Kiedy nie masz deski wolnoopadającej
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.
Szlag mnie trafi, to nie czas na zabawę!
Tutuł zapomniał podlać kwiatka
Czyli to oni...
W tej historii istotną rolę pełnią widły
Chcę już ciepełko
Super
Zobacz więcej popularnych memów
Komentarze
Odśwież30 kwietnia 2021, 10:28
rel
Odpisz
8 stycznia 2021, 19:25
FUS RO DAH!!!
Odpisz
1 grudnia 2020, 23:55
Ma ktoś jeszcze takie loki?
Odpisz
2 grudnia 2020, 16:23
jo
Odpisz
2 grudnia 2020, 08:24
Shockwawe
Odpisz
2 grudnia 2020, 00:37
Mam w domu wolnoopadającą, więc wyrobiłem sobie nawyk po prostu popychania deski.
Ostatnio byłem pierwszy raz u nowo poznanej koleżanki....
Stress....
Przed obiadem przeprosilem na chwilę, bo muszę umyć dłonie. Idę do toalety, po skorzystaniu popycham deskę.
I zdaję sobie sprawę z mej pomyłki....
Deska tam też była wolnoopadającą....
Odpisz
2 grudnia 2020, 00:40
@Mikrus19: Nie no, nie była....
Jak to je*bło, to ja ogłuchłem a pies spadł z pralki (nie wiem, skąd on tam się wziął) i zaczął wyć....
Ostatni raz tam byłem....
Odpisz
1 grudnia 2020, 22:12
Mam w domu deskę wolno opadającą. Wyrobiłem sobie więc tendencję lekkiego popychania jej i pozwolenia grawitacji zrobić swoje powoli i bezdźwięcznie. Ale jakiś czas temu miałem okazję zatrzymać się w hotelu bez takowej. Popchnąłem ją więc właśnie w ten sposób przy pierwszej okazji. Zdążyłem się jeszcze obrócić przed kolizją, wzmacniając zaskoczenie. Dochodzi jeszcze ten dziwny pogłos, charakterystyczny dla hotelowych ubikacji. To również spotęgowało efekt. Z początku myślałem, że to już trzecia wojna, że strzelają do mnie z Panzerfausta. Myślałem że to już dzień sądu. Że to Jezus Chrystus wraca po raz drugi, aby oddzielić godnych od grzeszników. Że to archanioł Michał walczy z oddziałami Lucyfera. Osłupiałem. Zrobiło się ciemno. Nic już po tym nie pamiętam... Znaleziono mnie później, skulonego w kąciku. Płakałem, bełkocząc niezrozumiałe wyrazy. Rekonwalescencja zajęła mi miesiące, a PTSD towarzyszy mi po dziś dzień.
Odpisz
30 listopada 2020, 13:24
ja miałem deskę wolno-opadającą ale się zepsuła i teraz jest niewolno-opadająca
Odpisz
1 grudnia 2020, 21:35
@RommSter: Kurna, mam to samo. Guma w desce wolnoopadającej się starła i teraz jest tak, że jak się podniesie deskę i siedzisko to opadnie jakoś, ale deska przyhamuje i uderza o wolnoopadające siedzisko. Zaś sama deska to potrafi tak walnąć, że aż się boję kogokolwiek obudzić w nocy. Trzeba ręcznie zamykać. Ogółem deska wolnoopadająca działa do czasu aż guma się nie zetrze.
Odpisz
1 grudnia 2020, 21:03
Najgorzej jak pier*olnie o 3 w nocy
Odpisz
30 listopada 2020, 15:46
Ja mam taką potężna, drewnianą deskę, gruba chyba na 3 cm, i jak to pie....nie...
Odpisz
30 listopada 2020, 14:55
rel
Odpisz
30 listopada 2020, 14:04
Nie jest źle jak matka w domu bo cię dobije
Odpisz
30 listopada 2020, 13:37
Rel
Odpisz
30 listopada 2020, 13:35
Rel
Odpisz
30 listopada 2020, 13:22
ale nie no jak moj stary w kiblu siedzi i zamyka deske to on tego nie robi jak normalny czlowiek tylko trzaska ta deska zaj...na i czasem sobie spokojnie k...a leze wieczorkiem a tu jak nie pie....nie deska zaj...na no na caly dom slychac sie bawi k...a stary w samca alfa chyba i do wszystkiego musi max sily uzywac ja dupia
Odpisz
30 listopada 2020, 13:20
ja kiedys mialem wlasnie taka
teraz na szczescie mam wolno opadajaca
Odpisz