Szczerze mam wrażenie, że w tych czasach lepiej kobiecie urodzić dziecko przed pójściem do pracy, bo potem po pójściu oj aj ej wypada popracować ileś lat przed pójściem na macierzyński, potem ciężko nadgonić zmiany itd. I przez to kobiety boją się mieć dziecko i odkładają to do momentu, gdy już są bezpłodne lub ze zwiększonym ryzykiem powikłań okołoporodowych
@PanStefanek: nie powinno, ale jak kobieta nie ma dziecka i szuka pracy to mimo tego, że nie powinna być traktowana gorzej, wciąż będzie przez wszystkie julki, które nadużywają urlopu macierzyńskiego... pracodawcy są po prostu realistami
@PanStefanek: Nasza cywilizacja powoli wymiera przez to, że kobiety chcą pracować, bo albo przez pracę dzieci nie mają, albo mają jedno lub dwa, a co się okazuje, daje to bilans ujemny i Europa się skończy, za 100 lat będą tu sami murzyni i muzułmanie, bo kobiety nie chcą się zająć czymś tak pięknym i szczytnym jak potomstwo, co prawda czasem nie mają też odpowiednich partnerów do tego, bo ci np. nie chcą się z dziećmi użerać, więc chcą 1 max 2, to ...jowa postawa, ale że odpowiedzialność za potomstwo spoczywa głównie na nich, to wciąż jest to w większości wina europejskich kobiet, choć można też zrzucić winę na wychowanie, bo co druga idzie na studia bo marzy jej się kariera, a potem o, po co ja na studia szłam jak pracować nie będę bo trójka czy czwórka dzieci, co prawda można do pracy wrócić po ich wychowaniu, ale teraz dzieci się robi w wieku ku*wa wręcz starszym, czyli powyżej 30, więc po odchowaniu dzieci zamiast mieć te 40 czy 45 lat ma się ponad 50. Demografia, kultura i rozwój społeczny proszę państwa, z tym że to mogłoby się rozwijać bez programowania dziewczynek, że lepiej iść w karierę niż mieć 4, ba, 7 dobrze wychowanych dzieci, które wiele w życiu zdziałają dla siebie i innych, jak i ogółu społeczeństwa, i tutaj dla tych, dla których brzmi to jak "niech kobiety się nie edukują", to nie, szkoła wyższa nie jest potrzebna do życia, podstawowa i średnia jest wręcz wymagana, ale wyższa, która nie wnosi wiele, bo daje wyłącznie możliwość rozwoju w jednym kierunku a w zasadzie wyłącznie po to by więcej zarabiać już nie
@Budynek: Niekoniecznie, bo ciążę, połóg i kamienie piersią przeżywa kobieta. To są powody biologiczne, a nie kulturowe, dla których to kobiety częściej przechodzą na macieżyński niż mężczyźni - a skoro najczęściej to faceci zarabiają więcej to i ekonomiczniej jest, by w przypadku choroby dziecka to również kobieta brała urlop
Chyba że o samych studiach mówisz, to może tak być
@Budynek: Absolutnie nie, bo skoro matka będzie z dziećmi, to zarabiać musi ojciec, może nie wyłącznie ojciec, ale głównie, bo ma wiele czasu i na niego spada ta część obowiązków rodzinnych, więc on już może robić trochę większą karierę by stać go było na dużą rodzinę, na duży dom, samochód itp. no tak w naturze wyszło, że jak mięśnie wyrabiali dziesiątki tysięcy lat temu mężczyźni żeby polować i utrzymywać rodzinę, a kobiety zajmowały się dziećmi, tak wciąż bliżej dziecku chyba do matki niż ojca, bo to matka urodziła, a ojciec z racji że matka zajęta działa, działa w kierunku utrzymania jej, jednocześnie nie wiem jak osoby dla których taki model jest barbarzyński definiują miłość, bo jeśli ma być rodzina to kobieta i mężczyzna muszą się kochać jak i kochać swe dzieci, więc kobieta jest raczej wdzięczna za to, że mężczyzna pracuje, a mężczyzna jest dumny z tego, że jego ukochana ma czas dla dzieci i cały organizm rodziny funkcjonuje, nie mówię że jej praca jest lżejsza, bo właśnie wychowywanie dzieci jest znacznie trudniejsze niż praca czy to fizyczna czy psychiczna, lepiej więc i trudniej wychować kilkoro dzieci na cudnych ludzi, dobrych, empatycznych, mądrych, niż zarobić miliard, ba, dwa miliardy, dziesięć, bilion, dwa, wychowanie dzieci jest najważniejsze bo od niego zależy przyszłość społeczeństw, to że dzięki komuś (w tym przypadku kobiecie) uda się założyć firmę giganta i umrze bez dzieci nie jest ważniejsze od wychowania chociażby 1 dziecka
I tu nie zwalam winy wyłącznie na kobiety bo napisałem o chociażby wychowaniu ich oraz o tym jak ...jowych mogą mieć partnerów, ale najważniejsze zdanie a propos "robimy dziecko" ma kobieta, a jak jej partner nie chce dzieci to niech się zastanowi kogo ma za partnera, czy jest w stanie kochać kogoś kto nie chce mieć dzieci, bo to dość oziębłe i głupie założenie "nie chcę mieć dzieci" na dodatek nieodpowiedzialne
@Towarzysz777: Bardzo podoba mi się twój "radykalny" pogląd na świat, większość ludzi na tej stronie uważa, że zajścię w ciążę to największy błąd jaki może popełnić kobieta i miło zobaczyć, że ktoś myśli w inny sposób.
Wg mieszkanie z rodzicami to pół biedy, jeśli dom/mieszkanie jest w stanie pomieścić jedną/dwie kolejne osoby, gorzej z tym brakiem pracy, bo rachunki i jedzonko samo się nieopłaci.
Komentarze
Odśwież16 grudnia 2021, 23:01
Szczerze mam wrażenie, że w tych czasach lepiej kobiecie urodzić dziecko przed pójściem do pracy, bo potem po pójściu oj aj ej wypada popracować ileś lat przed pójściem na macierzyński, potem ciężko nadgonić zmiany itd. I przez to kobiety boją się mieć dziecko i odkładają to do momentu, gdy już są bezpłodne lub ze zwiększonym ryzykiem powikłań okołoporodowych
Odpisz
17 grudnia 2021, 19:37
@Myszkapl: to nie powinno się poddawać presji innych
Odpisz
17 grudnia 2021, 21:12
@PanStefanek: nie powinno, ale jak kobieta nie ma dziecka i szuka pracy to mimo tego, że nie powinna być traktowana gorzej, wciąż będzie przez wszystkie julki, które nadużywają urlopu macierzyńskiego... pracodawcy są po prostu realistami
Odpisz
Edytowano - 18 grudnia 2021, 03:17
@PanStefanek: Nasza cywilizacja powoli wymiera przez to, że kobiety chcą pracować, bo albo przez pracę dzieci nie mają, albo mają jedno lub dwa, a co się okazuje, daje to bilans ujemny i Europa się skończy, za 100 lat będą tu sami murzyni i muzułmanie, bo kobiety nie chcą się zająć czymś tak pięknym i szczytnym jak potomstwo, co prawda czasem nie mają też odpowiednich partnerów do tego, bo ci np. nie chcą się z dziećmi użerać, więc chcą 1 max 2, to ...jowa postawa, ale że odpowiedzialność za potomstwo spoczywa głównie na nich, to wciąż jest to w większości wina europejskich kobiet, choć można też zrzucić winę na wychowanie, bo co druga idzie na studia bo marzy jej się kariera, a potem o, po co ja na studia szłam jak pracować nie będę bo trójka czy czwórka dzieci, co prawda można do pracy wrócić po ich wychowaniu, ale teraz dzieci się robi w wieku ku*wa wręcz starszym, czyli powyżej 30, więc po odchowaniu dzieci zamiast mieć te 40 czy 45 lat ma się ponad 50. Demografia, kultura i rozwój społeczny proszę państwa, z tym że to mogłoby się rozwijać bez programowania dziewczynek, że lepiej iść w karierę niż mieć 4, ba, 7 dobrze wychowanych dzieci, które wiele w życiu zdziałają dla siebie i innych, jak i ogółu społeczeństwa, i tutaj dla tych, dla których brzmi to jak "niech kobiety się nie edukują", to nie, szkoła wyższa nie jest potrzebna do życia, podstawowa i średnia jest wręcz wymagana, ale wyższa, która nie wnosi wiele, bo daje wyłącznie możliwość rozwoju w jednym kierunku a w zasadzie wyłącznie po to by więcej zarabiać już nie
Odpisz
18 grudnia 2021, 06:26
@Towarzysz777: To chyba dotyczy obojga rodziców. Nie tylko kobiet.
Odpisz
Edytowano - 18 grudnia 2021, 10:10
@Budynek: Niekoniecznie, bo ciążę, połóg i kamienie piersią przeżywa kobieta. To są powody biologiczne, a nie kulturowe, dla których to kobiety częściej przechodzą na macieżyński niż mężczyźni - a skoro najczęściej to faceci zarabiają więcej to i ekonomiczniej jest, by w przypadku choroby dziecka to również kobieta brała urlop
Chyba że o samych studiach mówisz, to może tak być
Odpisz
Edytowano - 18 grudnia 2021, 10:12
@Budynek: Absolutnie nie, bo skoro matka będzie z dziećmi, to zarabiać musi ojciec, może nie wyłącznie ojciec, ale głównie, bo ma wiele czasu i na niego spada ta część obowiązków rodzinnych, więc on już może robić trochę większą karierę by stać go było na dużą rodzinę, na duży dom, samochód itp. no tak w naturze wyszło, że jak mięśnie wyrabiali dziesiątki tysięcy lat temu mężczyźni żeby polować i utrzymywać rodzinę, a kobiety zajmowały się dziećmi, tak wciąż bliżej dziecku chyba do matki niż ojca, bo to matka urodziła, a ojciec z racji że matka zajęta działa, działa w kierunku utrzymania jej, jednocześnie nie wiem jak osoby dla których taki model jest barbarzyński definiują miłość, bo jeśli ma być rodzina to kobieta i mężczyzna muszą się kochać jak i kochać swe dzieci, więc kobieta jest raczej wdzięczna za to, że mężczyzna pracuje, a mężczyzna jest dumny z tego, że jego ukochana ma czas dla dzieci i cały organizm rodziny funkcjonuje, nie mówię że jej praca jest lżejsza, bo właśnie wychowywanie dzieci jest znacznie trudniejsze niż praca czy to fizyczna czy psychiczna, lepiej więc i trudniej wychować kilkoro dzieci na cudnych ludzi, dobrych, empatycznych, mądrych, niż zarobić miliard, ba, dwa miliardy, dziesięć, bilion, dwa, wychowanie dzieci jest najważniejsze bo od niego zależy przyszłość społeczeństw, to że dzięki komuś (w tym przypadku kobiecie) uda się założyć firmę giganta i umrze bez dzieci nie jest ważniejsze od wychowania chociażby 1 dziecka
I tu nie zwalam winy wyłącznie na kobiety bo napisałem o chociażby wychowaniu ich oraz o tym jak ...jowych mogą mieć partnerów, ale najważniejsze zdanie a propos "robimy dziecko" ma kobieta, a jak jej partner nie chce dzieci to niech się zastanowi kogo ma za partnera, czy jest w stanie kochać kogoś kto nie chce mieć dzieci, bo to dość oziębłe i głupie założenie "nie chcę mieć dzieci" na dodatek nieodpowiedzialne
Odpisz
18 grudnia 2021, 14:06
@Towarzysz777: Bardzo podoba mi się twój "radykalny" pogląd na świat, większość ludzi na tej stronie uważa, że zajścię w ciążę to największy błąd jaki może popełnić kobieta i miło zobaczyć, że ktoś myśli w inny sposób.
Odpisz
Edytowano - 18 grudnia 2021, 16:31
@Darwidx: Właśnie nie rozumiem tego, że nagle jakoś tak w jednym tygodniu pojawiło się dużo memów, że rodziny wielodzietne złe, dzieci złe, itd
Odpisz
17 grudnia 2021, 20:11
Wg mieszkanie z rodzicami to pół biedy, jeśli dom/mieszkanie jest w stanie pomieścić jedną/dwie kolejne osoby, gorzej z tym brakiem pracy, bo rachunki i jedzonko samo się nieopłaci.
Odpisz
17 grudnia 2021, 19:41
I zajebiście "zróbmy dziecko" ( XD)
Odpisz
16 grudnia 2021, 22:39
"A potem dzień w dzień się wyzywajmy co potem odbije się na zdrowiu psychicznym dziecka!"
Odpisz
17 grudnia 2021, 07:28
@rumcajschr: huuurrrraaaa
Odpisz