Ja, kiedy w szkole są jakieś uroczystości to wkładam czarne spodnie i git. Do tego biała bluzka. Chyba nigdy nie miałam jako ubrania galowego sukienki lub spódnicy (może w klasach 1-3 tylko).
Ja na dni w których można było się ubrać galowo zawsze się obstrajałam lepiej niż na jakieś wyjścia czy normalne dni. Glany z kolorowymi ozdobami, koszula z bufiastymi rękawami "gorset" (ozdobny może nie wiem jak to nazwać). Tu było by jeszcze normalnie ale ja musiałam zrobić furorę i dodać pelerynę, koronę albo ogromną grzybową czapkę. Paski z woreczkami i doczepianymi kieszonkami wypełnione kamyczkami, muszelkami i innymi takimi. Raz nawet miałam przy sobie ręcznie robioną siekierę z drewna i pianki tapicerskiej która szczerze wyglądała lepiej niż te kupnr na targach rycerskich
@XDudek: mój boże tak. Ja nigdy nie miałam spódnicy ani sukienki zawsze chodziłam w spodniach z koszulą albo garniturze. Jak się mnie nauczyciele czepiali zawsze wie ze mną wykłócali o to. Jeden raz babka od matmy się na mnie obraziła i przez cały rok nazywała mnie chłopakiem co szczerze mi nie przeszkadzało. Ale no fajnie
Komentarze
OdświeżEdytowano - 21 października 2021, 12:28
Ja, kiedy w szkole są jakieś uroczystości to wkładam czarne spodnie i git. Do tego biała bluzka. Chyba nigdy nie miałam jako ubrania galowego sukienki lub spódnicy (może w klasach 1-3 tylko).
Odpisz
18 października 2021, 19:41
Ja na dni w których można było się ubrać galowo zawsze się obstrajałam lepiej niż na jakieś wyjścia czy normalne dni. Glany z kolorowymi ozdobami, koszula z bufiastymi rękawami "gorset" (ozdobny może nie wiem jak to nazwać). Tu było by jeszcze normalnie ale ja musiałam zrobić furorę i dodać pelerynę, koronę albo ogromną grzybową czapkę. Paski z woreczkami i doczepianymi kieszonkami wypełnione kamyczkami, muszelkami i innymi takimi. Raz nawet miałam przy sobie ręcznie robioną siekierę z drewna i pianki tapicerskiej która szczerze wyglądała lepiej niż te kupnr na targach rycerskich
Odpisz
14 października 2021, 16:33
u nas woźna się czepiała dziewczyn że nie mają spódnic czy jak się to nazywa
Odpisz
18 października 2021, 19:32
@XDudek: mój boże tak. Ja nigdy nie miałam spódnicy ani sukienki zawsze chodziłam w spodniach z koszulą albo garniturze. Jak się mnie nauczyciele czepiali zawsze wie ze mną wykłócali o to. Jeden raz babka od matmy się na mnie obraziła i przez cały rok nazywała mnie chłopakiem co szczerze mi nie przeszkadzało. Ale no fajnie
Odpisz
18 października 2021, 08:39
Słuchaj ty nawet nie wiesz jak normalnie marznie dupa w spudnice i lekkich rajstopach
Odpisz
18 października 2021, 18:05
@Korni_kaczka: niestety wiem :(
Odpisz
18 października 2021, 11:18
Ja zawsze noszę spodnie nienawidzę sukienek i podobnego cholerstwa
Odpisz
17 października 2021, 22:32
To wy idziecie w dzień nauczyciela?
Odpisz
14 października 2021, 16:19
Ey ale dziewczyny zawsze mogą nosić spodnie w stroju galowym
Odpisz
14 października 2021, 16:22
@Zwykly_Zlodziej: Dziękuję zbawco za odmienienie mego nędznego żywota
Odpisz
14 października 2021, 17:56
@Zwykly_Zlodziej: nwm op mieszka w japoni
Odpisz
14 października 2021, 17:49
wiele razy ubierałam spodnie do stroju galowego i nikt się nie czepiał
Odpisz
14 października 2021, 17:16
Czej, to u OPa w szkole w strojach galowych nie ma spodni😳🥵😳😳😳😳🥵🥵🥵🥵?
Odpisz
14 października 2021, 16:26
Kiedy szkoła wyjątkowo daje Ci minimalnie trochę więcej swobody w tym w co możesz się ubrać:
https://youtu.be/ohVMrv3xssM?t=8
Odpisz
14 października 2021, 16:29
@Bejz_: Ja tam od drugiej klasy gimnazjum już nie ubierałem się galowo, na egzamin gimnazjalny w dresach też przyszedłem i fajnie i co mi zrobicie.
Odpisz
14 października 2021, 16:27
Nie rel za każdym razem ubieram spodnie i nikt się nie czepia
Odpisz
14 października 2021, 16:23
Ale te galowe dżinsy(a przynajmniej moje) są cienkie i nie zatrzymują ciepła.
Odpisz