Ja kiedyś zajęłam pierwsze miejsce w konkursie plastycznym. I akurat pracę na ten konkurs za mnie robiła moja mama.
Dodam też, że nawet nie chciałam brać udziału w tym konkursie, ale ona uznała, ze zrobi za mnie pracę bo tak + wówczas konkursy plastyczne wygrywała jakaś tam dziewczynka, co jest 2 lata młodsza ode mnie (i była mega chamska dla każdego oprócz nauczycieli, nawet miałą jakiś przydupasów). A akurat moja mama nie lubiła tej dziewczynki (za jej chamskość + kiedyś ona groziła mi nożem, ze niby jestem jej winna pieniądze, też nie wiem co się dzieje) + nie lubiła też i jej matki. A moja mama posądzała jej matke o to, że robi za nią te wszystkie prace.
No i jeszcze na ten konkurs się uwzięła, bo jak ja sama na konkurs Wielkanocny (ona mi robiła na Bożonarodzeniowy) zrobiłam pracę to nawet wyróżnienia nie dostałam.
@Oliwier256: a dzięki za znalezienie tego mema, akurat dzisiaj z dupy przypomniałam sobie o tym komentarzu i myślałam by jutro poszukać mema gdzie go napisałam xD
Jprdl uczenie dziecka, że może wygrać coś nie pracując ani trochę, gratuluję
Dobzi rodzice nie odwalali by całej roboty za dziecko, nawet jeśli jest to konkurs na 5-latków
@NothingWhitee: a za parę lat wielki płacz jakie to dziecko leniwe i mało ambitne. Ale na to przecież też jest rozwiązanie - zabrać ,,kąkuter" i uznać, że załatwione.
@SoulGuardian: jeszcze większy płacz będzie miało to dziecko, gdy się okaże, że w wieku dorosłym nic nie potrafi, bo rodzice wszystko robili, a w szkole miało wyj...ne
Strasznie mnie trigeruje słowo ,,córcia"
Rodzice też robili za mnie prace konkursowe, nawet gdy prosiłam ich o to by tego nie robili, bo chce sama zrobić jakiś rysunek. Rodzice twierdzili, że ja brzydko rysuję i nie starannie (aha) oczywiście dostawałam jakieś tam wysokie miejsca, ale w ogóle nie miałam radochy z tych nagród ani w ogóle brania udziału w konkursach. Mam do nich żal o to, bo ja lubię obecnie rysować, a myślę że przez to ich gadanie wtedy przestałam rysować (co za tym idzie, zdobywać jakiegoś skilla) no bo po co skoro te rysunki i tak są brzydkie? I tak w ten sposób się niszczy motywacje w dzieciństwie, nawet jeśli jest jakaś ,,wygrana,,
@Hiholatek: ja miałam za to odwrotna sytuację: od zawsze uwielbiałam rysować i malować i z chęcią brałam udział w konkursach plastycznych. Tylko miałam małe utrudnienie: mój nauczyciel plastyki w momencie w którym wyhaczył co zdolniejszego ucznia odpalał tryb hardmode. Chodził z wałkiem po klasie i jeśli uznał, że praca nie jest wystarczająco dobra to ją po prostu zamalowywał xD. Moja mamusia nie lepsza; jak zobaczyła, że moja praca na podstawy rysunku w liceum jest lekko nieproporcjonalna to PODPALIŁA bez słowa mój rysunek XDDD a warto wspomnieć że pracowałam na formacie B2, była godzina 23. 00 a ja musiałam mieć całą martwą naturę na poranne zajęcia następnego dnia.
W ogóle co to za ..., by organizować konkurs plastyczny dla 5-latkow.... A nawet jeśli już dochodzi do takich konkursów to niech się odbywają w placówce, gdzie będzie widać te realne zdolności dzieciaków. Bo robienie prac konkursowych w domu w przeważającej większości to jedno wielkie kantowanie rodziców, by podbić swoje ego.
Komentarze
OdświeżEdytowano - 15 lutego 2021, 15:20
Ja kiedyś zajęłam pierwsze miejsce w konkursie plastycznym. I akurat pracę na ten konkurs za mnie robiła moja mama.
Dodam też, że nawet nie chciałam brać udziału w tym konkursie, ale ona uznała, ze zrobi za mnie pracę bo tak + wówczas konkursy plastyczne wygrywała jakaś tam dziewczynka, co jest 2 lata młodsza ode mnie (i była mega chamska dla każdego oprócz nauczycieli, nawet miałą jakiś przydupasów). A akurat moja mama nie lubiła tej dziewczynki (za jej chamskość + kiedyś ona groziła mi nożem, ze niby jestem jej winna pieniądze, też nie wiem co się dzieje) + nie lubiła też i jej matki. A moja mama posądzała jej matke o to, że robi za nią te wszystkie prace.
No i jeszcze na ten konkurs się uwzięła, bo jak ja sama na konkurs Wielkanocny (ona mi robiła na Bożonarodzeniowy) zrobiłam pracę to nawet wyróżnienia nie dostałam.
Odpisz
14 kwietnia 2021, 16:38
@BardzoOryginalnaNazwa: witam z losowych ;)
Odpisz
21 sierpnia 2021, 22:28
@Akaajhf: witam z ulubionych
Odpisz
21 sierpnia 2021, 22:36
@Oliwier256: a dzięki za znalezienie tego mema, akurat dzisiaj z dupy przypomniałam sobie o tym komentarzu i myślałam by jutro poszukać mema gdzie go napisałam xD
Odpisz
21 sierpnia 2021, 22:53
@BardzoOryginalnaNazwa: heh, nie ma za co
Odpisz
9 lutego 2021, 12:17
Jprdl uczenie dziecka, że może wygrać coś nie pracując ani trochę, gratuluję
Dobzi rodzice nie odwalali by całej roboty za dziecko, nawet jeśli jest to konkurs na 5-latków
Odpisz
16 lutego 2021, 13:00
@NothingWhitee: a za parę lat wielki płacz jakie to dziecko leniwe i mało ambitne. Ale na to przecież też jest rozwiązanie - zabrać ,,kąkuter" i uznać, że załatwione.
Odpisz
16 lutego 2021, 13:02
@SoulGuardian: jeszcze większy płacz będzie miało to dziecko, gdy się okaże, że w wieku dorosłym nic nie potrafi, bo rodzice wszystko robili, a w szkole miało wyj...ne
Odpisz
15 lutego 2021, 16:04
Strasznie mnie trigeruje słowo ,,córcia"
Rodzice też robili za mnie prace konkursowe, nawet gdy prosiłam ich o to by tego nie robili, bo chce sama zrobić jakiś rysunek. Rodzice twierdzili, że ja brzydko rysuję i nie starannie (aha) oczywiście dostawałam jakieś tam wysokie miejsca, ale w ogóle nie miałam radochy z tych nagród ani w ogóle brania udziału w konkursach. Mam do nich żal o to, bo ja lubię obecnie rysować, a myślę że przez to ich gadanie wtedy przestałam rysować (co za tym idzie, zdobywać jakiegoś skilla) no bo po co skoro te rysunki i tak są brzydkie? I tak w ten sposób się niszczy motywacje w dzieciństwie, nawet jeśli jest jakaś ,,wygrana,,
Odpisz
15 lutego 2021, 17:49
@Hiholatek: tak. Czasami rodzice chcą robić swoje dzieci na zbyt "idealnych" ludzi
Odpisz
15 lutego 2021, 22:37
@Hiholatek: ja miałam za to odwrotna sytuację: od zawsze uwielbiałam rysować i malować i z chęcią brałam udział w konkursach plastycznych. Tylko miałam małe utrudnienie: mój nauczyciel plastyki w momencie w którym wyhaczył co zdolniejszego ucznia odpalał tryb hardmode. Chodził z wałkiem po klasie i jeśli uznał, że praca nie jest wystarczająco dobra to ją po prostu zamalowywał xD. Moja mamusia nie lepsza; jak zobaczyła, że moja praca na podstawy rysunku w liceum jest lekko nieproporcjonalna to PODPALIŁA bez słowa mój rysunek XDDD a warto wspomnieć że pracowałam na formacie B2, była godzina 23. 00 a ja musiałam mieć całą martwą naturę na poranne zajęcia następnego dnia.
Odpisz
15 lutego 2021, 21:55
Odpisz
15 lutego 2021, 21:36
Odpisz
15 lutego 2021, 18:18
W ogóle co to za ..., by organizować konkurs plastyczny dla 5-latkow.... A nawet jeśli już dochodzi do takich konkursów to niech się odbywają w placówce, gdzie będzie widać te realne zdolności dzieciaków. Bo robienie prac konkursowych w domu w przeważającej większości to jedno wielkie kantowanie rodziców, by podbić swoje ego.
Odpisz
15 lutego 2021, 15:45
Odpisz
15 lutego 2021, 14:49
Pierwsze miejsce zajął rysunek innych rodziców.
Odpisz
15 lutego 2021, 14:33
Odpisz
15 lutego 2021, 14:32
Gratuluje talentu phhh x'D
Odpisz
10 lutego 2021, 00:40
Odpisz
9 lutego 2021, 13:56
Jeszcze się tym chwalą
Odpisz
9 lutego 2021, 13:27
To odbieranie jakiejkolwiek radości dzieciom z rywalizacji
Odpisz
9 lutego 2021, 12:15
zaorał jak pole
Odpisz
9 lutego 2021, 12:14
zaorane po mistrzowsku.
Odpisz