w którym miejscu wstawanie o 5 rano, stanie 20 minut na mrozie bo autobus sie spóźnił, później stanie w tym autobusie, siedzienie na tych rozklekotanych, niewygodnych krzesłach, słuchanie jak baba gada o funkcjach geometrycznych twojego starego pijanego 7 godzin z rzędu jest fajne?
@DoktorZarazy: No i do tego jeszcze dochodzi tłok na przerwach gdzie tak właściwie stoisz przez 10-20 minut kompletnie bez żadnego celu, marnując swój czas czekając na następną lekcję.
No i godzina drogi autobusem w jedną stronę, przez co dziennie marnujesz prawie 3 godziny (łącznie ze staniem na przystanku) na podróż
lubisz ścisk 60 osób w autobusie kiedy według zaleceń powinno być 27 jeszcze k...a kaszlą na ciebie i nie możesz z tym nic zrobić bo w tych j...nych autobusach jesteś sardynkowany
@reedy7: Nie jeżdżę autobusem, ale mi to nie przeszkadza. Ja tylko mówię, że wolę stacjonarne, ponieważ raz, że łatwiej mi się uczyć, dwa, że znajomi i trzy, że komputer nie świeci mi 8 h w oczy
@Talerz: No nie, bo to, że nauczanie w taki sposób jaki mamy w Polsce jest ...jowe to coś zupełnie innego, nieistotne czy zdalne czy nie i tak ...jowe, ale istotne czy zdalne czy nie przy nauce i kontaktach społecznych, przypominam tylko że człowiek istotą społeczną jest oraz badania dowodzą iż dzieci po lekcjach zdalnych znacznie mniej potrafią i mało pamiętają również przez fakt że niektórzy nauczyciele w technologię nie potrafią i np. wysyłają jakieś zadania do zrobienia zamiast się zaangażować, a nikt ich nie robi lub ściąga z internetu czy kolega szybko wyśle, więc ogółem nauczanie zdalne to żart, bo dobrze mają ci którzy się uczą dobrze, bo uczą się sami bez pomocy nauczycieli oraz dobrze mają ci którzy są bardzo słabi bo na każdy sprawdzian ściągną albo przepuści się ich "bo zdalne", a ci średni którzy chcą się czegoś nauczyć w szkole (dobrzy uczą się sami więc wyj...ne, źli nie uczą się w ogóle więc wyj...ne) mają najgorzej bo na lekcjach nie uczą się niczego, na dodatek osoby gorsze przez ściąganie mają nagle piątki i doszło do tego że np. u mnie w klasie, na Erasmusa za granicę jadą osoby z najlepszymi ocenami ze zdalnych, czyli patusy, tak, patusy miały paski, wandale niszczący szkołę i mający wyj...ne na naukę przykładem, na dodatek nie dadzą przez to pojechać osobą średnim, czyli takim które ani nie ściągają, ani sami nie potrafią się efektywnie uczyć, a zdalne nie uczyło nic, więc poszło im średnio, a patusom wybitnie. Mnie to nie dotyczy bo jadę jako ten lepszy, który sam potrafi się dużo nauczyć, ale część z moich ogarniętych ziomków nie jedzie, bo patusy mają paski, a ja pojadę za granicę z zoo, reprezentującym najlepszych uczniów szkoły, autokar to chyba pójdzie z dymem
Cyrkiem to jest zdalne, zero nauki i działania, dyscypliny, a podoba się albo wybitnym albo słabym, a tych drugich jest więcej, na dodatek więcej siedzą na internecie słabi, stąd też wiem skąd taka aprobata zdalnych na jeja, czyli dosłownie aprobata nie uczenia się ¯\_(ツ)_/¯
@Towarzysz777: Gdyby nie to, że nauczyciele pamiętają jeszcze czasy obalania komuny to nie byłoby takich problemów z nauką przez internet. Zacofane są szkoły, nauczyciele - ogólnie mówiąc oświata.
Problem jest też taki, że mało kto chce obecnie zostawać nauczycielem i w taki sposób kilku przedmiotów uczy jeden nauczyciel.
@jacek1s: To ile przedmiotów to nieistotne, ważne w jaki sposób, miałem kiedyś genialną panią od chemii i biologii, która obu uczyła wspaniale, a miałem nauczycieli od 1 przedmiotu którzy nawet tego źle uczyli, więc tak i nie
@Towarzysz777: Chemia i biologia to w zasadzie przedmioty bardzo zbliżone, więc jeśli to jej hobby, to może się w tym odnaleźć. Znam nauczycielkę, która uczyła chemii i WFu, a początkowo nauczała tylko chemii i tego nie potrafiła zrobić poprawnie. I wiem, że WF w Polsce to w zasadzie siedzenie przed komórką lub gra w piłkę nożną, ale nie u niej. U niej to była gimnastyka jak w cyrku niezależnie jaką kto miał posturę, więc wesoło xD
Personalnie na tyle mi się spodobała nauka z komfortu własnego domu, że kontynuację studiów robię właśnie w formie "online". Nie muszę się martwić akademikiem, długim dystansem na zajęcia etc. Robię kiedy mnie najdzie ochota i budzę się o godzinach jakie mi pasują.
W tym samym czasie jakość takich zajęć jednak wpływa na opinie ostateczna, jak i dostęp do internetu, komputera, ilość uczących się w domu, spokój domu, potrzebę spotykania się z ludźmi etc.
Komentarze
Odśwież19 września 2022, 21:16
Zdalne|Hybrydowe|Stacjonarne
Odpisz
27 grudnia 2021, 10:53
jokes on you ludzie na zdalnym nie jada busem
Odpisz
23 grudnia 2021, 18:23
zdalne najlepsze
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:01
Nierel, stacjonarne git
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:18
w którym miejscu wstawanie o 5 rano, stanie 20 minut na mrozie bo autobus sie spóźnił, później stanie w tym autobusie, siedzienie na tych rozklekotanych, niewygodnych krzesłach, słuchanie jak baba gada o funkcjach geometrycznych twojego starego pijanego 7 godzin z rzędu jest fajne?
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:45
@DoktorZarazy: No i do tego jeszcze dochodzi tłok na przerwach gdzie tak właściwie stoisz przez 10-20 minut kompletnie bez żadnego celu, marnując swój czas czekając na następną lekcję.
No i godzina drogi autobusem w jedną stronę, przez co dziennie marnujesz prawie 3 godziny (łącznie ze staniem na przystanku) na podróż
Odpisz
Edytowano - 17 grudnia 2021, 23:28
@DoktorZarazy: Mi się podoba, są też znajomi, u mnie lekcje są ciekawe, a do szkoły mam z 30 minut piechotą +jestem odporny na temperatury
Odpisz
19 grudnia 2021, 14:37
lubisz ścisk 60 osób w autobusie kiedy według zaleceń powinno być 27 jeszcze k...a kaszlą na ciebie i nie możesz z tym nic zrobić bo w tych j...nych autobusach jesteś sardynkowany
Odpisz
19 grudnia 2021, 16:15
@Havuxi: wiedziałem, że nie masz kolegów
Odpisz
20 grudnia 2021, 13:57
@reedy7: Nie jeżdżę autobusem, ale mi to nie przeszkadza. Ja tylko mówię, że wolę stacjonarne, ponieważ raz, że łatwiej mi się uczyć, dwa, że znajomi i trzy, że komputer nie świeci mi 8 h w oczy
Odpisz
20 grudnia 2021, 14:26
skoro nie jeździsz autobusem to jak możesz stwierdzić że to ci nie przeszkadza?
Odpisz
21 grudnia 2021, 09:38
@reedy7: Bardziej mi chodziło, że na codzień nie jeżdżę, ale czasem to robię, jak z kimś wracam
Odpisz
16 grudnia 2021, 15:56
Wreszcie ktoś dobrze gada a nie łełe stacjonarne głupie bo musze sie spotykać z ludźmi albo łe łe zdalne głupie bo musze sie nie spotykać z ludźmi
Odpisz
Edytowano - 16 grudnia 2021, 20:07
@Talerz: No nie, bo to, że nauczanie w taki sposób jaki mamy w Polsce jest ...jowe to coś zupełnie innego, nieistotne czy zdalne czy nie i tak ...jowe, ale istotne czy zdalne czy nie przy nauce i kontaktach społecznych, przypominam tylko że człowiek istotą społeczną jest oraz badania dowodzą iż dzieci po lekcjach zdalnych znacznie mniej potrafią i mało pamiętają również przez fakt że niektórzy nauczyciele w technologię nie potrafią i np. wysyłają jakieś zadania do zrobienia zamiast się zaangażować, a nikt ich nie robi lub ściąga z internetu czy kolega szybko wyśle, więc ogółem nauczanie zdalne to żart, bo dobrze mają ci którzy się uczą dobrze, bo uczą się sami bez pomocy nauczycieli oraz dobrze mają ci którzy są bardzo słabi bo na każdy sprawdzian ściągną albo przepuści się ich "bo zdalne", a ci średni którzy chcą się czegoś nauczyć w szkole (dobrzy uczą się sami więc wyj...ne, źli nie uczą się w ogóle więc wyj...ne) mają najgorzej bo na lekcjach nie uczą się niczego, na dodatek osoby gorsze przez ściąganie mają nagle piątki i doszło do tego że np. u mnie w klasie, na Erasmusa za granicę jadą osoby z najlepszymi ocenami ze zdalnych, czyli patusy, tak, patusy miały paski, wandale niszczący szkołę i mający wyj...ne na naukę przykładem, na dodatek nie dadzą przez to pojechać osobą średnim, czyli takim które ani nie ściągają, ani sami nie potrafią się efektywnie uczyć, a zdalne nie uczyło nic, więc poszło im średnio, a patusom wybitnie. Mnie to nie dotyczy bo jadę jako ten lepszy, który sam potrafi się dużo nauczyć, ale część z moich ogarniętych ziomków nie jedzie, bo patusy mają paski, a ja pojadę za granicę z zoo, reprezentującym najlepszych uczniów szkoły, autokar to chyba pójdzie z dymem
Cyrkiem to jest zdalne, zero nauki i działania, dyscypliny, a podoba się albo wybitnym albo słabym, a tych drugich jest więcej, na dodatek więcej siedzą na internecie słabi, stąd też wiem skąd taka aprobata zdalnych na jeja, czyli dosłownie aprobata nie uczenia się ¯\_(ツ)_/¯
Odpisz
17 grudnia 2021, 08:21
@Towarzysz777: k...a za długie
Odpisz
Edytowano - 17 grudnia 2021, 09:43
@Murarzowa: K**wa jak pisałem kiedyś wiadomości po dwa wykorzystane limity znaków w kom to nikt nie pisał że ****A za długie
Odpisz
17 grudnia 2021, 09:44
@Towarzysz777: wiem
Odpisz
17 grudnia 2021, 21:04
@Towarzysz777: dobrze powiedziane
Odpisz
17 grudnia 2021, 21:10
@Towarzysz777: możesz z tego książkę napisać
Odpisz
17 grudnia 2021, 21:15
@Towarzysz777: W pełni się z Tobą zgadzam.
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:39
@Towarzysz777: Wystarczyło po prostu napisać, że oświata jest zacofana.
Odpisz
18 grudnia 2021, 02:00
@jacek1s: To to wie każdy, ale nie każdy zauważył jakie ch*owe skutki ma "wygodne" zdalne, bo wygoda rzeczywiście jest
Odpisz
18 grudnia 2021, 22:02
@Towarzysz777: Gdyby nie to, że nauczyciele pamiętają jeszcze czasy obalania komuny to nie byłoby takich problemów z nauką przez internet. Zacofane są szkoły, nauczyciele - ogólnie mówiąc oświata.
Problem jest też taki, że mało kto chce obecnie zostawać nauczycielem i w taki sposób kilku przedmiotów uczy jeden nauczyciel.
Odpisz
18 grudnia 2021, 22:15
@jacek1s: To ile przedmiotów to nieistotne, ważne w jaki sposób, miałem kiedyś genialną panią od chemii i biologii, która obu uczyła wspaniale, a miałem nauczycieli od 1 przedmiotu którzy nawet tego źle uczyli, więc tak i nie
Odpisz
18 grudnia 2021, 22:29
@Towarzysz777: Chemia i biologia to w zasadzie przedmioty bardzo zbliżone, więc jeśli to jej hobby, to może się w tym odnaleźć. Znam nauczycielkę, która uczyła chemii i WFu, a początkowo nauczała tylko chemii i tego nie potrafiła zrobić poprawnie. I wiem, że WF w Polsce to w zasadzie siedzenie przed komórką lub gra w piłkę nożną, ale nie u niej. U niej to była gimnastyka jak w cyrku niezależnie jaką kto miał posturę, więc wesoło xD
Odpisz
Edytowano - 19 grudnia 2021, 00:33
@jacek1s: Co...chemia i WF? ...Tylko nie gimnastyka na WFie, po co to to, już rozgrzewka sama w sobie jest gimnastyką
Odpisz
19 grudnia 2021, 10:31
@Towarzysz777: W zasadzie to też wielu nauczycieli religii uczy wychowania do życia
Odpisz
20 grudnia 2021, 22:36
@Talerz: Well... Welcome to jeja
Odpisz
19 grudnia 2021, 14:27
Jak dla mnie, wielkiego introwertyka, zdalne są zajebiste
Odpisz
18 grudnia 2021, 15:25
Droga z tyłu to istne szaleństwo. Zagrożenie 5 stopnia
Odpisz
18 grudnia 2021, 08:37
Ja tam lubię stacjonarne
Odpisz
18 grudnia 2021, 10:11
@olimpicYT3356: Też... Co prawda większe ryzyko , że nauczyciel spyta , ale zdalne strasznie siadają na psyche.
Odpisz
17 grudnia 2021, 23:42
Personalnie na tyle mi się spodobała nauka z komfortu własnego domu, że kontynuację studiów robię właśnie w formie "online". Nie muszę się martwić akademikiem, długim dystansem na zajęcia etc. Robię kiedy mnie najdzie ochota i budzę się o godzinach jakie mi pasują.
W tym samym czasie jakość takich zajęć jednak wpływa na opinie ostateczna, jak i dostęp do internetu, komputera, ilość uczących się w domu, spokój domu, potrzebę spotykania się z ludźmi etc.
To nie jest tak, że dobrze albo nie dobrze
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:45
Pomimo że zdalne ma pewne minusy, to wciąż imo jest znacznie lepsze od stacjonarnych
Odpisz
16 grudnia 2021, 15:38
Mefedron:
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:33
@Zielasty: Wakacje
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:19
Odpisz
17 grudnia 2021, 21:29
Zajęcia
Odpisz
17 grudnia 2021, 21:04
szcezre wedlug mnie powinny obie strony byc pokazane pozytywnie
Odpisz
17 grudnia 2021, 22:23
@ZSRRBall: xd
Odpisz
17 grudnia 2021, 16:43
Nie rel.
Odpisz
17 grudnia 2021, 21:01
zdalne i stacjonarne mają swoje plusy i minusy
Odpisz