Nastanie wtedy sąd ostateczny

Ja jako jedyny z klasy na zdalnych robiłem notatki a raczej przepisywałem wszystko z tablicy a po powrocie do szkoły pani sprawdziła niektórym zeszyty czy mają notatki (nie mieli) i powiedziała że mają od kogoś spisać inaczej wszyscy mają jedynki a widok tłumu klasy który błaga cię o zeszyt niezapomniany

prędzej mi się szkoła skończy niż zdalne

Rel, ja chcę koniec zdalnych żebym już musiał pisać notatki, bo nie muszę, to nie mogę się powstrzymać, ale mam poczucie winy!

Wszyscy srają pod siebie przez te notatki a tak to wątpię aby nauczycielom się chciało sprawdzać pół roku notatek u wszystkich uczniów albo po prostu przekartkują tak jak moja nauczycielka religii. Raz napisałem same bzudury ściągnięte z netu bo ona nie ważne czy zdalne czy normalne lekcji sprawdza raz na półrocze ile zrobiliśmy i zaliczyła jeszcze 6 wstawiła. Także luz, co najwyżej parę nauczycieli sprawdzi a chyba każdy kto chodzi do szkoły ma w klasie taką jedną osobę od której można spisać

Założenie nowych zeszytów- Hello There

ja nadal nie robię notatek na polskim

w nowym roku nie mogą dac Ci oceny za notatki z poprzedniego

ja robię notatki, chyba że z religii albo z niemieckiego to z tego wklejamy kartki to tam jak mamy pisać coś to rzadko piszę bo nie wklejam na bierząco

Kurcze jak ja się cieszę, że mam wszystkie notatki na bieżąco prawie nie będę miał problemu

Wyobraźcie sobie, że tak już zostanie, a w miejscu szkół wybudują supermarkety czy coś

Ja i tak nie wrócę, więc nie przydadzą mi się.

To ja

Nie rel