Gadaj zdrów, walczmy w końcu

@JustinekFilmsYT: hotline miami to jest tak frustrująca gra że innej takiej podobnej nie ma

@TortoiseGamer1: No nie do końca, sans przez jakiś czas wylicza te twoje śmierci i schodzi się nawet dłużej.

@niszczycielplackow: Albo po prostu przez schemat gry boss jest trudny i ma się problem z opracowaniem na niego taktyki.
Miałem tak w Jak and Daxter: Zaginiona Granica. Może jestem lamusem, ale tego mutanta-bossa prawdopodobnie w końcowej fazie bitwy o miasto do dziś nie umiem pokonać.
Pierwszą fazę przejdę, ale to że można go skrzywdzić tylko pięścią oraz jedną z czterech giwer już mocno utrudnia, a on od drugiej fazy zaczyna chociażby przyspieszać się i jeszcze miał inne zdolności.
Tak bardzo ten gość mnie powstrzymuje, że potrafię bez zgonu przejść wszystko co wcześniej, poznając przy tym kolejne pomijane przy poprzednich przejściach sekreciki... ale na nim nie ma bata, wykładam się jak w pętli czasowej.
["Hyper mutant", gdyby ktoś się zastanawiał]

@niszczycielplackow: A bad time z undertale?

@niszczycielplackow: w soulsach z dwa podejścia wystarczą