Słabe, mamo

@Eyene: Trzymam się twardo swoich przekonań, jestem nieustępliwa i nonkonformistyczna, azali, bywam godna naśladownictwa.

@KufelMleka: sadzisz ze nie wspieranie dzieci to dobra ceha ?xd
Ja rozuemiem jakby corka brala amfetamine ale ona po prostu jest wegetarianka i staromodna matka nie potrafi tego zaakceptowac

@Eyene: I nie zabronisz czegoś takiego i zabronić nie możesz, bo to nie żadna zbrodnia. Jeśli uważasz coś za negatywne, szkodliwe lub głupie, to nie musisz tego czegoś wspierać, nawet jeśli jesteś rodzicem i dana rzecz dotyczy twojego dziecka. A może zwłaszcza wtedy, bo co to za rodzic, co pozwala progeniturze lecieć w coś, o czym jest przekonany, że nie jest słuszne?
Poza tym jest to tylko mem i ma służyć do bagatelizowania i uogólniania pewnych zjawisk ku śmiechowi. Jakby to była rzeczywista sytuacja, to można by się przyczepić, ale wtedy trzeba by to zrobić sensownie, czyli uwzględniając całość okólnych zjawisk, jak to, czy ten wegetarianizm to tylko moda, czy może z przyczyn zdrowotnych, czy może przeprowadzany sensownie, czy może odwalany tak sobie, czy też modyfikowany przez jakiekolwiek inne zjawisko albo po prostu jakiś sytuacyjny rodzinny żart. Że my to widzimy w formie mema i nie mamy możliwości poznania tego głębiej, to może to rozśmieszyć lub nie i tylko tyle powinno się tu dziać. Krytyczne mędrkowanie odnośnie ludzkich postaw i stereotypów, choć czasem przydatne, na pewno nie powinno być prostackie i robione na przekór, od tak, żeby sobie coś metaforycznie wykrzyczeć w przestrzeń.

@KufelMleka: niby czemu bycie wegetarianinem miałoby być negatywne, szkodliwe lub glupie?

@Eyene: obowiązkiem matki jest m. in. "Nakarmienie" dziecka. Matka spełnia obowiązek. To że jej córka ma swoje kaprysy i nie je mięsa to już jest tylko i wyłącznie jej problem

@JestemTrocheDziwna: Np. dieta wegetariańska prowadzona nierozsądnie lub tylko dla mody (a zdarza się tak) może prowadzić do braku pewnych składników odżywczych w organizmie, głównie białka i witamin rozpuszczalnych w tłuszczu. Nie każdy zna się na żywieniu i nie każdemu, kto chce zostać wegetarianinem ot tak przyjdzie do głowy wprowadzeniu sobie do diety odpowiednich substytutów pokarmu zwierzęcego w odpowiednich proporcjach i naprawdę nie każdy z marszu sam z siebie przerzuci się na fasolę, soczewicę, oliwę, orzechy kilku rodzajów, rośliny kapuściane, kasze i inne.

@JestemTrocheDziwna: No po prostu bez białka ani ciało dobrze nie rośnie, ani mózg prawidłowo się nie rozwija, a białko roślinne wchłania się znacznie gorzej niż zwierzęce. Kto chce być zdrowym wegetarianinem przez dłuższy czas, to po prostu trzeba jeść roślin strączkowych, kasz i kapust naprawdę sporo, a z doświadczenia wiem, że statystycznie młodzież nie lubi tego typu pożywienia w dużej ilości i na dłuższą metę.

@KufelMleka: to wiesz z doświadczenia czy ze statystyki ze młodzież nie lubi? poza tym można tak powiedzieć o każdym pokarmie, że niewłaściwie spożywany może doprowadzić do chorób itp. a wegetarianizm nie polega tylko na jedzeniu roślin bo jesz też produkty zwierzęce, które przede wszystkim dostarczają białka

@JestemTrocheDziwna: ciekaw jestem skąd te statystyki

w podstawówce ankiete mieli na temat odżywiania pewnie

@JestemTrocheDziwna: Tak, ale jednak samym nabiałem i jajkami trudno uzupełnić brak mięsa, bo nabiał jest zwykle tłustszy, a jaja zawierają dużo cholesterolu. A mówię że wiem, bo wiem z widzenia, z rozmów, z pracy i ze szkoły.

@JestemTrocheDziwna: "Lubisz mięso?
Tak/Nie"

@KufelMleka: w moim otoczeniu nikt nie ma problemów z jedzeniem warzyw i owoców i nikt na to nie narzeka, jak już to częściej słyszę, że ktoś wątróbki nie lubi niż jakiegoś warzywa więc możemy sobie tak mówić i się kłócić kto ma rację powołując się na dowody anegdotyczne

@KufelMleka: dobra bo widze ze jest tu klaszyczne
"C.... wiem a sie wypowiem "

@KufelMleka: poza tym nie masz pojęcia jak zróżnicowana jest dieta wegetariańska albo wegańska i powołujesz się tylko właśnie na to co usłyszałeś bez próby jakiegokolwiek sprawdzenia co można jeść i czy będzie ci brakować jakichś składników odżywczych w trakcie stosowania tej diety

@JestemTrocheDziwna: Tak, miej człowieku wykształcenie, mniej jakieś doświadczenie, mniej wgląd od strony zawodowej, mniej ogląd po szkolnych placówkach żywienia zbiorowego, miej doświadczenie z kontaktów z kilkuset ludźmi co już daje całkiem niezłą grupę statystyczną, a i tak zaraz ktoś przyjdzie ci i powie, że anegdotki i że ch*ja się znasz.
Oczywiście, że nie każdy jeden wegetarianin lub każdy jeden człowiek wpisuje się w to, co napisałem, ale ja nie twierdziłem że każdy musi tak mieć, tylko że istnieje pewna możliwość i wykazałam dlaczego możliwość może wystąpić. A to, że nie musi tak być to oczywiste, bo to jest tylko możliwość, a nie pewność.

@JestemTrocheDziwna: Nie jest szkodliwe ani głupie ale na przykład, bo nie znamy sytuacjii z mema: córka została weganką dlatego że to modne w jej szkole/nie chce zabijać zwierząt i zaczeła to robić od niedawna. Wtedy może to zrobiła by zjadła tą karkówkę. Inaczej byłoby gdyby córka była weganką z przyczyn zdrowotnych wtedy to mądre

@JestemTrocheDziwna: A co do mojego nieznania się, to napisze, że to niesprawiedliwe mniemanie na mój temat. Odpowiedziałem na pytanie za pomocą adekwatnego przykładu, który jest skrajny, ale występujący. To, że podany przykład jest skrajny, nie oznacza, że mój ogląd na omawiany temat jest zawarty tylko w tym jednym przykładzie. Oczywiście, że diety wegetariańskie mogą być dowolnie bogate w różnorodne potrawy i składniki, ale to w ogóle nie było zawarte w tym co napisałem, bo pisałem tylko o tym, że nierozsądne podejście do tego typu diety jest szkodliwe, a nie że tego typu diety w ogóle są szkodliwe.
A i tak całość zasadzała się na tym, że nie ma co dawać jakichś wiekopomnych i kategoryzujących mądrości pod byle memem bez czegoś w rodzaju uwzględnienia różnych zmienny.

@Konto_nieusuniete: No właśnie to próbowałem wtrącić, że nie ma co z tego powodu robić z siebie mędrka, bo to tylko mem i kija wiemy o powodach, przyczynach i konsekwencjach.

@KufelMleka: jedyne co napisałeś to że dieta wegetariańska nie dostarcza odpowiednich składników a nie że źle stosowana jest zła jeśli nieodpowiednio do niej podejdziesz, generalizacja całego wegetarianizmu jako zła dieta która nie dostarcza odpowiednich składników odżywczych i teraz mi mówisz że było inaczej, możesz znać ludzi co dalej nie zmienia faktu, że to dowód anegdotyczny bo nie prowadziłeś w tym kierunku żadnych badań i nazywanie tego statystyką to jest żart

@JestemTrocheDziwna: tutaj mowie do postu wcześniejszego bo w pierwszych komach cos mowiles

@JestemTrocheDziwna: Przepraszam bardzo, ale zarzucę ci kłamstwo lub brak oglądu, bo pisałem o tym, że dieta prowadzona nierozsądnie może prowadzić do braku pewnych składników odżywczych. Nie że każda dieta wegańska, nie że musi, nie twierdziłem że wegetarianizm jako całość jest negatywny, nie generalizowałem, tylko podałem konkretny, choć skrajny przykład. A na dowód posłużę się swoją własną wypowiedzią z tego wątku:

@JestemTrocheDziwna: Nigdzie nie pisałem, że wegetarianizm jest zły, tylko że źle stosowany jest szkodliwy oraz że łatwo komuś nieobeznanemu popełnić błędy prowadzące do szkodliwości.

@KufelMleka: zesrales sie i dajesz jakies argumenty z dupy xd

@Eyene: Bardzo merytoryczna uwaga, godna inteligencji ludzkiej, wcale nie trollowa, wyzbyta całkowicie ze złośliwości i prostackości.

@Eyene:
*Wstaw tu mądre słówka*

najlepiej archaizmy ;]]]

@KufelMleka: jak usuwasz mięso z jadłospisu to musisz je czymś zastąpić by dostarczyć ciału odpowiednich składników.

o to chodzi czy też nie łapie z tamtą wege bandą?

@siemak: Najwyraźniej łapiesz sens dobrze.

@KufelMleka: czyli jestem mądrzejszy od przeciętnego wegana z neta

@siemak: Nie chcę dokładać dziegciu, ale to nie jest wyczyn.

@KufelMleka: dla mnie tak

@KufelMleka: Weganizm dla osób rozwijających się jest często szkodliwy ze wględu, że w mięsie występuje chormon wzrostu. Ten chormon jest niezbędny dla dzieci ale osoby dorosłe starzeją się przez niego jeszcze szybciej

@KufelMleka: czemu zarzucisz mi kłamstwo skoro napisałam że wcześniej o tym pisałeś a ja odnosiłam się do poprzedniego komentarza a nie do całego wątku?

@KufelMleka: i nie odniosłeś się do tej statystyki bo jak ktoś coś mówi o statystyce to rzeczywiście brzmi to bardziej wiarygodnie tylko w tym wypadku ta wiarygodność nie istnieje bo nie jest to poparte zupełnie niczym

@JestemTrocheDziwna: kurde.
odpuście oboje.
weganozizm sam w sobie nie jest zły tylko źle zaplanowana dieta.

jak ktoś lubi mięso to niech je je.
ktos lubi soje to niech je soje

krótka piłka

@siemak: jak ktoś lubi dyskutować to dyskutuje, jak ktoś nie lubi to się nie wtrąca do wątku

@JestemTrocheDziwna: Raz, bo kiedy to pisałem, to nie widziałem tego drugiego komu, tylko ten pierwszy, po drugie, kurde, raporty dotyczące żywienia osób w kraju i trendów gastronomicznych, badania nawyków żywieniowych i prace dotyczące średniego spożycia różnych produktów, które to rzeczy znajdują się w podręcznikach, jakie czytałem przez 4 lata nauki w technikum gastronomicznym, prawdopodobnie nie były zmyślone tylko oparte na w miarę rzetelnych badaniach, statystykach GUS-u i praktyce ekonomicznej tego segmentu gospodarki, więc chyba jak najbardziej mam prawo uznać, że moja wiedza dotycząca ogólnego żywienia ma podstawy również w badaniach statystycznych.

@KufelMleka: badania nie mogą być w miare rzetelne, albo są rzetelne albo nie są i nie powoływałeś się wcześniej na żadne badania tylko na swoje doświadczenie i mówiłeś że to statystyka, włączyłam pierwszy lepszy raport cbosu i większość respondentów je warzywa i nikt ich do tego nie zmusza, dodatkowo coraz mniej osób je mięso więc możesz mi pokazać z jakich badań to wytrzasnąłeś, że wegetarianizm nie jest dobrze postrzegany (w badaniach które znalazłam 52% postrzega wegetarianizm zdrowo i starsze oraz niedouczone osoby sądzą przeciwnie) i nie jest dobry na dluższą metę to chętnie poczytam, jak coś to masz numer cbosa niżej z którego brałam dane

@Eyene: ładny portret tylko czemu się przekreśliłeś

@JestemTrocheDziwna: Kurde, skąd ci się wzięło, że ktoś źle postrzega postrzega wegetarianizm? Albo, że twierdzę, że nie jest on zdrowy. Podałem przykład jak weganizm może być stosowany nierozsądnie - a nie, że jest jakakolwiek nierozsądny w ogóle. Napisałem wcześniej, że wśród młodzieży nie są bardzo popularne warzywa strączkowe, kasze i warzywa kapustne, które to mogą służyć w jarskiej diecie za substytut pokarmów zwierzęcych. Nie, że w ogóle nie lubią warzyw i owoców lub że w ogóle nie uważają jedzenia warzyw za zdrowe, tylko że konkretne grupy warzyw nie cieszą się popularnością wśród danej grupy. Powoływałem się tu na doświadczenie zawodowe wyniesione z pracy w dwóch szkolnych placówkach żywienia zbiorowego oraz na wiedzę wyniesioną z procesu edukacji w szkole średniej, a jako podstawy tej edukacji mogę podać podręczniki „Technologia gastronomiczna 1”, „Technologia gastronomiczna 2”, „Technologia gastronomiczna 3”, „Organizacja produkcji gastronomicznej”.
A co do wskazanego komunikatu to mogę odnieść taką uwagę, że trzeba uwzględnić, że wedle tego dokumentu około połowa je warzywa codziennie, w sensie RAZ dziennie, a tylko kilka procent je warzywa kilka razy dziennie, a kilkadziesiąt procent kilka razy w tygodniu. Takie wyniki są naprawdę mierne, bo warzywa powinno się spożywać pod różnymi postaciami do właściwie każdego posiłku. To jest o tyle rażące, że wedle tego raportu około 80 % uważa, ze zdrowo się odżywia.
Ale jest to tylko ogólny raport, a nie o młodzieży, o której ja pisałem. Natomiast można znaleźć prace wskazujące na problem ze spożyciem zdrowej ilości warzy w diecie młodych ludzi, jak np. „Zwyczaje żywieniowe dzieci i młodzieży” Agnieszki Decyk-Chęcel.
Ale to i tak jest nieważne, bo odchodzi od tematu. Próbujesz mi wytknąć, że ludzie jedzą warzywa, ale ja nie twierdziłem że nie jedzą, tylko że część młodzieży chcącej prowadzić dietę wegetariańską może mieć trudność z zapewnieniem sobie w diecie niezbędnych składników spożywczych, bo ich alternatywnym źródłem są warzywa mniej popularne. W ostatnich latach, mimo że więcej jest wegetarian i użytkowników podobnych diet, to nie wzrasta jakoś drastycznie spożycie warzyw strączkowych, kasz wzrosło tylko trochę.
Pozwolę sobie znowu zaznaczyć, że nie wypowiadam się kategorycznie, tylko wskazuję na pewną możliwość, która nie musi występować choćby wcale, bo to tylko możliwość.

@Eyene: JENY Jest mem zrobiony aby kogoś rozśmieszyć a wy robicie wojnę o to czy jeść mięso czy nie.Kto chce niech je a kto nie chce to niech nie je.W moim przypadku poparłbym matkę ponieważ córka to pewnie karynka która musi być nowoczesna i przez to że Julcia i Maryśka nie jedzą mięsa bo niedobre to ja też nie jem i każdy ma nie jeść bo inaczej to morderca zwierząt i w ogóle to robię strajk zabronić spożywania mięsa bo tak chce. Dla mnie wegetarianizm "bo tak inni robią/taka jest moda" jest bez sensu. Mam nadzieję że w miarę zakończyłem tą dyskusję która pewnie i tak w połowie zniknie przez admina. Dziękuję i wesołego drugiego dnia świąt