Egzaminy ośmoklasistów nie są aż takie trudne. Prawda jest taka, że 90% uczniów zda takie egzaminy z łatwością, tylko ci którzy całkowicie olewają szkołę są w stanie nie zdać. Chociaż też zdarzają się mało zdolne jednostki, ale wyjątki są powszechne, lecz nieliczebne.
@TrueStoryGuy: Ale z teoretycznego punktu widzenia, to nie można nie zdać. Wszędzie jest napisane, że nawet 0% to zdany egzamin.
No, wiadomo, że z takim wynikiem ciężko gdzieś się dostać, ale to taka teoria... Na prawdę trzeba się starać celowo źle robić lub właśnie nic nie robić, żeby mieć 0%
@RoyalPigeon: Ośmioklasisty pewnie tak, do matury trzeba się trochę przyłożyć. Nie przyjście ogólnie zapisuje się też jako niezdanie, w teorii w każdym razie. Na szczęście nie ma też czegoś takiego jak minusowe punkty.
Sorry, ale uważam, że trzeba być serio głupim lub mieć mega niefarta (jakieś głupie literówki na językach, pomylić znaki na matmie itp.), żeby napisać egzamin ósmoklasisty na mniej niż 50%. No co jest tam takiego trudnego? Stres nie tłumaczy wszystkiego.
@RoyalPigeon: ja matme na 48% napisałam jak w gimnazjum byłam. Plus taki, że reszte przedmiotów miałam lepiej pozdawane, a rozszerzony angielski 98%. (Bodajże jeden błąd)
Prawda jest taka, że można to wszystko nawet na 0% napisać, tego się nie da nie zdać. To tam tylko jakieś dodatkowe punkty nam dawało. Za jakąś tam ocenę końcową z każdego przedmiotu dostawaliśmy punkty, no i ten egzamin jeszcze je dodawał. Jak lecisz nawet na samych dwójkach i napisałeś na chociaż parę procent te egzaminy... To witamy w naszym technikum. Niby najlepsze w powiecie, ale jeśli chodzi o psychikę uczniów, to już znacznie gorzej. Wniosek? Idź do zawodówki. Nie dość, że krócej się uczysz, to jeszcze masz zawód od razu. Maturę chyba można zdać jak się jeszcze potem na wieczorową pójdzie
Ja rok temu pisałem egzamin ósmoklasisty. Z ocen miałem 3 nic się nie uczyłem do egzaminu, nauczyciele mi grozili że nie zdam a z angielskiego i matematyki ponad 80% miałem a z Polaka 50%.
Kiedy opi.....asz się przez cały rok a podczas końcowego egzaminu ...ja wiesz i nawet kodujesz się z błędem.
Hurr Durr ale to nauczanie zdalne złe niczego się nie nauczyłem.
Komentarze
Odśwież6 maja 2021, 19:12
Egzaminy ośmoklasistów nie są aż takie trudne. Prawda jest taka, że 90% uczniów zda takie egzaminy z łatwością, tylko ci którzy całkowicie olewają szkołę są w stanie nie zdać. Chociaż też zdarzają się mało zdolne jednostki, ale wyjątki są powszechne, lecz nieliczebne.
Odpisz
6 maja 2021, 19:16
@TrueStoryGuy: da sie nie zdać?
Odpisz
6 maja 2021, 19:19
@domi500: Oj tak, są ludzie, którzy potrafią nawet nie podejść do egzaminu lub nawet wpisać tylko imię i nazwisko do tego z błędem. Różni są ludzie.
Odpisz
Edytowano - 6 maja 2021, 21:25
@TrueStoryGuy: Ale z teoretycznego punktu widzenia, to nie można nie zdać. Wszędzie jest napisane, że nawet 0% to zdany egzamin.
No, wiadomo, że z takim wynikiem ciężko gdzieś się dostać, ale to taka teoria... Na prawdę trzeba się starać celowo źle robić lub właśnie nic nie robić, żeby mieć 0%
Odpisz
7 maja 2021, 18:09
@RoyalPigeon: Ośmioklasisty pewnie tak, do matury trzeba się trochę przyłożyć. Nie przyjście ogólnie zapisuje się też jako niezdanie, w teorii w każdym razie. Na szczęście nie ma też czegoś takiego jak minusowe punkty.
Odpisz
7 maja 2021, 08:51
Ja też grałem przez całe zdalne a egzaminy napisałem na matma82 polski 87 i angielski 90 % bo te egzaminy są latwe
Odpisz
6 maja 2021, 21:32
Sorry, ale uważam, że trzeba być serio głupim lub mieć mega niefarta (jakieś głupie literówki na językach, pomylić znaki na matmie itp.), żeby napisać egzamin ósmoklasisty na mniej niż 50%. No co jest tam takiego trudnego? Stres nie tłumaczy wszystkiego.
Odpisz
7 maja 2021, 00:48
@RoyalPigeon: ja matme na 48% napisałam jak w gimnazjum byłam. Plus taki, że reszte przedmiotów miałam lepiej pozdawane, a rozszerzony angielski 98%. (Bodajże jeden błąd)
Prawda jest taka, że można to wszystko nawet na 0% napisać, tego się nie da nie zdać. To tam tylko jakieś dodatkowe punkty nam dawało. Za jakąś tam ocenę końcową z każdego przedmiotu dostawaliśmy punkty, no i ten egzamin jeszcze je dodawał. Jak lecisz nawet na samych dwójkach i napisałeś na chociaż parę procent te egzaminy... To witamy w naszym technikum. Niby najlepsze w powiecie, ale jeśli chodzi o psychikę uczniów, to już znacznie gorzej. Wniosek? Idź do zawodówki. Nie dość, że krócej się uczysz, to jeszcze masz zawód od razu. Maturę chyba można zdać jak się jeszcze potem na wieczorową pójdzie
Odpisz
6 maja 2021, 23:54
Prawda jest taka że większość szkół średnich przyjeła by nawet obsraną deskę zamiast ucznia.
Odpisz
6 maja 2021, 23:14
Na próbnych egzaminach z matematyki miałem 20% XD
Odpisz
6 maja 2021, 19:42
Ja rok temu pisałem egzamin ósmoklasisty. Z ocen miałem 3 nic się nie uczyłem do egzaminu, nauczyciele mi grozili że nie zdam a z angielskiego i matematyki ponad 80% miałem a z Polaka 50%.
Odpisz
6 maja 2021, 19:39
tak mamo uczyłem się
*powrót do prokrastynowania*
Odpisz
6 maja 2021, 19:10
A to już tylko 20 dni
Odpisz
6 maja 2021, 19:04
Mi próbne poszły świetnie, więc aż tak źle nastawiony nie jestem
Odpisz
4 maja 2021, 22:20
No to przykro mi, to już jest skrajny debilizm - wiesz, że masz egzaminy i teraz się "użalasz", to po co grasz?
Odpisz
4 maja 2021, 22:29
@onui2: bo to jedyny sposób by się uspokojic po miliardzie prac domowych
Odpisz
5 maja 2021, 08:15
@PanStefanek: ja zrozumiałem to tak, że w trakcie lekcji gra
Odpisz
5 maja 2021, 08:30
@onui2: aha
Odpisz
5 maja 2021, 01:55
Ja który wykorzystał to, że były zdalne w zeszłym roku żeby się uczyć do egzaminów:
Odpisz
5 maja 2021, 00:05
Granie to jakiś sposób na oderwanie się od problemów dla wielu ludzi.
Odpisz
4 maja 2021, 22:40
To czemu się opi.....asz skoro wiesz że będziesz miał egzamin
Odpisz
4 maja 2021, 22:31
Kiedy opi.....asz się przez cały rok a podczas końcowego egzaminu ...ja wiesz i nawet kodujesz się z błędem.
Hurr Durr ale to nauczanie zdalne złe niczego się nie nauczyłem.
Odpisz
4 maja 2021, 22:20
Bardziej relson by było na maturze z matmy bo akurat jutro jest
Odpisz