Skynet też zaczynał od samolotów

@Towarzysz777: no i lepiej

@Towarzysz777: pamiętaj, boty w strzelankach są ch*jowe, na testach dali jakiegoś nooba

@The_Crusader: a one nie są ograniczane?
Boty w grach chyba się ogłupia

@Jejathebest: Pewnie dałoby się stworzyć pie**olonego kalkulatora który by psuł całkowitą rozgrywkę i chyba nawet na tv gry był odcinek o grach w których przesadzono z AI i chyba 1st miały...Dark Soulsy? Już nie pamiętam

@Towarzysz777: >dark souls
>dobre AI

@Tunelek222: Mam zje**ną pamięć a w Dark soulsy jeszcze nie grałem okej xD

@Towarzysz777: Juz tworzono kilkukrotnie boty ktore byly bezbłedne w danej grze i ogrywaly kazdego. np. był taki bot w docie.

w grach boty są głupie bo takie mają być a stworzenie idealnej AI to ogromne koszty oplacalne tylko w wojsku lub przemyśle

@iewek: otóż nie bo wojna będzie wtedy traktowana jako gra/mecz bo i tak nikt nie ginie a tylko roboty się napi**dalają

@Maly_modelarz15: No i o to chodzi, by ludzi ginęło mniej, a jakby takie igraszki kto zrobi lepszą AI i ich walka w powietrzu były formą rozrywki czy meczu to lepiej bo i przemysł zbrojeniowy ma hajs i mniej ludzi ginie (na broń hajs być musi bo wiadomo chodzi o pieniądze, a tak to przy zdobywaniu hajsu przez firmy zajmujące się produkcją takich maszyn nie będzie zbytnio ofiar). Jak nie można zakończyć wojen na świecie to chociażby minimalizować straty w ludziach. Poza tym wygrana może oznaczać po prostu komu szybciej wyczerpią się zabaweczki, jak już nie masz to przegrałeś i wojna wciąż ma prawo bytu bo możesz sobie odbijać miasta po mieście już bez mordowania cywili itd.

@Towarzysz777: k***a zmiatanie za każdym je**nym razem kilkadziesiąt miast z powierzchni ziemi jest wg ciebie nadal w porządku? Myślisz że oni by się ograniczyli tylko do używania broni nie robiącej szkód na wielką skalę?
Taką logiką to prędzej się ludzkość zdmuchnie z powierzchni ziemi niż w aktualnym stanie z atomówkami

@Maly_modelarz15: Ale co w związku, zwykli ludzie w samolotach się ograniczają przed rozpie**oleniem kilku miast? xD Rozkaz to rozkaz i maszyna i człowiek zaślepiony propagandą z innymi ludźmi na karku wykona posłusznie rozkaz, z tym że maszynę łatwiej wyłączyć.

Pod tym względem nie ma różnicy gdybyś jeszcze nie zauważył, jak chodzi ci o to że ludzie będą się bawić tymi zabawkami mordując bo nie będą zważać na pilotów i innych bez konsekwencji to nie xD Nikt nie zważa na nich tak czy siak. Twoje argumenty nie zostały przedstawione zatem czekam dlaczego niby gorsze są maszyny sterowane komputerem, bo argument że "nie zaprzestaną na tym" działa na każdej wojnie xD Zawsze są szaleńcy którzy chcieliby znieść jakieś miasta i państwa całkowicie z powierzchni ziemi i czy zrobią to myśliwcami sterowanymi przez maszynę czy człowieka NIE MA RÓŻNICY. Zwłaszcza że myśliwce już teraz i tak co najmniej w 70% to komputer, a człowiek tylko nim steruje jakby nie mógł tego robić w bazie tylko musiał za wszelką cenę ginąć bez skutku. Poza tym zawsze na wojnie są ci "lepsi" i gorsi i oboje mają takie myśliwce, a na samych myśliwcach nie można opierać siły bo nieistotne jak zajebiście super inteligentne by nie były, wystarczą odpowiednie promienie czy rakiety by je strącić w ułamek sekundy.

@Towarzysz777: zauważ że nie mówię tu o samych maszynach, które co do uzbrojenia niekoniexznie będą lepsze od tych aktualnych, lecz o samych ludziach będących odpowiedzialni za całokrztałt sprawy. Wojna w tej formie przestanie odstraszać ludzi i będzie dosłownie przyjęta jako gra, co doprowadzi do powielania jej, no bo skoro wszyscy se w bunkrach siedzą i oglądają akcję z zewnątrz w 3D to czego się bać i co w tym złego?
otóż to, że za którymś razem zostaną sprzątnięte także zasoby i środki do życia co przez taką durną zabawę doprowadzi do kompletnego upadku ludzkości. Co z tego że wszyscy przeżyli w bunkrach skoro na zewnątrz nie ma już praktycznie nic? I tutaj właśnie strach przed potęgą broni jądrowej na dzień dzisiejszy blokuje nas i operatorów przed użyciem jej. Bo są świadomi potęgi i skutków. Traktując to jako gra tej blokady psychicznej już nie będzie i wszystko pójdzie się je**ć.

@Maly_modelarz15: Ale to już tylko kwestia psychiki, poza tym zwykła wojna też jest widziana przez generałów jako gra, tu przesuwamy 100k ludzi, tam 30 niszczycieli, najważniejsze żeby było jak najmniej strat w ludziach i sprzęcie. Skąd ty wziąłeś bunkry jakie bunkry, wojna powietrzna dzieje się nad miastami, a gdy jeden oddział samolotów wygra na drugim, to ataku miasta cywilnego nie będzie bo po co niszczyć coś co zaraz masz zająć, samoloty niszczą siebie nawzajem i strategiczne cele jak bazy, stanowiska obronne, mosty itd. a następnie wchodzi piechota i zajmuje miasto ta daa, cywilom nic nie grozi, atak na miasto komputerem to to samo co atak na miasto człowiekiem i żeby mogło się mówić o braku niepotrzebnej ilości ofiar to i komputer i człowiek w samolocie posiada rozkazy które wykonuje.

Jeżeli mamy użyć kochanej logiki to ludzie traktują coś jak zabawę i grę DOPÓKI to nie zaczyna negatywnie oddziaływać na naszą ludzką cywilną rzeczywistość tzn. walka samolotów w powietrzu? Pewnie że tak coś jak gra kto wygra ten zajmuje przestrzeń powietrzną i wkracza powoli zajmować tereny przeciwnika. Atak na miasto i mordowanie cywili? Gdzie tu jest gra? No nie ma, dlatego wojna powinna się toczyć jak najdalej od cierpienia ludzi i gdy tak jest rzeczywiście może być brana pod uwagę jako niewinna gra bo tak jest, to zawody kto wygra ten zajmuje teren i nikt nie ucierpi, niewinna gra przestaje nią być po pierwszym zgonie w ludności cywilnej i tu nie ma pola do dyskusji bo właśnie tak jest, wojna jest zła przede wszystkim przez ofiary.

Zatem dopóki samolot walczy z samolotem to jest to gra, a gdy atakuje już ludność to cywilną to przestaje nią być A JAK człowiek w samolocie walczy z człowiekiem w samolocie to nie jest gra a gdy atakuje miasto też nią nie jest. Zatem nieistotne kto morduje i gdzie są ofiary, i maszyna i człowiek doprowadzą do tego samego efektu z tym że ludzie mogą ginąć i w przestrzeni powietrznej i na lądzie a wtedy będą ginąć tylko na lądzie - mniej ofiar i o to chodzi.

Zwłaszcza iż chciałbym zauważyć, że I TAK DOSŁOWNIE NIKOGO nie obchodzi jeden marny pilot w samolocie a na świecie może kilka tysięcy ich gdy wojny mogą się toczyć o miliony a w przyszłości może i miliardy, więc i tak ludzie odpowiednio nikczemni uważają to za grę i bagatelizują potyczki, toteż nie ma różnicy. Pomijając fakt że już są lasery do strącania każdego rodzaju samolotu a lepiej stracić taki bez załogi niż z nieprawdaż? Efekt ten sam a ofiar brak. Gdybyśmy mówili o milionach takich samolotów to jeszcze ale prawdopodobnie mówimy o tysiącach, tysiące komputerów walczących ze sobą to lepsza gra niż tysiące ludzi walczących ze sobą, a oba to dla niektórych gra DOPÓKI nie ingerują w ludność cywilną.

@Towarzysz777: na ziemi znajduje sięobrona przeciwlotnicza, ta musi też zostać w takim przypadku unicestwiona. Czemu ograniczasz się do walki w przestorzach? Niemcy już teraz mają czołg sterowany zdalnie. Tak samo jak w przestworzach będzie dominować AI tak i na ziemi pod postacią wozów bojowych. Tak jak ty to przedstawiłeś tak jest to nierealne, bo... który z tych głupców starał by się szczerze robić jak najmniej szkód?

@Maly_modelarz15: No mówię ci którzy są lepsi tj. się bronią, chcą pokoju będą grać fair z jak najmniejszą liczbą ofiar, natomiast szaleńcy jak dyktatorzy każdy kilku zna będą zabijać choćby dla zabawy i? I z maszynami i bez nich będą zabijać dla zabawy i nie stosować się do wszelkich konwencji w tym genewskich, u złych ludzi nie ma różnicy czy wysyłają AI czy człowieka bo i AI i człowiek wykona rozkaz eksterminacji czy to w czołgu sterowanym przez AI czy nawet okręcie. Dopóki nie ma ofiar wojna będzie bagatelizowana jak gra a jak będą to? To ta wojna się niczym nie różni od zwykłej, więc nie jest od niej gorsza. Nie ma żadnej dosłownie żadnej różnicy pomiędzy eksterminacją i łamaniem konwencji przez AI czy człowieka, a przynajmniej ofiar w wojnie będzie mniej, bo mniej biorących udział w wojnie.

Masz do wyboru eksterminację mieszkańców miasta przez AI i eksterminację mieszkańców miasta przez ludzi w maszynach... To samo ... ALE gdy zrobi to AI będzie mniej ofiar w samych żołnierzach, a gdyby walczyli ludzie to byliby w cywilach I W ŻOŁNIERZACH.
Masz sytuację i to zło i to ale to z AI mniejsze bo nie giną żołnierze. Nie muszą ginąć żołnierze żeby wojna budziła zgorzę gdy cywile giną come on, a i to mniej cierpiących ludzi i tych którzy by mieli choroby psychiczne po wojnie, flashbacki, żołnierze mogą być po wojnie upośledzeni do końca życia i nie jest takich mało, mniej żołnierzy na froncie mniej cierpiących ludzi NAWET gdy są to wrogowie. Każdy człowiek lepiej żeby żył niż ginął

@Towarzysz777: ale przez to właśnie wojna będzie mniej straszna co nie będzie hamowało użycia broni, więc przeciwnie. A bezpieczeństwo tego całego to też inna sprawa bo filmy jak terminator właśnie pokazują to, co może się w takim przypadku wydażyć. Poza tym o czym my mówimy, taka broń konwencjnalna i tak niedlugo będzie zbędna, sam zobacz jak dziś jest toczona wojna. MAłoprawdopodobne że to się zmieni.

@Maly_modelarz15: To że mamy broń biologiczną, jądrową itd. nie oznacza, że jej użyjemy, bo nie użyjemy, bo gdy ty wystrzelisz 1 głowicę wróg też wystrzeli jedną w ciebie i tak się będziecie wymieniać aż cały arsenał się skończy czyli świat zostanie zniszczony, a nawet dyktator nie chciałby zniszczenia całej planety Z NIM WŁĄCZNIE. To jest straszak, działania wojenne gdyby były to i tak byłyby z użyciem właśnie samolotów, lotniskowców i zwykłych rakiet i oczywiście szarej, biednej piechoty do przejmowania kontroli na terenem.

Tak, walki AI POMIĘDZY AI byłyby brane pod uwagę jak gra choćby komputerowa i gdzie tu coś negatywnego? Jak nie giną ludzie to jest brana pod uwagę jako gra, a gdy zginie pierwszy cywil już nie - proste. Więc dopóki nie giną ludzie maszyny mogą się bić i nikt na tym nie ucierpi, gdyby ucierpiał to byłaby identyczna sytuacja jak przy walce człowiek - człowiek, czyli ponownie BEZ RÓŻNICY. A co do terminatora i w ogóle buntu maszyn czy czegoś takiego to idiotyzm XD Kto daje wolną wolę maszynie? Twój komputer aktualnie może odmówić ci posłuszeństwa? Nie. Komputer w myśliwcu również nie, nikt nie da wolnej woli maszynie to oczywiste. A chyba był jakiś robot który po otrzymaniu wolnej woli i ogarnięciu co się dzieje na świecie wyłączył się XD Bo maszynom nie opłaca się brać udziału w ludzkim istnieniu bo są jedynie wykorzystywanymi marionetkami.

Słowem - działania AI nie różnią się niczym od działań człowieka prócz brakiem ofiar w żołnierzach. Szaleniec który uważa wojnę AI za zabawę jest szaleńcem który uważa też zwykłą wojnę za zabawę. Jak jakiś dyktator chce mordować cywili i grać niehumanitarne to zrobi to i z pomocą AI i bez niej. Skutki głupoty są zawsze identyczne a gdy mogą być ciut mniej opłakane to ty mówisz żeby lepiej ginęli ludzie xD Bo będą ginąć to na pewno, gdyż jak już mówiłem szaleniec nie będzie się wahać przed wojną w trosce o swoich żołnierzy, on ma ich w dupie niech giną i sieją spustoszenie tak jak AI, ale w przypadku samej AI przynajmniej jego żołnierze nie będą musieli ginąć. Zwłaszcza że AI ma i szaleniec i broniący się przed nim