Brawo

@Schabowy_nie_mielony: to chyba folia termiczna ale nie jestem pewien

@Useless_Man: a mnie nie. W porównaniu, że Ci niby-ekolodzy potrafią włamywać się na gospodarstwa, żeby wypuścić czyjeś bydło na wolność to zdewastowanie i zabarykadowanie drogi wydaje się całkiem łagodnym działaniem.

@Useless_Man: ekolodzy od jakiegoś czasu robią takie absurdalne rzeczy zazwyczaj, a my to opłacamy w podatkach

@elementiro: Ja pie*rdolę, serio włamują się na gospodarstwa i wypuszczają trzodę? Po co? Żeby nakarmić lisy, jastrzębie i bezpańskie psy? Jakby mój dziadek rolnik by o tym usłyszał, to by się do grobu położył, żeby się w nim przewrócić.

@Figarus: warto zauważyć że są to ekstremiści, większość ekologów postuluje całkowicie niegroźne i wręcz potrzebne działania... A ci którzy wypuszczają bydło i dewastują mienie publiczne to raczej eko-ułomy

@Figarus: przykładowy artykuł o sprawie w Liebenwalder Agrar: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,23914251,zakradli-sie-na-farme-i-wypuscili-krowy-4-padly-z-przejedzenia.html
Nieznani sprawcy otworzyli oborę i wypuścili krowy nie interesując się ich dalszym losem. 4 zmarły, 40 w ciężkim stanie. Ta sprawa była jedną z głośniejszych ale było więcej - wypuszczali norki (np. pod Toruniem, 2 tys. norek), kojarzę też z Agrobiznesu inne sprawy jak próbowali (ale chyba im się nie udało) wtargnąć i wypuścić bydło ale nie mogę teraz ich znaleźć na szybko więc całość opiera się na mojej pamięci.

@Tiboo: jak najbardziej są to ekstremiści. Niektóre służby (zdaje się w Wielkiej Brytanii) zaklasyfikowały nawet tego typu działania jako terroryzm. Zgadzam się, że nie należy wrzucać wszystkich do jednego wora. Choć nie nazwałbym tych ludzi ekologami (bo w większości nimi nie są - ekolodzy to naukowcy prowadzący badania z pewnej dziedziny biologii) tylko np. ekoaktywistami to rzeczywiście większość pokojowo nawołuje do swoich postulatów. I część z nich jest słuszna (moim zdaniem). I jak najbardziej mają prawo do takich pokojowych akcji. Każdy ma prawo do głoszenia swoich opinii i nawoływania do nich (o ile nie łamią prawa), nawet jeżeli czasem manipulują faktami (co robią też nieraz ich przeciwnicy). Rzecz w tym, żeby to była dyskusja i grzeczne przekonywanie innych, a nie akty agresji, wandalizmu czy publiczne obrażanie konkretnych jednostek/grożenie im.

@Useless_Man: to nie znasz aktywistów PETA, raz grupa ich ludzi kupiła PRAWDZIWE futra, położyli się na ulicy żeby oprotestować kupowanie futer, bo to morderstwo

@Fusiak102: A propo P*ty. Ja widziałam kiedyś aktywistki, które były nagie, w ciąży i w klatkach. Bardzo łagodnie mówiąc byłam zniesmaczona tym protestem.

@Reichtangle: Walczy o ekologię, więc gdy zdech mu koń zrobił z niego bolida.

Latają samolotami na spotkania krzycząc, że jest za duży ślad węglowy.
Jedzą roślinki, mówiąc, że nie zabijają zwierząt, co z tego, że ginie ogrom owadów czy zwierząt żyjących w ziemi, więc tak cudownie do końca nie jest.
A na końcu dnia będą jechali do domu autem elektrycznym, którego akumulator to tragedia środowiskowa.
Żeby napisać na swoim iphone'ie, jacy to oni cudowni nie są i krzyczeć na elektronie atomowe jakie to one są złe (chociaż to najczystsza, stała energia).