Jeśli ktoś szuka protipu do nauki angielskiego mogę podrzucić – granie w gry po angielsku lub pisanie z nativami (jest pełno stron i apek więc ktoś się zawsze znajdzie). Ja się tak w jedne wakacje nauczyłam (do tego stopnia, że w 2liceum ledwo zdałam z angielskiego a rok później napisałam maturę rozszerzoną z ang na 96%). Wiadomo, na początku szło mozolnie, musiałam korzystać z tłumacza cały czas, ale najważniejsze w tym było to, że nie robiłam kopiuj-wklej tylko przepisywalam sama, więc chcąc nie chcąc coś zapamiętywałam. Po kilku tygodniach sprawdzałam tylko pojedyncze słowa a na koniec wakacji już nawet tłumaczą nie potrzebowałam
Komentarze
OdświeżEdytowano - 26 grudnia 2021, 23:32
Jeśli ktoś szuka protipu do nauki angielskiego mogę podrzucić – granie w gry po angielsku lub pisanie z nativami (jest pełno stron i apek więc ktoś się zawsze znajdzie). Ja się tak w jedne wakacje nauczyłam (do tego stopnia, że w 2liceum ledwo zdałam z angielskiego a rok później napisałam maturę rozszerzoną z ang na 96%). Wiadomo, na początku szło mozolnie, musiałam korzystać z tłumacza cały czas, ale najważniejsze w tym było to, że nie robiłam kopiuj-wklej tylko przepisywalam sama, więc chcąc nie chcąc coś zapamiętywałam. Po kilku tygodniach sprawdzałam tylko pojedyncze słowa a na koniec wakacji już nawet tłumaczą nie potrzebowałam
Odpisz
26 grudnia 2021, 21:01
Dziś już pewnie nie mieszka w Kalifornii przez podatki
Odpisz