacą i nie rozmawiać z współpracownikami jeśli to nie jest potrzebne.
Odpisz
18 sierpnia 2020, 02:14
@Frutti56: Jeśli to jest praca w jakiejś korporacji czy gdzieś, gdzie występuje rywalizacja zawodowa, polecam kupić i przeczytać książkę pt. "Zakazana retoryka". Idealnie opisuje techniki manipulacji ludźmi w swoim środowisku.
Odpisz