Ha, klasyka w większych fabrykach. Klient płaci kasę za daną ilość pracowników na swoim obszarze produkcji, a zarząd zaraz kombinuje, by jak najmniejsza ilość pracowników ogarnęła jak największą ilość roboty, a nadwyżka hajsu wiadomo, gdzie wpada x3 Przykład? Na danym obszarze jest część produkcji, którą na przykład powinno ogarniać 4 pracowników. Zamiast tego pracę czterech wykonuje jeden. Więc kasa na pensje trzech potencjalnych pracowników trafia na konto fabryki. I tak to się kręci interes~
Komentarze
Odśwież19 lutego 2022, 21:41
Ha, klasyka w większych fabrykach. Klient płaci kasę za daną ilość pracowników na swoim obszarze produkcji, a zarząd zaraz kombinuje, by jak najmniejsza ilość pracowników ogarnęła jak największą ilość roboty, a nadwyżka hajsu wiadomo, gdzie wpada x3 Przykład? Na danym obszarze jest część produkcji, którą na przykład powinno ogarniać 4 pracowników. Zamiast tego pracę czterech wykonuje jeden. Więc kasa na pensje trzech potencjalnych pracowników trafia na konto fabryki. I tak to się kręci interes~
Odpisz
18 lutego 2022, 23:50
dziwny ten iceberg
Odpisz