Proszę panam bo wsadziliśmy ten kamień do teleportu, a nie na odwrót

@Bright32: DeSinc?

@OwOcomedy: Tak ale też moje pierwsza gra w Half Life gdzie przykleiłem się do wagoniku

@Bright32: oof, a to był prawdziwy half life? czy half life: source?

@OwOcomedy: Half life normalny

@Bright32: ok, jakie były wrażenia?

@OwOcomedy: Chłopie jest różnica między hl s hl source?

@Bright32: hl source ma od groma błędów, niektóre sekwencje się nie ładują, AI czasami umiera, naukowcy zamiast siedzieć na krzesłach lewitują, sekwencja fabryki dostała wylewu i tekstury się wywaliły z rowerka, sky box w niektórych sekcjach buguje się i pewnie wiele innych

@OwOcomedy: a i chodzi na silniku source i używa tekstur i wszystko inne z oryginalnego half life

@OwOcomedy: Czyli tak to był zwykły half life bo prócz teko przylepienia się do wózka jedyny błąd jaki był to ten że w jednej sekwencji Barney powinien otworzyć mi drzwi ale tego nie zrobił tylko poszedł do kąta i tka stał jak z...

@Bright32: Half life..... ogólnie spoko gra grałem do rozdziału power up i przestałem.

@TortoiseGamer1: Tak, to gra o nazwie "Half-Life".

a ok

@TortoiseGamer1: Tam wkładasz taki kamień z innego wymiaru do takiego fajnego laseru, ale coś poszło nie tak i tacy kosmici wzieli teleportowali się do ośrodka i zabijają bezbronnych naukowców a twoim zadanie jest się wydostać z tego ośrodka. W 5 rozdziale na dodatek dowiadujemy się żołnierze przybili do ośrodka nie są po to aby cię uratować ale żeby zabić wszystkich oraz wyczyścić ślady zdarzenia. Potem pokonujesz 2 mini-bossów i leziesz dalej. W 9 rozdziale żołnierze którzy są na ciebie źli za zabicie ich kumpli zabierają ci broń i wrzucają do zgniatarki śmieci. Odzyskujesz łom i uciekasz. Znajdujesz resztę broni i okazuje się że gordon czyli główny bohater ostatecznie trafia do tajnej części ośrodka, gdzie odkrywa, że ​​naukowcy „zbierali” okazy z innego wymiaru na długo przed tym, jak doszło do incydentu. Dostaje się do tajnej części kompleksu gdzie inni naukowcy i ochroniarze wysyłają cię do tego innego wymiaru żebyś zabił coś co otwiera portale żeby stworzonka się przedostawały. Potem walka z bossem i jak go zabijesz to teleportujesz się na latającej wyspie w tym wymiarze taki facet w garniturku i z teczką proponuje ci robotę. Zgadasz się i ekran robi się czarny i suną napisy końcowe. To cała fabuła.

@Led_Zeppelin: BHP w h.e.c.u.

@Domkri: cóż za zbieg okoliczności, ja też

@astrofizyk: shut