Wszyscy nie mamy życia z własnego wyboru

@Loginamika04: nie. Chociaż fakt, dużo jest moich komentarzy pod memami

@Oliwier256: jesteś wszędzie bro

Ale jest też dużo mitów. Np. Że w jakiejś pozycji to nie da rady zajść albo że przy pierwszym razie się nie da. No i nadal niektórzy mają w głowie, że to wstyd kupić jakieś środki antykoncepcji.

@Urzad_od_spraw_niczego: "Edukacja seksualna wcale nie jest potrzebna"
Chyba jedynie debil myśli że zapłodnienie zależne jest od tego jak się r....ją czy innych takich. Pewnie jeszcze ustalają to z pozycji księżyca i gwiazd. Wstyd im iść po antykoncepcję, ale nie wstyd mieć wpadkę w dosyć młodym wieku. Nie żyjemy w XIX wieku tylko w XXI

No właśnie. Edukacja seksualna w naszym kraju jest dość słaba. Np. Moja nauczycielka od wdż w podstawówce prosto z mostu mówiła, że tabletki antykoncepcyjne szkodzą zdrowiu, prezerwatywy i tak nie mają 100% skuteczność więc po co je stosować. A najlepszą metodą jest kalendarzyk. No i oczywiście antykoncepcja i tak powinna być nielegalna, bo to grzech. I chociaż jest to dowód anegdotyczny to jednak najprawdopodobniej nie jest to jakiś wyjątkowy przypadek. Nauczyciele albo nie prowadzą lekcji na ten temat albo mówią tylko to co jest zgodne z ich poglądami

@Urzad_od_spraw_niczego: U mnie zamiast wdż jest religia, bo w 3 klasie liceum mówi się o zakładaniu rodziny i innych takich czyli taki wdż. W zasadzie to samo gadanie. Jeszcze takie coś, że każdy jest powołany albo do duchowieństwa albo do rozmnażania się i zakładania rodziny. Zajebiste perspektywy

Ludzie żyją często podążając za przypływem uczuć nie czekając, aż one miną więdnąc niczym kwiaty. Seksu się nie planuje, tak samo jak kupowania środków antykoncepcyjnych, a już samo ich kupowanie może być przeszkodą dla ludzi, którzy się wstydzą tego tematu. Choć głównie wiele osób jest po prostu niecierpliwych ogólnie w życiu, pracy jak i w stosunkach seksualnych, stąd właśnie pojawiają się te wpadki.

@TrueStoryGuy: To wiele tłumaczy, ale nadal trochę głupio o takie gówno wpaść

Dokładnie, w pełni się zgadzam z Tobą z tym co mówisz. Za każdym razem jak słyszę, że "jakaś nastolatka zaszła w ciążę" to mnie pikawa bierze. Dlaczego ludzie k***wa się nie nauczą jednej rzeczy, że seks to nie przelewki, że nie r***a się na lewo i prawo. A potem Ci głupi ludzie są zdziwieni, że mają dziecko lub jakieś inną "niespodziankę" w postaci chorób przenoszonych drogą płciową. Oni o seksie nie wiedzą nic i mają znaczny brak wiedzy o antykoncepcji. W wyniku tego robią się z tego "teorie spiskowe" i inne bajeczki o tym jak nie mieć dzieciaka przez stosunek, i są pisane przez takich samych d***li co Ci nie znający tematu.

Naprawdę tak trudno jest wpaść do apteki, kupić zwyczajnie prezerwatywy czy tabletki antykoncepcyjne i wyjść? To aż takie trudne? Często Ci ludzie są dorośli i często narażają nie tylko siebie, ale i też partnera/partnerkę na niepotrzebną ciążę/chorobę/inne problemy. Wkurza mnie to, że w Polsce temat o stosunku seksualnym jest traktowany jako tabu, a nie powinien być w taki sposób postrzegany. Dla mnie ten temat nie jest żadną tajemnicą i wiem to wszystko z internetu. TAK. Z INTERNETU.

Bo u mnie, w gimnazjum, miałem przedmiot nazywający się "Wychowanie do życia w rodzinie". Poziom nauczania edukacji seksualnej był tragiczny. Poruszane były tematy o ciąży (tak w skrócie jak to przebiega itd.), o antykoncepcji prawie nic (szczątkowo, o prezerwatywach totalnie nic, o tabletkach coś tam poleciało, ale strasznie mało informacji). O aborcji jakoś zabrakło. Podczas gdy inni zadawali pytania na te różne tematy nauczycielowi to jemu coraz trudniej było odpowiadać na pytania, a ja w myślach: "No powiedz to, wykrztuś to z siebie, bo ja już wszystko wiem i nic się przede mną nie ukryje". Po prostu czułem, że wiem więcej niż to co było gadane na WDŻwR. A koledzy jak zwykle stroili żarty o seksie, podczas gdy ja bylem zażenowany poziomem nauczania. Przecież powinno się szeroko i jasno o tym mówić, i nie owijać w bawełnę! Należy szerzyć tą wiedzę, a głupotę tłamsić i wybijać z głowy. Jeśli nadal edukacja seksualna będzie na tragicznym poziomie to nic się nie zmieni w sprawie nastoletnich ciąż. Więc aby zaszły zmiany trzeba koniecznie wykonać wszelkie działania, kampanie, które szeroko rozniosą tą wiedzę, by oczywiste było skąd biorą się dzieci, czym jest antykoncepcja (prezerwatywy, tabletki antykoncepcyjne), czym są choroby przenoszone drogą płciową, czym jest sam stosunek seksualny itd. Jest multum rzeczy, a ta wiedza jest tylko po to, żeby uchronić tysiące nastolatek i nastolatków przed przedwczesnym staniem się rodzicami. W wieku nastoletnim, czyli od 11 do 19 lat (powinno się jeszcze zahaczyć także o grupę młodych dorosłych, którzy są w wieku od 18 do 35 lat), bo to właśnie te grupy wymagają gruntownego przygotowania do życia, ustatkowania się, życia seksualnego i ostatecznie (po odpowiedni przemyśleniu wielu czynników) założenia rodziny. W tym wieku nie ma miejsca na patologiczne i dziecinne zachowania.

@Lord_Endless: co za paradoks

@Lord_Endless: W sumie to trochę zabawne że takie wypowiedzi i wielkie idee filozoficzne powstają na stronie z memami. Oczywiście w pełni się z tobą zgadzam ale bawi mnie myśl że na jeja można trafić na dyskusje lepsze i inteligentniejsze niż wypowiedzi naszych "kochanych" polityków. Zgubione przecinki i trochę zapasu: ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

@JaJestemZWami: Co wysłałeś adminowi?

@Alfa7: Mój obnażony szkielet

@Alfa7: zależy czy ma fajne czy nie fajne życie

@nwmjakomdacnazwexd: Bardzo fajne zaje***** wręcz,bym powiedział

@Alfa7: a umie grać w szachy?

Raczej tak

@nwmjakomdacnazwexd: Geje mają fajnie bo nie muszę się przejmować przypadkowym zrobieniem gówniaka, też bym tak chciał

@Havuxi: tymczasem gw...iciel, który napada homo:

@nwmjakomdacnazwexd: Dziwnie się czuję jak widzę ciężarny brzuch, mam wrażenie że pęknie. Szkoda, że dzieci np. nie znajduje się w kapuście tylko trzeba się zbrzuchaczyć

oooo widzę że też popierasz teorię o bocianach a nie kapuście
śmieszne bo seks nie istnieje

Zrobiłem 100 stron od początku głównej.