Rozwiązałbyś?

@jacek1s: Red Bull to gówno, jest droższy od monstera a mała puszka i smakowo też nie jest jakoś lepszy od innych energetyków (przynajmniej jak dla mnie, monster jest lepszy bo ma owiele więcej smaków w ofercie)

@BloodyEyes: Dla mnie niemal wszystkie energetyki smakują tak samo

@BloodyEyes: Red Bull ma wiele rozmarów puszek, a jak ktoś nie lubi puszek to jest również w szkle. Różnicy między 500 ml Monstera, a 473 ml Red Bulla nie widzę, bo to różnica raptem 27 ml, tyle co nic.
A smaków też jest sporo, dokładniej to obecnie jest dostępne 21 + 11 niedostępnych, bo były sezonowe.
Osobiście uważam, że Monster to jest produkt konsumencki, a Red Bull to produkt bardziej premium, który jest wybierany głównie przez sportowców. Sam skład Monstera mnie osobiście odstrasza, jak chce się napić napoju pobudzająco, to zdecydowanie wolę Red Bull.

ja generalnie przez dużą ilość ich picia przez szkołę i inne rzeczy już trochę poznałam marki i ich smaki, faktycznie te klasyczne smaki są w większości energetyków takie same/podobne ale jak masz już np. różne kolorowe monsterki to one mają naprawdę różne smaki, jak niektóre są do siebie podobne to inne są zupełnie inne

@jacek1s: może i stać ciebie na puszkę 250ml za 6 zł, skald monstera nie wydaje mi się aż tak tragiczny, a przynajmniej jeśli mówię o wersji zero cukru (bo tylko takie energetyki pije) jednak ja niestety nie zarabiam i nie stać mnie na wydawanie czasem i 24 zł na energetyki, dodatkowo te smakowe nie wszędzie są, ja osobiście widziałam wersję 5 smaków, dodatkowo w niewielu sklepach są te inne wersję, duża puszka jest droższa a w szkle wiem, że są jednak szczerze widziłam może raz? Black ma energetyki w plastiku ale w większości, jeśli energetyk jest w butelce jest tak ten klasyczny smak (czego nie rozumiem) i szczerze, nigdy nie widziłam wersji zero w butelce

@BloodyEyes: Największy Red Bull jest 2 złote droższy niż ten najmniejszy. Smaków szukaj na stacjach benzynowych lub w Lewiatanach, osobiście kupuję najmniejsze Red Bulle, bo jest to wystsrczająca ilość + Red Bull nie jest napojem nawadniającym, więc nie gasi on pragnienia. Piję go hobbystycznie, z ciekawości.

@jacek1s: jeśli tak wygląda sprawa to jest zupełnie inaczej, jednak w przypadku gdy nie mam czasu latać po sklepach typu Lewiatan czy stacje benzynowe bo idąc po drodze do szkoły potrzebuje kupić jakiegoś energetyka to najczęściej pada na żabkę która ma często promocję na monstery, z tego wynika mój wybór głównie bo po drodze zwyczajnie nie mam takich miejsc + na stacjach często jest drożej

@BloodyEyes: kłótnia rabinów

@BloodyEyes: Wydaje mi się, że na stacji kupowałem niebieskiego Red Bulla za tyle samo ile bym zapłacił w Lewiatanie.

@jacek1s: Według tekstów
Tiger ma najmniej syfu
Ale jest jednocześnie najmniej smaczny
Mówiąc szczerze dla mnie Red Bull i monster jest dla flexu

@jacek1s: być może, ale po prostu nie bywam na stacjach, nie mam samochodu, nie ma ich też zbyt po drodze do mojej szkoły a więc jeśli mam bliżej do Lidla lub żabki to pójdę tam

@Kaede_: Czy ja wiem, flexować to się można samochodem czy zegarkiem, a nie puszką napoju.
A w porównaniu z Red Bullem, to Monster wypada gorzej jeśli chodzi o skład. Tiger z tego co widziałem ma porównywalnie szkodliwy skład co Monster, ale każdy energetyk trzeba pić z głową niezależnie od składu. Najlepiej ograniczyć do puszki dziennie lub tygodniowo, ale w przypadku dziennym najlepiej żeby nie pić kawy i innych pobudzających napojów. No i np. Red Bull sam ostrzega, że najwięcej dziennie można wypić 5 puszek.
Sam piję jedną na max 2-3 dni. A gdy skończą mi się nowe smaki to przestanę.

@jacek1s: tak naprawdę nie ważne jaki napój czy energetyk czy kawa, trzeba ograniczyć ale są po to aby je używać, w przypadku gdy mam do wyboru puszkę energetyka albo spanie na lekcji to wolę wypić energetyka

@BloodyEyes: Zdrowiej byłoby zjeść banana, na to samo wyjdzie.

@jacek1s: banan ma właściwości pobudzające?

@BloodyEyes: Tak

@jacek1s: warto wiedzieć, wiesz może jakie dokładnie substancje zawiera które powodują taki efekt?

@jacek1s: U redbulla płacisz w 40% za reklame. Miał on dużo spotów na telewizji oraz plakatów i skądś musieli to finansować. I tak naprawde energetyki w 90% mają taki sam skład więc dużej różnicy nie ma i bardziej jest to różnica ile jest cukru oraz jakiej wody użyli (chodzi mi o smaki klasyczne). Jest to opinia człowieka który jezdził 15km w jedną stronę żeby spróbować nowego smaku energetyka. Jeśli chodzi o smak to redbull klasyfikuje się między blackiem i tigerem. Jest lepszy niż budżetowe bepower / engine /predator ale nie aż tak dobry żeby tyle za niego płacić. Moim zdaniem jeśli chodzi o smak (klasyczny) to najlepiek wypada burn. Może dlatego że ma dużo cukru.

@BLAWK: właśnie w moim przypadku, nie lubię zbyt słodkich energetyków więc wolę Tigera bądź Blacka chociaż masz rację, Burn jest dobry

@BloodyEyes: Głównie jest tak przez cukier i mangan.

@BloodyEyes: To Wy chyba nigdy nie piliście Rockstar'a o smaku mango. Byłam w ciężkim szoku. Smakuje jak świeży sok z mango a obudzić też potrafi dobrze. I w przeciwieństwie do innych energetyków smakuje tak samo dobrze gdy jest schłodzony jak i o temperaturze pokojowej. A jest przy tym o wiele tańszy

@Lexa93: Rockstara piłam tylko klasycznego, jagodę i zero. Nie lubię smaku mango więc jednak wolałabym nie próbować