Nagradzanie ludzi za zrzeczenie się prawa do uczestnictwa w wyborze swoich przywódców, co skrajnie ułatwia zwyciężanie w wyborach grupom radykalnym. Pozdrawiam.
A może po prostu politycy nie powinni dostawać pieniędzy za politykę? Przywrócenie monarchii konstytucyjnej sprawiłoby, że byłaby jedna konkretna osoba odpowiedzialna za sytuację w kraju? No i ta osoba dbałaby o państwo jak o swoją własność, nawet jeśli mogłaby być odwołana z urzędu?
Centryści, którzy są jedyną nadzieją na normalne państwo, i tak nie głosują, a co dopiero po czymś takim. Osobiście uważam, że powinno się wprowadzić wręcz odwrotną metodę.
Te lol dobry plan. 10 000 zł dla każdego kto zrzeknie się prawa do głosu.
Edit:
Ale raczej nie jednorazowo, bo nie ma tyle kasy, ale np 50 zł miesięcznie...
Załóżmy, że za zrzeczenie się prawa do głosowania, obywatel otrzymuje 50 zł. Frekwencja w II turze wyborów prezydenckich w Polsce wyniosła ponad 68%, uprawnionych do głosowania było ok. 30 mln osób.
Jeżeli:
* 50% uprawnionych odda głos
* 30% uprawnionych zrzeknie się prawa do głosowania za 50 zł
* 20% uprawnionych nie odda głosu i jednocześnie nie zrzeknie się prawa do głosowania
to państwo, przy okazji każdych wyborów, wyda ok. 450 mln zł (prawie 6,5 sasina) na tych, którzy zrzekną się prawa do głosowania. Trochę to dużo - dla porównania, na ostatnie wybory prezydenckie, wydano ok. 304,5 mln zł.
Komentarze
Odśwież8 września 2021, 18:15
Jeśli spojrzymy na to odwrotnie, to tak jakbyś płacił wzamian za prawo do głosowania.
Odpisz
6 września 2021, 19:21
coś w tym jest
Odpisz
6 września 2021, 16:43
łączna liczba osób w głosowaniu: 2
Odpisz
5 września 2021, 19:12
Nagradzanie ludzi za zrzeczenie się prawa do uczestnictwa w wyborze swoich przywódców, co skrajnie ułatwia zwyciężanie w wyborach grupom radykalnym. Pozdrawiam.
Odpisz
6 września 2021, 13:24
Nie widzę tu problemu.
Odpisz
6 września 2021, 16:31
@Royoo: A ja widzę, żyjemy w demokracji
Odpisz
5 września 2021, 23:42
Niby spoko, ale koniec końców każdy skusi się na kasę.
Odpisz
6 września 2021, 13:24
@Crln_7: Ja nie
Odpisz
6 września 2021, 13:25
@Royoo: no to prawie każdy*
Odpisz
6 września 2021, 11:49
A może po prostu politycy nie powinni dostawać pieniędzy za politykę? Przywrócenie monarchii konstytucyjnej sprawiłoby, że byłaby jedna konkretna osoba odpowiedzialna za sytuację w kraju? No i ta osoba dbałaby o państwo jak o swoją własność, nawet jeśli mogłaby być odwołana z urzędu?
Odpisz
6 września 2021, 11:46
Odpisz
6 września 2021, 07:18
Polityka na jeja o Boże o k...a
Odpisz
5 września 2021, 22:49
Centryści, którzy są jedyną nadzieją na normalne państwo, i tak nie głosują, a co dopiero po czymś takim. Osobiście uważam, że powinno się wprowadzić wręcz odwrotną metodę.
Odpisz
Edytowano - 5 września 2021, 22:07
Te lol dobry plan. 10 000 zł dla każdego kto zrzeknie się prawa do głosu.
Edit:
Ale raczej nie jednorazowo, bo nie ma tyle kasy, ale np 50 zł miesięcznie...
Odpisz
5 września 2021, 19:47
Lewica nie miałaby wyborców XDDDDDDDDD
Odpisz
5 września 2021, 19:22
Inflacja robi brr
Odpisz
Edytowano - 3 września 2021, 15:01
Załóżmy, że za zrzeczenie się prawa do głosowania, obywatel otrzymuje 50 zł. Frekwencja w II turze wyborów prezydenckich w Polsce wyniosła ponad 68%, uprawnionych do głosowania było ok. 30 mln osób.
Jeżeli:
* 50% uprawnionych odda głos
* 30% uprawnionych zrzeknie się prawa do głosowania za 50 zł
* 20% uprawnionych nie odda głosu i jednocześnie nie zrzeknie się prawa do głosowania
to państwo, przy okazji każdych wyborów, wyda ok. 450 mln zł (prawie 6,5 sasina) na tych, którzy zrzekną się prawa do głosowania. Trochę to dużo - dla porównania, na ostatnie wybory prezydenckie, wydano ok. 304,5 mln zł.
Odpisz
3 września 2021, 13:32
Nie doceniasz polaków OPie
Odpisz
3 września 2021, 13:32
Big brain time
Odpisz