@TrueStoryGuy: Dobrze napisane, osoba zazwyczaj nie ćwicząca powinna zacząć od prostych i mało męczących ćwiczeń, a dopiero później zwiększać swoją granicę, inaczej to będzie jak skoczenie do lodowatej wody mając rozgrzane ciało
Zakwasy się potęgują jedynie wtedy, kiedy zrobisz po nich trening ciężki, np. tak samo ciężki jak ten, po którym zakwasów dostałeś. Taka jest generalna zasada.
Gdy ma się zakwasy dzień po jakimś treningu, to powinno się zrobić luźny trening, lekko tylko zmuszający te same mięśnie do wysiłku.
Jest jednak również druga opcja. Można przeczekać ten dzień, lekko tylko ruszając i rozciągając (lekko!) bolące miejsca, a dopiero jeszcze następnego dnia zrobić taki sam trening jak ten, co zakwasy uczynił.
Generalnie trzeba sprawdzać co działa dla Ciebie konkretnie.
@Baturaj: Zakwasy nigdy nie były problemem dla ludzi, wystarczy nie siedzieć jak bałwan tylko w jednym miejscu, a nawet jeśli to wykonywać dość aktywne ruchy co jakiś czas. Logiczne, a same zakwasy nie zabiją człowieka, są tylko uciążliwe i pokazują limit jaki ciało może osiągnąć. Jeśli nie dasz rady po prostu twoje ciało padnie na glebę, by mięśnie trochę odpoczęły (naturalna reakcja). Trzeba by mieć mózg geniusza, by przekonać ciało do dalszego ruchu mimo mocnych zakwasów.
@TrueStoryGuy: Otóż nie... Po prostu nie. Jeśli zostawisz zakwasy samym sobie, efektywność Twojego treningu znacznie zmaleje.
Polecam poszerzyć wiedzę na ten temat ;)
@Baturaj: Ale ja nie mówię teraz akurat o treningu, a o samych zakwasach, to jest naturalna reakcja ochronna naszego ciała w razie przemęczenia, nadużycia mięśni, więc to nas nie zabije, a wręcz przeciwnie powstrzymuje przed śmiercią z przemęczenia.
@TrueStoryGuy: Ale to jest oczywiste... Ale my tutaj mówimy o potęgowaniu się zakwasów lub nie po kolejnym treningu, czyli o efektywności treningu. Zmieniasz całkowicie temat.
@Baturaj: Nie, ja tylko dodałem, że zakwasy nie stanowią żadnego problemu, a ćwiczenie to już swoją drogą. Zakwasy głównie dostaje się przez dłuższy brak ruchu, dlatego wspominam o tym w temacie. Trening to zwykłe dążenie do podniesienia swoich limitów nie ma w tym nic trudnego, wystarczy racjonalnie podchodzić do każdego ćwiczenia i działać regularnie. Jak bierzesz coś na serio to sam będziesz wyszukiwał sposobów jak najlepiej wykorzystywać swoją wiedzę oraz swoje możliwości.
Dużo się ruszaj (ale zdrowo! nie żadne szkodzące kolanom czy kręgosłupowi crossfitowe ćwiczenia), to ogromnie zmniejszysz prawdopodobieństwo zapadnięcia na jakąkolwiek chorobę, a przez to nie będziesz musiał/a brać leków ;)
Jednak najważniejsza w tej kwestii jest odpowiednia dieta. Ruch jest drugi. Łyżką i widelcem można sobie wykopać grób! Pamiętajcie.
Życzę zdrowia wszystkim.
@Baturaj: ta, bo jak wyj....sz się na kamienie podczas biegania to jest zdrowo
Mi mineło pół roku i mam na kolanie dziwne kropki
Chyba parę nadal zostało
Komentarze
Odśwież25 lutego 2021, 13:52
paraliż? idź pobiegać czy coś.
Odpisz
5 lutego 2021, 12:23
zakwasy? idź pobiegaj czy coś
Odpisz
5 lutego 2021, 12:23
w sumie na zakwasy dobry jest ruch chyba imo
Odpisz
5 lutego 2021, 12:23
to akurat działa
Odpisz
5 lutego 2021, 12:24
@Inotake: mi jakoś nie pomogło, a tylko pogorszyło
nie wiem, każdy organizm ma inne reakcje czy coś
Odpisz
5 lutego 2021, 12:30
Zależy od ilości ruchu, nie można na zakwasy nie wiadomo ile ćwiczyć, tylko powoli
Odpisz
Edytowano - 5 lutego 2021, 12:31
um...
...to może to dlatego
Odpisz
5 lutego 2021, 13:33
Wystarczy nie przeforsowywać się i ćwiczyć harmonogramowo.
Odpisz
5 lutego 2021, 13:37
@TrueStoryGuy: Dobrze napisane, osoba zazwyczaj nie ćwicząca powinna zacząć od prostych i mało męczących ćwiczeń, a dopiero później zwiększać swoją granicę, inaczej to będzie jak skoczenie do lodowatej wody mając rozgrzane ciało
Odpisz
10 lutego 2021, 01:33
To najlepsza ciepła woda
Odpisz
10 lutego 2021, 18:55
Zakwasy się potęgują jedynie wtedy, kiedy zrobisz po nich trening ciężki, np. tak samo ciężki jak ten, po którym zakwasów dostałeś. Taka jest generalna zasada.
Gdy ma się zakwasy dzień po jakimś treningu, to powinno się zrobić luźny trening, lekko tylko zmuszający te same mięśnie do wysiłku.
Jest jednak również druga opcja. Można przeczekać ten dzień, lekko tylko ruszając i rozciągając (lekko!) bolące miejsca, a dopiero jeszcze następnego dnia zrobić taki sam trening jak ten, co zakwasy uczynił.
Generalnie trzeba sprawdzać co działa dla Ciebie konkretnie.
Odpisz
Edytowano - 10 lutego 2021, 21:47
@Baturaj: Zakwasy nigdy nie były problemem dla ludzi, wystarczy nie siedzieć jak bałwan tylko w jednym miejscu, a nawet jeśli to wykonywać dość aktywne ruchy co jakiś czas. Logiczne, a same zakwasy nie zabiją człowieka, są tylko uciążliwe i pokazują limit jaki ciało może osiągnąć. Jeśli nie dasz rady po prostu twoje ciało padnie na glebę, by mięśnie trochę odpoczęły (naturalna reakcja). Trzeba by mieć mózg geniusza, by przekonać ciało do dalszego ruchu mimo mocnych zakwasów.
Odpisz
11 lutego 2021, 14:02
@TrueStoryGuy: Otóż nie... Po prostu nie. Jeśli zostawisz zakwasy samym sobie, efektywność Twojego treningu znacznie zmaleje.
Polecam poszerzyć wiedzę na ten temat ;)
Odpisz
11 lutego 2021, 14:10
@Baturaj: Ale ja nie mówię teraz akurat o treningu, a o samych zakwasach, to jest naturalna reakcja ochronna naszego ciała w razie przemęczenia, nadużycia mięśni, więc to nas nie zabije, a wręcz przeciwnie powstrzymuje przed śmiercią z przemęczenia.
Odpisz
Edytowano - 11 lutego 2021, 15:57
@TrueStoryGuy: Ale to jest oczywiste... Ale my tutaj mówimy o potęgowaniu się zakwasów lub nie po kolejnym treningu, czyli o efektywności treningu. Zmieniasz całkowicie temat.
Odpisz
11 lutego 2021, 16:40
@Baturaj: Nie, ja tylko dodałem, że zakwasy nie stanowią żadnego problemu, a ćwiczenie to już swoją drogą. Zakwasy głównie dostaje się przez dłuższy brak ruchu, dlatego wspominam o tym w temacie. Trening to zwykłe dążenie do podniesienia swoich limitów nie ma w tym nic trudnego, wystarczy racjonalnie podchodzić do każdego ćwiczenia i działać regularnie. Jak bierzesz coś na serio to sam będziesz wyszukiwał sposobów jak najlepiej wykorzystywać swoją wiedzę oraz swoje możliwości.
Odpisz
Edytowano - 9 lutego 2021, 19:32
Tu chodzi raczej o prewencję, nie o leczenie ;)
Dużo się ruszaj (ale zdrowo! nie żadne szkodzące kolanom czy kręgosłupowi crossfitowe ćwiczenia), to ogromnie zmniejszysz prawdopodobieństwo zapadnięcia na jakąkolwiek chorobę, a przez to nie będziesz musiał/a brać leków ;)
Jednak najważniejsza w tej kwestii jest odpowiednia dieta. Ruch jest drugi. Łyżką i widelcem można sobie wykopać grób! Pamiętajcie.
Życzę zdrowia wszystkim.
Odpisz
9 lutego 2021, 21:06
@Baturaj: ta, bo jak wyj....sz się na kamienie podczas biegania to jest zdrowo
Mi mineło pół roku i mam na kolanie dziwne kropki
Chyba parę nadal zostało
Odpisz
Edytowano - 9 lutego 2021, 21:37
@KacperSyta: Nie wiń nikogo że nie potrafisz biegać, może Cię to zdziwić ale to, że się wyj*bałeś to twoja wina xD
Kolega od komentarza dobrze prawi
Odpisz
10 lutego 2021, 11:24
@Hailim: Ja po prostu mowie że zawsze można się wyj...ć
Odpisz
10 lutego 2021, 11:25
@KacperSyta: zawsze się można wyj...ć nie ważne co robisz
Odpisz
9 lutego 2021, 19:19
nie a leku na raka
Odpisz
10 lutego 2021, 00:00
@torelq: polecam wyciąć, chyba że przeżuty
Odpisz
5 lutego 2021, 12:24
uj...ło ci nogi i potrzebujesz pomocy? pobiegaj
Odpisz
9 lutego 2021, 21:39
@GhostP_: Nie możesz ćwiczyć nóg? Ćwicz ręce!
Odpisz
9 lutego 2021, 21:43
@GhostP_: chwila, jest lek na urwaną nogę?
Odpisz
9 lutego 2021, 21:51
@Makos305: Proteza się nazywa
Odpisz
9 lutego 2021, 19:03
Czasem mam wrażenie, że wfiści to jakaś sekta
Odpisz
5 lutego 2021, 12:29
Jak na czas w który ta myśl została uformowana (oświecenie) to dość rewolucyjne
Odpisz
5 lutego 2021, 12:25
"prawie każdy"
Odpisz
5 lutego 2021, 12:26
@Kejdzej: kejdzej tym razem bez papieza ale dalej z rigczem
Odpisz
5 lutego 2021, 12:24
Jest leczo
Odpisz
5 lutego 2021, 12:25
@polska_cebulka: *jedz leczo
Odpisz